Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Plecionka Berkley Fire Line - poważne wątpliwości.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
80 odpowiedzi w tym temacie

#61 Guest_mikolaj_*

Guest_mikolaj_*
  • Guests

Napisano 08 listopad 2012 - 13:47

Apropo obaw czy szum Fireline nie płoszy ryb. Używałem linki przez chyba dekadę i nigdy nie zauważyłem takiego efektu. Czy linka szumi czy nie rybom to nie robi różnicy. Z czasem Fireline traci na kolorze i przestaje szumieć, choć efekty akustyczne i tak będą większe niż na innych plecionkach.

#62 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 08 listopad 2012 - 20:40

Ciężko powiedzieć jak ryby reagują na ten szum. Spotkałem się z tezą doświadczonego Kolegi wędkarza, zapalonego spiningisty, że jak brania drapieżników są marne lepiej przejść z jakichkolwiek plecionek na gładkie i ciche żyłki. Inna sprawa, że po kilku godzinach łowienia szum mojej Fire Line zdecydowanie się wyciszył i stał się dość subtelny. Diabli wiedzą jak to jest z tymi hałasami i ich wpływem na brania drapieżców - chyba bywa z tym różnie, a nie wykluczone, że takie przenoszące się na przynętę odgłosy w określonych "okolicznościach przyrody" mogą mieć znaczenie pozytywne. W końcu jest cała masa sztucznych przynęt, które skonstruowane są tak by robić różne hałasy - woblery z grzechotkami, śmigiełkami, obrotówki z "dzwonkiem" na korpusie (Vibrax - Blue Fox) i diabli widzą co tam jeszcze. Więc generalnie to chyba jednak te szumy na ogół o niczym nie przesądzają. Ostatnio szczupak (który ostatecznie się wypiął) i cztery okonie nie zważały na to. Zaznaczam, że jeśli chodzi o połowy klenia czy bolenia nie mam zbyt wielu doświadczeń i nie wiem jek te szumy mogą się przełożyć na ich brania. RB.

#63 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9507 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 09 listopad 2012 - 19:33

Nieco na boku Fireline ale jednak okołotematycznie.
Przed chwilą, w ramach przygotowań, przewiązywałem plecionki, do nowych przyponów FC. Plecionki na młynkach od 3 sezonów.
Przyznaję, zostałem mocno zdołowany.
Plecionki, o deklarowanej wytrzymałości 17 lb, dopiero po kilkukrotnym przewiązywaniu, z jednoczesnym odcinaniem "kuponów", były w stanie dźwignąć, w statycznym podnoszeniu hantelek 4 kg, zapakowany w skórzaną saszetkę (to dla wygody). Pleciugi strzelały zawsze w okolicy kilku- kilkunastu centymetrów od węzła.
Nie jest więc tak słodko z tą PP i P-Line jakby się zdawało.
Proszę. Nie traktujcie tego jak test. Jedynie uwagi użytkowe i spostrzeżenia poczynione przy okazji przygotowań, na poważniejsze rybki.
A przy okazji. 14 czy też 15 funtowa (o ile pamiętam) ale tegoroczna Spiderwire Ultracast, dźwigała ten sam ciężar bez większych oporów.

Użytkownik popper edytował ten post 09 listopad 2012 - 19:35


#64 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 09 listopad 2012 - 19:39

Nieco na boku Fireline ale jednak okołotematycznie.
Przed chwilą, w ramach przygotowań, przewiązywałem plecionki, do nowych przyponów FC. Plecionki na młynkach od 3 sezonów.
Przyznaję, zostałem mocno zdołowany.
Plecionki, o deklarowanej wytrzymałości 17 lb, dopiero po kilkukrotnym przewiązywaniu, z jednoczesnym odcinaniem "kuponów", były w stanie dźwignąć, w statycznym podnoszeniu hantelek 4 kg, zapakowany w skórzaną saszetkę (to dla wygody). Pleciugi strzelały zawsze w okolicy kilku- kilkunastu centymetrów od węzła.
Nie jest więc tak słodko z tą PP i P-Line jakby się zdawało.
Proszę. Nie traktujcie tego jak test. Jedynie uwagi użytkowe i spostrzeżenia poczynione przy okazji przygotowań, na poważniejsze rybki.
A przy okazji. 14 czy też 15 funtowa (o ile pamiętam) ale tegoroczna Spiderwire Ultracast, dźwigała ten sam ciężar bez większych oporów.

Mówiłem CI że pajączek to dobra pleciuga :) .

#65 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1942 postów

Napisano 09 listopad 2012 - 19:41

Nieco na boku Fireline ale jednak okołotematycznie. :D

Kropla "Super glue" na niezaciśnięty węzeł bardzo podnosi wytrzynałość starej (rocznej :blink: ) PP

#66 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 09 listopad 2012 - 19:45

Kropla "Super glue" na niezaciśnięty węzeł bardzo podnosi wytrzynałość starej (rocznej :blink: ) PP


Nie, jeśli plecionka pęka znacznie powyżej węzła ;) Mnie się zdarzyło to w PP o mocy 10 lb, która strzeliła mimo że przeciwstawiłem jej mikrowolfram o mocy 2.5 kg.

EDYTKA: Mowa o PP z tego roku...

Użytkownik Dienekes edytował ten post 09 listopad 2012 - 19:45


#67 Guest_mikolaj_*

Guest_mikolaj_*
  • Guests

Napisano 09 listopad 2012 - 19:50

Jak słabo biorą to żyłka ma często przewagę jeśli idzie o okonia, klenia, choć to kwestia raczej tego co widać a nie słychać. A odnośnie tego co słychać, poprowadźcie najlepiej w starej wannie obrotówkę. Napie...la po uszach jak diabli, nie trzeba żadnego vibraksa. Tak więc w teorie szumów plecionek nie wierzę a każda przynęta poza twisterkiem na główce przywiązanej do linki bez żadnego pośrednictwa jest na swój sposób głośna.

#68 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9507 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 09 listopad 2012 - 19:53

Myślę, że dały znać o sobie drobne urazy mechaniczne jakich wiele w trakcie łowów. Wniosek dla mnie jeden.
Warto, co jakiś czas, odciąć kilkumetrowy odcinek, niż stracić szansę na okaz :)
Inna rzecz. Powinienem to wiedzieć od dawna :unsure:

#69 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 13 listopad 2012 - 11:13

Myślę, że dały znać o sobie drobne urazy mechaniczne jakich wiele w trakcie łowów. Wniosek dla mnie jeden.
Warto, co jakiś czas, odciąć kilkumetrowy odcinek, niż stracić szansę na okaz :)
Inna rzecz. Powinienem to wiedzieć od dawna :unsure:


Pewnie masz rację, tyle tylko, że aby zachować wszystkie fabryczne parametry plecionki, to raczej na każdej wyprawie powinno się jej odciąć z metr,a co jakieś dwa trzy miesiące (w zależności od obciążeń jakim była w tym okresie poddana).......aż boję sie pomyśleć - pewnie ze 30 metrów. Taki zabieg jest praktycznie nierealny bo ciągle musięlibyśmy przewijać, dodawać podkładu itd, a w połowie sezonu linka by się po prostu skończyła. Na mojej FireLine testów obciążeniowych nie robiłem ale zmiana koloru jej pracującego, około 40 - metrowego odcinka, jest wyraźnie widoczna, co niewatpliwie wiąże się ze zmianą jej struktury, a konsekwencji obniżeniem parametrów wytrzymałościowych. Nic nie jest wieczne, więc takie zjawisko musi występować, natomiast jeśli te parametry spadają w ciągu 2-3 sezonów o ok.20, a nawet 30 % nie mam pretensji, natomiast jeśli ma to być wartość rzędu 50 % i więcej to w moim przekonaniu taka linka jest po prostu do d.....y. Osobiście zdecydowałem spróbować ten problem rozwiązać inaczej - po pierwsze postanowiłem dążyć do kupowania linek w ilościach umożliwiajacych ich nawijanie bez podkładnu (występują często po 270 m), a po jakimś czasie użytkowania, powiedzmy po sezonie, nawinąć ją odworotnie. Teoretycznie to powinno działać. Po kolejnym sezonie, czy dwóch taką linkę można nawinąć na młynek o mniejszej pojemności szpuli, wywalając jej styrany kawałek - tym sposobem znowu przez jakiś czas będzie można używać tej jej części, która wody nie widziała. Oczywiście taki manewry będą miały sens pod warunkiem, że linka nie będzie się osłabiać w wyniku procesu starzenia. Zobaczę jak to zadziała.RB.

#70 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1942 postów

Napisano 13 listopad 2012 - 12:29

Moja fajerlinka po pewnym, krótkim, czasie nie trzymała parametrów nawet po przewinięciu.

#71 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 13 listopad 2012 - 12:50

Moja fajerlinka po pewnym, krótkim, czasie nie trzymała parametrów nawet po przewinięciu.


Takie ryzyko istnieje. Generalnie póki co to te plecionki czy linki kompozytowe nie budzą mojego entuzjazmu. Jeśli te moje zabiegi zdadzą się na nic przetestuję jeszcze plecionkę SpiderWire (ma dobre opinie), a jak i ta nie spełni moich oczekiwań wywalę te wszystkie wynalazki i wrócę do żyłek - trudno - wytrzymałość mają mniejszą ale raz na sezon, albo i dwa, je wymienię i nie będę się wkurzał na brody, spląty, szumy i radykalne zmiany parametrów. Poza tym dobra zyłkę da się kupić za 30 % ceny dobrej (czy zawsze ?) plecionki, co też nie jest bez znaczenia. Widzę, że plecionka dla spinginistów przestaje być fetyszem i coraz więcej doświadczonych Kolegów wraca do zyłek. RB.

#72 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9507 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 13 listopad 2012 - 18:32

Dzisiaj dostałe, przesyłkę a w niej STREN MICROFUSE 0.17mm.
Pierwsze zwoje w łapkę i pierwsze skojarzenie: Fireline 17 lb (ciekawa zbieżność) w innej barwie :o
Ciekawe co wyjdzie w trakcie użytkowania ;)

Użytkownik popper edytował ten post 13 listopad 2012 - 18:33


#73 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 14 listopad 2012 - 00:14

No koniecznie daj znać jak to będzie latać. RB.

#74 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 16 listopad 2012 - 00:11

Moja się nie lepi i na razie nie mechaci ale poza tym wszystko tak samo. Tego whisplasha wiele osób chwali. Poszukam na wiosenny sezon. A poza tym pozdrawiam Kolegę z Tarnobrzega :) - pochodzę z Sandomierza (tam też uczyłem się przed bardzo wielu laty wędkarstwa), choć od lat mieszkam w Lublinie.

I ja pozdrawiam kolege, :) a spiderwire tez moze byc dobra opcja koledzy maja i chwala, tania piekielnie mocna i procz koloru trzyma wlasciwosci

Użytkownik grunwald1980 edytował ten post 16 listopad 2012 - 00:13


#75 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 16 listopad 2012 - 00:21

:D Ale się miło zrobiło. A na "naszej Wiśle" drapieżnik sie pokazuje ? Jak ja dawno tam nie wędkowałem - do dziś pamiętam mojego pierwszego szczupaka na obrotówkę, na Wiśle - nawet nie wiem czy miał wymiar ale jaki byłem podekscytowany :o - to było ze 35 lat temu. RB.

#76 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 18 listopad 2012 - 21:23

Witam. Po kolenej wyprawie muszę przyznać,że wszelkie wątpliwości co do Berkleya FireLine ustępują. Linka jest wg mnie b.dobra, mocna (wytargałem ze 3 poważne zaczepy). Holu ryby dziś nie było - wędkowało nas trzech i ani jednego uderzenia. Szumy linki na przelotkach zdecydowanie przycichły. Jestem bardzo zadowolony i z czystym sumieniem polecam. RB.

#77 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 18 listopad 2012 - 22:20

to cieszy :) oby sluzyla

#78 OFFLINE   w.d.wobler

w.d.wobler

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 546 postów

Napisano 18 listopad 2012 - 23:32

...


Użytkownik w.d.wobler edytował ten post 20 styczeń 2014 - 21:37


#79 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 19 listopad 2012 - 08:14

Gdyby zreasumować temat dochodzi się do wniosku, że jednak tej linki polecać nie można, skoro wyrób Berkleya nie trzyma parametrów jakościowych - jedni zadowoleni (także ja), a inni całkowicie zawiedzeni. Cieszę się, że miałem szczęście przy zakupie ale prawdopodobnie ponownie nie będę ryzykował i poszukam czegoś innego. RB.

#80 OFFLINE   Matiz992

Matiz992

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 547 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:J. bo RODO

Napisano 14 lipiec 2013 - 20:30

Od razu sorry, że bawię się w archeologa ale lepsze to niż zakładanie nowego tematu. Z racji, że fireline jest dosyć podatny na przetarcia i o ile przy łowieniu bolków jest git bo większość czasu linka nie ma styku z dnem to zastanawiałem się nad zastosowaniem do niego przyponu z fluorocarbonu/żyłki. Czy ktoś może próbował takie połączenie i byłby w stanie zaproponować co zastosować oraz jakim węzłem to połączyć aby nie stracić dużo na wytrzymałości. Od razu zaznaczam, że nie chcę zmieniać plecionki na inną bo frajerek mi pasuje :D