Nie chciałbym zostać posądzony o tendencyjność, ale trudno mówić o lepszych właściwościach rzutowych od innych linek, gdy nową (tu Fireline) nawinęło się na nowy kołowrotek (mylę się?) i wybrało raz na ryby. Należałoby oddać mnóstwo rzutów tym samym zestawem, wymieniając jedynie linki. Porównanie linek, gdy zmieni się choćby kołowrotki, mija się z celem i nie jest miarodajne.
Ps. Nie odnotowałem wpływu hałaśliwości Fireline na brania ryb lub ich brak, ale kto wie, jak połowiłbym w danym dniu i chwili, gdybym korzystał z innej linki... ![:lol:](http://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/laugh.png)
Pewnie masz rację. Nie ma co za dużo gadać po pierwszych paru godzinach na rybach. Trochę dziś porzucałem ale róznych linek na tym samym mlynku nie miałem jak sprawdzić bo....kupiłem Penna Spinfishera V bez zapasowej szpulki (odsyłam do tematu Nowy Penn Spinfisher V)
![:wub:](http://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/wub.png)
. Więc powiem tak. Wolę spiningowanie na Penna Spinfishera V 3500 z linką Berkleya 0,17 niż na Penna Battla 3000 z plecionką Daiwa Tournament 0,14. Pierszym zestawem, pomimo większej grubości linki rzucam dalej i nie miałem żadnego splątania - nie straciłem nawet pół metra plecionki. Drugi zestaw skląłem już ze trzy razy tak, że nawet nie wiedziałem jaki mam bogaty zasób słownictwa
![B)](http://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/cool.png)
- w tym także na pierszym wędkowaniu po nawinięciu Daiwy. W każdym przypadku używałem tej samej wędki ale ona ma chyba najmniejsze znaczenie jeśli idzie o splątania. Ze 130 m Daiwy zostało mi może z 90 m. A podobno to dobra plecionka. Fakt, że teraz, jak jest nawinięta na Battlu ok. 4-5 mm od krawędzi szpuli wszystko jest ok. - na trzech ostatnich połowach zero ubytków, jednak ogranicza to zasięg rzutu. Berkley natomiast nawiniety jest bardzo wysoko - na pierwszy rzut oka równo z krawędzią i to się przekłada na odległość i nie przyniosło żadnych negatywnych konsekwencji. Tego właśnie szukałem, choć ten szum wk.... mnie i tyle. Daiwa Tournament pracuje na Battlu zdectdowanie dyskretniej. A tak w ogóle to nie lubię tych plecionek, linek kompozytowych , nanofili i innych wynalazków ale ......co zrobić....ich wytrzymałość i nieelastyczność daje ogromne zalety i nie mogę być kołtunem, który nie będzie ich próbował.
![:wacko:](http://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/wacko.png)
. Jutro jadę na spining na cały dzień - może coś upoluję na ten wynalazek Berkleya. RB.