Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Shimano Twin Power 2024


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
383 odpowiedzi w tym temacie

#301 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1042 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 05 sierpień 2024 - 22:48

No to nie pocieszyłeś... Ostatnio zmacałem w sklepie trochę młynków w budżecie 700-1000 zł, czyli Daiwy BG nowej i starej serii, Stradici, Caldie itp. Doznałem szoku - wszystkie miały większe lub mniejsze luzu na rotorze. Najlepiej spasowana była... Daiwa Regal LT czyli budżeciak poniżej 3 stówek. Widząc różne negatywne recenzje choćby nowego Stradica FM rozważałem już właśnie dołożenie do Twin Powera PG licząc, że może tutaj będzie przynajmniej tak solidnie i bez stuków jak w mojej "topowej" Saharze 4000 (model sprzed jakiś 5-7 lat, nie pamiętam, ogarnia wszystko co jest cięższego do zrobienia, jakieś blachy belonowe, wobki/jerki szczupakowe, cięższe główki pod sandaczowanie itd.a nadal zero luzów).

Skoro jest jak piszesz, to TP '24 też wylatuje z listy zainteresowań, podobnie jak ostatnio Penn Battle, który stukał z piniona/przekładni pod wirującym ogonkiem 6g. Pytanie tylko - co kupić do "ciężkiego" spinningu do 30-40g... Spro passion dał radę przez ładnych parę lat, teraz Sahara, ale z nowych co nie dotknę, to klekocze...



Kolego, piszesz o „ciężkim spinningu” i marudzisz na jakieś stukanie w przekładni….. To naprawdę istotne przy ciężkim spinningu. Rozumiałbym, gdybyś pisał o lekkim, finezyjnym lowieniu, ale naprawdę nie czaję, czemu przy 40gr Ci to będzie doskwierać. Swoją drogą nie wiem, co masz na myśli pisząc „ciężki spinning”, bo ciężar przynęty to tylko część układanki. Jak chcesz kołowrotek, który powinien dużo wytrzymać i nie jest dla onanistów, to kup sobie TP SW, Stelle SW czy saltige.

#302 OFFLINE   Darek_W

Darek_W

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 589 postów
  • LokalizacjaJózefosław
  • Imię:Dariusz

Napisano 06 sierpień 2024 - 15:06

Od czasu do czasu na YouTube mi się podpowiada kanał gościa łowiącego sandacze. Jest niezły i właśnie używa TP. Zawsze tak siłowo młynkiem holuje że aż te Twinki jęczą. Wydaje mi się że to jak holujemy też ma znaczenie jeżeli chodzi o żywotność kołowrotka. I oczywiście rozumiem, ostatnio kolega podpowiedział ,że w ten sposób mniej ryb spada a kanał musi się kręcić więc to żaden zarzut - bardziej stwierdzenie faktu.



#303 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14854 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 07 sierpień 2024 - 20:53

Pytanie w temacie tp24 :

Ma ktoś dostęp do schematu TP4000PGFE ?

Japoński schemat mam, ale chętnie miałbym też ten na eu.

Dziekuje

#304 OFFLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3647 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 08 sierpień 2024 - 07:33

Dywagacje nt. mocy kołowrotków przeniosłem do stosownego wątku:

https://jerkbait.pl/...łowrotka/page-5



#305 OFFLINE   Valo

Valo

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 48 postów

Napisano 08 sierpień 2024 - 07:37

Od czasu do czasu na YouTube mi się podpowiada kanał gościa łowiącego sandacze. Jest niezły i właśnie używa TP. Zawsze tak siłowo młynkiem holuje że aż te Twinki jęczą. Wydaje mi się że to jak holujemy też ma znaczenie jeżeli chodzi o żywotność kołowrotka. I oczywiście rozumiem, ostatnio kolega podpowiedział ,że w ten sposób mniej ryb spada a kanał musi się kręcić więc to żaden zarzut - bardziej stwierdzenie faktu.

Zalinkuj :)



#306 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2312 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 08 sierpień 2024 - 08:43

Pytanie w temacie tp24 :

Ma ktoś dostęp do schematu TP4000PGFE ?

Japoński schemat mam, ale chętnie miałbym też ten na eu.

Dziekuje

https://www.shimanof...hp?scode=046857
Daniel tu masz numery części jp i obecne eu :-)
  • Guzu lubi to

#307 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14854 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 08 sierpień 2024 - 09:33

https://www.shimanof...hp?scode=046857
Daniel tu masz numery części jp i obecne eu :-)


Wiedziałem, że mogę na Ciebie liczyć :)

Czyli symbole części na UE to RD i kod z japońskiego schematu ?

#308 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2312 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 08 sierpień 2024 - 10:11

Nie ma już oznaczeń RD.
Jest np japońskie 17 i odpowiednik 10TQ8.
Za chwilę bedzie tylko to oznaczenie np 10TQ8na cały świat.
  • Guzu i homax lubią to

#309 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3560 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 09 sierpień 2024 - 17:17

Daniel do stelki planujesz te „bebechy” z TP PG ?

Użytkownik hasior edytował ten post 09 sierpień 2024 - 17:17


#310 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14854 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 10 sierpień 2024 - 10:41

Daniel do stelki planujesz te „bebechy” z TP PG ?


Tak
  • guciolucky i przemo_w lubią to

#311 OFFLINE   Obserwator86

Obserwator86

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów

Napisano 14 sierpień 2024 - 15:46

Kolego, piszesz o „ciężkim spinningu” i marudzisz na jakieś stukanie w przekładni….. To naprawdę istotne przy ciężkim spinningu. Rozumiałbym, gdybyś pisał o lekkim, finezyjnym lowieniu, ale naprawdę nie czaję, czemu przy 40gr Ci to będzie doskwierać. Swoją drogą nie wiem, co masz na myśli pisząc „ciężki spinning”, bo ciężar przynęty to tylko część układanki. Jak chcesz kołowrotek, który powinien dużo wytrzymać i nie jest dla onanistów, to kup sobie TP SW, Stelle SW czy saltige.

Dla mnie to kwestia wręcz kluczowa - jak mam jakieś stuki z kołowrotka, to po prostu odechciewa mi się nim łowić i tyle. Skoro budżetowe kołowrotki sprzed 10-15 lat nie miały tej przypadłości, to nie widzę powodów, aby dzisiejsze konstrukcje za sporo większą kwotę miały.
Zauważ również, że opisując stukanie z przekładni pisałem o przynęcie 6 gramowej, która już to powodowała. Analogicznie nie uważam, aby Mepps nr 3 był "ciężkim spinningiem", a dla zdecydowanej większości dzisiejszych kołowrotków jest to już za dużo.

Co do Stelli - nie wiem jak dzisiaj, ale jakieś 7 lat temu znajomemu Stella też zaczęła "stukać", rozmiar 4000, jeden sezon na Wiśle. Może felerna sztuka, ale raczej słaby temat gdy mówimy o sprzęcie z górnej półki kosztującym 10-krotność przeciętnego kołowrotka jakim łowi Kowalski.

Na ten moment i tak szukam TW w wersji PG - jak będzie problem, to będzie reklamacja/zwrot. Po prostu pomysły mi się skończyły.



#312 OFFLINE   Mdah

Mdah

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 508 postów
  • LokalizacjaPabianice
  • Imię:Piotrek

Napisano 14 sierpień 2024 - 21:27

Tendencja w przemyśle, każdym, jest taka, że mamy przyzwyczaić i akceptować tandetę od renomowanych producentów i płacić za znaczek. Nie twierdzę, że Stella jest na równi ze Ultegrą, ale bardziej chodzi o to, ile otrzymujemy za te 500 baksów.
  • Rebel64 lubi to

#313 OFFLINE   Darek_W

Darek_W

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 589 postów
  • LokalizacjaJózefosław
  • Imię:Dariusz

Napisano 14 sierpień 2024 - 21:37

Zalinkuj :)

https://youtu.be/qij...Kprd_rYpKL9vJvz

 

13:10 polecam  :)



#314 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14854 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 14 sierpień 2024 - 23:30

Tendencja w przemyśle, każdym, jest taka, że mamy przyzwyczaić i akceptować tandetę od renomowanych producentów i płacić za znaczek. Nie twierdzę, że Stella jest na równi ze Ultegrą, ale bardziej chodzi o to, ile otrzymujemy za te 500 baksów.


Wiesz, ale niewiele możesz.
Dostępność części i tak sprawi, że będziesz miał stelle współczesna a nie dwie stare, w tym jedna jako dawce ogranow

#315 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5230 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 15 sierpień 2024 - 08:00

Z drugiej strony, nie widać większego zainteresowania, starymi kołowrotkami, które pojawiają się na rynku wtórnym.

Znam stare i nowe kołowrotki, używam nowych bo w moim odczuciu są lepsze od starych. Gdybym jednak miał problemy z nowymi modelami to sięgnął bym po stare i nimi łowił. 

Jeśli chodzi o ciężkie warunki pracy, duża rzeka, mocny uciąg, przynęty stawiające wyraźny opór itp. to może warto zastanowić się nad równie topornymi i trwałymi kołowrotkami typu Penn slammer?  


  • Guzu lubi to

#316 OFFLINE   Darek_W

Darek_W

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 589 postów
  • LokalizacjaJózefosław
  • Imię:Dariusz

Napisano 15 sierpień 2024 - 09:34

To ja w wadze Slammera 360 polecę FinNor LT40 > bardzo szeroka duża szpula, zdecydowanie lepsza kultura pracy i praktycznie pancerne komponenty. Radzi sobie z plecionkami powyżej 0,14 cieńszych nie nawijałem - no może mistrzem nawoju nie jest ale nie ma z nim problemu. Bardzo dobry hamulec przez tą szeroką szpulę z tego co pamiętam około 11 kg - łowię nim szczupakowymi kotletami do 50g. Żadnych luzów po wyjeździe do Finlandii nie stwierdziłem. Slammerowi przytrafiła się jakaś broda z plecionki 0,16 na tym nie miałem nigdy żadnego problemu. 


Użytkownik Darek_W edytował ten post 15 sierpień 2024 - 09:35

  • Biesan lubi to

#317 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 946 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 15 sierpień 2024 - 16:57

Z drugiej strony, nie widać większego zainteresowania, starymi kołowrotkami, które pojawiają się na rynku wtórnym.

Znam stare i nowe kołowrotki, używam nowych bo w moim odczuciu są lepsze od starych. Gdybym jednak miał problemy z nowymi modelami to sięgnął bym po stare i nimi łowił. 

Jeśli chodzi o ciężkie warunki pracy, duża rzeka, mocny uciąg, przynęty stawiające wyraźny opór itp. to może warto zastanowić się nad równie topornymi i trwałymi kołowrotkami typu Penn slammer?  

Ja mógłbym być zainteresowany starymi gdybym miał pewność, ze nie są zajechane. A tej nigdy nie masz.

Marketing dźwignią handlu ale marzy też. To wiadomo.

A sprzęt sie zużywa. Jeden szybciej drugi wolniej.

 

Jestem przekonany, ze za chwile bedą na rynku naprawdę dobre i porównywalne chińskie kołowrotki za 1/3 ceny Shimano. I dobrze bo to powstrzymuje zachłanność firm brandowych.

Przyklad? Noże, kiedyś Chińczyk był z byle czego miał luzy itd. Dziś? Naprawdę porządne chińskie noże są już lepsze od markowych Europejczyków kilka razy droższych. Lepsze!
Zresztą podobną drogę przeszła Japonia. Nie wiem czy wiecie że w pierwszej połowie 20 wieku produkty japońskie były synonimem badziewia, a pod koniec i dziś? 


  • Rebel64 lubi to

#318 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5230 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 15 sierpień 2024 - 17:47

To co piszesz o Japonii, nie było wynikiem fizycznej oceny jakości a propagandą. Japonia zawsze wytwarzała towary bardzo wysokiej jakości jednak ze względu na niekorzystne warunki geologiczne, przemysł nie rozwijał się szybko.

Kiedy po wojnie, uwolniono możliwość handlu światowego, japoński przemysł i eksport eksplodował ale nie ze względu na podnoszenie jakości tylko na możliwość zaprezentowania światu swoich towarów i zwiększaniu ich produkcji, co oczywiście pociągało ze sobą rozwój technologiczny na który państwo przeznaczało ogromne pieniądze.

Współczesna europejska propaganda, również stara się umniejszyć Japończykom ale to nie ma wpływu na fakt, że w zasadzie nic co na świecie lata czy jeździ, może to zrobić bez japońskich, małych acz kluczowych części :) 

Japonia inwestowała w naukę i dzięki temu ma najlepszą na świecie kadrę inżynierską oraz wysoce wykwalifikowanych pracowników. 



#319 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 946 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 15 sierpień 2024 - 19:40

Jakość naprawdę była podła. Dlatego powymyślali te swoje Poka yoki, ishikawy itd

Co do rozwoju to samo teraz robią Chiny. A jeszcze przypadkowo maja i największą historyczną wiedzę i w tej chwili swobodny dostęp do prawie każdej technologii świata. Do tego kasę, chęci, zamordyzm i tanich robotników.

Zobaczycie będę dostawcami najlepszej jakości a nie tylko niskiej ceny. I to szybciej niż nam się wydaje.


  • Rebel64 i Obserwator86 lubią to

#320 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5230 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 15 sierpień 2024 - 20:52

Przykro mi ale myślisz się. Japończycy słynęli z jakości od bardzo dawna już w XVI wieku ich stal była najlepsza na świecie. W pierwszej połowie XX wieku Japonia zajmowała się ekspansją na kontynencie, praktycznie zawojowała Chiny i pewnie gdyby nie wojna z Rosją to podział Azji wyglądałby dzisiaj inaczej. Ostatecznie, alianci a głównie USA, okupowali Japonię do 1952 roku. Automatyczne po zakończeniu okupacji, gospodarka Japonii wybuchła na cały świat.

Propaganda trwała niezwykle długo, sam pamiętam kiedy do Polski trafił model Daihatsu Charade, auto z silnikiem o pojemności niespełna litra w dieslu. Ludzie w naszym kraju śmiali się i mówili o nim Japońskie gówno. Auto spalało średnio 4.5L/100km i do dzisiaj ma potężne grono fanów. 

Nie można w żaden sposób porównywać Japonii do Chin, to zupełnie inne gospodarki i kraje. Chiny mogą w ciągu krótkiego czasu stać się totalnym bankrutem i to właśnie za sprawą Japonii ale też i własnej narodowości, Chińczycy nie są konsumentami. 


  • mohave lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 5

0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych