Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jak daleko jeżdzicie na jednodniowe wedkowanie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
48 odpowiedzi w tym temacie

#21 ONLINE   Ide52

Ide52

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 124 postów
  • Lokalizacjaobok Warty

Napisano 30 wrzesień 2024 - 06:31

Wolę łowić pod nosem i czas, który poświęcam na jazdę, wykorzystać na łowienie. Tak mam mocny deficyt wolnych chwil na moczenie kija, więc wolę wiedzieć być nad wodą niż za kierownicą:)
  • coma lubi to

#22 OFFLINE   Enio

Enio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 123 postów
  • LokalizacjaWrocław/DE/NL
  • Imię:Janusz

Napisano 30 wrzesień 2024 - 06:57

Jeżdżę regularnie co weekend/dwa Niemcy-Holandia.

50-150km - wypady jednodniowe

150km+ - wypady jedno i dwu dniowe z nocką w namiocie.

Wody do wyboru do koloru. Rzeki, jeziora, kanały. Zawsze połowione więc ryby wynagradzają trudy drogi.



#23 OFFLINE   Lepton

Lepton

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 838 postów
  • Imię:Andrzej

Napisano 30 wrzesień 2024 - 07:13

Ponoć im dalej od domu to lepiej ryby biorą

 

To oczywiste.

Można tylko dodać, że nawet jak odjedziemy od domu bardzo, bardzo daleko. To i tak po drugiej stronie rzeki czy jeziora będą grasowały te największe, te wymarzone. Nie wiem czemu tak jest, ale u większości z nas jest to oczywistą oczywistością ;)


  • Byniek lubi to

#24 OFFLINE   Dawid.K

Dawid.K

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 188 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Dawid

Napisano 30 wrzesień 2024 - 08:23

Za okoniem, szczupakiem czy kleniem jeżdżę maksymalnie do 50-60km w jedną stronę. Zazwyczaj szukam łowisk w okolicy domu. Nie zauważyłem zależności, że im dalej tym lepiej. Czasami wygrywa ciekawość i chęć poznania nowej wody.

Na pstrągi mam nieco dalej i wychodzi do 120-150km w jedną stronę. Widoki i spokój nad wodą rekompensują niedogodności z dojazdem. Wieczorem dobrze jeż poczuć pozytywne zmęczenie:).

 

PS.

Najlepiej biorą tam, gdzie nas nie ma lub dzień wcześniej:)


  • md30 i Andrzej@45 lubią to

#25 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3434 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 30 wrzesień 2024 - 08:56

Na wiekszosc miejscowek mam 160-180km w 1 strone. Z lodzia uwzgledniajac limit predkosci,pakowanie, podpinanie pod domem wodowanie etc to czas wedkowania + minimum5-7h. Coraz rzadziej jezdze. Pozna wiosna jak sa dlugie dni (jasno jest gdzies od 3-4 do 22-23) bylem caly dzien na rybach tylko raz.
W zimie jak dni krotkie a woda zimna zdarza sie wedkowac z plywadelka podobna ilosc czasu, jaka zajmuje dojazd na lowisko

#26 OFFLINE   wojciiech

wojciiech

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1631 postów
  • LokalizacjaOstrów Wielkopolski / Toruń

Napisano 30 wrzesień 2024 - 09:01

Niezłe grono wariatów tutaj  ;)

 

Do 2 h w jedną stronę. Najbardziej wariacki wypad to Drużno na raz - wyjazd o północy z południa wielkopolski, 7 rano w bazie, cały dzień łowienia i wio do domu. 

 

Ale tutaj widzę dużo większych wariatów ;)


  • skorupa13 lubi to

#27 OFFLINE   Dziad Wodny

Dziad Wodny

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 113 postów
  • LokalizacjaNadwiślańskie Urzecze
  • Imię:D
  • Nazwisko:W

Napisano 30 wrzesień 2024 - 13:03

Jak dotąd na jednodniowe wędkowanie najdalej około 50km. Ale mieszkam nad Wisłą, więc zdarza mi się spać w samochodzie i łowić kilkadziesiąt godzin bez zawijania do domu.

#28 OFFLINE   Darek_W

Darek_W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 486 postów
  • LokalizacjaJózefosław
  • Imię:Dariusz

Napisano 01 październik 2024 - 11:57

Kiedyś mieszkając w Łodzi żeby pojechać nad Wartę jechałem z przesiadkami zbiorkomem ze 45 min do PKS’u, ponad godzinę i na koniec szedłem 4 km do rzeki. Dzisiaj samochodem to jest już łatwizna  :)


Użytkownik Darek_W edytował ten post 01 październik 2024 - 11:59


#29 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1424 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 01 październik 2024 - 12:44

Najdalej w lini prostej to chyba mam ja około 1km nad ukochaną Wisełke 😀
  • Szymon82 i TOMIS1975 lubią to

#30 OFFLINE   coma

coma

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2037 postów
  • Lokalizacjamałopolskie\łódzkie

Napisano 01 październik 2024 - 13:09

Najdalej w lini prostej to chyba mam ja około 1km nad ukochaną Wisełke

 

Ale nad ukochany Dunajec już dalej ;)



#31 OFFLINE   Szymon82

Szymon82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1600 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Szymon

Napisano 01 październik 2024 - 13:25

Najdalej w lini prostej to chyba mam ja około 1km nad ukochaną Wisełke 😀


To się nazywa optymalne miejsce zamieszkania .

#32 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 01 październik 2024 - 13:56

To się nazywa optymalne miejsce zamieszkania .


Iiii... zdjęcie z mojego okna. Za płotem Omulew, 3 km dalej Narew, najbliższe jeziora 70 km. W dołku uwidocznionym na zdjęciu pływają karpie, szczupaki i amury 😀.

Użytkownik Mysha edytował ten post 01 październik 2024 - 14:01


#33 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 01 październik 2024 - 14:01

Fotki

Załączone pliki



#34 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1424 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 01 październik 2024 - 15:20

No dobra sprowokowałeś mnie 😀 widok z tarasu na dwu hektarowy staw pełen wzdręg, karasi, karpi i ostatnio przerzucałem okonie ze starego stawu do nowego 😉

Załączone pliki



#35 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 01 październik 2024 - 15:54

1-1 😀

#36 OFFLINE   Voldemort

Voldemort

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1307 postów
  • LokalizacjaMałopolska
  • Imię:Jacek

Napisano 01 październik 2024 - 16:49

Niestety wyjazd na ryby wiąże się u mnie z przejazdem 110km (w jedną stronę) :-(

Gdy jeszcze łowiłem na Wiśle, to jeździłem od 40km do 75km ( w jedną stronę).



#37 OFFLINE   jerrys

jerrys

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 103 postów
  • LokalizacjaCzłuchów
  • Imię:Jerzy
  • Nazwisko:Stawiarz

Napisano 01 październik 2024 - 18:33

O dużo wyjazdów 150 km średnio na rzeki łososiowe -wyjazd ciemno powrót ciemno . Ale wolę kilku dniowe wypady.

 Oranie , kilka km rzeki inaczej się nie da .  No cóż zmęczenie - pesel się upomina . W drodze powrotnej myślę co przebudować w blaszkach ......



#38 OFFLINE   Marcin Rafalski

Marcin Rafalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 752 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 01 październik 2024 - 19:10

Hmm....dawnymi czasy zdarzało często się jeździć słynnym pociągiem 0.53 z Poznania na Pomorze i wracać w drugą noc. Tłok zawsze był nie od opisania..Alibo w drugi koniec tzw "szmuglerem" w podobnych godzinach. Powroty nie były problemem spało się na stojąco(Chroniąc wędkę  między nogami i rękoma) a ścisk był taki że inni pasażerowie nie pozwalali upaść  :) Eh... 


Użytkownik Marcin Rafalski edytował ten post 01 październik 2024 - 19:10

  • Sławek Oppeln Bronikowski, Mysha, coma i 1 inna osoba lubią to

#39 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1106 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 01 październik 2024 - 21:45

Hmm....dawnymi czasy zdarzało często się jeździć słynnym pociągiem 0.53 z Poznania na Pomorze i wracać w drugą noc. Tłok zawsze był nie od opisania..Alibo w drugi koniec tzw "szmuglerem" w podobnych godzinach. Powroty nie były problemem spało się na stojąco(Chroniąc wędkę  między nogami i rękoma) a ścisk był taki że inni pasażerowie nie pozwalali upaść  :) Eh... 

0.53 z (chyba) Mysłowic do Kołobrzegu. Piękne czasy Marcinie! Ten stres, czy uda się wejść do niego w Poznaniu. :) Z przesiadkami do Daszewa nad Parsętą albo czasami jak ja do Korzybia nad Wieprzą. Bo tym 0.53 do Okonka i dalej pieszo na Gwdę w Lędyczku to był mały pikuś. Jednodniówki z Poznania pociągami (z przesiadkami) na Czernicę, na Brdę i jeszcze wiele takich wariackich tras się zaliczało. Kiedyś z kumplem wybraliśmy się jego maluchem na Trzy Mosty pod Karlinem. Najśmieszniejsze, że obaj nie pamiętaliśmy połowy powrotnej trasy. Tak byliśmy wykończeni. Obudziliśmy się dopiero na wiadukcie w Suchym Lesie, czyli praktycznie w Poznaniu. :)


  • Mysha i jerrys lubią to

#40 OFFLINE   Wedkarz 1987

Wedkarz 1987

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów

Napisano 02 październik 2024 - 06:43

Wisłe od domu mam 300m, jedna działka do samej lini brzegowej, druga działa do lini brzegowej starorzecza. Jezioro 550ha 5km w lini prostej. Na pstrągi 35km lub 160-220km, zaporówki za sandaczem 75-120km w jedną mańke. Jak było wolno to za dorszem raz do roku 700km, nad Odrą też raz byłem 700km do Bielinka. Laponia 4550km w dwie strony. Ciekawe ile km łącznie się zrobiło na same ryby🤔




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

2 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych


    domino, Artek