Co do problemu obmarzania zgadzam się że to ucieczka przed nieuniknionym i wszystkie sposoby tu prezentowane to tylko półśrodki i trochę lepsze mało uzasadnione samopoczucie. Sposób, który sam podawałem również należy do nich, czego mam pełną świadomość.
Dla śmiechu powiem iż raz w styczniu trafiłem na taki mróz (-18) że lód pojawiał się po kilku rzutach na kotwiczkach woblera również a mimo to łowiłem do końca,- po co??? pewnie żeby sobie coś udowodnić,- co??? pewnie to że się da Pewnie to żeby się nigdy nie poddawać i to, że wciąż i zawsze mam nadzieję że ryba w końcu weźmie, choć jak już coś kliknie we łbie w taki dzień to spieprzam szybko do domu z przekonaniem, że więcej zrobić nie mogłem...
Wszystko to bardzo subiektywne, ale to moje łowienie i niech takie zostanie bo nie jest niczego kopią.
Owczy pęd i kopiowanie kopistów jest dużym problemem i w tym kontekście Twój głos uważam za bardzo cenny (prawie zawsze) odkąd go usłyszałem wiele lat temu i o czym pewnie nie pamiętasz już...
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 12 grudzień 2012 - 11:20