Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Zimowe łowienie,przelotki i mróz

rodbuilding przelotki

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Kajtelek2

Kajtelek2

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1334 postów
  • LokalizacjaAluminiowe Miasto

Napisano 08 grudzień 2012 - 08:50

Witam.Idzie zima ,a nie każdy odkłada spina do szafy.Jakie polecacie zabiegi i przelotki(rozm.),by szybko nie obmarzały na mrozach?Chodzi mi o kijka sandaczowego 3m do 35g,i pstragowego 2,40 do 14g.



#2 OFFLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 08 grudzień 2012 - 09:13

Pogadaj z Robertem vel @robbox4
Zbroił mi ostatniokija trociowego na blanku BR i został uzbrojony w mniejszą liczbe przelotek ale za to wiekszej srednicy.

#3 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9513 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 08 grudzień 2012 - 09:21

Pamiętam, że gdy DanielXR zbroił mi kijek pod zimowe łowy (pstrągów), poprosiłem go, by przelotki miały maks. dużą (z możliwych do przyjęcia) średnicę wewnętrzną pierścienia.
Podobno mają fi 6mm.
Nie mierzyłem ale zapięta agrafka spinwala, nr 14 przechodzi przez szczyt bez problemu.

#4 OFFLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8471 postów
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Napisano 08 grudzień 2012 - 09:47

i dodatkowo nie musisz odcinac agrafki po wędkowaniu :) a moze pac bay chard chrome nie beda tak szynko obmarzać ??
  • popper lubi to

#5 OFFLINE   Fr0ntliner

Fr0ntliner

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 82 postów
  • LokalizacjaOsaczony przez mięsiarzy >_<

Napisano 08 grudzień 2012 - 10:58

Wkładasz szczytówkę do wody na 30s i po problemie :)
Nie łowię jak jest poniżej minus 5 stopni.

#6 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 08 grudzień 2012 - 12:38

Też Daniel uzbroił mi DD BR 2,75m 1uncjowego w 8 przelotek poczynając od 7-ki na obmarzanie.Właśnie z tego powodu sprzedałem fabrycznego avida MHF-a bo kończony 6-mi nie był kompatybilny z obmarzaniem :P .
Nie wiem czy pomaga jakiś rodzaj przelotek, raczej ich mniejsza ilość, większe i moczenie we wodzie kija od czasu do czasu i obtrząsanie po takim zabiegu wody z niego.Smarowanie plecionki też coś pomaga, ale jak dobrze mrozi to nawet żyłka obmarza.Najlepiej siedzieć w domu na dupsku i się nie wkurzać.

#7 ONLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 08 grudzień 2012 - 14:14

Ja bym nie rezygnował z ilości przelotek z tego względu. Przeważnie zamarzają 3 pierwsze tak więc nie ma problemu z ich czyszczeniem wystarczy tak jak koledzy piszą zanurzyć na chwilę w wodzie i strzepnąć kijem po wyciągnięciu. Kiedyś smarowałem takim sztyftem do uszczelek samochodowych przelotki trochę pomagało.Najpierw w domu dobrze umyłem po czym smarowanie, nad wodą poprawiałem co jakiś czas. Teraz jak jest mróz to nie chce mi się tyłka z domu ruszać ale były czasy że łapałem przy -10 takie hardcorowe łapanie trochę ale ryby(pstrągi) były więc człowieka motywowało i nie przeszkadzało to że żyłka 0,25 miała sztywność druta transformatorowego, przymarzające kotwice do woblera itd.

#8 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9513 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 08 grudzień 2012 - 14:57

i dodatkowo nie musisz odcinac agrafki po wędkowaniu :) .........................

Dokładnie ;) . Nienawidzę odcinania i ponownej zabawy o ile nie jest to konieczne :P
Zmierzyłem ręczną suwmiarką, wychodzi fi 5mm mierzone wewnątrz pierścienia.
Oczywiście, też podlega obladzaniu ale przede wszystkim łatwiej usuwać lód, no i nie za często, by zniechęcać do łowów.

#9 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5361 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 08 grudzień 2012 - 15:26

Średnica przelotek na szczycie ma drugorzędną role w obmarzaniu przelotek, które im większy mróz i tak jest niechybne, znacznie większą rolę odgrywa szerokość spieku i jego kształt (z owalu woda spływa szybciej). Im większa szerokość spieku i jego porowatość, tym więcej wody gromadzi się na nim i zamarza...
Piszę tak gdyż wypróbowałem to i mam pewność co do tezy popartej doświadczeniem.
Reasumując pójście w wielkość nie załatwia całkowicie sprawy a powoduje, że mamy mocno obciążoną szczytówkę co nie zawsze pomaga.

#10 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9513 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 08 grudzień 2012 - 17:40

Twierdzenie przynajmniej kontrowersyjne. Zamykanie oczka przelotki lodem, to proces, nie moment.
Im większa średnica, tym dłużej trwa i zależnie od panujących warunków, niekoniecznie w końcu "zamyka dziurę".
To z mojej praktyki.
Już częstszym przypadkiem, jest ustalenie się lodu na żyłce, jako zamarzniętej kropli i w efekcie blokowanie ruchu żyłki, w nie do końca obmarzniętym pierścieniu.
Oczywiście, mowa o temperaturach, rzędu do -5oC. W niższych pozostaję w domu, przy kominku ;)

Użytkownik popper edytował ten post 08 grudzień 2012 - 18:15


#11 OFFLINE   Wobi

Wobi

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 1601 postów
  • LokalizacjaPl

Napisano 09 grudzień 2012 - 11:00

Przy -10 to już nawet przynęty zamarzają jak zostają zbyt długo poza wodą....

Myślę że dobrym rozwiązaniem na mróz są minimy duża średnica oczka i slim gabaryty powodujące że mniej wody się na nich zbiera,ale jeszcze nie testowałem (zrobię to tej zimy).

#12 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9513 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 09 grudzień 2012 - 11:24

W nowym sezonie spróbuję silikonu. Tego do uszczelek samochodowych :D

#13 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 09 grudzień 2012 - 12:03

Wczoraj byłem, bo nie mogłem usiedzieć. Temperatura -8, przelotki 6tki, na górze. Obmarzało jak smarki. Dodatkowo plecionka o gładkości dratwy spowodowała, że po 10 minutach zrobił się sznurek do snopowiązałki. Brodę zrobiłem na stałoszpulowcu, co mi się zdarza raz na rok. Czekam na wiosnę. :D

#14 OFFLINE   Wobi

Wobi

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 1601 postów
  • LokalizacjaPl

Napisano 09 grudzień 2012 - 12:06

Albo na odwilż :P

#15 OFFLINE   maximus

maximus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 277 postów
  • LokalizacjaNowogród Bobrzański
  • Imię:Jacek

Napisano 09 grudzień 2012 - 13:02

Ja polecam smarowanie przelotek preparatem do czyszczenia sznurów muchowych(ja mam Tiemco)lub spreyem do suchych much,a na plecionkę impregnat w sprayu Spirit 71,dostępny na all......o.Jest to preparat na bazie autowiążących żywic,psikasz obficie szpulę z pletką i zostawiasz na 12 godzin na kaloryferze.Przetestowane (choćby wczoraj przy -6) i skuteczne.

#16 OFFLINE   maniek44

maniek44

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 36 postów

Napisano 11 grudzień 2012 - 17:57

Właśnie odebrałem kijek na zimowa trotke(kolejny) 3,20 ubrany jest w sv 30.20,16,12,10,7,7,7,7 szczyt 7.Na innym patyku mam podobnie ale na duży mróz uważam że rozmiar ma znaczenie i wole klasyczne zbrojenie np.GREYS 3,35 8 przelotek od 30 ,25,20,16,12,10,8 szczyt 8 mniej przelotek do czyszczenia a niema nic gorszego jak wydłubywanie lodu z L6.Plecionki smarowałem polewałem cudami 15 wiosen temu do minus 5 dawały rade ale wkurzało mnie gdy musiałem zmienić na żyłke i czułem jakbym ciągnął coś na gumie od gaci więc czy +czy - używam żyłki !

#17 ONLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4914 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 11 grudzień 2012 - 19:39

Ależ wydumany problem , choć szczepiony regularnie w zbiorową mniemanologię przez pewnego wice naczelnego :) Amerykanom tam nawet w drylu NC nie zamarzają , a nam taki coroczny dramat , biednym i nieszczęśliwym na łeb się wali . Jak zamarza to już wszystko , wcześniej , albo trochę później ; żyłka , kołowrotek , przelotki , sznur muchowy , zamieniając przyjemność w katorgę . To nie średnica , tylko umiejętność użycia jest ważna .
A po co zresztą dręczyć w srogi mróz kelty , albo pstrągi ?
:rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:
Sado maso !!?
  • rezon lubi to

#18 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 11 grudzień 2012 - 19:46

Ależ wydumany problem , choć szczepiony regularnie w zbiorową mniemanologię przez pewnego wice naczelnego :) Amerykanom tam nawet w drylu NC nie zamarzają , a nam taki coroczny dramat , biednym i nieszczęśliwym na łeb się wali . Jak zamarza to już wszystko , wcześniej , albo trochę później ; żyłka , kołowrotek , przelotki , sznur muchowy , zamieniając przyjemność w katorgę . To nie średnica , tylko umiejętność użycia jest ważna .
A po co zresztą dręczyć w srogi mróz kelty , albo pstrągi ?
:rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:
Sado maso !!?

Sławku kominek i ciepłe bambosze :lol: :lol: :lol: .

#19 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9513 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 11 grudzień 2012 - 19:55

....To nie średnica , tylko umiejętność użycia jest ważna .....

Byłoby interesujące gdyby tak ...łopatologicznie ???

#20 ONLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4914 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 11 grudzień 2012 - 23:58

Czy powiększenie rozmiaru przelotek znosi uciążliwości związane z zamarzaniem zestawu ? Nie znosi , ale sprawia takie wrażenie . Oglądam te fabryczne s&s światowych potentatów , masowo źle zbrojone w 6 albo 7 , a nie wzorujące się na Catana lub też Beastmaster , co są tak słusznej budowy i nie wiem w czyjej głowie tkwi problem :)
Medialnie nakręceni poławiacze keltów dzielnie walczący z rozsądkiem , elegancją oraz naturą , zalatują niestety tanią bohaterszczyzną , co nie jest zabronione , ale jakoś mało prestiżowe . A we wrześniu nic nie marzło , a nawet było pusto nad rzeka , co żadnych naczelnych , ani vice , ani ich pupili nie skłoniło do roztrząsania problemu niepraktycznych , skandalicznie dużych przelotek :rolleyes:
Jerki przebijające lód , następnym problemem ??





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: rodbuilding, przelotki