Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Benche z Polski !!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
225 odpowiedzi w tym temacie

#81 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4435 postów

Napisano 13 grudzień 2012 - 12:31

Panowie,

Czy te bencze to az taka strata dla ludzkosci? Na tym nie najlepszym zreszta przykladzie podajecie jak to jestesmy rypani? A co z Sage, Loomisem za 3 tysie? Ile myslicie wynosi koszt zrobienia przez producenta? Placicie ponad 1500 zl za spiny na chinskich blankach i jeszcze pierd....e ze tylko z tytanami! Nie zaswiecila sie lampka w glowie? Za 12-15 letnie stelle sporo ponad 1000, tak oczywiscie pan Japonczyk uzywal tylko w niedziele, zaraz po mszy jak te wszystkie Volkswageny czy Audi sprowadzane do Polski. I to jest w porzadku podobnie jak koreanski kolowrotek za 2000, bez terkotki i z kiepskim hamulcem ale przeciez jest piekny choc jego odpowiednik robiony w Szwecji jest tanszy. Lampka sie dalej nie swieci? Moge zapisac tak na przykladach wiele stron.

Trzeba sie pogodzic z pewnymi faktami badz z nimi walczyc ale zaczac od zylek, kretlikow itd.

Taki bench to, jak juz bylo napisane , towar dla nielicznej grupy odbiorcow. Ludzi, ktorzy krecenie traktuja jako cos wiecej niz tylko najtanszy sposob zdobycia much. Dla ludzi kupujacych za duze pieniadze kapki Whitinga, Metza czy Keougha, jungle cocki i inne wynalazki, dla ktorych samo krecenie w sobie jest hobby. A jak dalej tego nie kumacie to jest mi niezmiernie przykro :( Macie jakiekolwiek pojecie o cenach narzedzi?

Nawijarka C&F : prawie polowa bencha: http://www.taimen.co...lder_1205/89189 ten nowy model jest juz lepszy ale poprzedni jak tylko spadl z bardzo malej wysokosci to bylo po nim, pekala ceramiczna rurka,

Rotary twister, cena taka sama, http://www.taimen.co...plus_1214/89197 piekny na lozysku jedynie tulejka na polaczeniu potrafi wypasc i sie zgubic i dupa

Piperzony kogut: http://www.taimen.co...ver_9986/102361 tyle co bench

Kumacie? Benche sa dla ludzi, ktorzy placa tyle za narzedzia badz materialy. Takich kapek jak z linku powyzej mam kilka. Razem na moje materialy i narzedzia wydalem min 15 tysi, bench za 400-500 zl bedzie tylko dopelnieniem.

#82 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4435 postów

Napisano 13 grudzień 2012 - 12:38

Oj.
Pewnie pancerz spiningisty zabił we mnie "muchową wrażliwość" :D

Albo po prostu za głupi jestem, żeby pojąć tajemną wiedzą "muchologii" :D ?

A tak całkiem serio- po prostu nic mnie tak nie wkurza, jak tworzenie sztucznych podziałów między wędkarzami.
-"Ja jestem lepszy, bo łowię na muchę!"
-"A właśnie, że ja, bo łowię karpie z bellyboata i to na woblery!"
Itd. Itd...
Piaskownica po prostu i kłótnia o to, czyje grabki fajniejsze. Jak ktoś jest mega fanem i jara się muchowaniem, jak przysłowiowy Rzym za czasów Nerona- jego prawo i jego sprawa. Ale to nie znaczy, że bez całego tego "mistycyzmu", który dla wielu chyba jest meritum tej metody, **uja złowimy.

Pozdrówka
Kamil


Idz kilka postwo badz stron wstecz, przeczytaj uwaznie co napisalem Olowi, zrozum i zacznij stosowac w swoim fishingu jesli jeszcze tego nie robisz. Pojezdzij troche nawet po Europie, polow w roznych miejscach to wnioski wyciagniesz sam. Nikt nikogo nie dzieli. A jak understand english to wejdz na brytyjskie fora dla lowcow karpi czy szczupakow, poczytaj troche a pozniej idz na muchoweRoznice zauwazysz od razu.

Bujo

#83 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 13 grudzień 2012 - 12:47

Dobra dyskusja :D .Zaprawdę, nie trzeba wyglądać za okno, żeby zauważyć, że zima nastała.

#84 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 13 grudzień 2012 - 12:55

. A jak understand english to...

Klasyk :D

#85 OFFLINE   OloPe

OloPe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1088 postów
  • LokalizacjaOtwock

Napisano 13 grudzień 2012 - 13:57

Panowie,

Czy te bencze to az taka strata dla ludzkosci? Na tym nie najlepszym zreszta przykladzie podajecie jak to jestesmy rypani? A co z Sage, Loomisem za 3 tysie? Ile myslicie wynosi koszt zrobienia przez producenta? Placicie ponad 1500 zl za spiny na chinskich blankach i jeszcze pierd....e ze tylko z tytanami! Nie zaswiecila sie lampka w glowie? Za 12-15 letnie stelle sporo ponad 1000, tak oczywiscie pan Japonczyk uzywal tylko w niedziele, zaraz po mszy jak te wszystkie Volkswageny czy Audi sprowadzane do Polski. I to jest w porzadku podobnie jak koreanski kolowrotek za 2000, bez terkotki i z kiepskim hamulcem ale przeciez jest piekny choc jego odpowiednik robiony w Szwecji jest tanszy. Lampka sie dalej nie swieci? Moge zapisac tak na przykladach wiele stron.

Trzeba sie pogodzic z pewnymi faktami badz z nimi walczyc ale zaczac od zylek, kretlikow itd.

Taki bench to, jak juz bylo napisane , towar dla nielicznej grupy odbiorcow. Ludzi, ktorzy krecenie traktuja jako cos wiecej niz tylko najtanszy sposob zdobycia much. Dla ludzi kupujacych za duze pieniadze kapki Whitinga, Metza czy Keougha, jungle cocki i inne wynalazki, dla ktorych samo krecenie w sobie jest hobby. A jak dalej tego nie kumacie to jest mi niezmiernie przykro :( Macie jakiekolwiek pojecie o cenach narzedzi?

Nawijarka C&F : prawie polowa bencha: http://www.taimen.co...lder_1205/89189 ten nowy model jest juz lepszy ale poprzedni jak tylko spadl z bardzo malej wysokosci to bylo po nim, pekala ceramiczna rurka,

Rotary twister, cena taka sama, http://www.taimen.co...plus_1214/89197 piekny na lozysku jedynie tulejka na polaczeniu potrafi wypasc i sie zgubic i dupa

Piperzony kogut: http://www.taimen.co...86/102361��tyle co bench

Kumacie? Benche sa dla ludzi, ktorzy placa tyle za narzedzia badz materialy. Takich kapek jak z linku powyzej mam kilka. Razem na moje materialy i narzedzia wydalem min 15 tysi, bench za 400-500 zl bedzie tylko dopelnieniem.


Michał! Nie wiem ile kosztuje wyprodukowanie Sage, Loomisa, ale mogę sie domyślać jakiego rzędu są marże. Bo np wiem ile kosztuje wyprodukowanie jednostkowego produktu pewnego renomowanego, polskiego producenta a ile kosztuje to na sklepie. Vw, Audi, Stella. Michał, to wszystko jest MARKA! Dziś płacisz za markę a nie koniecznie za jakość (jak np dziś w VW - ale to moje zdanie). Ty na prawdę nie kumasz? To są lata pracy poświęcone na budowanie czegoś za co dziś można brać kasę. Pierwsze VW, Audi, były tanie. VW - samochód dla ludu, Audi niegdyś biedniejszy brat pierwszego. Podobnie takie legendy jak Bugatti, Lamborgini były kiedyś relatywnie tanie i aby dziś kosztowały krocie musiały na to zapracować. Podobnie pewnie pierwsze Winstony czy Loomisy od razu nie stały się towarem luksusowym. A tu chłopaki robią bencz, ktoś lub kilku ktosiów pisze że to towar luksusowy, kilku formowych wiernych potakiwaczy dorzuci coś od siebie i co? Oczekujesz że wszyscy powinni przyjąć że tak jest? Niestety ja tego nie kupuję. Na dzień dzisiejszy dla mnie producenci polskiego bencza z Krakowa są tak samo luksusowi jak stolarz Józef z Podlasia. Także takiej kasy nie płacę. Choć innym nie bronię.

Rozumiem, że kręcenie może być nie tylko najtańszym sposobem na zdobycie much i super jeśli jest czymś więcej. Dla mnie jest czymś więcej. Ale jeżeli dla kogoś nie jest, to też żadna ujma. Co do konieczności posiadania takiego lux bencza czy też zalinkowanej drogiej nawijarki, aby uzyskać super muchę mam poważne wątpliwości. Natomiast zgadzam się, że czasem konieczne jest posiadanie kurewsko drogiej kapki. Kumasz czacze o co mi biega?

Michał, jeśli Cię stać, jeśli innych stać, widzicie potrzebę kupowania drogiego bencza, drogiego imadła czy nawijarki to okej. Nic w tym złego. Zła jest nachalna promocja, kilka osób stwierdziło że drogo a Wy rozpętujecie swoją kampanie. Złe jest nachalne przekonywanie, że tak należy, że muszkarstwo do tego zobowiązuje. Bo wybacz, ale nadal odnoszę takie wrażenie po poście Marszala. Mam nadzieję że okaże się charakterny do końca i takowy bencz sobie zamówi :D I oczywiście podzieli się wrażeniami ;)

#86 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 13 grudzień 2012 - 14:20

To skoro o marce i "znanych nazwiskach" mowa, to polecam:


http://www.ab-fly.pl...e,20,bench.html

Olo, BTW
Wyłacz agresora, bo powoli się chujowo czyta...

#87 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2189 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 13 grudzień 2012 - 14:21

[...]
Michał, jeśli Cię stać, jeśli innych stać, widzicie potrzebę kupowania drogiego bencza, drogiego imadła czy nawijarki to okej. Nic w tym złego. Zła jest nachalna promocja, kilka osób stwierdziło że drogo a Wy rozpętujecie swoją kampanie. Złe jest nachalne przekonywanie, że tak należy, że muszkarstwo do tego zobowiązuje. Bo wybacz, ale nadal odnoszę takie wrażenie po poście Marszala. Mam nadzieję że okaże się charakterny do końca i takowy bencz sobie zamówi :D I oczywiście podzieli się wrażeniami ;)

O!

#88 OFFLINE   OloPe

OloPe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1088 postów
  • LokalizacjaOtwock

Napisano 13 grudzień 2012 - 14:51

To skoro o marce i "znanych nazwiskach" mowa, to polecam:


http://www.ab-fly.pl...e,20,bench.html

Olo, BTW
Wyłacz agresora, bo powoli się chujowo czyta...


No fajnie. Antoni Bogdan poleca. Mam nadzieję, nie będzie przekonywał że trzeba go mieć za taką cenę. Bo mnie nie przekona, myślę że kilku innych osób też nie. Za cenę o jakieś 50% niższą od regularnej jak najbardziej myślę że można sobie na taki luksus pozwolić.

Kuba, czy Ty byłeś w domu maltretowany? Albo może w szkole czy na podwórku? Bo wszędzie wyczuwasz agresora. Miałem trochę styczności z psychologią i wyczuwam u Ciebie bardzo niepokojące symptomy :mellow:

#89 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4435 postów

Napisano 13 grudzień 2012 - 14:57

O!


Olo,

Toc ci juz napisalem wczoraj o co chodzi. Musze raz kolejny? Nie chodzi o to by miec najlepsza wedke, kreciolek, materialy badz ubrania. To jak zachowujesz sie nad woda w stosunku do przyrody, ryb czy innych wedkarzy ma cie wyrozniac. Jak chcesz to przyjedz kiedys do UK, zawioze cie nad rzeki gdzie muszkarstwo rodzilo sie w takiej postaci jakie je znamy, poznasz ludzi, kazdy nawet na prakingu bedzie sie wital serdecznie i rozmawial z Toba, wszystko w milej i serdecznej atmosferze a jak zlowisz duza ryba to odbierzesz szczere i serdeczne gratulacje.

W Polsce lowilem na muche kilka razy, wszystkie z okazji zlotow jerkbaitowych plus jakies ganianie za bolkami nad Bugiem. Bylo roznie, nad Dunajcem pierwszy raz w zyciu spotkalem gbura, zapewne jednego z mistrzow z ff. Wszedzie indziej jakos to mnie omija :)

I po raz 10 chyba- nikt nikogo nie namawia do kupna zas szybko sporzadzony tu na forum kosztorys dowodzi iz nie jest to relatywnie bardzo drogi produkt. Mi wystarczy te najtansze, bede szczesliwy, dzis najwyzej bede zapierdzielal do 10 w nocy bo wbrew pozorom funty w UK nie rosna na drzewach, pracowac trzeba ciezko, czesto jechac 23-24 godziny non stop jak ma to miejsce w moim przypadku, o pianinach, fortepianach czy sejfach wnoszonych na ktores tam pietro w ciasnym jak czort korytarzu nie wspomne :(

Pozdrawiam,

Bujo
  • Tomek_N lubi to

#90 OFFLINE   OloPe

OloPe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1088 postów
  • LokalizacjaOtwock

Napisano 13 grudzień 2012 - 15:06

Michał, nie rzucaj tak pochopnie zaproszeniami bo u mnie to nie długo. Ci co mnie znają lepiej to wiedzą. Przyjmę publicznie zaproszenie i będziesz skazany na moją obecność :P
W drodze rewanżu zapraszam na Mazowsze! Wód ci u nas pod dostatkiem. A i ja mam tu w Polsce ludzi serdecznych. Herbatą poczestujemy, zjeść też co będzie. W razie co wal przez priv. ;)

Co do kosztorysu to mi wyszedł inny. Widocznie mam większe możliwości, lepsze kontakty ;)
Trzymaj się na tych wyspach i nie tyraj zbyt dużo! Zdrowie to nie Winston czy bencz, tego nie kupisz!

pozdrawiam szczerze! :)

#91 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4435 postów

Napisano 13 grudzień 2012 - 15:11

Kuba nie wiedziałe że z ciebie taki Słodowy ;)
Poproszę o kolejne filmiki może pływadełko, multiplikator .... chętnie pooglądam :)
Super na te zimowe dni.

ps.a może tak kontrak w telewizji .


Mirat,

Dla ciebie tez oczywiscie mamy super wynalazek aczkolwiek ciut drozszy z natury rzeczy. Wszelkie problemy z lekkim castingiem beda rozwiazane. Swoim Shikari 10 lbs bedziesz mogl rzucac chociazby w Szwecji, tam w dole gdzie zlapalem pstraga, pod drugi brzeg czyli sporo ponad 100 metrow, przyneta nie gra roli, moze byc jig 0.03 gr i tez poleci w doslownym tego slowa znaczeniu. Czekamy jedynie na patent bo byla to praca zespolowa: moja, Kuby i Romka :) :) :) Jesli jestes niecierpliwy to moge napisac na priva :)

Bujo

#92 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 13 grudzień 2012 - 15:13

@Bujo,
Na początku zaznaczę, że do tytułowego bencha w ogóle nie piłem, jeśli ktoś nie zauważył, tylko do jasno zacytowanych fragmentów.(choć wydaje mi się, że nowa forma forum jest czytelna i łatwo rozpoznać gdzie jest cytat?).

Co do bencha, skoro o nim ponoć mowa. Niech sobie kosztuje nawet i 2tysie $- towar jest wart tyle, ile zapłaci za niego klient. Podobna była chyba dyskusja na temat "wrapping machine"- kupna vs. "zrób to sam". Mamy wolny rynek. Jak będzie za drogo dla nabywców, to albo przedsięwzięcie padnie, albo ceny pójdą w dół. To chyba oczywiste.

Odnośnie "elitarnego" podejścia do muszkarstwa, czy innej metody połowu(casting vs. spining), wydaje mi się, że jasno przedstawiłem swój punkt widzenia. Jak ktoś ma problem z czytaniem ze zrozumieniem, zawsze może przeczytać kolejny raz...

A to, że gdzieś muszkarze są bardziej mili, niż np. spotkani przez Ciebie nad Dunajcem, czy inną rzeką, to może nie kwestia metody, jaką łowią, ale po prostu typu człowieka i kultury, jaką sobą reprezentują?


P.S
Nie widzę nic złego w tym, że ktoś bardziej doświadczony, dzieli się wiedzą z innymi.
Tym bardziej nie wiem, co Ci do tego, z kim jeżdżę nad wodę. Rozumiem, że Ty nigdy nikogo o pomoc nie prosiłeś, bo dla Ciebie to ujma i do wszystkiego doszedłeś sam.

Dla mnie koniec tematu, bo widzę, że do niczego i tak nie prowadzi...


Pozdrawiam i połamania kija

Kamil

#93 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4435 postów

Napisano 13 grudzień 2012 - 15:14

Michał, nie rzucaj tak pochopnie zaproszeniami bo u mnie to nie długo. Ci co mnie znają lepiej to wiedzą. Przyjmę publicznie zaproszenie i będziesz skazany na moją obecność :P
W drodze rewanżu zapraszam na Mazowsze! Wód ci u nas pod dostatkiem. A i ja mam tu w Polsce ludzi serdecznych. Herbatą poczestujemy, zjeść też co będzie. W razie co wal przez priv. ;)

Co do kosztorysu to mi wyszedł inny. Widocznie mam większe możliwości, lepsze kontakty ;)
Trzymaj się na tych wyspach i nie tyraj zbyt dużo! Zdrowie to nie Winston czy bencz, tego nie kupisz!

pozdrawiam szczerze! :)


Musisz sie wyrobic przed 15 marca jakby co :) Pozniej bedzie strasznie drogo chyba ze jakas szkocje zaliczymy, tam lipienie nie maja okresu wiec wedle jerkbaitowych zasad mozna wstawiac zdjecia :) :) :) Pstragi tez sa, duze i dzikie :)

Pozdrawiam serdecznie i bez urazu :) Ja to traktuje jak zwykla dyskusje i nic innego :)

Bujo

#94 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 13 grudzień 2012 - 15:19

Kuba, czy Ty byłeś w domu maltretowany? Albo może w szkole czy na podwórku? Bo wszędzie wyczuwasz agresora. Miałem trochę styczności z psychologią i wyczuwam u Ciebie bardzo niepokojące symptomy :mellow:

Widzisz Olo.
W normalnym świecie, w realu, jakoś odnoszę wrażenie że miałbyś trochę mnie jajec, na taki tekst. Wiadomo, net pozwala na sporo i buduje "odwagę" u ludków leczących kompleksy... Skoro miałeś do czynienia z psychologią, to poczytaj sobie swoje posty w tym wątku i strzel psychoanalizę.
Tak samo rozumiem, że ograniczenia nie pozwalają Ci dostrzec glupot jakimi nas tu raczysz dłuższą chwilę, twierdzeń o materiałach za naście złotych itd..
Ja rozumiem, ze prostactwo masz wrośnięte głęboko w naturę i stad uważasz, ze możesz sypać do nas takimi tekstami jak w ostatnich postach... Widać dla Ciebie to norma.
Wybacz, ale by uniknąć dalszego gula, zakończę rozmowę z Tobą, za chwilę poszły by jakieś mniej przyjemne teksty i będzie miał mod robotę...
Nie mam ochoty z tobą gadać... Tak po prostu, jak w realu odesłał bym cię w sina dal, siusiakiem czasem eufemistycznie zwaną...
Niestety, ale głupie prostactwo trzeba eliminować, przynajmniej z tego działu.

#95 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4435 postów

Napisano 13 grudzień 2012 - 15:20

@Bujo,
Na początku zaznaczę, że do tytułowego bencha w ogóle nie piłem, jeśli ktoś nie zauważył, tylko do jasno zacytowanych fragmentów.(choć wydaje mi się, że nowa forma forum jest czytelna i łatwo rozpoznać gdzie jest cytat?).

Co do bencha, skoro o nim ponoć mowa. Niech sobie kosztuje nawet i 2tysie $- towar jest wart tyle, ile zapłaci za niego klient. Podobna była chyba dyskusja na temat "wrapping machine"- kupna vs. "zrób to sam". Mamy wolny rynek. Jak będzie za drogo dla nabywców, to albo przedsięwzięcie padnie, albo ceny pójdą w dół. To chyba oczywiste.

Odnośnie "elitarnego" podejścia do muszkarstwa, czy innej metody połowu(casting vs. spining), wydaje mi się, że jasno przedstawiłem swój punkt widzenia. Jak ktoś ma problem z czytaniem ze zrozumieniem, zawsze może przeczytać kolejny raz...

A to, że gdzieś muszkarze są bardziej mili, niż np. spotkani przez Ciebie nad Dunajcem, czy inną rzeką, to może nie kwestia metody, jaką łowią, ale po prostu typu człowieka i kultury, jaką sobą reprezentują?


P.S
Nie widzę nic złego w tym, że ktoś bardziej doświadczony, dzieli się wiedzą z innymi.
Tym bardziej nie wiem, co Ci do tego, z kim jeżdżę nad wodę. Rozumiem, że Ty nigdy nikogo o pomoc nie prosiłeś, bo dla Ciebie to ujma i do wszystkiego doszedłeś sam.

Dla mnie koniec tematu, bo widzę, że do niczego i tak nie prowadzi...


Pozdrawiam i połamania kija

Kamil


Tu sie Kamil mylisz. Poznalem swietnych wedkarzy, nauczyli mnie strasznie duzo nawet dlatego ze chetnie sluchalem. Pstragi lowilem kilkanascie lat zanim poznalem Romana. Przez dwa tygodnie dowiedzialem sie wiecej niz przez te wszystkie lata.Mu i nie tylko bede wdzieczny do konca zycia, nawet pokazali jak sie lowi na muche. Drugi kolega kilka miesiecy pozniej w Wali pokazal nimfe, jak czytac wode i co najwazniejsze jak i gdzie sie ustawic .... ja przekazuje dalej. A jak mi i Kubie nie wierzysz to zapytaj sie Mirata, dwa tygodnie musial sie ze mna meczyc biedak :)

Jak mialem Twoje lata to nie bylo jerkbaita, net dopiero raczkowal, ciezko bylo cos zdobyc, nawet przynety. Zanim zaczalem regularnie lowic bolenie uplynelo sporo czasu, przynet nie bylo, trza bylo samemu ogonki obgryzac i to w jednym modelu rippera na jaki jeszcze czasem braly. Chcesz lowic brzany to uzywasz wyszukiwarki nawet tu, na forum i juz wiesz co i jak. Ja stalem przez pol lata w rynnie gdzie czesto wyskakiwaly az kiedys przypadkiem jedna sie skusila na uklejke Sieka trzymana dobre kilka minut w jednym miejscu, pozniej przyszly nastepne. Klenie na glowkach to dopiero Marek Kaczowka opisal w WS, u mnie byla jedna bo Bug dziki, ja zawsze szukalem ich za a one staly przed. Teraz kazdy to wie ale kiedys bylo ciezko. Ja zawsze powtarzam ze wedkarza najlepiej osadzic po tam jak daje sobie rade w nowym miejscu, nie tam gdzie wszystko obcykane i znane.

Wiem, ze nie jest mozliwe nawrocenie wszystkich spiningistow na C&R ale muszkarze jako grupa mniej liczna powinni byc przykladem i o to tylko mi chodzi.

Pozdrawiam,

Bujo

Użytkownik Bujo edytował ten post 13 grudzień 2012 - 15:26

  • Jack__Daniels lubi to

#96 OFFLINE   OloPe

OloPe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1088 postów
  • LokalizacjaOtwock

Napisano 13 grudzień 2012 - 15:22

Eeee tam, nie ma co się śpieszyć że po 15 marca drogo. Za to wiosna piękna pewnie na wyspach! Najwyżej pożyczysz mi parę funtów i damy radę ;)

To temat uważam za wyczerpany.

#97 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 13 grudzień 2012 - 15:29

Tu sie Kamil mylisz. Poznalem swietnych wedkarzy, nauczyli mnie strasznie duzo nawet dlatego ze chetnie sluchalem. Pstragi lowilem kilkanascie lat zanim poznalem Romana. Przez dwa tygodnie dowiedzialem sie wiecej niz przez te wszystkie lata.Mu i nie tylko bede wdzieczny do konca zycia, nawet pokazali jak sie lowi na muche. Drugi kolega kilka miesiecy pozniej w Wali pokazal nimfe, jak czytac wode i co najwazniejsze jak i gdzie sie ustawic .... ja przekazuje dalej.

I wydaje mi się, że tu jest pies pogrzebany wędkarstwa jako spędzania wolnego czasu(lub życia) pasji itd.

Wiem, ze nie jest mozliwe nawrocenie wszystkich spiningistow na C&R ale muszkarze jako grupa mniej liczna powinni byc przykladem i o to tylko mi chodzi.


W każdej grupie trafią się zapewne "czarne owce" i niestety na to nie mamy wpływu. Od karpiarzy też byśmy mogli się wiele nauczyć w kwestii postępowania ze złowioną zdobyczą, co nie zmienia faktu, że nie brakuje wśród ludzi pakujących gigantyczną kasę w sprzęt, żeby później beretować "miśki" ile wlezie. Nadal uważam, że to kwestia tego, co mamy w głowie, a nie jaki rodzaj wędziska trzymamy w ręce, czy opieramy o podpórki...


Pozdrawiam
Kamil

#98 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4435 postów

Napisano 13 grudzień 2012 - 15:30

Eeee tam, nie ma co się śpieszyć że po 15 marca drogo. Za to wiosna piękna pewnie na wyspach! Najwyżej pożyczysz mi parę funtów i damy radę ;)

To temat uważam za wyczerpany.


Olo,

Wtedy nad Test dniowka kosztuje sporo wiecej niz najdrozszy bench tak dla zobrazowania :) Powaga!

Pozdrawiam,

MW

#99 OFFLINE   OloPe

OloPe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1088 postów
  • LokalizacjaOtwock

Napisano 13 grudzień 2012 - 15:31

Widzisz Olo.
W normalnym świecie, w realu, jakoś odnoszę wrażenie że miałbyś trochę mnie jajec, na taki tekst. Wiadomo, net pozwala na sporo i buduje "odwagę" u ludków leczących kompleksy... Skoro miałeś do czynienia z psychologią, to poczytaj sobie swoje posty w tym wątku i strzel psychoanalizę.
Tak samo rozumiem, że ograniczenia nie pozwalają Ci dostrzec glupot jakimi nas tu raczysz dłuższą chwilę, twierdzeń o materiałach za naście złotych itd..
Ja rozumiem, ze prostactwo masz wrośnięte głęboko w naturę i stad uważasz, ze możesz sypać do nas takimi tekstami jak w ostatnich postach... Widać dla Ciebie to norma.
Wybacz, ale by uniknąć dalszego gula, zakończę rozmowę z Tobą, za chwilę poszły by jakieś mniej przyjemne teksty i będzie miał mod robotę...
Nie mam ochoty z tobą gadać... Tak po prostu, jak w realu odesłał bym cię w sina dal, siusiakiem czasem eufemistycznie zwaną...
Niestety, ale głupie prostactwo trzeba eliminować, przynajmniej z tego działu.


Widzisz Kuba.
Gdybyś przeanalizował swoje posty nie tylko w tej dyskusji i zechciał na nie obiektywnie spojrzeć to dostrzegł byś może, że nie są one wcale mniej prostackie od moich. :P
„Czemu to widzisz drzazgę w oku brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?;)

Co do dalszej części twej wypowiedzi; ja jak widzisz nie uciekam, stawiam czoło rzeczywistości i problemom. W odróżnieniu od ciebie. Również kończę dyskusję z tobą.

#100 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4435 postów

Napisano 13 grudzień 2012 - 15:33

Kamil,

Zaczalem lowic na muche nie tak dawno temu. Wczesniej mialem wpojona w lep owa elitarnosc muszkarstwa w Polsce, wiedza tajemna to najdelikatniejsze okreslenie, strasznie sie mylilem i stracilem wiele lat ale w miare mozliwosci nadrabiam. A owy pan, wspomniany juz wczesniej nie tylko mnie tym zarazil, doszlo paru innych z tego forum chociazby. Chwala mu za to :)

Pozdrawiam,

Bujo




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych