[PiotrekF]

Super Panowie dzieki. :-) jakies wiesci na temat sandacza ruszyl sie ?

[Sebalos]

Nie byłem i nic nie wiem   ,dopiero w czwartek rozpoczynam sezon.

[loktok - cardiamu]

A ja mam jeszcze pytanie jaki to jest okreg PZW, zeby wykupic dodatkowa skladke, ew inny dzierzawca.

 

Bo, daleko wsumie nie mam, a od pewnego czasu kusi.

[Sebalos]

Jest to okręg PZW Jelenia Góra,który chyba zapomniał o tej wodzie (a może to i lepiej  )

[PiotrekF]

Panowie a może podpowiecie jak najlepiej dojechać na patelnie z własnym pontonem. Chodzi mi o to czy można gdzieś tam w pobliżu zostawić auto. Mam lekki ponton Passata 4k nie jest dla mnie problemem pokonanie kilkuset metrów. Wole to niż wiosłowanie przy silnym wietrze przez większość zbiornika. 

[Sebalos]

Jeden tubylec mi mówił że dróżka od strony Wrzeszczyna została zaorana i wcale nie ma dojazdu do patelni(faktycznie ludzi nie było na brzegach),od strony Pokrzywnika widziałem tylko skutery podobno droga rozj...ana. Z wiatrem to jest tam różnie przewżnie wcale  lub jest słaby i zmienny (osłaniają góry).Próbuj jak wszyscy od Strzyżowca w dół na niby slip (też nie ma szału z dojazdem) i do boju

Użytkownik sebalos.77 edytował ten post 09 czerwiec 2014 - 11:55

[mifek]

a tam...

 

bierzesz coś takiego i ... problem z glowy

 

[newrom]

Kilka dni na Pilchowicach (ale nie tylko na wodzie ), woda dość wysoka o ile mogłem się zorientować. Przy wejściu Bobru brudna. Zakwit się kończy, choć trochę brei pływa. Trochę trollowałem, trochę rzucałem. Jedno branie mi się trafiło, niestety nie zacięte. Drapieżniki biły w drobnice pod powierzchnią. Pięknie było i chętnie wrócę na tą wodę. Tylko brzegi są tak urozmaicone że życia braknie by obłowić wszystkie półki.

[deywed12]

Temat lekko przedawniony ale czy chodzi o te Pilchowice obok Gliwic?! Pierwszy raz słyszę,że ktoś tam łowi

[Bander]

Temat lekko przedawniony ale czy chodzi o te Pilchowice obok Gliwic?! Pierwszy raz słyszę,że ktoś tam łowi

nie kojarzę rzeki Bóbr w okolicach Gliwic.

[deywed12]

dzięki wielkie ^^

[Sebalos]

A co tam na zaporze słychać, łowił ktoś ? 

[WiktorK]

11 listopada tłumy ludzi, cały dzień dno orałem tu i tam, bez efektów.

Inni nie widziałem, żeby też coś łowili.

[TomekSudety]

11 listopada tłumy ludzi, cały dzień dno orałem tu i tam, bez efektów.

Inni nie widziałem, żeby też coś łowili.

 

Efekty by były i sandacze brałyby do dzisiaj, gdyby nie film wmh z przed kilku lat.

[newrom]

Eee, z kim bym nie gadał to wszyscy mówią że woda trudna i jak biorą to biorą wszystkim, a jak nie biorą to nie biorą (znaczy pewnie tylko fachowcy potrafią coś wydłubać).

Pomimo że łowiłem na zaporówkach to Pilchowice dość brutalnie zweryfikowały moje umiejętności i przygotowanie sprzętowe.

Obcy, z marszu to IMVHO ma bardzo małe szanse na wyłowienie sandaczy (chyba że farciarz albo jakiś mega spec).

[Łukasz W]

Efekty by były i sandacze brałyby do dzisiaj, gdyby nie film wmh z przed kilku lat.

Zgadzam się z kolegą:-)

[Kamil Z.]

Efekty by były i sandacze brałyby do dzisiaj, gdyby nie film wmh z przed kilku lat.

A konkretnie nie sam film, co najazd hunów i niepohamowane mięsiarstwo, jakie u nas panuje. Film był tylko impulsem i drogowskazem...

[kotwitz]

A konkretnie nie sam film, co najazd hunów i niepohamowane mięsiarstwo, jakie u nas panuje. Film był tylko impulsem i drogowskazem...

Niestety jak większość publikacji w "wieściach" . Co niektórzy to nawet proszą o konkretne miejscówki
Róbmy dalej zdjęcia z rybkami i opisem to będziemy je niedługo widzieć tylko właśnie na nich...

[TomekSudety]

A konkretnie nie sam film, co najazd hunów i niepohamowane mięsiarstwo, jakie u nas panuje. Film był tylko impulsem i drogowskazem...

 

Kamil dlatego sam producent powinien był to przewidzieć, nie mieszkamy za granicą tylko w Polsce - tu panują niestety inne zasady.

[kotwitz]

Producent to po takim filmie tylko prognozuje ilość wpływów na konto, resztę ma w d..ie.