Czasami mam wrażenie, że u nas nawet jak by tołpygi rozmnożyły sie w takiej skali jak w Ameryce Północnej to i tak zostały by wyjedzone do cna...
Zbiornik Pilchowice
#81 OFFLINE
Napisano 13 listopad 2014 - 15:30
- bertold12 i TomekSudety lubią to
#82 OFFLINE
Napisano 13 listopad 2014 - 17:31
Czasami mam wrażenie, że u nas nawet jak by tołpygi rozmnożyły sie w takiej skali jak w Ameryce Północnej to i tak zostały by wyjedzone do cna...
Ja też
Użytkownik popper edytował ten post 13 listopad 2014 - 17:40
- bertold12 lubi to
#83 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2015 - 09:51
Od kilku dni zrzucana jest woda na zaporze,dzisiaj przeczytałem że powodem jest awaria urządzenia spustowego i dlatego obniżają lustro wody do zaledwie 8-10 mln m3.
więcej w artykule:
http://grodzkie.pl/m...article&sid=629
Użytkownik sebalos.77 edytował ten post 30 czerwiec 2015 - 10:07
#84 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2015 - 11:39
Jeżeli pojemność zbiornika ma 50mln m3 a woda ma być spuszczona do 8-10mln to nie wiem czy to przypadkiem nie skończy się katastrofą ekologiczną, wszak przy wysokich temperaturach miejsca odsłonięte będą momentalnie wysychać a co za tym idzie mnóstwo fauny zamieszkującej dno po prostu zginie. Obstawiam, że sporo ryby też nie zdąży zejść z zatok na głębszą wodę. Ma ktoś jakieś bliższe info co tam się dzieje? Skoro ze zbiornika ma zostać 1/5 pojemności to uważam, iż powinien być całodobowo strzeżony i wyłączony z wędkowania, żeby nie skończyło się tak jak na Wilczej Woli w 2013 roku :/
#85 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2015 - 12:35
myślisz ze RZGW to obchodzi ?
#86 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2015 - 12:50
Sęk w tym że prawie nikogo nie obchodzi poza wędkarzami,niestety zbliża się fala upałów i ryby tego mogą nie przetrzymać.
#87 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2015 - 12:51
Oczywiście, że nie, ale ile jeszcze zbiorników ma być zniszczonych w tym kraju? Rozumiem, że to zaporówki, że awarie się zdarzają, ale przecież to wszystko leży w interesie wędkarzy i okolicznych kół. Od czego są zarządy kół, PSR? Przecież za coś te pieniądze PSR bierze i powinna przez te kilka dni pilnować sytuacji, jako, że jest to sytuacja wyjątkowa. Pewnych rzeczy uniknąć nie można, ale ja to widzę tak:
1. W zaistniałej awaryjnej sytuacji okręg PZW wprowadza natychmiastowy zakaz wędkowania na zbiorniku, stawia odpowiednie tablice i obwieszczenia.
2. PSR bez łaski robi swoją robotę czyli pilnuje hołoty żeby nie zabierali ryb i egzekwuje zakaz wędkowania. W przypadku kiedy sobie nie radzą wzywają policję, która ma obowiązek odpowiedzieć na zgłoszenie i wysłać patrole.
3. Ochotnicy z kół pojawiają się nad wodą, choćby po to żeby działać odstraszająco na niektórych gumofilcowych, nie zaszkodzi fotografować zaistniałej sytuacji, aby była dokumentacja fotograficzna w przypadku spraw sądowych kiedy dojdzie do zaniedbań z którejś strony.
4. Powiadomić regionalne media, niech drążą temat a nóż coś wyjdzie "z szafy" ku przestrodze.
Jeżeli część ryb zginie, to przed sądem RZGW się wybroni sprawą awarii i to niestety będzie nieuniknione, natomiast ww. działania spowodują, że to co nie zginie i będzie spływać do głębszej wody nie będzie wytrzebione widłami.
#88 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2015 - 13:01
Oczywiście, że nie, ale ile jeszcze zbiorników ma być zniszczonych w tym kraju? Rozumiem, że to zaporówki, że awarie się zdarzają, ale przecież to wszystko leży w interesie wędkarzy i okolicznych kół. Od czego są zarządy kół, PSR? Przecież za coś te pieniądze PSR bierze i powinna przez te kilka dni pilnować sytuacji, jako, że jest to sytuacja wyjątkowa. Pewnych rzeczy uniknąć nie można, ale ja to widzę tak:
1. W zaistniałej awaryjnej sytuacji okręg PZW wprowadza natychmiastowy zakaz wędkowania na zbiorniku, stawia odpowiednie tablice i obwieszczenia.
2. PSR bez łaski robi swoją robotę czyli pilnuje hołoty żeby nie zabierali ryb i egzekwuje zakaz wędkowania. W przypadku kiedy sobie nie radzą wzywają policję, która ma obowiązek odpowiedzieć na zgłoszenie i wysłać patrole.
3. Ochotnicy z kół pojawiają się nad wodą, choćby po to żeby działać odstraszająco na niektórych gumofilcowych, nie zaszkodzi fotografować zaistniałej sytuacji, aby była dokumentacja fotograficzna w przypadku spraw sądowych kiedy dojdzie do zaniedbań z którejś strony.
4. Powiadomić regionalne media, niech drążą temat a nóż coś wyjdzie "z szafy" ku przestrodze.
Jeżeli część ryb zginie, to przed sądem RZGW się wybroni sprawą awarii i to niestety będzie nieuniknione, natomiast ww. działania spowodują, że to co nie zginie i będzie spływać do głębszej wody nie będzie wytrzebione widłami.
...to tylko pobożne życzenia,a realia są niestety inne
#89 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2015 - 13:19
Realia są takie jakie kreują koła i okręgi PZW, w każdej normalnej organizacji są procedury awaryjne, które się wprowadza a w PZW wszystko zawsze na odwrót. Chociaż ze swojej strony nie uważam, że wprowadzenie zakazu wędkowania to taki wielki problem. Z drugiej jednak strony zachęcam do przeczytania linku podanego przez kolegę wyżej http://grodzkie.pl/m...article&sid=629. Cytat: "Wędkować nie da się nie tylko w rejonie "Patelni". Również od strony Strzyżowca zaczyna brakować wody. Pierwsza zatoka jest już sucha, w drugiej już bardzo płytko. Na lewo od slipu można podziwiać dno jeziora, o wędkowaniu można zapomnieć. Bardzo trudno jest zwodować łódź. Kilkadziesiąt metrów brzegu pokrywa błotnista maź. Wjazd samochodem osobowym raczej wykluczony. Jeśli koniecznie chcemy dotrzeć do tafli wody, warto zaopatrzyć się w gumowe buty, bo błoto jest wszechobecne."
Jeżeli nikt w kole nie wpadł na pomysł żeby zadzwonić do zarządu okręgu ws. wprowadzenia zakazu, a największym problemem jest to, że nie można wędkować to ręce opadają. Każdy zainteresuje się sprawą po fakcie, kiedy nie będzie tam czego łowić i będzie biadolenie, że woda bezrybna.
#90 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2015 - 13:49
Jeżeli pojemność zbiornika ma 50mln m3 a woda ma być spuszczona do 8-10mln to nie wiem czy to przypadkiem nie skończy się katastrofą ekologiczną, wszak przy wysokich temperaturach miejsca odsłonięte będą momentalnie wysychać a co za tym idzie mnóstwo fauny zamieszkującej dno po prostu zginie. Obstawiam, że sporo ryby też nie zdąży zejść z zatok na głębszą wodę. Ma ktoś jakieś bliższe info co tam się dzieje? Skoro ze zbiornika ma zostać 1/5 pojemności to uważam, iż powinien być całodobowo strzeżony i wyłączony z wędkowania, żeby nie skończyło się tak jak na Wilczej Woli w 2013 roku :/
Że już nie wspomnę o tym, jakie substancje, dotychczas zalegające na dnie zbiornika, dostaną się do wód Bobru poniżej zapory...
#91 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2015 - 18:34
Orientujecie się może jak wygląda kwestia wody na dzień dzisiejszy? Planowałem pojechać tam na kilka dni, ale zastanawiam się czy ma to sens...
#92 OFFLINE
#93 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2015 - 19:07
Wczoraj wieczorem byłem na chwilę, dłużej nie miało sensu.
Wody dramatycznie mało, b. mocno kwitnie, pachnie intensywnie i mało powabnie. Pojechałem zobaczyć co się dzieje i nowy kij obłowić.
Długo jednak nie wytrzymałem, żal na to patrzeć
#94 OFFLINE
#95 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2015 - 14:30
Znajomy był nad zalewem i od piątku nadal spuszczają tą breje dolnym spustem,woda jak kawa z mocnym smrodem siarczanów.
Zabijanie Doliny Bobru trwa w najlepsze a według Taurona nic się nie dzieje.
#96 OFFLINE
Napisano 25 październik 2015 - 23:50
Jak tam w rzece? Czy przeżyły pstrągi lato i zrzuty?
#97 OFFLINE
Napisano 25 październik 2015 - 23:54
Ponoć tak. Jakieś lipki wyjeżdżają. W kwestii pstrągów, trzeba poczekać minimum do stycznia...
#98 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2016 - 19:23
Jedziemy w kilka osób na małą integrację na Pilchowice. Nie wiem ile będzie łowienia , ale mógłby ktoś podrzucić jakieś wieści czy coś się tam dzieje? Będę wdzięczny także za jakieś wskazówki. Nigdy tam nie byłem i przydałby się jakiś punkt zaczepienia. Nie liczę na namiary gps, ale chociaż na ogólne wskazówki na jakiej głębokości i w jakim rejonie zbiornika są teraz brania. W sandacze jakoś niespecjalnie wierzę, ale jeśli udałoby mi się trochę pobawić z okoniami, to będę bardzo zadowolony.
- kacpik lubi to
#99 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2016 - 15:45
Byłem w sobotę.Jest bardzo duży zakwit. Dwie ryby w trolu szczupak 0k 70 i sandacz ok 60cm. O okonie bądź spokojny.Po dobraniu odpowiedniej gumki nałowiłem się do syta ale ryby od 15 do 20 cm.
#100 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2016 - 17:01
Dzięki. Mam nadzieję, że w takich warunkach coś się uda połowić Liczę, że większe okonie też tam pływają
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych