[Tarłoś]

Dzięki za info,
a ta wklejka to ma być pełna czy rurka?
Pzdr.
Tarłoś

[Jozi]

No co TY jasne że pełna.A jak daleko złamałeś szczytówkę?Tak z 25 cm czy więcej.Myślę, że wklejka powinna mieć z 25-30cm.
Jakiś dobry węgiel trzeba by kupić, tylko badziewia nie kupuj bo to szkoda zachodu, i najlepiej aby ją tylko przyciąć nie szlifować z grubości bo to w rękach to raczej koło już nie wychodzi .
Kto wie czy blanku nie trzeba będzie jeszcze niżej przyciąć jak za mały otwór jest po złamaniu.

[rutra]

Można kupić gotowe szczytówki węglowe[kupuje takie do podlodówek]naprawdę cieniutkie i takie sobie uzbroić wedle uznania. Mam seryjnego robinsona diaflexa 2,4m do 8g z taką szczytówką-fantastyczna sprawa!

[Jozi]

No tylko gotowce, tylko trzeba wybrać odpowiednią .

[Darc]

@Tarłoś
Ja generalnie nie przesadzam ze szczytówkami, kupuję je na bazarze na stoisku, gdzie mają różne wynalazki MADE IN CHINA.
Zaleta, to szeroki wybór średnic i długości.
Nie jest to najwyższy grafit, ale za to szczytówka bardziej odporna na różne niespodzianki.
Co do doboru szczytówek do kija, to zawsze dopasowuję, tak by uzyskać w miare płynne ugięcie. Nawet jeśli muszę doszlifować szczytówkę o 1-2mm. Po dokładnym spasowaniu i wklejeniu nie widzę aby mało to jakieś znaczenie (zaleta szczytówek z niższego grafitu).
Przynajmniej w kijach, których moc mieści się w przedziale standardowych wklejek.
Dobrze jest jeszcze nałożyć 1 warstwę nawoju z rovingu węglowego dla wzmocnienia połączenia - oczywiście roving nawijam na żeńską część.
Aby nie było efektu buły w tym miejscu, to jeszcze przed rovingiem szlifuję żeńską część o jakieś 0,5mm w zależności od grubości ścianki.
Dla pełnego maskowania daję przelotkę w moiejscu połączenia.
pozdr.

[Friko]

@Tarłoś

z tego co się orientuję to w FC mają końcówki do wklejanek sprowadzane z Japonii, myślę że więcej informacji uzyskasz kontaktując sie bezpośrednio. Widziałem przeróbkę jakiegoś powypadkowego ISB Batsona z taką wkleją zrobioną przez Huberta i musze powiedziec ze naprawdę wyszła niezła kosa o bardzo płynnym ugięciu. Czy to było osiagniete szlifowaniem szczytówki czy dobraniem odpowiedniej gotowej - tego nie pamiętam, trzebaby zapytać Huberta.

Pozdrawiam,

[Tarłoś]

Witam,
dzięki za info.
Nie omieszkam zapytać.
Pozdrawiam
Tarłoś

[skalek-77]

Witam wszystkich forumowiczów. Jestem nowy na forum i na dobry start chciałbym napisać coś od siebie, więc proszę o wyrozumiałość. Nie jeden z nas połamał szczytówkę w swoim ulubionym patyku. Gwarancja się skończyła lub nie chcą jej udzielić bo z naszej winy. To sytuacja niemal standardowa. Wędkę odkładamy za szafę bo już się nie nadaje do użytku.Wcale nie musi tak być, prawie w każdym przypadku da się ją naprawić wklejając szczytówkę z pełnego włókna węglowego w złamaną część. Niektórzy powiedzą , że wklejka zawsze będzie miała przesztywnienie, będzie widać miejsce łączenia i że w ogóle to już nie będzie to. A to nie do końca prawda.

JAK TO ZROBIĆ:
Odcinamy równo złamanączęść szczytówki ok. 30-45cm od porządanej długości. Odmierzając miejsce cięcia należy wziąć pod uwagę, że trzecia lub czwarta przelotka (nieliczac szczytowej) ma wyjść w miejscu łączenia. Kupujemy szczytówkę z pełnego włókna węglownego (zawsze dłuższą i odrobinę grubszą niż potrzebujemy). Mierzymy średnicę zewnętrzną szczytówki w miejscu łączenia z wklejką i ucinamy część wklejaną, czyli dokupioną szczytówkę z pełnego włókna węglowego o takiej samej średnicy jak szczytówka (z dziurką), czyli ta nasza złamana szytówka (ewentualnie o 0,2mm cieńszą). Teraz ok. 4-5 cm szczytóweczki z pełnego włókna zeszlifowujemy na stożek, tak samo dziurkęw szczytówce. Zwijamy papierek wodny (gradacja 280 lub odrobinę drobniejszy) w rulonik i rozszlifowujemy dziurkę. storzek stworzy sie w zasadzie sam.
Mały schemacik dla rozjaśnienia umysłu

 

 

 

Ale uwaga, należy szlifowac z umiarem żeby coś z tych ścianek zostało. Tak troszeczkę szczytóweczkę, troszeczkę dziurkę, az jedno w drugie się zmieści jak na zamieszczonym schemacie (musi byc na styk, bez zbędnych luzów). Jak już spasujemy dwie częsci można wklejać. 

 

Dla sceptyków tego typu działań proszę zauważyć, że poprzez zrobienie tych że stożków w miejscu łączenia starej szczytówki z wklejką nie ma prawie różnicy średnic. Efektem tego po zakończeniu całej operacji na tej naszej "ulubionej wędeczce  " nie widać gdzie zaczyna sie wklejka i nie wystąpi tzw. przesztywnienie. Ale powróćmy do dalszych działań.

 

Miejsca łączenia wklejki, ze szczytówką widać na zdjęciu (a raczej ich nie widać )

 

 

Jak wyschnie klej, dopiero przycinamy szczytóweczkę do porządanej długości. Jeżeli cześć wklejona jest zbyt sztywna, bierzemy taki sam papierek wodny, całą szczytówkę kładziemy na udo lewej nogi (mańkuty odwrotnie  ) i posuwając otwartą dłonią do góry i do dołu okręcamy szczytówkę a drugą ręką szlifujemy część wklejoną do pożądanej sztywności, grubości, krzywej ugięcia i co tam tylko chcemy. W ten sposób dopasujemy szczytóweczkę do całej reszty.Uwaga- do tej operacji należy koniecznie założyć spodnie bo można niechcący wydepilować sobie udo jednej nogi      . W taki sposób z połamańca można zrobić naprawdę fajna wędeczkę. Nie typową wklejkę ze sklepu, ale taką w której w zasadzie tej wklejki nie widać, bez przesztywnień, ani załamań krzywej ugięcia.

 

Pare fotek własnych wypocin.

 

 

 

A teraz dla porównania jedna z moich wklejek i seryjna ze sklepu.

 

 

Chyba nie trzeba zaznaczać która jest która  .

 

Co prawda w wiekszości przypadków trzeba pościągać wszystkie przelotki i od nowa rozmieścić ale za to można sobie założyć lepsze i bardziej odpowiednie do wklejki (mniejsze na wklejce).

 

Ja zrobiłem juz takich wklejeczek kilkadziesiąt, i uwierzcie ze były takie przypadki że ta "ulubiona wędeczka" po złamaniu i przeróbce okazywała sie jeszcze fajniejsza      . Jest z tym trochę dłubania ale polecam, jest to całkiem niezła frajda, a jak wyjdzie cos na prawdę fajnego to juz w ogóle banan     .

 

Jeszcze kilka fotek gotowych wklejek.

 

 

[Tomasz eS]

Odcinamy równo złamanączęść szczytówki ok. 30-45cm od porządanej długości. Odmierzając miejsce cięcia należy wziąć pod uwagę, że trzecia lub czwarta przelotka (nieliczac szczytowej) ma wyjść w miejscu łączenia

 

 

mozesz mi troche to rozjasnić??? bo chyba po świętach nie zabardzo załapuje :-) 

[Krzysiek_W]

Dobre "zrób to sam". Dzięki, szczególnie za patent z łączeniem części. Zwłaszcza, że przetestowany. 

[skalek-77]

Hodzi o to ,że odmierzając gdzie utniemy należy zgóry przewidzieć jak długa będzie wklejana część i ile będzie na niej przelotek.np.wklejka 32cm-dwie przelotki +szczytowa a trzecia na łączeniu.Prościej tego wyjaśnić nie umiem.No chyba że to te święta

[igdrasil]

Witaj Rafale

 

Wreszcie się ujawniłeś

Krzysiek_W przetestowany w 100% i nie tylko przez Rafała.

 

Pozdrawiam

[woblerwz]

Cześć Rafał.

Fajnie ze się tu znalazłes, doswiadczenie wiem że masz spore a użytkownicu chwalą Twoje kijki. Nie tylko te po naprawach.

[Tomasz eS]

Święta plus % hehe

[skalek-77]

Święta święta i po świętach a % nie koniecznie    

[drozdo]

wszystkie tutoriale powinny wygladac jak ten. Dzieki za wyjasnienie tematu, nie pozostaje nic innego jak spróbowac tego patentu.

[wedkarzyk1]

Świetny opis , jak chyba każdy aktywny spiningista mam parę kijków po różnych kraszach    jutro jadę kupić potrzebne materiały mam nadzieje ze dobrze wyjdzie .

Mam pytanie jakiego kleju użyć cyjanoakrylowego czy żywicy dwuskładnikowej ?

Użytkownik wedkarzyk1 edytował ten post 26 grudzień 2012 - 23:52

[skalek-77]

Mam pytanie jakiego kleju użyć cyjanoakrylowego czy żywicy dwuskładnikowej ?

Broń Boże żaden cyjanoakryl.Koniecznie epoxyd dwuskładnikowy i to długo schnący. Ja używam epidian 5. Życzę powodzenia w działaniach.

[Tomasz eS]

nigdy tak nie robilem, zawsze wpuszczalem wklejke od drugiej strony... musze sprobowac kiedys tak...

[skalek-77]

Sprubój Tomek bo naprawde warto.Zobaczysz wtedy jaka jest różnica między " wpuszczaną z drugiej strony."