Wobo a co myślisz o takim sprzęcie . http://allegro.pl/ae...6338326173.html
Aerograf w pytaniach i odpowiedziach
#621 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2016 - 08:50
#622 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2016 - 09:32
Myślę,że się sprawdzi.A na pewno wygodniejszy w użyciu od zwykłego aero...
#623 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2016 - 09:56
Witam
Tak myślałem nad tym zapychaniem się dysz...
Nikt nie wspomniał - lub ja nie doczytałem o filtrowaniu farby przed malowaniem.
W profesjonalnym lakiernictwie stosuje się sita - filtry o określonych paramertach.
Przy malowaniu aerografem, gdy ilości farby są znikomo małe byłby z tym problem.
Ja to rozwiązałem w ten sposób, że wykorzystuję...Proszę się nie śmiać...Rajstopy małżonki.
Właśnie tak - doskonały filtr. Pocięte na kawałki i 8x złożone zatrzymują wszelkie "farfocle" z farby.A owych "farfocli" jest sporo zazwyczaj.Nie przypuszczam,aby do każdego malowania kupował ktoś z Was nowe farby.A te używane - gdzieś na ściance zaschnie,na nakrętce..I po wymieszaniu w farbie mamy cząstki które nijak przez dyszę nie chcą przejść...
Sama technika filtrowania też nieco inna.Farbę nabieram strzykawką,rozcieńczam w strzykawce wodą.Na zbiorniczek aero nakładam owe rajstopy, przykładam wylot strzykawki i przetłaczam farbę do zbiorniczka.I to sprawę zapychania się dysz rozwiązuje definitywnie.
Odkąd stosuję ten sposób na palcach jednej ręki mógłbym policzyć sytuację gdy musiałem przerwać malowanie i czyścić dyszę.
Pozdrawiam - Romek
- MariuszWinter lubi to
#624 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2016 - 09:58
Nie mam jeszcze porównania z różnymi typami areo ale najbardziej przekonują mnie dodatkowe zbiorniczki . Czy ułatwiają one malowanie , czy tylko mi się wydaje ? I jest trzecia dysza 0,2 - często z niej korzystacie ?
#625 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2016 - 11:54
Dodatkowe zbiorniczki mają różne pojemności.I tylko to można wykorzystać.Malujesz dużo jednym kolorem - używasz dużego zbiorniczka.Mało - małego.
Natomiast czy jest jeden czy trzydzieści to nieistotne.
Po każdym użyciu zbiorniczek należy koniecznie umyć.
Przed malowaniem innym kolorem podobnie.
Mam 0,2 ale nie korzystałem.
#626 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2016 - 23:55
Opisze moje zmagania i doświadczenia z aerografami, może będą przydatne.
Testowałem i pracowałem na 7 różnych modelach. Do malowania używam farb wodnorozcieńczalnych akrylowych CREATEX (kiedyś były w tubach Louvre) oraz lakieru akrylowego dwuskładnikowego.
Używam 3 różnych kompresorów:
- lodówkowca, którego sam odpalałem
- małego gotowego chińczyka z butlą 5l
- dużego z butlą 50 l
AEROGRAFY - na początku był taki:
1.jpg 6,98 KB 11 Ilość pobrań
Nie polecam go. Mi on praktycznie nie malował. Nie pamiętam aby mi się go w ogóle udało uruchomić.
Później były chińczyki ale najpierw chciałbym przestrzec przed ( i tu się pewnie bardzo narażę) firmą PAASCHE. Otóż odurzony opiniami wielu modelarzy, którzy nią byli zachwyceni skusiłem się na model VJR.
2.gif 22,82 KB 11 Ilość pobrań
Model zachwalany jako cud miód i szczyt techniki, dostępnej po średnich pieniądzach, miał czynić cuda. Budowa - po prostu malina " sam się składa i czyści :)". Dysze samocentrujące i inne cuda na kiju.
3.jpg 58,31 KB 11 Ilość pobrań
Kupiłem, odpaliłem i się załamałem. Co prawda już sam producent go nie polecał do farb akrylowych ale byłem tak napalony, że nic mnie nie mogło powstrzymać. To była największa porażka, wśród aerografów. Za żadne skarby nie mógł malować, pluł, bomblował, charczał i nic więcej. Walka z nim trwała kilka ładnych dni, aż w końcu się poddałem. Kosztował mnie z przesyłką ponad pięć stów i kicha. Postanowiłem go zareklamować. Sprzedawca, bardzo porządny facet, zachował się jak należy i podesłał mi drugi egzemplarz. Zrobiłem testy. Co prawda już coś wylatywało z dyszy ale o malowaniu nie było mowy. Oczywiście zabawy z rozcieńczaniem farby niewiele pomagały. W zasadzie do malowania rzadkimi farbami (nitro) by się jakoś od biedy nadawał ale pozostałych nie trawił w ogóle. Nie wspomnę o tym,że mi go było żal wyrzucać i postanowiłem na siłę go uruchomić. Zakupiłem dodatkową igłę, końcówkę i dyszę, później nawet zapasową dyszę do prób, ale po za tym, że wydałem pewnie w sumie z osiem stów to dalej była lipa. Przerabiałem nawet rozwiercanie głowicy dyszy, aby zwiększyć przepływ powietrza ale nic nie pomogło. Pierwszy i drugi PAASCHE VJR, 2 komplety dyszy i koncówek nie malowały. Po prostu chłam i tyle, może jakieś inne modele są super ale ja już tej firmie nie zaufam.
W tej chwili używam tego:
4.jpg 65,72 KB 13 Ilość pobrań
Zacznę od modelu oznaczonego nr.1
Najprostszy model z dyszą 0.3mm. Były z nim problemy przy farbach akrylowych z tuby. Po prostu się zapychał, niemniej działał i dało się malować. W pewnym momencie go przerobiłem. Kupiłem komplet dyszy 0,5 mm albo tylko igłę i dysze a końcówkę przewierciłem, nie pamiętam już. Używam go teraz do malowania lakierem akrylowym dwuskładnikowym i spisuje się super.
Później był model oznaczony numerem 5. Co mam powiedzieć o nim - po prostu bajka. Na pewno nie był to TG-180 ale wygląda jak on. Był droższy o jakieś 50%. W komplecie były dwa zestawy dysz 0,2 mm i 0,3 mm. Ten pierwszy od razu można wyrzucić, ponieważ po za zapychaniem do niczego innego nie służy. Zawór od dołu, który teoretycznie reguluje ciśnienie powietrza od razu proponuje usunąć a dziure po nim szczelnie zalutować. Wszystkie gwinty uszczelnić taśmą teflonową i będzie miód. Jeszcze nie było takiej farby, z którą by ten sprzęt sobie nie poradził.
To jest zdjęcie pokazujące jak ten aerograf maluje (dysza 0,3 mm)
7.JPG 76,61 KB 11 Ilość pobrań
Kiedyś ze starości padła mi końcówka od dyszy. Przy czyszczeniu ją ukręciłem i stwierdziłem, że chyba już ten sprzęt dokonał żywota. Postanowiłem zakupić TG-180, sprzęt bardzo polecany i z wyglądu podobny. I tak nabyłem aero, które jest oznaczone numerem 3. Zrobiłem test i... od tego momentu TG-180 został dawcą części Zresztą na zdjęciu widać, że jest trochę rozebrany.
Cały czas nurtowało mnie to, że koledzy z forum to robią takie ładne woblery, ponieważ mają jakieś wypasione aerografy no i postanowiłem zainwestować.
Zakupiłem Evolution Silverline 2w1 (na zdjęciu oznaczony nr. 2). Całe szczęście, że się nie dałem nabrać na cieniutkie dysze i poprosiłem o zestaw 0,2 mm i 0,4 mm.
6.JPG 39,16 KB 8 Ilość pobrań
Musze powiedzieć, że sprzęt jest ładnie wykonany ale maluje chyba gorzej od modelu oznaczonego na zdjęciu numerem 5. Dysza 0,2 mm przy moich farbach nadaje się tylko do kosza, 0,4 mm daje radę. Uważam, że nie jest wart tych pieniędzy, które za niego dałem.
Kupiłem jeszcze jeden aerograf (na zdjęciu oznaczony nr. 4).
Jest to FENGDA BD-130 z dyszą 0,5 mm. Bardzo fajnie się nim maluje.
Podsumowując z przedstawionych aerografów polecam numer 4 (0,5mm) i numer 5 (0,3 mm). Mają optymalne wielkości zbiorniczków na farbę.
Dodam, że wszystkie chińczyki trzeba po zakupie odpalić, tzn. uszczelnić. Najlepiej teflonem. Trzeba też sprawdzić, czy igła nie jest krzywa, jeżeli tak to ją wyprostować (położyć na niej twardą deskę i poturlać na biurku).
Chińczycy wiedzą co kopiować, nie kopiują PAASCHE ani H&S tylko IWATE. Jeżeli będę jeszcze kupował jakiś aerograf to nic innego tylko IWATE z wkręcaną dyszą 0,3 mm.
Tak myślałem nad tym zapychaniem się dysz...
Nikt nie wspomniał - lub ja nie doczytałem o filtrowaniu farby przed malowaniem.
Tak. Rozepchana dysza farby może powodować że farba przecieka.
A czy krzywa iglica lub zajechana dysza może dawać takie skutki?
Zastanawiam, się jeszcze nad problemem z aero, nad którym dyskutujecie. Wszystkie pomysły podane są poprawne ale jeszcze brakuje mi jednego. Swego czasu jak się męczyłem z PAASCHE i EVOLUTION SILVERLINE to zauważyłem, że aerografy z dyszami samocentrującymi działają dużo gorzej od wkręcanych ( i tu się pewnie znowu narażę ). Podawanie farby jest dużo mniej płynne, szczególnie przy bardzo małych strumienich. Bomblowanie w duże mierze zależy od ciśnienia. Nie tyle od jego wartości co od stabilności podczas malowania.
U mnie wyglądało to tak. Mam kompresor duży 50 l i dwa wyjścia, jedno z reduktorem drugie bez. Podłączyłem EVOLUTION do wyjścia z reduktorem na przewodzie o długości 10 m i kicha. Ciśnienie początkowe ustawione było na ok. 3 bar. Po naciśnięciu spustu przewód hamował przepływ i aerograf się dławił. Nie zmieniając nic w aerografie, podłączyłem przewód do wysokiego ciśnienia w butli (chyba 7 bar) i doprowadziłem do biurka. Przed rozdzielaczem dałem reduktor. Za reduktorem od razu wężyki do aerografów i sprzęt maluje jak trzeba.
5.JPG 49,82 KB 7 Ilość pobrań
- Jarasszy, Darek K i eRKa lubią to
#627 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2016 - 00:58
.....Ciśnienie początkowe ustawione było na ok. 3 bar....
Najprościej to ciśnienie było zwiększyć...
Ale sposób z jak najkrótszym przewodem zasilającym jest dobry.
#628 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2016 - 08:26
Panowie psikacie pod ciśnieniem 3 bar i wyżej?
Nie mam doświadczenia z różnymi modelami i mam tak jak pisałem silwerline ,troszkę poczytałem po różnych forach i opinie są różne mi wychodzi że trafiłem wyjątkowy pistolecik albo po prostu ludzie ,którzy piszą nie rozumieją do czego służą cienki dysze.Jedyny problem jaki miałem to gęstości i ziarnistość farb ,ale to chyba normalne przy cienkich dyszach ,po za tym nie było problemów ,jak będę miał chwilę czasu to może jakiś filmik nakręcę z dyszą 0,2.Warto też zwrócić uwagę na dobranie odpowiedniego ciśnienia na wyjściu do danej farby jeśli chodzi o psikanie detali.
Moim zdaniem same farby są mega ważne ale zależy to oczywiście od tego co kto chce robić aerografem.
Użytkownik Kielo edytował ten post 19 listopad 2016 - 08:41
#629 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2016 - 08:37
Padus to psikanko co pokazałeś z nr. 5 to uważasz że jest dobrze?
Teraz drugi chcę sobie kupić a się naczytałem i sam już nie wiem ,strach mnie obleciał bo co będzie jak wydam kasę na taki sam i się okaże że dupa blada :-(.
Użytkownik Kielo edytował ten post 19 listopad 2016 - 08:58
#630 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2016 - 09:11
Panowie psikacie pod ciśnieniem 3 bar i wyżej?
Nie mam doświadczenia z różnymi modelami i mam tak jak pisałem silwerline ,troszkę poczytałem po różnych forach i opinie są różne mi wychodzi że trafiłem wyjątkowy pistolecik albo po prostu ludzie ,którzy piszą nie rozumieją do czego służą cienki dysze.Jedyny problem jaki miałem to gęstości i ziarnistość farb ,ale to chyba normalne przy cienkich dyszach ,po za tym nie było problemów ,jak będę miał chwilę czasu to może jakiś filmik nakręcę z dyszą 0,2.Warto też zwrócić uwagę na dobranie odpowiedniego ciśnienia na wyjściu do danej farby jeśli chodzi o psikanie detali.
Moim zdaniem same farby są mega ważne ale zależy to oczywiście od tego co kto chce robić aerografem.
Witam
Kolego - malowanie woblerów bliższe jest raczej lakierowaniu części samochodowych niż dekorowaniu modeli typu samochód czy samolot.Czy też ozdabianiu kasków motocyklowych.
Jeśli grzbiecik woblera ma szerokość 15 mm to po grom używanie jakichś super cienkich linii do tego?
Ważne jest raczej dobre rozpylenie farby aby uzyskać łagodne przejście między kolorami.To łatwiej uzyskać przy wyższym ciśnieniu.
Raz użyłem dyszy 0.2 i stwierdziłem,że zupełnie się do tego nie nadaje.Wydatek farby był zbyt mały aby efektywnie malować.
Linie....cóż są prostsze sposoby by malować(rysować) linie.Grafiony*,skribenty* do tego służą.Ja używam strzykawki z obciętą igłą.Farba swobodnie wypływa, a wydajność chyba jest większa niż przy użyciu aero...
Pozdrawiam Romek
* przyrządy kreślarskie
#631 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2016 - 09:30
Linia to tylko przykład ,chodziło mi o precyzję/dokładność danego sprzętu ,którą ja akurat wykorzystuję.Każdy chyba wie że istnieją szablony ,tiule ,taśmy i inne niezbędne pomoce ,które należy wykorzystywać bo inaczej się nie da lub tak jest po prostu prościej i szybciej.
Podobnie z malowaniem wobków typu trzy ,cztery kolory nachodzące na siebie ,też nie wydaje mi się żeby ktoś to robił dyszą 0,2 - 0,3 mm ,nigdzie tak nie napisałem.
Tak że zależy co tam sobie wymyślisz i do czego ci to potrzebne.
Nurtują mnie jednak ciągle różne opinie na temat silwerlaina ,może jest jeszcze ktoś kto używa?.
Użytkownik Kielo edytował ten post 19 listopad 2016 - 09:34
#632 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2016 - 15:37
Też powoi myślę nad jakimś tańszym aerografem (będę pewnie malował od wielkiego dzwonu po kilka szt.) i mam pytanie czy jest sens kupować taki zestaw:
http://allegro.pl/ko...6341165219.html
czy też lepiej zestaw z jakimś takim kompresorem:
http://allegro.pl/ae...6377670354.html
I druga sprawa - zbiorniczek. Czy lepszy jest metalowy od góry czy dokręcany słoiczek od dołu?
#633 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2016 - 15:48
#634 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2016 - 18:06
Na razie zastanawiam się nad jakimś podstawowym gotowym - za mało czasu na wszystko .
#635 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2016 - 18:41
#636 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2016 - 19:06
I ten pierwszy potrzebuje zasilania 12 v. Nic w opisie aukcji nie ma o mocy więc i cięzko doradzić jaki zasilacz potrzebny będzie.
Osobiście wybrał bym ten z drugiego linku - ma wyższe ciśnienie wyjściowe,dłużej może pracować i ma własny zbiornik...
Użytkownik wobo edytował ten post 19 listopad 2016 - 19:07
#637 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2016 - 19:46
DAREk K
Na razie zastanawiam się nad jakimś podstawowym gotowym - za mało czasu na wszystko
Strasznie jestem zalatany jutro ci opiszę sprawę kompresora.
Mam ten
http://allegro.pl/ae...6377670354.html
i możemy się dogadać, ponieważ go nie używam.
Aczkolwiek lodówkowiec działa lepiej.
#638 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2016 - 21:09
Jak byś mógł opisać byłbym wdzięczny.
#639 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2016 - 08:49
- Jarasszy, Darek K i eRKa lubią to
#640 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2016 - 14:27
Dzięki za szczegółowy opis.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych