Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wody w okolicach Krakowa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8283 odpowiedzi w tym temacie

#5621 OFFLINE   Esioslaw

Esioslaw

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Grzegorz

Napisano 18 listopad 2020 - 20:57

Witam. W niedzielę na Wiśle w laczanach mialem okazję zobaczyć stado żurawi lecących na południe. Kilka dni wcześniej jednego osobnika, chyba zabladzil od reszty ptaków, za to tydzień temu widzialem stado szpakow co mnie zaskoczyło. Kwestia kormoranow jak co roku jest ich zatrzęsienie. Na Wiśle można ciagle obserwować jak przelatuja pojedyncze sztuki jak i stada po 50 szt. Tych które jeszcze nie obraly potencjalnych miejscowek. Kormorany jak klany rodzinne wynajduja miejsce do bytowania obfite w rybostan i tam pozostają przez cala zime, obstawiajac cala Wisełke. Ptaki sa bystre nie raz maielm okazję zobaczyć ich metody oblawiania rzeki gdy nawet z daleka poczuja zagrożenie w postaci człowieka wzlatuja w powietrze. To tylko stworzenie które jak każde inne potrzebuje pokarmu. Tylko szkoda ze żywią sie włącznie rybami i to w takich ilościach.
Wisełka przez ostatnie tygodnie poszla chyba w sen zimowy, ryby zeszły głębiej, drobnica sie nie pokazuje, bolen nie chlapie. Za to jak w
Żadnym roku szczupak sie pokazal. Niemal każdy wypad konczy sie kontaktem z ta ryba. Największy 70 cm, byl większy ale ucial mi przypon 30 cm z woblerem którego co prawda znalazlem kilka dni pozniej, najwidoczniej udalo mu sie pozbyć wobka a mi odzyskac. Głównie ryby w przedziale 40 do 60 cm.
Próbuję też za sandaczem , wiem ze jest go jak na lekarstwo ale coś tam musi pływać, nie wiedziałam ze jest taka presja wieczorami nad wodą, chyba większa jak za dnia, nikt nic nie lowi jak pytam ani na forum sie nie chwali . Seozn trwa dalej, nie odpuszam próbujemy coś
jeszcze wydlubac w tym roku.
Pozdrawiam grupę.

#5622 OFFLINE   mayou

mayou

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 510 postów
  • LokalizacjaWola Batorska
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Maj

Napisano 22 listopad 2020 - 21:22

W dziwnych czasach przypadło nam żyć.  Pojechałem na zachód słońca nad Wisłę. Tam gdzie zwykle o tej porze roku. Czasu mało, to co będę daleko jeździł...Na miejscu 2 samochody na nie "naszych wsiowych" blachach. Nad wodą 2 wędkarzy. Łowią srogo, na na słabych zawodników nie wyglądają. Szybko ustalamy warunki koegzystencji na łowisku, odchodzę na tyle aby sobie wzajemnie nie przeszkadzać i zaczynam łowić.  Może przy drugim przeciągnieciu gumy przez rzekę kątem oka widzę że owi 2 wędkarze coś złapali. Odstawiją pełną konspirację cobym się nie dopatrzył co i jak  ale niestety krzywego słupa energetycznego i rybę z kilometra wypatrzę. Daję znać że widzę. Następuje konsternacja. Wydało się, miejscówka spalona. A tyle radości z ryby mogło być.... ale nie,... przyjdzie taki chłop i wyłapie.  Widzę zatroskanie szcześliwych łowców, dlatego krzycze  że w sumie to ja miejscownik jestem i co tu pływa to już wcześniej wiedziałem. Łowimy dalej. Po zmroku spotykam jednego z łowców obok samochodów. Okazuję się że się kiedys spotkaliśmy, mamy wspólnych znajomych po kiju. Krótka pogadanka + życzenia i rozjeżdzamy się. Dlaczego piszę o dziwnych czasach? Otóż chciałbym kiedyś dożyć takich w których napotkany wędkarz nie kryje się ze swoim sukcesem, nie musi się chować jakby zrobił  coś złego w obawie że przyjdą inni i  zdegraduja każdą wodę. Ja dzisiaj wróciłem na pusto, ale ryba którą widziałem  ucieszyła mnie jak swoja. Ucieszyła podwójnie, bo po zdjęciu wróciła to wody. Może następnym razem się z rybą spotkamy....  pz



#5623 OFFLINE   GBP

GBP

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 216 postów
  • LokalizacjaZabierzów
  • Imię:G
  • Nazwisko:B

Napisano 27 listopad 2020 - 22:29

Coś tu jeszcze pływa.Załączony plik  20201127_222631.jpg   108,94 KB   17 Ilość pobrań

Użytkownik GBP edytował ten post 27 listopad 2020 - 22:31


#5624 OFFLINE   jerzy6

jerzy6

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów

Napisano 27 listopad 2020 - 23:54

Piękna mamuśka Grześku ,,,krawężnik,, ;)



#5625 OFFLINE   mayou

mayou

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 510 postów
  • LokalizacjaWola Batorska
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Maj

Napisano 28 listopad 2020 - 10:16

Zimno, mokro, ale jak człowiek popatrza na takie zdjęcie to tak  jakoś od razu weselej. Czas grubych ryb. Trza ocieplane portki w szafie poszukać, onuce w gumofilce, papacha na głowe + UL ( 40-100gr wyrzutu) i do boju. Moźe nic nie złapie, ale przynajmniej powalcze. pz


  • Roseth i piotrmr lubią to

#5626 OFFLINE   Esioslaw

Esioslaw

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Grzegorz

Napisano 03 grudzień 2020 - 21:16

Troszkę przymrozilo. Woda spokojna niska, liczyłem na inna rybkę i bylem pewnien ze to ta za którą sie uganiam wieczorami ale niestety rozczarowalem sie a zarazem ucieszylem gdy pochiwli przy brzegu ukazal sie przyzwoity Klen.
Szybkie zdj, miara pokazala 51Załączony plik  20201203_183541_copy_1612x1209.jpg   74,98 KB   11 Ilość pobrań
Jutro ocieplenie zobaczymy co pokażą najbliższe dni

#5627 OFFLINE   Tommy100

Tommy100

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 337 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 08 grudzień 2020 - 20:27

Niewiele pokazały:) ja wybrałem się w niedzielę, czyli w najgorszy dzień jaki moglem sobie wybrać.
Tak wialo ze wobler zawracal w locie. Nie wiem na co liczyłem. Chyba na farta jedynie. Rzucilem guma pare razy, mialem jedno branie , ale nie takie po którym się zostaje. Zbiegłem po zmroku, bo bylem z zimna juz siny.

#5628 OFFLINE   Esioslaw

Esioslaw

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Grzegorz

Napisano 08 grudzień 2020 - 20:39

Ja w niedziele  byłem w południe, i trochę  żałowałem  tego wyjścia, szlag mnie trafiał  przez ten wiatr, sfrustrowany wróciłem. 

Dziś próbowałem na spokojnej wodzie stukając po dnie jak i wieczorem woblerem bez kontaktu, woda drastycznie spadła  co zepsuło cały dzisiejszy plan.



#5629 OFFLINE   jerzy6

jerzy6

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów

Napisano 10 grudzień 2020 - 00:52

Przez ostatnie tygodnie czasami coś udało mi się złowić, nie tyko mnie , ale wiem, że także niektórym jeszcze piękniejsze rybki ;)

Załączony plik  20201027-222202.jpg   66,43 KB   14 Ilość pobrańZałączony plik  img_20201210072346_20201105_000117_zmniejszamy_pl.jpg   72,75 KB   14 Ilość pobrań

Załączony plik  img_20201210072628_20201117_213746_zmniejszamy_pl.jpg   49,56 KB   14 Ilość pobrańZałączony plik  img_20201210074427_20201111_163529_zmniejszamy_pl.jpg   66,83 KB   14 Ilość pobrańZałączony plik  img_20201210072835_20201119_170549_zmniejszamy_pl.jpg   82,3 KB   14 Ilość pobrań

Chociaż w ostatnich dniach już bardzo ciężko o coś sensownego.

Załączony plik  img_20201210072932_20201206_160129_zmniejszamy_pl.jpg   34,44 KB   17 Ilość pobrań


Użytkownik jerzy6 edytował ten post 10 grudzień 2020 - 00:58


#5630 OFFLINE   mayou

mayou

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 510 postów
  • LokalizacjaWola Batorska
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Maj

Napisano 10 grudzień 2020 - 11:16

Jakoś tak pogoda nie zachęca...pz


  • Gruntownik93 lubi to

#5631 OFFLINE   jerzy6

jerzy6

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów

Napisano 10 grudzień 2020 - 16:59

Zdecydowanie nie zachęca



#5632 OFFLINE   Robert.B

Robert.B

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 188 postów
  • LokalizacjaGórka
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:B

Napisano 11 grudzień 2020 - 07:30

Ale zdjęcia kolegi już tak.
  • jerzy6 lubi to

#5633 OFFLINE   ginel

ginel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 718 postów
  • Imię:Jacek

Napisano 12 grudzień 2020 - 10:20

W nocy pogoda się poprawia i jest git.

#5634 OFFLINE   mayou

mayou

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 510 postów
  • LokalizacjaWola Batorska
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Maj

Napisano 12 grudzień 2020 - 17:22

Dzisiaj pogoda nawet spoko, wody ubyło, gruntowcy zaprzyjaźnieni są. Ptaszyska jakieś nocują na wodzie. Saren od groma, dziki też są. Ryb nie widzieliśmy  pz


  • strary lubi to

#5635 OFFLINE   mayou

mayou

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 510 postów
  • LokalizacjaWola Batorska
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Maj

Napisano 24 grudzień 2020 - 15:04

Jest u nas we wsi taki przesąd że, jaka wigilia taki cały rok. Mi akurat to się sprawdza w najbardziej ekstremalnej formie. Raz ratowałem w wiglie zaprzyjaznioną ekipę budowlaną działając w skrajnych warunkach pogodowych. Potem przez następny rok za każdym razem gdy trzeba było ich znowu ratować pododa odstawiała totalny armagedon.  Dobro i okazana pomoc jednak wraca do człowieka, to nie marudze. Czasem dosłownie ratujemy sobie życie, to warto mieć trochę odrobione w tym temacie. Dzisaj pomyślałem że,  jeżeli pójdę choć na chwilę na ryby, to będe mógł chodzić cały rok. Nic to że, pada, zimno i takie tam. I poszedłem. Znowu woda ruszyła. Cast do 100gr, guma( spora) + 30gr. Nigdy nic nie złapałem na Wiśle na gumę koloru marchewki, ale mamy Wigilię,.... to założyłem. W trzecim rzucie mocne sandaczowe przywalenie, ale spadł. Potem pojechałem zimową klasyką, bez kontaktu. Powróciłem do marchewki z tą różnicą że, zamiast 16cm portek założyłem wielkiego chyba dorszowego twistera + 30gr jak poprzednio. I znowu przywalenie + spad. No coż, coś sie działo przynajmniej. Potem urwałem nowego woblera i  zmokłem już wystarczająco aby z podniesionym czołem zarządzić odwrót. Jeżeli, tak ma wyglądać następny rok wędkarski, to biorę w ciemno. Jakieś ryby w końcu się wyciągnie pomimo spadów.    W ramach życzeń świątecznych wszystkim łowiącym na gumy życzę w nadchodzącym roku  tyle ryb co urwanych przynęt, a tym co łowią na woblery i inne wynalazki to więcej  ryb niż urwanych przynęt. pz



#5636 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1441 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 24 grudzień 2020 - 15:10

Czyli cały rok spadów i zero wyciągniętych ryb 😆 nia zazdroszczę 😉 Wesołych Świąt wszystkim mega 2021 roku 👊
  • Adrian Tałocha, jerzy6, Robert91 i 1 inna osoba lubią to

#5637 OFFLINE   Esioslaw

Esioslaw

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Grzegorz

Napisano 24 grudzień 2020 - 15:44

Nieźle. Sam juz bylem w drodze nad wiselke ale deszcz pokrzyzowal plany. Po świętach spróbujemy kilka miejsc odwiedzic. Wesołych i żeby każdy forumowiecz w przyszlym sezonie mial jakas rybka sie pochwalić na krakowskiej wisle. Pozdro
  • Robert91 i Gruntownik93 lubią to

#5638 OFFLINE   Gruntownik93

Gruntownik93

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 79 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 24 grudzień 2020 - 18:05

Takie wpisy aż chce się czytać 😁

#5639 OFFLINE   Bolen30

Bolen30

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1519 postów

Napisano 24 grudzień 2020 - 19:41

Równiez zycze duzo zdrowia wszystkim ,oraz czestszych wypadów na ryby i wielu choli nawet tych nieudanych.I wielu widoków ryb w watku naszej wisełki bo ten rok był słabiutki bynajmniej po postach .Wszystkiego Dobrego .
  • Gruntownik93 lubi to

#5640 OFFLINE   michcio

michcio

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 967 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 25 grudzień 2020 - 08:20

Życzę Wam zdrowia i czasu wolnego by móc jeździć na tą naszą Wisłę. A w sezonie 2021 żeby brały i nie spadały 😉
  • jerzy6, Gierek226 i Gruntownik93 lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych