Wody w okolicach Krakowa
#21 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2007 - 13:59
#22 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2007 - 14:11
- Ppawel19833 lubi to
#23 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2007 - 15:26
A jak chcesz łowić okonie to łów z trokiem, ja dlatego tej ryby nie łowię
#24 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2007 - 15:53
A miałem łódkę i pływałem nią po całym tym odcinku - od piłsudzkiego do Kościuszki - nie ma wielkiej różnicy w stosunku do łowienia z brzegu. po drodze na kościuszkę sporo ciekawych miejsc, ale nie zdążyłem ich rozpracować bo wyjechałem do Poznania na studia i Wisła się skończyła, a teraz mam za mało czasu jak jestem w Polsce (choć bardzo chciałem na sumy pojechać poniżej Krakowa).
W sumie - łowiąc z brzegu masz podobne szanse jak wszędzie, jednak uleganie modzie i łowienie tak jak wszysyc spotkani nad wodą nie ułątwia zadania - tam łowi mnóstwo ludzi, z których tylko kilku ma o tym pojęcie i rzeczywiście łąpie jakieś ryby, reszta się napawa zarzucaniem i rwaniem. Kiedyś nad Wisłą bywał Darek z synem Alanem - bardzo sympatyczny i skuteczny spiningista, może jeszcze się tam kręci - warto by się było zapisać do niego na korepetycje bo wiedział co robi i łowił całkiem niezłe ryby.
#25 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2007 - 15:55
Jak zobaczyłem mapkę łowisk okazało się że mieszkasz w najrybniejszym rejonie Polski, ja w najgorszym
#26 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2007 - 15:57
#27 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2007 - 16:01
Standerus też żałuję że wtedy nie miałem takiego pojęcia o łowieniu jak dziś
#28 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2007 - 18:42
O to mi właśnie chodziło. Dobrze że kompletuję sprzęt castingowy, bo on jest jak znalazł do cięższego łowienia. Co do gramatury, to 10gr idzie z pół metra-metr pod wodą, jeżeli wziąć pod uwagę napór wody na plecionkę, przy dłuższych rzutach. Ja stosuję 12,14,16gr
#29 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2007 - 22:01
Jak zobaczyłem mapkę łowisk okazało się że mieszkasz w najrybniejszym rejonie Polski, ja w najgorszym
Więc wychodzi na to, że różnica między murkiem a dzikimi odcinkami Wisły jest kolosalna. Okaże się jutro. Będą też zdjęcia
dzięki za odpowiedzi
pozdrawiam
#30 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2007 - 08:36
(miejsce na mapach google)
Zacząłem o 4 rano. Ryba głośno pokazywała się na samym środku rzeki. Pomachałem ciężkim białym kopytem, prowadząc go w miarę możliwości szybko zaraz pod powierzchnią wody, ale bez rezultatu. Później (ok. 7) przy pomocy mojej ulubionej obrotówki - żółtej effzet nr. 3 wydłubałem 3 niezłe okonie, prowadząc blachę zaraz przy brzegu. Ogólnie bez rewelacji, ale zawsze jakiś kontakt z rybą był. Przynajmniej widać że coś się w tej wodzie dzieje. Słaby wynik składam na karb wyjątkowo niespinningowego miesiąca i bardzo zmiennej pogody
Przepraszam za jakość zdjęć, coś mi szwankuje balans bieli w aparacie :/
Ryb nie fotografowałem, bo byłem sam i nie chciałem ich trzymać z byt długo na powietrzu
#31 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2007 - 14:56
Temat wielce dla mnie ciekawy, cale zycie czlowiek w Krakowie a na Wisle wedkowalem razy kilka jedynie. Jakos tak wczesniej, jak tylko czas byl (teraz niestety czesto brakuje), gonil czlowiek za pstragami po podkrakowskich rzeczkach, teraz niestety... jak sie uda kilka godzin wygospodarowac trzeba innej alternatywy niz pstragi szukac (jakos tak nie potrafie za pstragami krocej niz pol dnia). I czytam, widze, ze koledzy w centrum miasta calkiem skutecznie wedkuja. Jakos tak zawsze zrazalo mnie wedkowanie z umocnionych brzegow, gdzie woda niezbyt czytelna a jedyne urozmaicenia stanowia sztuczne przeszkody wodne. Ale coz, jak zostaje jedynie wybor, albo nic albo Wiselka w centrum, decyzja jest jasna...
Pozostanie mi jeszcze tylko przezbrojenie arsenalu z pstragowego i trzeba zaczac.
I tu moja prosba, interesuja mnie glownie bolenie, jakie miejscowki polecilibyscie, ew. przynety?
Z gory dziekuje i do zobaczenia nad Wisla, ktora planuje poznawac na nowo.
Pozdrawiam
Marcin
#32 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2007 - 15:20
#33 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2007 - 16:59
Widzę , że spotykają się krakusy na eksporcie w tym wątku .
Łowię często na Wisełce w Krakowie jak i w Warszawie.
I co widzę :
- w Warszawie Wisła piękna ale trudna (przynęty z Wisły krakowskiej tj woblery i gumy to zupełnie inna gramatura )
- w Krakowie łowię zawsze koło Dąbia i faktycznie jest tam ryb dużo i dużych, ale trzeba rozszyfrowac ich trasy. Sandacze przez ostatnie dwa lata chodziły za ogromnymi ławicami krąpi (doskonale mi się je wówczas łowiło ripperami AQUA relaxa ok 10 cm (białe i seledynowe). Warto gadać z gruntowcami i niejedno piwko z nimi wypić ...
Szczupak znów chwytał mi się na dużego twistera ok 12-15 cm z twardym ogonkiem. Doskonała jest też duża alga ok 12 cm (dzisiejsze nr 3 to maluchy) i wirówka z dwoma skrzydełkami .
Jak koledzy podkreślili wcześniej : musisz łowić inaczej niż inni to nie będziesz narzekał. Ale trzeba być cierpliwym. Ja po roku łowienia na Wiśle w Warszawie dopiero zaczynam z niej coś wyciągać bo wcześniej tylko rwałem przynęty
#34 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2007 - 17:01
Przepraszam za jakość zdjęć, coś mi szwankuje balans bieli w aparacie :/
quote]
a moze poprostu masz właczony tryb fotografowania w świetle sztucznym? wówczas zdjęcia robione przy świetle naturalnym są zaniebieszczone
sorry za of topic
JW
#35 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2007 - 23:13
Dzięki za rady i czekam na jeszcze
Krzysju naświetl dokładniej wątek z sandaczami. Jaka gramatura i gdzie (na środku, przy brzegu?).
#36 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2007 - 08:27
#37 OFFLINE
Napisano 15 lipiec 2007 - 17:09
#38 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2007 - 21:17
Nie. Lumix jest g.. wart. . Zdjęcia wyszły mi zielone a probowałem na świetle dziennym i przy auto.Próbowałem je ratować ACDSee, automatycznie wyważając kolory, ale to już nie to. Poprzedni mały Cannon A 80 robił lepsze zdjęcia (mniejsze ziarno i lepsze barwy).
Którego masz Lumixa? Ja mam DMC-FZ7 i nie mam żadnego problemu, robi fantastyczne zdjęcia.
#39 OFFLINE
Napisano 19 lipiec 2007 - 14:55
#40 OFFLINE
Napisano 19 lipiec 2007 - 15:45
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych