[tost]

Piękne ryby. Sceneria zaj... sta.
Gratuluję. Zazdroszczę.
Dla reszty łowców w tym wątku dobra rada, załóżcie Tadkowi lokalizator 😃😃😃
Oczywiście bez obrazy, taki żarcik przedświateczny.
Życzę tak połowić i Wam i sobie 👍

[mayou]

Ale po co lokalizator?. Sam chłop przyjdzie jak będzie chciał. A że czasem ciśnienie podniesie. No taki jego urok. A tak na serio to tropienie Tadka nic nie da. Łowimy czasem na tych samych miejscówkach. Łowimy..... , kto łowi ten łowi.Ale życzenia dobre. Gwiazdka idzie. A może się ziszczą. Pz

[Bolen30]

Tadek w przerwie między połowami meczu wychodzi z domu łowi rybkę i wraca na drugą połowę.Zna świetnie wodę wie gdzie kiedy i na co złowic,jeśli warunki dopisują i ,,ryba chce też brac"Ale niejest aż tak kolorowo bo wiele wyjazdów konczy się zerem ale to jest akurat wliczone w koszty.I taki urok wedkowania.Pieknie Tadku podnosisz temperaturę pomimo śniegu na zdjęciach.

[tadekb]

Tadek w przerwie między połowami meczu wychodzi z domu łowi rybkę i wraca na drugą połowę.

 

Wcale tak nie jest i nawet bym nie chciał, żeby tak było 

 

A byłem wczoraj na krótko w trzech miejscach. W jednym to nawet nie łowiłem bo podwiewało inaczej niż mi się wydawało i zmieniłem okolicę. Choć w sumie nowa plecioneczka dawała radę. Na -2 bez problemu. I tak cienka, że wiatr nie specjalnie przeszkadzał. W drugim miejscu cztery brania. Dwa powyższe i jeden mniejszy ok. 40. W ostatnim miejscu pół godziny bez brania. Ot, tak to wyglądało.

[Bolen30]

Nieda się zawsze łowic i wszędzie gdzie nawet jest ryba.Ale wiedzą i znajomość łowiska owocuje.A o tym czasie po tym śniegu beż solidnego ubrania i butów ja tego niewidze.Ale dziś pogoda zapowiada się całkiem całkiem.Pewnie wobler nadal króluje o tej porze w większym wydaniu a wiążesz do plecionki jakąś zyłke lub fluoro czy niebawisz się bo to niema sensu?

[Grzesiek]

Sumiennie realizując zalecenia lekarza  :

 

IMG_4313 — kopia.JPG

 

IMG_4370 — kopia.JPG

 

Do tego jeden trochę mniejszy i jeden spadł. 

 

Woda dygnięta do góry, zimna jak skurczybyk, ale brania, o dziwo, całkiem wyraźne.

Tadziu, jakiego używasz statywu do robienia zdjęć nad wodą ?

[tadekb]

Tadziu, jakiego używasz statywu do robienia zdjęć nad wodą ?

 

Uuuuu Panie, to nie są tanie rzeczy:)

Takie cóś samoróbka - połączenie teleskopu od selfistika i samochodowego uchwytu do telefonu. Takiego wpinanego w kratkę od nawiewu. złożony ma ze 20cm i mieści się w kieszeni  kamizelki. Po rozłożeniu ma z 80 cm i zawsze można go gdzieś wbić. Do tego telefon, samowyzwalacz i seria szybkich 10 zdjęć. Dla pewności poprawka i któreś z tych 20 ujęć na pewno wyjdzie.

A dziś nie brały.

[mayou]

Woda ma 1.1 stopnia. Przynajmniej wg. mojego smarkofonu. Jedno branie po którym zrobiło mi się bardzo ciepło. Nie dało się tego nie wyczuć chociaż 50m fluocarbonu 0.36 spore opóźnienie wprowadza. Przynętę też sobie dobrałem trochę selektywną.... 18cm longhorna. Jakby tylko te przelotki tak nie marzły to bym pewnie jeszcze posiedział. Zaczynają brać jak na grudzień u mnie we wsi przystało. tj siedzą w rynnie i czekają aż na łeb im spadnie. Pz

[Gruntownik93]

Na Wiśle taka temperatura już? Aż ciężko uwierzyć 😱

[mayou]

 WhatsApp Image 2022-12-16 at 06.35.02.jpeg   16,15 KB   22 Ilość pobrań

zdjęcie z wczoraj, h= 19. cośtam, pz

[Gruntownik93]

Następne zdjęcie może jakiegoś sandacza? Powodzenia!

[Tommy100]

1 stopien :/ ? To i tak cieplej niz bylo na brzegu
W weekend spotkalem sie z kolega nad woda.

One shot one kill Mielismy po jednym braniu i kazdy wykorzystal. Moja ryba nie byla za duza ale ciesze sie i tak , na -4 C i w sniegu po kolana to nie spodziewalem sie ze bedzie kolorowo !

Ja jeszcze nie zlozylem broni. Powalcze jeszcze. Szkoda ze ten snieg stopnieje lada dzien , bo jest przepieknie nad woda

Załączone pliki

•  IMG-20221218-WA0015.jpg   33,44 KB   17 Ilość pobrań

[mayou]

U mnie śniegu w zaspach po dupe. Dzisiaj jedno branie na gumę szczupakową od abu. Guma skończyła w zaczepie. Na co inne nie reagowały. Myślałem że tylko ja jestem na tyle nawiedzony coby iść na ryby ale po pół h łowienia na drugim brzegu zameldował się wędkarz. Coś skwitował o nierówności pod sufitem nas obu. Ale generalnie chłop się cieszył że na ryby poszedł. Za chwilę dołączył do niego kolega. Ich brzeg skompany w słońcu, mój skryty za skarpą, cały w cieniu i zimny jak cholerna. A teraz mam minus 11. Rwałem dzisiaj dzielnie,... ale jeszcze 11 pudełek mi zostało... Dwustronnych. Pz

[Grzesiek]

Panowie, piekło zamarzło ! Mam od nowego roku no killa na Wiśle. Na odcinku od ujścia Skawinki do progu Kościuszko. I wracają kolorowe zezwolenia (czarne, zielone, czerwone). Tylko pytanie po co...?

Ale żeby nie bylo aż tak kolorowo, to wydaje mi się, że ten no kill to pokłosie czerwcowych wyników zawodów spławikowych o mistrzostwo okręgu, gdzie, jak przypomnę, wyniki były takie :

I tura:

sektor A: 1 miejsce - 320g, II miejsce - 225g, III miejsce - 215 g
sektor B: 1 miejsce - 110g, II miejsce - 55g, III miejsce - 20 g
sektor C: 1 miejsce - 295g, II miejsce - 120g, III miejsce - 40 g

II tura: 

sektor A: 1 miejsce - 505g, II miejsce - 285g, III miejsce - 35 g
sektor B: 1 miejsce - 205g, II miejsce - 50g, III miejsce - 15 g
sektor C: 1 miejsce - 1205g, II miejsce - 985g, III miejsce - 470 g


I zapewne było tak, że dziadki się zorientowały, iż na Wiśle nie ma "na czym" organizować zawodów, więc wprowadzili no killa, by im Ślązacy i wędkarze z z Radomska nie zeżarli tych niedobitków, które na Królowej w okolicy Tyńca jeszcze pływają...

[PePe.]

Z Radomska powiadasz hmmm znam jednego takiego jest co prawda oszczędny ale żeby tak do siaty na zapas to nigdy nie widziałem:)

[Grzesiek]

Piotrze, wybacz, ale nic a nic nie rozumiem z tego co napisałeś Możesz jaśniej ?

[K-Pon]

Piotrze, wybacz, ale nic a nic nie rozumiem z tego co napisałeś Możesz jaśniej ?

 

Może ja spróbuję

Napisałeś o wędkarzach z Radomska:

 

I zapewne było tak, że dziadki się zorientowały, iż na Wiśle nie ma "na czym" organizować zawodów, więc wprowadzili no killa, by im Ślązacy i wędkarze z z Radomska nie zeżarli tych niedobitków, które na Królowej w okolicy Tyńca jeszcze pływają...

Mamy wspólnego Znajomego pasującego "na siłę" do opisu, a że Piotr lubi delikatnie Koledze dos"ł"ać to skorzystał z znakomitej okazji

[Krzysiu]

Kiedyś spotkałem w Krakowie sumiarzy z radomska i szczerze mówiąc to fajni goście byli No i ten ich bimber palce lizać .

[Grzesiek]

Krzyśku, nie mówię, że wszyscy tacy są. Nie wrzucam wszystkich do jednego wora. Bo zapewne jest też z tamtych rejonów wielu etycznych i porządnych wędkarzy. U nas też przecież sporo jest ludzi beretujących ryby.

Ale... Jakoś w maju, bądź czerwcu rozmawiałem nad Wisłą, poniżej ujścia Skawinki, z jednym wędkarzem z Radomska, który stwierdził, iż "gdyby nie wasz durny górny wymiar dla leszcza, to byłoby nas tu znacznie więcej". Więc jak to rozumieć ?

A gwoli przypomnienia, w mijającym roku leszcz od ujścia Skawinki do stopnia Kościuszko miał górny wymiar  50 cm. W nowym roku będzie tam całkowity no kill, więc "Radomszczaków-mięsiarzy" pewnie już nie uświadczę. I dobrze !

Użytkownik Grzesiek edytował ten post 22 grudzień 2022 - 09:20

[mayou]

https://next.gazeta....tml#s=BoxOpImg3

 

Ktoś, coś kiedyś o uspokojeniu wahania wody pisał. Wystarczy dzisiaj na dane hydro popatrzeć pz