E tam fajnie jest sumek troche mnie przetergał po opasce...efekt w nocy nie do zapomnienia...nietety ownery w woblerze nie wytrzymały i delikwent zwiał...no w końcu miały być sandacze . Potem już tylko trudy nocnej orki wprawdzie było parę puknięc stuknięć niestety bez efektu brzegowego ale ryba jest niech się jeszcze tylko troszkę woda schłodzi
P. Michał mialeś rację że nie wytrzymają
Użytkownik Piotr Boruch edytował ten post 12 wrzesień 2015 - 09:18