wczorajszy na owada stepanow, powoli ucze sie łowic tymi smużakami.
Jaki sprzęt używasz?
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 09 wrzesień 2013 - 08:41
wczorajszy na owada stepanow, powoli ucze sie łowic tymi smużakami.
Jaki sprzęt używasz?
Napisano 09 wrzesień 2013 - 10:39
Jaki sprzęt używasz?
Wędka Team Dragon 2,70m 3-14g, Kołowrotek Spro Red Arc 10100, żyłka 0,18mm salsa.
Napisano 14 wrzesień 2013 - 13:07
Dzisiejszy 45 cm, podkrakowska Wisła.
Napisano 14 wrzesień 2013 - 13:26
Gratki dla łowców . Kluski z polandii ładniejsze zdecydowanie od tych na wyspie , czerwone płetewki
Standard wyspiarski 50+
1.jpg 231,14 KB 330 Ilość pobrań 2.jpg 212,68 KB 433 Ilość pobrań
Białe kibice
3.jpg 150,14 KB 362 Ilość pobrań
Napisano 14 wrzesień 2013 - 15:27
Jak się swansy spisują?
Napisano 14 wrzesień 2013 - 18:31
Jak się swansy spisują?
Je nie jestem z Peterborough
Napisano 16 wrzesień 2013 - 21:58
45cm na nową, tonącą(!), ale świetnie smużącą i latającą Brombę w rozmiarze 2cm. Andrzej zaszalał z tym wobkiem
Pozwoliłem sobie wykonać zdjęcie w stylu Pitt'a, tylko rozmiar nie ten szwajcarski
klenik_nowa bromba.jpg 58,94 KB 464 Ilość pobrań
Pozdrówka
Kamil
Napisano 17 wrzesień 2013 - 05:08
Tłuścioszek na pasikonika.
Napisano 17 wrzesień 2013 - 06:43
Ooooo. Suchi muchi.. Taki klocek mi się właśnie marzy na muchóweczce! Gratulacje
Napisano 18 wrzesień 2013 - 18:29
45cm na nową, tonącą(!), ale świetnie smużącą i latającą Brombę w rozmiarze 2cm. Andrzej zaszalał z tym wobkiem
Pozwoliłem sobie wykonać zdjęcie w stylu Pitt'a, tylko rozmiar nie ten szwajcarski
Pozdrówka
Kamil
Znowu nie przesadzaj z tą skromnością Co do BROMBY to oczywiście masz rację - prezentuje się i lata znakomicie
Napisano 18 wrzesień 2013 - 22:17
Bromba zajefajna, ale czekam na 40mm, testowalem juz te lil'bugi, wywala je przy szybszej wodzie, a bromba to po wodospadem bedzie pod nurt plywala. Dzisiaj odwiedzilem widawe, za wysoka woda zeby cokolwiek brało (tylko smużaki)
Napisano 18 wrzesień 2013 - 23:37
Jak tą małą miałem super zasięg na Avidzie do 18g i żyłce...0,22mm Po rzucie...tonie. Ale już po samym napięciu linki w nurcie smuży pięknie, nie wywraca się i trzyma się wody, jak powinna.
Bromba zajefajna, ale czekam na 40mm
40mm??To dopiero będzie pocisk
Aczkolwiek większy wabik=większa kotwica(ja do Bromby 33mm zakładam grubą, kutą kotwicę nr 6) i od takiego wabika klenie(szczególnie te mniejsze) potrafią się odbić. A tą małą zasysają pięknie i % skutecznych zacięć też chyba większy. Może przy rekreacyjnym łowieniu to nie ma aż takiego znaczenia, ale jak ktoś liczy punkciki na zawodach...
Poza tym, "kilwater" i samą wibrację taki maluch też robi inną, niż ten duży egzemplarz. A ryby różne(i zmienne) gusta miewają
Pozdrówka
Kamil
Użytkownik Kamil Z. edytował ten post 18 wrzesień 2013 - 23:38
Napisano 19 wrzesień 2013 - 07:05
Małą bromba w moim przypadku odpana, z jednaj przyczyny. Tonie, po rzucie, pozwalam smużakowi żeby jeszcze plynął swobodnie poszarpując go tak jakby się owad kokosił na wodzie a gdzies tam w ostatniej fazie dopiero go sciągam. Najwiecej bran jest własnie wtedy kiedy go poszarpuje.
Napisano 19 wrzesień 2013 - 08:54
Małą bromba w moim przypadku odpana, z jednaj przyczyny. Tonie, po rzucie, pozwalam smużakowi żeby jeszcze plynął swobodnie poszarpując go tak jakby się owad kokosił na wodzie a gdzies tam w ostatniej fazie dopiero go sciągam. Najwiecej bran jest własnie wtedy kiedy go poszarpuje.
Pełna zgoda.
Ta nowa, tonąca wersja, to po prostu model na całkowicie inne łapanie. Ale jest też wersja pływająca- tyle, że to już nie jest taki pocisk Przynajmniej nie na lince 0,22mm i mocniejszym kiju
W tą tonącą też miałem brania zaraz po uderzeniu przynęty o powierzchnię wody. Jak zawsze przydaje się czujność i natychmiastowe zamknięcie kabłąka, jeszcze przed wpadnięciem przynęty do wody.
Na małej rzeczce, lub gdy zbierają swobodnie spływającego robala, świetnie sprawdza się min. chrabąszcz, którego na cienkiej żyłce kładziemy na wodzie i pozwalamy dryfować w potencjalne stanowiska kleni
Pozdrówka
Kamil
Napisano 19 wrzesień 2013 - 09:13
Na małej rzeczce, lub gdy zbierają swobodnie spływającego robala, świetnie sprawdza się min. chrabąszcz, którego na cienkiej żyłce kładziemy na wodzie i pozwalamy dryfować w potencjalne stanowiska kleni
Pozdrówka
Kamil
Mi się w takich sytuacjach sprawdza i jest numero uno Insect ten najwiekszy, Zanim andrzej wprowadził wersje smużącą to wycinałem stery które były pod kontem i tak majstrowałem ze ster znalazł się w pozycji pionowej uzyskujac efekt smużenia również. Teraz już tego nie muszę robić. Czas też zacząć próbować tworzyć swoje wobki, warszat jest materiały są i teraz w zimie czas popoludniami bedzie. Zobaczymy jak wyjda
Napisano 19 wrzesień 2013 - 18:51
Z tych trzech modeli o których mowa czyli bromba, insect czy chrabąszcz to jednak zdecydowanie na moich łowiskach sprawdza się ten ostatni w wersji nurkującej. Owszem często klenie ruszają do niego zarz po wpadnięciu do wody ale najwięcej brań mam na niego jednak gdy dryfuje wraz z nurtem ale pod powierzchnią wody. Często łowię nim również w ten sposób że pozwalam mu swobodnie przepłynąć po powierzchni metr czy dwa po czym wykonuje kilka energicznych ruchów korbka aby się jak najszybciej zanurzył i zaraz luzuje żyłkę wędziskiem, właśnie w tym momencie mam również dużo brań. Warto spróbować - polecam
Użytkownik Winko edytował ten post 19 wrzesień 2013 - 18:51
Napisano 21 wrzesień 2013 - 09:34
Hej Panowie.
Takie moje pytanie skromne łowicie coś klenie? A jak tak to gdzie ich szukacie i jak żerują. Porównywalnie z latem czy tylko przez parę minut dziennie.
3 mój wyjazd kończy się bez kontaktu jedynie mały boleń ryb już nie potrafie namierzyć nigdzie się już nie pokazują, przynęt w ogóle nie odprowadzają. Jest to moja pierwsza jesień i jest beznadziejna nie potrafię nic złowić. Używam woblerów champion 4cm i Janusza Widły baczki oraz igiełki i jeszcze 3 takie bardziej okrągłe sieki tez z 3cm i cisza.
Może te woblery się nie nadają na jesienne klenie? Jakieś wskazówki?
Napisano 21 wrzesień 2013 - 09:42
Przynęty masz ok, bo przecież nie ma złych wabikó . Kwestia miejsc, w których szukasz ryby. Może po prostu już ich nie ma tam, gdzie łowiłeś je przez całe lato? I sporo też zależy od poziomu wody. Szczególnie, jak gdzieś w pobliżu jest tama, to te wahania mogą być bardzo znaczne i to często niezależnie od pogody, czy opadów. A ma to ogromny wpływ na aktywność ryb.
Pozdrówka
Kamil
Napisano 21 wrzesień 2013 - 09:51
W dobrzy cach jest zapora wczoraj szła największa woda w tym roku podniosła sie około 30-40 cm od tego co było w lecie. Czy to ma duzy wpływ i jak żerują wtedy ryby? Wolą Stabilną wodę, czy jak opada czy się podnosi?
0 użytkowników, 7 gości, 0 anonimowych