[count_martin3z]

Zaraz wyjeżdżamy. Dam znać wieczorem czy jeszcze coś zostało 😉

[count_martin3z]

Słup : My niestety 1 : 0. Przewaliliśmy pierwszy raz chyba wszystkie rodzaje przynęt. Rozmawiałem z ludźmi z dwóch łódek i wszyscy na pusto. Dzisiaj na zbiorniku naliczyłem 5 pływadeł. W zeszłym tygodniu ponoć 30 było, ale to dane ze sklepu więc jak było naprawdę wie Bozia. Zbiornik płaski jak Otmuchów, przynajmniej tam gdzie pływaliśmy, ale znów nie pływaliśmy w pobliżu tamy. Nudny jak nie wiem co. Echo prawie wszędzie pokazywało tyle drobnicy, że szkoda gadać. Mniej było od 7 m, ale i tak była. Lepiej było wziąć muchówkę i iść na pstrągi 😉

[Kamil Z.]

Jestem zdania, że zbiornik jest na najlepszej drodze do...upadku, a konkretnie zwykłej, posplitej, polskiej pustyni. Nawet nazwa SŁUP daje się rozwinąć, jako Super Łowisko Upadnie Prędko....

http://zahaczeni.net...upadnie-predko/

[count_martin3z]

Dobry tekst...

Nie wiem czy to zasługa pogody, naszych umiejętności czy miejsc gdzie rzucaliśmy kotwice, ale nie działo się kompletnie nic. Fakt, lampa była straszna, fala spora i niskie ciśnienie, a żerujące okonie zobaczyliśmy na 50 cm głębokości. Woda się gotowała, ale płynęliśmy już do brzegu. Ciekawe, że pływając po 1/2 zbiornika, no może trochę więcej, sonda pokazała dosłownie jedno miejsce gdzie było twarde, kamieniste dno. Reszta to muł? Na kamieniach oczywiście mniej drobnicy i trochę więcej pojedynczych punktów, ale brań zero...

Użytkownik count_martin3z edytował ten post 15 czerwiec 2015 - 19:23

[PiotrekF]

Łowisko na pewno łatwo nie będzie miało...i też jestem zdania, że upadnie. Zostaną mała populacja sandacza która będzie zawsze ,ale zbiornik z pewnością nie rozwinie swoich możliwości. Niestety mentalność ludzi się nie zmienia.... co prawda pojawiają się zwolennicy C&R, jednak wciąż mięsiarzy jest zbyt dużo. Nie chodzi tu o całkowity zakaz zabierania ryb ale o umiar... wtedy ryby by były i cieszyły swoją aktywnością. Sam jestem z Dolnego Śląska do zbiornika mam o wiele bliżej niż do częściej odwiedzanych miejscówek, ale jakoś po nagonce jaka panowała przed otworzeniem całkowicie zrezygnowałem z wyprawy na niego... Ludzie wyobrażali sobie nie wiadomo co i dalej tak myślą. Będą polować na okazy a wykoszą najbardziej liczny przedział ryb 50-65 cm. 

 

Kamil. Z całkowicie trafiłeś w sedno tematu.. 

[Guzu]

Szarancza made in Poland.

[ballin]

Na Słupie łowie bardzo często. I na szczęście ten rok jest bardzo chimeryczny jeśli chodzi o sandacza. Nie licząc samego rozpoczęcia gdzie sandacze stały jeszcze w okolicy gniazd i sporo ich wyjechało z wody to parę dni później naprawdę trzeba znać zbiornik żeby coś sensownego trafić. Podobnie sprawa ma się w tym roku z okoniem😊, tak więc jest szansa , że wszystkiego nie zjedzą w ciągu jednego sezonu.

[count_martin3z]

W niedzielę pojadę po jakieś białko. ;-)

[tetsu]

No niestety ale udostępnienie zbiornika dla wszelakich łódek, pontonów to chyba najgorszy pomysł PZW tego roku. I szkoda,że niektórzy ludzie jeszcze mają tok myślenia systemu PRL przecież rybke moża kupić już w sklepie. Przykład z jednego koła mojego miasta http://www.pzw.org.p.../okazy_z_bialej"gdzie Pan wędkarz ponoć rybek nie je ale głowe zasuszy"

[bymes]

No niestety ale udostępnienie zbiornika dla wszelakich łódek, pontonów to chyba najgorszy pomysł PZW tego roku. I szkoda,że niektórzy ludzie jeszcze mają tok myślenia systemu PRL przecież rybke moża kupić już w sklepie. Przykład z jednego koła mojego miasta http://www.pzw.org.p.../okazy_z_bialej"gdzie Pan wędkarz ponoć rybek nie je ale głowe zasuszy"

 

 

typowe w naszym mieście.... na Słupie teraz na szczęście nie bierze, lub bierze sporadycznie - z tego co słuchy idą to kolejna fala łódek wyruszy we Wrześniu i podejrzewam że będzie to samo co na początku czerwca.

[siarq]

Słup zawsze był trudna woda. Lowie  tam kilkanaście lat i trzeba dobrze znać ta wodę żeby połapać to raz i dwa wszczelic się w dzien. Słup nie jest płaski jak stół jak ktoś tam wyżej pisał. .. jest sporo gorek dołow . Stare koryto . Zwirownia. W tym roku drapieżnik faktycznie słabo żeruje.  W tamtym sezonie było eldorado. Z moich obesrwacji/doświadczeń jest tak, ze co 2-3 sezon jest naprawdę fajnie. Jestem.  Z dwa razy w tygodniu na wodzie . Póki co gryza ładne płocie i Leszczyki. Okon się zbunkrowal same maluchy podgryzaja jak żerują ( do 27cm )  a są tam naprawdę piękne garby do 50+ . Moim zdaniem dobrze ze pozwolili pływać.  Ta woda jest tak himeryczna ze juz ostudzila zapał ludzi. 1 czerwca było ponad 70 lodzi dzies pływa kilka. I to nie jest moim zdaniem efektem "pustyni " a charakterem łowiska. 

[siarq]

Odświeże temat , jak tam u was wyniki na slupie Panowie ? Żar z nieba ustąpił , coś gryzc zaczelo

[Spider1987]

jak to kolega wyzej napisał jest ciezko. Teraz mozna liczyc na okonie i to padaja takie do 30cm. Pozdrawiam

[siarq]

No właśnie pierdy małe podgryzaja a starszaki się obrazily

[tetsu]

Byłem w niedziele z rana czyli 04-10-2015 i powiem, że jeszcze nigdy tak niskiej wody na słupie nie widziałem głebiej było tylko od strony sadów bliżej tamy ale i tak porażka nic nie gryzło nawet biała ryba oczywiście było jeszcze z 10 łódek ale też nic nie targali.

[siarq]

Ja w sobotę byłem też lipa przeklęty słup wody masakrycznie mało . Jednak wszędzie jest malo. Ostatnio plywalem po takiej kałuży Jaskowice k. Legnicy niespełna 40ha a 1 m brakuje wody

[tetsu]

Słup dalej niski ale za to na koparce w rokitkach sandaczyki i okonie gryzą

[siarq]

No takiego stanu nie pamiętam kiedy był ostatnio. Armagedon 2m słupa wody brakuje. Bylem wczoraj z wieczora ale lipa sandacze się obrazily na mnie . Za to ładnie pizdzilo

[bymes]

Słup dalej niski ale za to na koparce w rokitkach sandaczyki i okonie gryzą

no własnie sandaczyki a nie sandacze - rzadko kiedy się zdarza coś ponad 50 cm