Lososiowate Michigenu - nowe odkrycie
#341 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2009 - 14:54
#342 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2009 - 15:14
Od razu wspomne ze ryba zostala zabrana . Brown po cholu 25 minutowym na muchowce nie nadawal sie juz do wypuszczenia . Tadeusz byl przekonany ze go nie wyciagnie , ze sie odczepi ...ale tym razem Brown przegral .
Moja uwaga tyczy się opisu z postu Jerrego ...
Właśnie tu wychodzi jak użytkownicy czytają dane wątki, i jak zwracają uwagę na pewne rzeczy...co innego gdyby był to ktoś zupełnie obcy i nowy na forum...niestety...
Pozdrawiam
Kuba
#343 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2009 - 15:17
Dla mnie puentą jest to, że ryba po długim, męczącym holu nie nadawała się do wypuszczeniaBrown po cholu 25 minutowym na muchowce nie nadawal sie juz do wypuszczenia .
#344 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2009 - 15:21
Od razu wspomne ze ryba zostala zabrana . Brown po cholu 25 minutowym na muchowce nie nadawal sie juz do wypuszczenia . Tadeusz byl przekonany ze go nie wyciagnie , ze sie odczepi ...ale tym razem Brown przegral .
[/quote]
Moja uwaga tyczy się opisu z postu Jerrego ...
Właśnie tu wychodzi jak użytkownicy czytają dane wątki, i jak zwracają uwagę na pewne rzeczy...co innego gdyby był to ktoś zupełnie obcy i nowy na forum...niestety...
Pozdrawiam
Kuba
[/quote]
Po prostu nie cytowałeś ww. fragmentu, a odp była pod innym postem i tak to zrozumiałem....
Pozdrawiam.
#345 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2009 - 15:28
Jeszcze raz odwołam się do regulaminu:
1. Przede wszystkim Catch and Release (złów i wypuść) co oznacza, że zdjęcia powinny przedstawiać ryby, które zostały wypuszczone.
Nie ma tam nic w temacie odstępstwa od powyższego w przypadku długiego i kończącego się śmiercią ryby holu, a nie umyślnego działania wędkarza.
Pozdrawiam
Kuba
#346 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2009 - 15:39
#347 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2009 - 15:55
Chlopaki na ryby- tak chyba bedzie najlepiej
Pozdrawiam,
Bujo
P.S. Rybek serdecznie gratuluje!
#348 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2009 - 16:06
Szkoda że odczytujesz to jako formę roztrząsania...
Pozdrawiam
Kuba
#349 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2009 - 16:13
@klubson,
Jesli to zglaszales to ok, zle cie zrozumialem. Post wyedytuje za chwile jako ze nie ma sensu.
Z drugiej strony jesli ryba zajechala sie na dosc mocnej mniemam muchowce to jak by wygladala po holu castingiem 180 cm do 9-10 lbs
Pozdrawiam,
Bujo
#350 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2009 - 17:14
ps. Oczywiscie zdarza nam sie rowniez wziasc rybe zeby zjesc ...nie zawsze i nie wszystko wypuszczamy ...ja generalnie przysieglem ze NIGDY nie wezme Pstraga i Muskie ...bo je kocham ...inne gatunki to bede sie zastanawial ....
#351 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2009 - 19:18
Jerry. Ale ja absolutnie nigdzie nie napisałem że potępiam zabieranie ryb, jeśli ktoś ma ochotę i robi to w ramach rozsądku to wszystko wporządku (przecież ryby są zdrowe ).
Jak również będąc zupełnie szczerym powiem że to zdjęcie nie przeszkadza mi absolutnie, chodzi mi tylko i wyłącznie o to by traktować wszystkich jednakowo i pod żadnym pozorem nie robić wyjątków bo to nie jest zdrowe...
Trochę jestem zaskoczony brakiem wypowiedzi w tym temacie użytkoników którzy zawsze jako pierwsi atakowali nowych jerkbaitowiczów, którzy prawdopodobnie nieświadomie zamieszczali zdjęcia ryb których wymiar nie odpowiadał wymaganego na forum lub w sytuacji jak powyżej (a przypominam sobie takich sytuacji kilka).
Ale jeśli Remek nie widzi sprzeciwu to ok, On jest tu szefem....
Tylko po co regulamin w takim wypadku...
Pozdrawiam
Kuba
#352 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2009 - 19:44
#353 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2009 - 20:23
Kiedy można tam do ciebie podskoczyć na jakiś weekend
#354 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2009 - 02:01
Co do słów Kubsona, trzeba przyznać, że ma słuszność i robię to bo ma rację odnośnie równości i regulaminu.
W pełni wierzę w szczery opis Jerrego i dobre intencje oraz rozumiem (wyobrażam sobie) tamtejsze realia, dlatego nie zamierzam potępiać uzasadnionego odstępstwa od szlachetnych zasad.
Jednak jest wyjście z takiej sytuacji na przyszłość
Poza opisem przygody i pięknymi zdjęciami C&R dodać adnotację:
złowiłem piękną rybę, niestety zdjęcie pozaregulaminowe na j.pl i umieścić zdjęcie pod adresem dla chętnych, na jakimś serwerze jak ktoś dysponuje lub posłać Kolegom na e-mail
Jerry - szacunek za szczerość i za normalne podejście
Napisałem co uważam, a uszanować decyzję Remka będzie trzeba i już. Finito.
Pozdrawiam, Grzesiek
#355 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2009 - 03:38
Druga rzecz to gatunek ryby, tu w Stanach sa tez ryby ktore troche roznia sie od tych w Europie. Wspominalem kiedys o odmianie wedrownej steelheada zwana skamania(nazywana tez pstragiem na sterydach zwana tak za sprawa swojej walecznosci)) ktora wchodzi do rzek poczatkiem lipca. Ryba ta na haku daje z siebie wszystko, kilka salt w powietrzu i odejscia w szybkosci blyskawicy to rzecz normalna i jesli uda sie wedkarzowi i sprzetowi to wytrzymac i wyciagnac tego diabla to jest to naprawde sukces. Niestety wiekszosc skamani wyciagnietych, a jest ich raptem tylko 20-30% ogolu zacietych ryb, nadaje sie tylko do zabrania nie tylko ze wzgledu na ich smaczne mieso ale dlatego ze ryba wiekszosci przypadkow zdycha z wycienczenia podczas holu. Muskie ktory walczy lepiej od szczupaka jest zarazem mnie odpornym jesli juz wyciagnie sie go z wody.
Duza ryba niestety narazaona jest na wiekszy oxygen stress niz jest to w przypadku mniejszych ryb. Kazdy kto zlowil i wypuszczal jakis okaz wie o czym pisze. A dla kogos kto jest wedkarzem i praktykuje C&R okaz ktory zdycha prawie na rekach to chyba mala osobista tragedia Z rybami jak z ludzmi -kto szybciej do siebie dojdzie po przebiegnieciu np. 2 kilometrow? nastolatek czy 60latek?( bez urazy do starszych)
To bylo moje dwa grosze, oby jak najwiecej okazow wracalo z powrotem do wody.
#356 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2009 - 08:29
Widzisz ...Remek jest bardzo zapracowana osoba i musisz mu dac czas zeby to przeczytal . Sadze ze zaereaguje odpowiednio . Wszyscy jestesmy rowni i musimy byc rowno traktowani . Dla mnie osobiscie regulamin jest za rygorystyczny ...mimo ze ja akurat malo lowie i na dodatek jeszcze wypuszczam . Tu u nas wedkowanie czesto idzie w parze z shore lunch i jest to naormalna tradycja . Na ryby sie jedzie zeby zlowic i zrobic ja na patelni na ognisku bo trzeba miec sily zeby jeszcze po poludniu wedkowac . Dlatego opisujac wyprawy i wstawiajac zdiecia musialbym cos wycinac i cos niedopisac zeby ten cholerny regulamin przestrzegac ...a my tu wedkujemy w innym swiecie ..normalnym , pelnym ryb , przygod i wszystkim co z tym zwiazane . Dla mnie Wasz regulamin jest nadwrazliwy ale mnie to nie dziwi bo rozumiem pewne sytuacje patrzenia na wedkarstwo w Polsce . Tylko ze ja tez chce tu byc z Wami , opowiadac przygody i ....musicie to jakos wyposrodkowac
Powiem w tajemicy - jak dla mnie też regulamin jest zbyt rygorystyczny, ale chcąc być użytkownikiem tego portalu musiałem się dostosować
I żeby nie było niejasności, Jerry - uwielbiam oglądać wasze zdjęcia i czytać wasze opisy...niesamowicie pobudzają wyobraźnię i pokazują kawał rewelacyjnej wędkarskiej przygody.
Wydaje mi się że każdy kto przeczytał naszą dyskusję wie o co mi chodziło.
Pozdrawiam
Kuba
#357 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2009 - 08:53
Kubson bardzo dobrze, że szanujesz regulamin jerkbait.pl. Cieszę się również, że pilnujesz by inni przestrzegali. Jestem za to bardzo wdzięczny.
Jak zauważyłeś zdjęcia wstawiłem osobiście, do czego oczywiście na tym portalu mam pełne prawo - jak wiadomo ostateczna decyzja należy do mnie. Z tego prawa skorzystałem bo jestem miłośnikiem dużych, pięknych ryb, a C&R pojmuję jako mądre gospodarowanie zasobami wodnymi (mimo, że nie biorę ryb w ogóle). Ponieważ jednak masz zastrzeżenia do tego zdjęcia to szanuję Twoje zdanie i je usuwam.
pozdrawiam
Remek
#358 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2009 - 09:52
Pozdrawiam
Kuba
#359 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2009 - 12:02
[no i trochee mnie lubi ] Jezeli zdiecie usunie teraz my tu nie bedziemy miec pretensji i zaakceptujemy decyzje i regulamin ...howg
ps. Oczywiscie zdarza nam sie rowniez wziasc rybe zeby zjesc ...nie zawsze i nie wszystko wypuszczamy ...ja generalnie przysieglem ze NIGDY nie wezme Pstraga i Muskie ...bo je kocham ...inne gatunki to bede sie zastanawial ....
Kolesiostwo, Krętactwo, Brak dystansu------HIPOKRYZJA
FUJ FUJ FUJ ----- Jakie to Ku....warszawskie.
Przykro mi to pisać ale to śmierdzi na kilometr.
Ja ryby brałem biore i brał bede. Bo to nie o to tu sie rozchodzi. Innym bronicie sami się świnicie. Pozdrawiam
no to skoro bierzesz i bedziesz bral to znaczy, ze nie bardzo pasujesz do tego portalu i jego spolecznosci. Moze zamiast krytykowac innych, pozytywnie wyrozniajacych sie na tym portalu od lat pokazalbys jakies rekordowe ryby!
JW
#360 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2009 - 12:15
Jestem z Warszawy i to co napisałeś osobiście mnie uraziło...
Poza tym nie mam pojęcia co Twój post miał wnieść do rozmowy i nie wiem po co piszesz że zabierałeś i zabierasz ryby - nie tego dotyczyła rozmowa. To co robisz i jak to robisz to Twoja osobista sprawa, a jeśli Twoje podejście nie zbiega się z tym jakie reprezentowane jest przez Jrkbaita (czyt.regulamin) to chyba sprawa oczywista, droga wolna, nie jesteś tu z przymusu, prawda ??
Pozdrawiam
Kuba
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych