Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rejestracja przyczepki podłodziowej typu SAM...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
42 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   robert67

robert67

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 995 postów
  • LokalizacjaSelestat(F)

Napisano 30 marzec 2013 - 15:31

Pytanie z innej beczki - panowie, jak sprawdzają się wam osie (belki) skrętne w waszych przyczepach ( dziury, wertepy itp)? Nie latają na pusto i nie siadają pod obciążeniem??

 

Post Krisu23 tylko utwierdził mnie w przekonaniu ;) .

Chciałem wcześniej napisać o tym, tyle że, z obawy przed skromnym doświadczeniem nie chciałem forsować jakichś racji.

Swoją "mydelniczkę" od roku ciągam na SAM-ie skonstruowanym na osi starej "cytryny". Twórca zastosował oś w komplecie czyli z amortyzatorami.

Nie wiem czy znalazłeś już rozwiązanie jednak, zastosowanie amortyzatorów w lekkiej przyczepie moim zdaniem nie ma sensu.

Drążki skrętne w nowych konstrukcjach przyczep z powodzeniem zastępują co by nie mówić archaizm  ;) .

Zwłaszcza w sytuacji kiedy przyczepa nie służy do przemieszczania ciężaru powyżej 1T.

 

Dojazd do większości "moich" łowisk to szutrowa, kamienista i dziurawa droga, i kiedy obserwuję wsteczne lusterko nie mam wrażenia iż, amortyzatory niwelują w jakikolwiek sposób niedogodności. Wręcz przeciwnie z większości zagłębień przyczepa ma tendencje do "wyskakiwania" z nich.

Myślę że, sztywna oś bardziej "klei się" do wszelkich wertepów przez co, niepożądane wstrząsy tłumione są dużo skuteczniej.

Podstawa w/g mnie to, solidne (na ile pozwala konstrukcja łodzi ) zamocowanie na przyczepie.



#42 OFFLINE   zamki

zamki

    klepacz blaszek

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 748 postów
  • Lokalizacjablisko fabryki slidera
  • Imię:Zbyszek
  • Nazwisko:Orzoł

Napisano 30 marzec 2013 - 21:47

 Robert jest akcja i kontr akcja ... amortyzator musi mieć co amortyzować inaczej działa na szkodę ... 

Sztywna oś będzie dobra tylko w jakimś tam zakresie obciążenia, pewnie do momentu aż opony przestaną 

dawać radę wyłapywać nierówności ..  

Zrobiłem kilka przyczepek na niesmiertelnych resorach od dużego fiata  .. nie od poloneza a od starego fiata 125 

w zestawieniu z przednimi amortyzatorami od malucha lub w ogóle bez nich. Żadna z tych przyczepek nie podskakuje .. 

 

 Resor ma być długi i cienki  kto nie wie dlaczego niech poogląda stare westerny  ..   lub królewskie karoce ..  :D



#43 OFFLINE   robert67

robert67

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 995 postów
  • LokalizacjaSelestat(F)

Napisano 31 marzec 2013 - 10:43

I to właśnie Zbyszku na myśli miałem :) a Ty, tylko ładniej to zagadnienie ująłeś :D .

"Mieć co amortyzować", dlatego właśnie mały ciężar rzędu 300/400 kg nie wymaga piórowego resora i amortyzatorów.

Można by dowodzić przewagi takiej konstrukcji (resor+amortyzator) w przypadku, gdyby konstruować SAMA w oparciu o bardzo dokładny przelicznik...Czy jednak gra warta jest świeczki ;) .

 

W grudniu ciągnęliśmy łódź Janusza (ok 1,5T) na pożyczonej przyczepie. Możesz sobie wyobrazić "temperatury w spodniach" :D .

Jadąc "na pusto", bajka ;) .Dwu osiowa, ponad 6m. nowa konstrukcja. Po załadowaniu i pierwszych kilometrach przyjemna konsternacja ;) . Przyczepa dosłownie kleiła się do drogi :) . Bez resorów i "amorów" Janek dojechał do domu szczęśliwy :D .

Jedyny "drobny" mankament to "ciągnik" ;) , w/g mnie dużo za lekki na taką "teściową" :D .