Super pomysł. Tylko szkoda, że mikrusy. Pod kątem szczupłego myślę. I kolorystyka płoć/gt by się przydała.
Więc proszę bardzo.
Słucham głosu Kolegów i dostosowuję się, lecz do rzeczowych i konkretnych uwag, jak ta powyżej.
Chodź pośród oklasków pojawiają się i piszczałki - ostatecznie tworzy to fajną melodię
Prezentuję wahadełka z drewna lipy. Dłuższe 11,5 cm o wadze ponad 60 g. Nie, nie, to nie jest zbyt dużo. Na ciężki spin OK, na trolling OK. Należy wziąć pod uwagę fakt, że są to wahadła z drewna a drewno (lipia) daje swoją wyporność w wodzie i to znacznie odczuwalną. Wagę wahadła czuje się przy wyrzucie w wodzie daje finezję pracy i możliwość zastosowania do połowu zębatych zasiedziałych w dołkach na dnie.
Chcąc zachować tradycjonalizm pracy rękodzielniczej i uwidocznić naturalizm zastosowanego materiały drewna, od strony "lica" starałem się ukazać krasę naturalnego drewna lipy, ( nie zamalowując jego naturalnego koloru ! ). Druga strona wahadła zrobiona jest tak, by harmonijnie grała z licem a jednocześnie była prowokująca do ataku drapieżnika, (jasna i zbliżona do realistycznego wyglądu np. karasia jak w prezentowanym przypadku).
Pozdrawiam
Użytkownik Harjer edytował ten post 28 marzec 2015 - 22:02