UPS
Użytkownik Harjer edytował ten post 21 marzec 2017 - 17:40
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 30 wrzesień 2013 - 21:16
UPS
Użytkownik Harjer edytował ten post 21 marzec 2017 - 17:40
Napisano 03 październik 2013 - 18:36
Rewelacyjna praca wobka ,aby więcej takich.
Napisano 03 październik 2013 - 19:43
Dzięki, dzięki.
Lecz nie można spoczywać na "laurach". Trzeba próbować, eksperymentować , bo jak pisze nasza znana poetka: cyt." Ku celom pożądanym wiodą drogi trudne". ( Eliza Orzeszkowa ).
I tak znów coś nowego w "kołyskach"
Harjer
Napisano 03 październik 2013 - 20:23
ten kanarkowo-zielonkawy, miło wygląda
Napisano 04 październik 2013 - 05:45
Zawsze jest tak, że zdjęcie nie odzwierciedla faktycznego koloru barw, szczególnie, gdy wykonuje się je przy lampie błyskowej.
Jednak to kwestia naszego gustu wizualnego, estetyki woblera. Ja mówię, że liczy się praca przynęty, światło i błysk, (załamania światła w wodzie) kontrasty kolorystyczne.
Napisano 07 październik 2013 - 17:45
Witam Kolegę!
Dokonania w temacie "strugania wobków" obserwuję już od jakiegoś czasu,jednak dopiero dziś złapałem trochę czasu i przeglądnąłem od deski do deski Twoją stronę tematyczną i jestem pod ogromnym wrażeniem!
Różnorodność kolorystyki, bogactwo wzorów i precyzja wykonania,to tylko niektóre cechy Twojego rękodzieła, które same nasuwają się do głowy w czasie oglądania.
Podziwiam Ludzi,którzy oprócz niezaprzeczalnych zdolności manualnych, (np.w porównaniu do mnie) posiadają tak wielką inwencję twórczą.
Gratulacje i oby tak dalej.
Pozdrawiam Mariusz.
Napisano 22 październik 2013 - 16:56
Witam Kolegów
Trochę mnie nie było! Inne zajęcia domowe oraz "dłubanka" nie pozwalały mi na surfowanie w necie
Dzisiaj chciałbym zaprezentować kilka szt. kolejnych wobków o nowym desing'u - nie jest to nic specjalnego i nowego, ale z dobrym efektem- zarówno wizualnym, jak i wabiącym ryby poławiane przez nas, (drapieżniki) od małych do tych dużych
Harjer
Napisano 22 październik 2013 - 17:39
Teraz coś naprawdę większego ! i nowego !!!
27 września br. zapowiadałem na przyszły sezon moją nowość ! - typowe, duże woblery, tylko przeznaczone do trollingu ! Ukazałem wówczas tylko przednią cześć zapowiadanych woblerów.
Postanowiłem zaprezentować kilka sztuk z modeli już zrobionych. Jeden z nich "Hard - Exclusiv" o większych parametrach jest prototypem, wykonanym z drewna lipy.
Kolejne modele o sumkłej sulwetce wykonywane są już jako odlew z żywicy !
Dlatego też nazwałem je "Hard" - "Twardy".
Woblery te cechuje średnio agresywna akcja i szybkie, głębokie zanurzanie się do głębokości 10 m i więcej, (więcej - jeżeli linka prowadząca jest daleko wypuszczona poza burtę łodzi ! ). Schodząc na określoną głębokość, można określić, że wobler przez cały czas "pikuje" "zamiatając" ogonkiem. Dochodząc do max. głębokości przynęta płynie w poziomie "chybocząc" ogonem.
Żywica, stal i mocne kotwice 3/0 oraz kółka łącznikowe czynią tego woblera - można powiedzieć, niezniszczalnym !
Nic więcej dodawać ! Pozostaje nam tylko zaufać mocy linki, (żyłki) i naszych umiejętności !
Harjer
Napisano 23 październik 2013 - 07:10
Okon super
Napisano 23 październik 2013 - 09:23
ładnie to wygląda... tylko te kotwiczki takie troche niepozorne...
ale efekt zacny...
Napisano 23 październik 2013 - 10:11
Hm. Dzięki Rafał
Kotwice? - to tylko wrażenie wizualne. Zakładane są o nr 3/0 - takie na jakie pozwalają przepisy. Ponadto rozstaw grotów jest proporcjonalny do szerokości tułowia woblera.
Czy kotwice o jeden numer większe w tym modelu trollingowym spowodują, że wobler będzie bardziej skuteczny? Myślę, że nie
Pozdrawiam
Użytkownik Harjer edytował ten post 23 październik 2013 - 10:15
Napisano 23 październik 2013 - 10:15
nie, nie. mi chodzi tylko o EFEKT WIZUALNY... Nie twierdze, że sa do du..szy... (bez urazy dla Darka Duszy)
Napisano 23 październik 2013 - 10:21
nie, nie. mi chodzi tylko o EFEKT WIZUALNY... Nie twierdze, że sa do du..szy... (bez urazy dla Darka Duszy)
Tak, tak. Przecież doskonale wiem w czym gustujesz!
Napisano 24 październik 2013 - 06:26
Już wcześniej zaprezentowałbym mojego nowego woblerka, lecz zmuszony byłem regenerować go, gdyż pogryzł go szczupaczek i trochę zabiegów przywróciło mu jego "blask".
Krasnopiórka. Mój, zawsze zabierany do pudełeczka woblerek i jak okazało się - bardzo łowny.
Myślę, że trochę pomysłowości i pracy da każdemu z nas wiele satysfakcji
Pozdrawiam
Harjer
Użytkownik Harjer edytował ten post 24 październik 2013 - 06:28
Napisano 25 październik 2013 - 18:53
Ha, ha !
Przez przypadek w swojej piwniczce znalazłem robala ! (oczywiście, że chodzi o przynętę! ). Pająki są i owszem, bo gdzie ich nie ma.
W dwa lub trzy lata po katastrofie w Czarnobylu pośród ludzi w tamtym rejonie rozszerzyły się choroby nowotworowe. Dzieci zaczęły rodzić się ze zniekształconymi kończynami, a nowotwory dostały pożywkę do rozwoju swoich wrednych komórek. W akwenach wodnych ryby nie odławiane i mające dobre warunki zaczęły osiągać monstrualne rozmiary!
Bali się wszyscy - co będzie się działo w kolejnych latach i w przyszłości. Promieniowanie niosło tragiczne żniwo ! Dopiero w wolnych mediach, od początku lat dziewięćdziesiątych zaczęło napływać więcej trwożących informacji o szerzących się tam chorobach popromiennych, zgonach.
Przypominam sobie, że latem 89 lub 90 roku będąc na urlopie nad jeziorem lgińskim (woj. wielkopolskie) te wiadomości o "monstrach" w wodach czarnobylskich - skłoniły mnie do wystrugania chrząszcza - monstrum !
Z gałęzi drewna lipy zrobiłem wówczas "potworka" na szczupaka
Osiągnął on długość 4,7 cm. Korpus jest o szerokości 2,3 mm a grubość ma 2 cm. i wagę 9g.
W domu, po powrocie z urlopu został pomalowany farbami plakatowymi, z czegoś tam zrobiłem nóżki, do t...ka włożyłem mu piórko, ster w dziub, jakiś lakier i pływał. Był łowny szczególnie wiosną i latem - właśnie na szczupaka. Cieszę się, że odnalazłem to wiekowe "cudo", a żeby było do rymu: zobaczę czy na wiosnę "znów się udo" zapiąć na niego szczupaczki oraz klonki-kluski!?
Wymieniłem kotwiczkę, bo tamta obrosła korozją, no i oczywiście wyczyściłem go, by nabrał ponownie blasku
Pozdrawiam
Napisano 25 październik 2013 - 19:21
Woblery ładne , ten robal - mastodont ma zło w oczach
Po godzinach dodania postów widzę że nadal sa problemy ze spaniem.
Napisano 25 październik 2013 - 20:56
Ale dzisiaj, teraz, to wyjątkowo już mi się chce spać
Woblery ładne , ten robal - mastodont ma zło w oczach
Po godzinach dodania postów widzę że nadal sa problemy ze spaniem.
Chyba dlatego, że wówczas były złe czasy !
Pozdrawiam
Napisano 26 październik 2013 - 06:17
Ale niektóre rzeczy można zmienić
Dlatego też wkleiłem mu oczka "współczesne" 3D i właśnie zabieram go na klonki.
Może wygłodniała kluseczka go pożre?
Napisano 29 październik 2013 - 19:56
Okon super
Powyżej na fotkach trolli Hard faktycznie ten zielony szczupak wygląda z tego ujęcia aparatu jak okonek
Woblery trollingowe: HARD
Ażeby nie było wątpliwości przedstawiam trolla Hard - Okonia, nowy design, (żywica i stal ! - zęby się łamią ! )
- A przy okazji kolejny design Hard'a - Gold&Silver. Ten model jest typowym tradycyjnym rękodziełem - drewno lipy
Pozdrawiam
Napisano 09 listopad 2013 - 00:47
Witam
Właściwie to nie wiedziałem, gdzie, w jakim temacie zamieścić ten wątek ?
Jako że jest to imitacja ryby - postanowiłem zamieścić go na swojej stronie - moim wątku.
Nie jest to przynęta - wobler, jeszcze !, gdyż taki model woblerków jest w trakcie mojej produkcji rękodzielniczej.
Prezentuję imitację okonia, lecz w formie breloczka !
Kiedyś jeden z moich dobrych znajomych poprosił mnie o wklejenie do woblerków boleniowych, pięknych zresztą! - sterów, bo oryginalne wypadły !
W rozmowie zapytał się czy zrobię mu breloczek - okonia. Oprócz połowów sandacza uwielbia łowić okonie ! stąd jego prośba. Przyjąłem zamówienie i tak oto powstał brelok okonia, którego odlałem na podstawie zrobionego wzornika z drewna lipowego w zrobionej, ( nie w 100% udanej formie ). Breloczek jest z żywicy, a kolor pokryty został także żywicą
Niejednokrotnie inspiracje przychodzą niespodziewanie
Harjer
Użytkownik Harjer edytował ten post 16 listopad 2013 - 06:19
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych