Mam kijek na tym blanku, jak dla mnie na wiślane bolki to palce lizać. Pięknie pracuje w trakcie holu, a odległości jakie można uzyskać wobkami boleniowymi przyprawiają o zawrót głowy. Z dalszej odległości rzeczywiście trzeba trochę siły włozyć w zacięcie, ale to już inna kwestia - bardziej związana z używaniem żyłki zamiast plecionki. Z tego kija nie spadają ryby, to jest niewątpliwie kolejna zaleta. Gratuluję wyboru, kij pięknie wykonany.
Użytkownik pawello edytował ten post 16 marzec 2014 - 16:36