[joker]

Dobry szlagier Fogga. Teraz mogę iść z tymi woblerami na ryby również z pieśnią na ustach

Użytkownik joker edytował ten post 13 sierpień 2016 - 09:57

[zahar]

Kontynuując dobre maniery,

umawiaj się z rybą na dziewiątą.

[joker]

Bardzo dobra godzina na takie spotkanie, czy rano, czy wieczorem, dziewiąta jest idealna

[joker]

Złoty Krysto zaliczył swoją pierwszą rapkę, to może i rapy będą na niego siadać.

[joker]

Będzie kilka mini Koma dodatkowo w wąskiej kolorystyce, to takie zapowiedzi: złota z czarnym, płotka, ukleja i może minnow. Czyli to co najbardziej pasuje rybom, a nie oczom wędkarzy.

Użytkownik joker edytował ten post 14 sierpień 2016 - 19:14

[joker]

Jutro kolejny wędkarski wyjazd z "uczniem". Będziemy próbować złowić szczupaki. Tym razem i ja zabieram sprzęt oraz przynęty. Młody adept o tym już wie, że mam przygotowany zestaw dla niego. Trochę spodziewa się, że to będzie zestaw z tego co sam wytwarzam. 

 

 DSCN2629.JPG   366,68 KB   8 Ilość pobrań

 

Nie wypada nie zabrać czegoś swojego w takim przypadku, ale jest to bardziej dodatek. W końcu w sklepach jest mnóstwo bardzo skutecznych przynęt i z tego głównie będzie korzystał w przyszłości. Zgłupieć na punkcie jakiejś metody, stylu łowienia, marki, czy rękodzieła zdąży i nie chcę do tego przykładać ręki A jakże łatwo można popaść w megalomanię mając o to "ucznia". Oj nie jednemu się przewróciło w głowie w takim momencie. Zresztą co tu ukrywać, dotyka to nie jednego Jerkbartowicza, wystarczy poczytać

 

Trzymajcie kciuki za jego jutrzejszy połów. 

[MARIUSZ 69]

Będzie dobrze przecież wypływa nie z byle kim .Ja nie dawno też miałem okazję zabrać ''ucznia'' nawet jednego donalda złowił .Miło popatrzeć jaką to może sprawić frajdę ,choć rybka nie była okazowa .Powodzenia

[joker]

Czeka mnie jeszcze praca domowa z usuwaniem zadziorów. Na zdjęciu widać ich brak przy dwóch przynętach z prawej strony. 100% decyzję o usuwaniu zadziorów z każdej kotwicy i haka podjąłem w tym roku, a przynęty ze zdjęcia nie były używane od dwóch sezonów. No siekło mnie na woblery, które robię

[ezehiel]

Ta blacha z chwostem to aszychmin?

[joker]

Tak. Od dobrych 12 lat zamawiam je tylko u Marka. Ale dla "ucznia" to nie będzie istotne, ponieważ odpowiedniki Mepss Lusoksa są dostępne również w sklepach. To mój nr.1 na namierzone szczupaki, czyli te, które skubią rippery. Polecam każdemu ten prosty trick. Skuteczniejszy jest rozmiar większy. 

Użytkownik joker edytował ten post 16 sierpień 2016 - 15:14

[joker]

Duże wirówki tego typu są niezastąpione na płytkie zarośnięte wody. Bez ciężarka, który jest do nich dołączany z przodu na drucie, można ją wyrzucić na wystarczającą odległość i poprowadzić wręcz flegmatycznie, bardzo wolno. Szczupaki niekiedy preferują takie tempo, a i duże okonie na tą przynętę siadają.

[ezehiel]

Blachy wszelakiej maści to standard u mnie.
Widziałeś ostatnio foty więc wiesz.
Ale tego wzoru Marka nie widziałem.

[BOB]

Szczerze mówiąc i ja nie widziałem takiego modelu "aszychminki"

[ezehiel]

Bob jak ty nie widziałeś to nie jest ze mną tak źle

[BOB]

Oj tam, oj tam. Bez przesady. Pan Marek mógł "klepnąć" jakąś serię limitowaną, poza normalnym obiegiem

[ezehiel]

Jak czasem się zdarza

[joker]

Bo do Pana Marka trzeba iść na kawę i pozwolić mu pokazać wszystkie wzory

Od lat biorę te pokazane i "serki" od rozmiaru 1 do 6. Mały oscypek 1-3 na pstrągi, 4-6 na szczupaki Też polecam.

Użytkownik joker edytował ten post 16 sierpień 2016 - 17:15

[BOB]

I zawsze to mówiłem, liczy się tylko bezpośredni kontakt człowieka z człowiekiem

a nie cholerne maile, sms'y, mms'y brrrrry

[ezehiel]

I zawsze to mówiłem, liczy się tylko bezpośredni kontakt człowieka z człowiekiem
a nie cholerne maile, sms'y, mms'y brrrrry

Bob to jedziemy do jokera na jezioro.
Jedziesz?

[joker]

Zapraszam