Bo najfajniejsze rzeczy odrywa się przypadkiem
Joker - historia przynęt Roberta Ciarki
#1681 OFFLINE
Napisano 25 marzec 2014 - 20:01
#1682 OFFLINE
Napisano 25 marzec 2014 - 20:02
Zakupiłem w innym wątku. W zasadzie troll jak prusak, niby niewinnie wygląda, a jak ci wejdzie do domu to zrobi kupę na stół w kuchni
trol.jpg 30,59 KB 8 Ilość pobrań
Tak, że koledzy, jestem uzbrojony na niechciane wizyty
- Krystekwolf, woblery z Bielska i Pasta lubią to
#1683 OFFLINE
Napisano 25 marzec 2014 - 20:43
Bo najfajniejsze rzeczy odrywa się przypadkiem
Zdecydowanie.
Wiele osób, które robi dzisiaj wspaniałe przynęty podzieli ten pogląd. To co najlepsze odkryli robiąc coś innego.
Wszystko jest dziełem przypadku. Geniusze to ludzie, którzy najwięcej takich przypadków prowokują. Dowodzi to historia wszystkich największych wynalazców od Leonarda Da Vinci począwszy na nadal żyjącym Yoshiro Nakamatsu kończąc
#1685 OFFLINE
Napisano 25 marzec 2014 - 21:04
Nie masz szans Darku, to towar reglamentowany i muszę go bardzo ostrożnie stosować
- Dagon i Krystekwolf lubią to
#1686 OFFLINE
Napisano 27 marzec 2014 - 22:16
Od jakiegoś czasu czułem się nieswojo w piwnicy. Nawet nie zauważyłem kiedy wyrosłem.
Początki, te 16 lat temu, a nie rok wstecz, to troska o każdą rzecz. Co kupić, jak przechowywać, jak rozcieńczać. Pytania, sznur pytań i mało odpowiedzi.
Drewno. Padło, że będzie to drewno. Znów pytania i wątpliwości. Czy dam radę coś wystrugać. Czy brzydził się nie będę tym pierwszym woblerem Jak dam radę, to pewnie po kocham to drewno na dłużej, a może z nim zostanę. Jak z miłością życia, na dobre i na złe. Jesteśmy razem z drewnem i jest nam dobrze. Współpracujemy i rozwijamy się wspólnie.
Jak to się stało, że wyrosłem. Do tego tak szybko jak nastolatek buchający hormonami, na którym w rok zmienić trzeba ubrania.
Sam nie wiem jak to się stało. Może po prostu byłem już gotowy, a codzienna praktyka i determinacja zrobiły to, czego przez poprzednie lata nie potrafiłem przeskoczyć.
Najpierw był słoik po koncentracie pomidorowym. Pierwsze naczynie na Hrtzlack, bo to był pierwszy lakier jaki kupiłem. Litr to ocean lakieru kiedy robisz jeden wobler na miesiąc Więc ten pierwszy słoik był taki mały. Troska. Dużo troski było o to, że 3/4 lub 2/3 puszki lądowało do śmieci. Z żelowało w niej nim zdążyłem zużyć więcej. Taki byłem mały.
Dżemak.
Wciąż mały słoik lecz wyższy. Po 2 cm i 3 cm maluchach zrobiłem pierwsze 6 cm i wypadało w większym naczyniu je moczyć. Większe woblery, więcej lakieru. Jednak dalej mały chodził na śmietnik z kolejnymi puszkami z żelowanego lakieru.
0,5l. To był ostatni słoik przed przerwą na kilka lat. Robiłem już całkiem sporo, bo nie tylko dla siebie. Wtedy praktycznie tylko dzieliłem się tym co robiłem. Z tego okresu zostało po kilka sztuk w różnych pudełkach.
Już podrosłem. Porcięta zmieniłem na większe i przerwa przyszła niespodziewanie.
Rok temu zacząłem od 0,5l, tak jak skończyłem. Doszły jerki i dokonał się przeskok na 1l słój. Jednak nie dlatego urosłem w ten rok tak, że się zdziwiłem. Na koniec 2013 roku kupiłem kolejną świeżą puszkę lakieru. Po dwóch pierwszych miesiącach tego roku, mały znów poszedł na śmietnik z puszką Hartzlack, kolejną pustą
słoik.jpeg 36,95 KB 8 Ilość pobrań
Użytkownik joker edytował ten post 27 marzec 2014 - 22:25
- Kuballa44, Woblery TG i ezehiel lubią to
#1687 OFFLINE
Napisano 28 marzec 2014 - 07:28
Ja używam często po koncentracie lub musztardzie. Do większych przynęt po ogórasach.
- joker lubi to
#1688 OFFLINE
Napisano 28 marzec 2014 - 07:34
Może dać propozycję by początkującym lurebuilderom dać znaczek słoika, zamiast tytuł Twórcy.
Użytkownik joker edytował ten post 28 marzec 2014 - 07:35
- Piotrek Milupa i Ricci lubią to
#1689 OFFLINE
Napisano 28 marzec 2014 - 07:57
#1690 OFFLINE
Napisano 28 marzec 2014 - 08:01
źle to się kojarzyła reklama obniżek w Manufakturze na bilbordach w Łodzi. Zapraszali na kryształową noc
A słoik to słoik, nic w nim źle kojarzącego. Bo niby co, że ma dekiel
Tym bardziej z Warszawskimi słoikami mi się też nie kojarzy.
No i to żart przede wszystkim
#1691 OFFLINE
Napisano 28 marzec 2014 - 08:16
Słoiknator 😂
#1692 OFFLINE
Napisano 28 marzec 2014 - 09:38
zbieracz - Słoikarz
- ezehiel lubi to
#1693 OFFLINE
Napisano 28 marzec 2014 - 10:22
Nie wiem może to i zabawne jest koledzy. Jednak zauważcie, że szukacie czegoś negatywnego bo to jest łatwiejsze.
Pomóżcie mi w tym, żeby przynajmniej tu kwitły kwiaty i nie wyrywano ich brutalnie z korzeniami.
Zimnokrwistych racjonalistów też mamy aż nadto na Forum. Zasadniczych tak bardzo, że aż mi się jeży włos na kręgosłupie jak ich czytam. Ale to nie o was akurat.
#1694 OFFLINE
Napisano 28 marzec 2014 - 11:55
Łaciaty Cannibal ze zdjęcia z kilku wpisów wyżej dostał kolejne łaty. Taki Albin wyszedł. Może dodam jedynie czerwoną krawędź skrzeli lub jasne pomarańczowe lub żółte płetwy, zobaczymy.
cannibal_albin.jpg 485,09 KB 10 Ilość pobrań cannibal_albin (2).jpg 452,58 KB 10 Ilość pobrań cannibal_albin (1).jpg 472,04 KB 10 Ilość pobrań
- Maciek Rożniata i ezehiel lubią to
#1695 OFFLINE
Napisano 28 marzec 2014 - 12:26
Ciekawy
#1696 OFFLINE
Napisano 28 marzec 2014 - 19:03
Żółci daj, żółci. Pomarańcz też doda sznytu.
#1697 OFFLINE
Napisano 28 marzec 2014 - 21:42
fajne oczy tylko są trochę za miękkie, jak przyjdzie do ich korekty to się trochę niszczą/wgniatają, no i nie wszystkie są symetryczne ale to taki szczegół
#1698 OFFLINE
Napisano 29 marzec 2014 - 08:42
Nie wiem może to i zabawne jest koledzy. Jednak zauważcie, że szukacie czegoś negatywnego bo to jest łatwiejsze.
Pomóżcie mi w tym, żeby przynajmniej tu kwitły kwiaty i nie wyrywano ich brutalnie z korzeniami.
Zimnokrwistych racjonalistów też mamy aż nadto na Forum. Zasadniczych tak bardzo, że aż mi się jeży włos na kręgosłupie jak ich czytam. Ale to nie o was akurat.
Słoikarz jest w pół zabawny - sam jeszcze zbieram słoiki, ale już lżejsze są jak idą w kosz
A kwiatów nasadzimy takich całorocznych, ziemia urodzajna to i będą piękne
Edit: a nawiązując do nazewnictwa to może być od podstaw: mini Słoik, średni Słoik i duży Słoik, a dalej mini Twórca, średni Twórca, duży Twórca i wyTwórca
Edit: to ja zasadzam pierwszego wiosennego kwieta - sadzonkę
Załączone pliki
Użytkownik ROOS edytował ten post 29 marzec 2014 - 10:01
#1699 OFFLINE
Napisano 29 marzec 2014 - 11:23
Roos, rozbawiłeś mnie.
#1700 OFFLINE
Napisano 29 marzec 2014 - 11:24
Żółci daj, żółci. Pomarańcz też doda sznytu.
Żółć powinna być lepsza na płetwy, a pomarańcz na łuk obok skrzeli.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych