No teraz to się zrobi dopiero rękodzielnicza jajecznica, co handmadem jest, a co nie jest, zanim się twórcy zaczną balsą i nożykiem systematyzować, radzę temat uciąć i opatrzyć może zgrabną kłódeczką. Zwłaszcza, że był się wyczerpał już dawno.
Święta za pasem, po co nam elokwentne podrygiwanie i przepychanki, przyjemniej jaja pisane w koszyku raczej oglądać.