Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

ceny woblerów hand made


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
150 odpowiedzi w tym temacie

#141 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 marzec 2013 - 07:30

No teraz to się zrobi dopiero rękodzielnicza jajecznica, co handmadem jest, a co nie jest, zanim się twórcy zaczną balsą i nożykiem systematyzować, radzę temat uciąć i opatrzyć może zgrabną kłódeczką. Zwłaszcza, że był się wyczerpał już dawno.

Święta za pasem, po co nam elokwentne podrygiwanie i przepychanki, przyjemniej jaja pisane w koszyku raczej oglądać. ;)  B)



#142 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 marzec 2013 - 08:24

Jaja Hand Made pisanki  ;)  Wesołych Świąt :D



#143 OFFLINE   dzepetto

dzepetto

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 248 postów
  • LokalizacjaŁężyca

Napisano 27 marzec 2013 - 09:37

Wydaje mi się, że cały wędkarski internet dostał na punkcie woblerów sraczki, żeby nie powiedzieć rozwolnienia. Niedługo Mitologia Grecka będzie czymś bardziej namacalnym niż całe to woblerowe sacrum. Już nawet można przeczytać, że to jedynie słuszna przynęta na pstrągi. Mało tego, wobler pstrągowy (cokolwiek to znaczy) stał się taką świętością, że już można wyczytać opinie, że stosowanie gum, to profanacja. Ciekaw jestem jak takie osoby zareagowałyby, gdyby zobaczyły jak łowię na gumowe mitacje dżdżownic. Pewnie na PSR albo policję by zadzwoniły... Jest tyle przynęt, które w większości miejsc sprawdzają się lepiej niż wobler, ale mimo to połowa inernetu to wobler. Kiedyś ludzie wołali "chleba naszego powszedniego" dzisiaj to wołanie o łownego woblera, który z przełowionej i z urzędu bezrybnej wody PZW zrobi eldorado...

#144 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 27 marzec 2013 - 09:46

Z drugiej strony takie wobki hand made z jajkiem sa bardzo uniwersalne, jak sie okaza nie lowne to mozna do koszyka wielkanocnego miast pisanek wlozyc ;)



#145 OFFLINE   makamba

makamba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3151 postów
  • Lokalizacjaz ortalionu
  • Imię:Bartosz

Napisano 27 marzec 2013 - 10:34

A widujecie ręcznie strugane woblerki w ofercie sklepów zagranicznych?

Ja spotkałem się z nimi tylko raz a jednym z Holenderskich sklepów. :rolleyes:

W przecenie...

 

Jest jedna firma , która produkuje wobki (jaką znam) w NL , ale też nie widziałem ich wyrobów w sklepach a jedynie na ich stoisku na targach i na ich stronie internetowej.

Ceny nawet 125 euro od przynęty.

Z resztą , niby hand made a pianka i gwarantowana powtarzalność ze względu zachowanie detali.

Skoro piszą i mówią o sobie "hand made" to gdzie tu to "hand made" jak z wtryskarki wszystko?

Samo malowanie aerografem to też już luremaking?

 

http://www.luckylures.nl/



#146 OFFLINE   homax

homax

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • LokalizacjaPruszków Poland Europe Earth
  • Imię:Sławomir

Napisano 27 marzec 2013 - 11:27

Strugałem woblery już prawie 30 lat temu. Choć nigdy nie zarobkowo. Jak testowałem w wanience do kąpania dziecka to żona coś o Tworkach wspominała..  Ogólne zasady można powiedzieć znam :)

Dlaczego więc kupuję "Handmady"? Bo jak się trafi np.: LD w dobrej cenie 20zł to co ja się będę p.....ł z rozkładaniem warsztatu.. czasu stracę a lepszego pewnie nie zrobię.. No chyba że zimą coś dłubię.. to taki substytut łowienia... :)



#147 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 27 marzec 2013 - 11:36

Dobre podejscie.Tez kiedys myslalem o robieniu wobkow, skladaniu kijow i doszedlem do wniosku ze jesli mam tracic czas na cos w czym nie jestem fachowcem (aby nim byc potrzeba baardzo wiele czasu) to wole ten czas poswiecic na rozwoj mojego zycia zawodowego i dac zarobic tym, ktorzy juz sa fachowcami.To samo z kijem, jesli rocznie mamy zlozyc dwa kije, a za pracownie mam zaplacic okolo 2x200zl to w niektorych przypadku jest to jedna dniowka badz dwie, ale wiemy ze kije beda dobrze zrobione.Wole ten czas na nauke poswiecic jak juz mowilem mojej pracy i stosunek bedzie taki ze nie zaoszczedze tych 400zl ale w czasie, ktory musilabym zainwestowac w nauke tworzenia i tworzenie kijow moge zarobic np 4000zl.Co za tym idzie mam na montaz 20 kijow w pracowni.Podejrzewam ze maly procent jest ludzi majacych tyle kijow hand made (oczywiscie maja i wiecej).Jesli ktos ma bardzo duzo wolnego czasu i chce zaczac dlubac to jak najbardziej bo moze sie w tym okazac mistrzem, jesli ktos ma malo czasu i malo pieniedzy i chce sobie dorobic to nie wroze sukcesow.Pzdr



#148 OFFLINE   Ricci

Ricci

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 345 postów
  • LokalizacjaŻagań

Napisano 27 marzec 2013 - 11:47

Myślę że,tu chodzi raczej o autosugestię. Przekonanie o jakimś pierwiastku wyjątkowości w przynętach tzw."hand made" .Dlatego są one przez nas kupowane. Jeśli zaś chodzi o cenę,to każdy z nas podejmuje decyzję,biorę lub nie. Naturalną sprawą zaś jest że,twórca takiego wyrobu chce zostać wynagrodzony za pracę,materiał,pomysł,chęć, w jej wykonanie. A weryfikacja nad wodą to już zupełnie inny temat,bo ileż to zakurzonych ;) "killerów" ma każdy z nas w domowym magazynie....fabrycznych,hand made,tunningowanych,ładnych,brzydkich,itp. I jak kto ma chęci to niech struga,co w tym złego?



#149 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 27 marzec 2013 - 11:53

Moim zdaniem chec bycia wynagrodzonym nie powinna byc wyjsciowa do prob z lurebuldingiem.Ta dziedzina wedkarstwa powinna byc checia tworzenia czegos wyjatkowego aby moc skuteczniej lowic ryby.Wrecz powinno sie ukrywac swoje sukcesy, ktore i tak wyjda na swiatlo dzienne, a wtedy nie bedzie autoreklamy, produkt sprzeda sie sam.wystarczy przejrzec gielde i zobaczyc w jakich cenach i w jakim czasie rozchodza sie prawdziwe hand made.


  • pele lubi to

#150 OFFLINE   rybson

rybson

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 14 kwiecień 2013 - 22:43

Dla serdecznego kolegi zrobiłem woblera i podarowałem go jako prezent na urodziny  :) wiem że  żaden inny  podarunek   wart nawet 100 zł  nie dał by mu tyle radości    ;)


  • pele lubi to

#151 OFFLINE   wobler130

wobler130

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 325 postów
  • LokalizacjaNad wodą
  • Imię:Adam

Napisano 05 kwiecień 2023 - 10:26

Chętnie zaktualizuje temat, czasy się zmieniły ciekawe jak teraz koledzy na to patrzą :)