Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

ceny woblerów hand made


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
150 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 marzec 2013 - 01:28

Płacę sporo za Freestylery 13 cm. 35,00 zł . Cholernie łowne jerki . Koniec produkcji  jest. Czy warto....



#22 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 21 marzec 2013 - 01:31

.... i jeszcze jedno, warto się zastanowić nie tylko ile konkretnie "złotych" jesteśmy w stanie wydać na jednego woblera, ale jaki to jest procent naszych dochodów. Oczywiste jest, że gdy ktoś zarabia 1500, a inny 20.000 to cena jaką są w stanie zaakceptować zmienia się drastycznie.

cenę to może i obaj zaakceptują z tą różnicą,że ten zarabiający 20.000 tyś na zaczepie spędzi ok jednej minuty(czas na zerwanie linki) i pójdzie dalej łowić a ten zarabiający 1500 zł będzie się "motał" godzinę a w konsekwencji i tak wlezie do wody w połowie marca aby wabik odzyskać..... :mellow: pzdr



#23 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 marzec 2013 - 01:34

kilkadziesiąt razy 100 pln robi niezła sume, czy wg ciebie warto??

Tomasz na litość Boską, palnąłem tak przykładowo  :D Mam parę żółtków po 20-30 USD za sztukę ale bez przesady  ;) Na Rapalę za 5 dolców też biorą ryby  ;) 



#24 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 marzec 2013 - 01:37

cenę to może i obaj zaakceptują z tą różnicą,że ten zarabiający 20.000 tyś na zaczepie spędzi ok jednej minuty(czas na zerwanie linki) i pójdzie dalej łowić a ten zarabiający 1500 zł będzie się "motał" godzinę a w konsekwencji i tak wlezie do wody w połowie marca aby wabik odzyskać..... :mellow: pzdr

...dostanie 80 % za L4 i wyda stówkę na leki. Biednemu zawsze wiatr w oczy i wobler w zaczepie hej !  :wacko:


Użytkownik spinnerman edytował ten post 21 marzec 2013 - 01:38

  • krystiano1981r lubi to

#25 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 21 marzec 2013 - 01:41

szczera prawda.... :mellow:



#26 OFFLINE   scca

scca

    Forumowicz

  • Twórcy
  • PipPip
  • 166 postów

Napisano 21 marzec 2013 - 08:09

A ja powiem tak,dla mnie nie ma wobków mniej lub bardziej skutecznych.Każde rękodzieło ma w sobie to coś....w pewnych warunkach to coś może zadecydować o braniu lub nie,a jeżeli chodzi o ceny wobków,no cóż każdy kto je robi wie ile trzeba pracy włożyć by osiągnąć zamierzony cel.Ceny do 30 złotych za sztukę nie wydają się być przesadą,powyżej hym...myślę że również nie,wszystko zależy jak się szanuje swoją pracę lub pracę innych twórców.
My zarażeni chorobą zwaną woblerozą B)  i tak przeważnie kupujemy na wygląd,im bardziej wobek wypicowany,dopieszczony tym łatwiej nam wybulić nawet i 100zł,zawsze zwycięża chęć posiadania,rozsądek zostaje z boku.
Potem jedziemy dajmy na to na pstrągi i w torbie 100 woblerów,a łowimy na 2-3 a czasem kilka godzin na jeden egzemplarz.
Kończąc powiem tak dam za wobka hand made nawet i 100 zł, ale nie dla tego ze za tą cenę bedzie sam łowił,a dla tego że jest fajny i chcę go mieć :P


Użytkownik scca edytował ten post 21 marzec 2013 - 08:18

  • Jack__Daniels lubi to

#27 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 marzec 2013 - 08:23

A ja powiem tak,dla mnie nie ma wobków mniej lub bardziej skutecznych.Każde rękodzieło ma w sobie to coś....w pewnych warunkach to coś może zadecydować o braniu lub nie,a jeżeli chodzi o ceny wobków,no cóż każdy kto je robi wie ile trzeba pracy włożyć by osiągnąć zamierzony cel.Ceny do 30 złotych za sztukę nie wydają się być przesadą,powyżej hym...myślę że również nie,wszystko zależy jak się szanuje swoją pracę lub pracę innych twórców.
My zarażeni chorobą zwaną woblerozą B)  i tak przeważnie kupujemy na wygląd,im bardziej wobek wypicowany,dopieszczony tym łatwiej nam wybulić nawet i 100zł,zawsze zwycięża chęć posiadania,rozsądek zostaje z boku.
Potem jedziemy dajmy na to na pstrągi i w torbie 100 woblerów,a łowimy na 2-3 a czasem kilka godzin na jeden egzemplarz.
Kończąc powiem tak dam za wobka hand made nawet i 100 zł, ale nie dla tego ze za tą cenę bedzie sam łowił,a dla tego że jest fajny i chcę go mieć :P

...koguta  :D  :D  :D


Użytkownik spinnerman edytował ten post 21 marzec 2013 - 08:24


#28 OFFLINE   bigrafi

bigrafi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1553 postów

Napisano 21 marzec 2013 - 08:27

Kończąc powiem tak dam za wobka hand made nawet i 100 zł, ale nie dla tego ze za tą cenę bedzie sam łowił,a dla tego że jest fajny i chcę go mieć :P

 

Swięta prawda. Ja też szukam unikalnych woblerów do kolekcji i jestem skłonny zapłacić 100zł za sztukę. Mam już parę sztuk za które żona by mnie powiesiła, jakby się dowiedziała ile zapłaciłem :) . Ale to jest hobby, którego nie da się przeliczyć na pieniądze. Popatrz na filatelistów - zapłaciłbyś kilkaset, kilka tysięcy złotych za kawałek drukowanego papierku :)


Użytkownik bigrafi edytował ten post 21 marzec 2013 - 08:35

  • spinnerman i skalek-77 lubią to

#29 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 21 marzec 2013 - 08:33

Wszystko zależy od punktu odniesienia. Jeśli za taki obierzemy np. cenę seryjnego, prymitywnego plastikowego odlewu (np. jerka) uznanej marki X, który, choć ulepiony w ChRL, kosztuje w Polsce 80 zł lub więcej (sic!), to ile wówczas mógłby kosztować ręcznie wykonany w drewnie, krótkoseryjny, polski ciałem i duszą bezsterowiec? 120 zł? 160 zł? W takim ujęciu a mojej opinii, owszem.

 

Na szczęście, polscy lurebuilderzy, czy to amatorzy, czy starzy wyjadacze (pozdrawiam wszystkich serdecznie), w odróżnieniu od importerów i pazernych sklepikarzy nie mają trocin zamiast mózgu i dyktują całkiem przystojne ceny. Nie oszukujmy się, ktoś, kto wykonuje przynęty poświęca swój czas, dokonuje nakładów (warsztat, materiały), jak również dzieli się własnym doświadczeniem, zdobywanym (często latami) nad wodą. Ja to cenię, dosłownie i w przenośni. Jak wysoko? Cena jest wypadkową jakości komponentów, montażu (nakład pracy, czasu i środków), ale i potencjalnej łowności (sławy) wabika. Myślę, że przed zakupem danego wobka każdy jest w stanie odpowiedzieć "Ile to może być warte?".

 

Górnej granicy nie ustalam, choć nie widziałem do tej pory czegoś, za co zapłaciłbym więcej niż 50 zł za sztukę, a widziałem już wiele pięknych/ interesujących przynęt. Również na tym forum ^_^

 

I, jak trafnie zauważyło kilku Szanownych Kolegów, wędkarstwo, to również kolekcjonerstwo.


Użytkownik Dienekes edytował ten post 21 marzec 2013 - 08:35

  • Kuba Standera i homax lubią to

#30 OFFLINE   joza67

joza67

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 296 postów
  • LokalizacjaRzuchów /Dąbie
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Sędziak

Napisano 21 marzec 2013 - 08:43

To że wobler jest łowny wcale nie znaczy, że musi kosztować 100 zł. Moim zdaniem cena takiego produktu powinna być adekwatna do kosztów poniesionych przy jego produkcji. Jeżeli ktoś ma talent i potrafi zrobić dobry wobler to chwała mu za to i z całą pewnością zostanie za to doceniony na forum odpowiednimi komentarzami i moim zdaniem wcale nie musi wyceniać swoje dzieła na np.: 30 zł jak ich produkcja kosztuje 10. A włożone serce i tchnięte w niego życie nie jest do przeliczenia na zł. 


  • Tomasz eS lubi to

#31 OFFLINE   scca

scca

    Forumowicz

  • Twórcy
  • PipPip
  • 166 postów

Napisano 21 marzec 2013 - 08:47

Popatrz na filatelistów - zapłaciłbyś kilkaset, kilka tysięcy złotych za kawałek drukowanego papierku :)

No cóż zbieram Polskie Orły z II RP więc...może na tym skończę spowiedź:lol:
bo nie daj boże żona jakimś cudem przeczyta:lol:

#32 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 marzec 2013 - 09:04

Swięta prawda. Ja też szukam unikalnych woblerów do kolekcji i jestem skłonny zapłacić 100zł za sztukę. Mam już parę sztuk za które żona by mnie powiesiła, jakby się dowiedziała ile zapłaciłem :) . Ale to jest hobby, którego nie da się przeliczyć na pieniądze. 

Zgadza się pewnych rzeczy na pieniądze przeliczyć się nie da a wręcz nie powinno się tego robić  :) 

Spotykałem kiedyś nad swoją rzeką pewnego gościa. Całkiem sympatyczny facet tylko jakoś łowienie mu nie szło  :( Zawsze jak go widziałem to stał w miejscach w których ciężko było cokolwiek złowić. Sprzęt miał na wysokim poziomie i dużo miał tego sprzętu  :blink: zwykle były to 3 - 4 spinery każdy do innego rodzaju przynęt jak twierdził. Zawsze jak z nim rozmawiałem to narzekał na bezrybie, na pogodę, na ciśnienie, kłusoli i wogóle, że rzeka pusta i cały sezon do dupy  :wacko: Tak mnie zmęczyły te narzekania, że pewnego razu zaproponowałem klientowi ( oczywiście w żartach ) sprzedaż miejscówki :D . Zagwarantowałem mu, że będzie tam łowił regularnie sandacze, bolenie a i sumek się pojawi. Zobaczyłem błysk w oczach tego pana który oświadczył, że całą jesień za darmo będzie woził mnie w to miejsce swoją terenówką a i dobrą wódkę nie raz wypijemy  :wacko: Powiedziałem, że  mam czym jeździć a z wódki to lubię zimnego browara latem wypić i zaproponowałem 1000 zł  :blink:  za tą miejscówkę  :D Klient powiedział, że chyba na łeb upadłem i, że za takie pieniądze to wyzbroi sobie super wklejkę na sandacze bo w tym roku jakieś takie delikatne brania, że nic nie może zaciąć  :rolleyes:  :D  :D  :D

Wnioski wyciągnijcie sami hej ! ;)

ps. proszę nie pisać na priv. moje miejscówki są BEZCENNE !!!  :D



#33 OFFLINE   joza67

joza67

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 296 postów
  • LokalizacjaRzuchów /Dąbie
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Sędziak

Napisano 21 marzec 2013 - 09:05

Swięta prawda. Ja też szukam unikalnych woblerów do kolekcji i jestem skłonny zapłacić 100zł za sztukę. Mam już parę sztuk za które żona by mnie powiesiła, jakby się dowiedziała ile zapłaciłem :) . Ale to jest hobby, którego nie da się przeliczyć na pieniądze. Popatrz na filatelistów - zapłaciłbyś kilkaset, kilka tysięcy złotych za kawałek drukowanego papierku :)

Jeżeli ktoś kupuje woblery w celach kolekcjonerskich to zgoda niech płaci krocie za perełki lecz ja sądzę, że większość z nas kupuje je w celach użytkowych aby spełnić swoją pasję jaką jest wędkarstwo i tu cena powinna być sensowna. Kolekcjoner a wędkarz to dwie różne osoby choć jedno i drugie to chwalebne hobby. 



#34 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 21 marzec 2013 - 09:07

temat całkiem ciekawy.jestem jednym z dłubaczy.każdą sztukę zawsze od podstaw kształtuję ręcznie bez względu czy to jest własny twór czy seryjny klon.wkładam w to sporo pracy i czasu.jestem w stanie zrobić maxymalnie 30 dużych przynęt w ciągu miesiąca więc dorobić się na takiej produkcji nie da.myślę że cena powinna wynosić za mniejsze wobki od 10 do 50zł za ponad 20 cm wobler.   


  • Tomasz eS i Dienekes lubią to

#35 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 marzec 2013 - 09:16

... Moim zdaniem cena takiego produktu powinna być adekwatna do kosztów poniesionych przy jego produkcji. Jeżeli ktoś ma talent i potrafi zrobić dobry wobler to chwała mu za to i z całą pewnością zostanie za to doceniony na forum odpowiednimi komentarzami i moim zdaniem wcale nie musi wyceniać swoje dzieła na np.: 30 zł jak ich produkcja kosztuje 10...

 

Jeśli cena przynęty ma odzwierciedlać poniesione koszty to śmiem twierdzić, że ceny są za niskie, dlaczego? Ano dlatego, że wszyscy myśląc koszty widzą w głowie materiały a tak naprawdę najbardziej kosztowny jest czas, czas i jeszcze raz czas. Czas pochłonięty przez testy, eksperymenty, ustawianie…

Rękodzielnicy sprzedający po kosztach to margines, hobbyści wyprzedający nadmiar z własnych pudeł, a przecież są też tacy, którzy żyją z tego, mają firmy, płacą podatki. Jeśli mielibyśmy kupować woblery po kosztach jedynie, nasz market świeciłby pustkami, bo po co rękodzielnikowi górki dla innych robić, jeśli ma wyjść na zero? Zrobi do pudełka, dla kolegi i tyle, większość tych przynęt na obcej agrafce nie zawisłoby nigdy a my łowilibyśmy na seryjne wabiki nieświadomi często co nas ominęło.

Wobler wart jest tyle, ile jesteśmy skłonni za niego zapłacić, wszelkie próby ujednolicenia cen w tym segmencie rynku wędkarskiego uważam za absolutnie niepotrzebne. Oczywiście pomarudzić i podyskutować zawsze można, zwłaszcza gdy taka kiła za oknem.  ;)


Użytkownik Dagon edytował ten post 21 marzec 2013 - 09:39

  • homax lubi to

#36 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 21 marzec 2013 - 09:23

A co z ceną wobków niepowtarzalnych, których nie kupi się w żadnym sklepie? Chodzi mi np. o najlepsze przynęty pstrągowe, które (wg. mnie) powinny mieć nieregularną pracę, odskoki i myki. Do tego jest bardzo mało osób, które potrafią to uzyskać, a regularnie to uzyskać... To znam tylko jednego rękodzielnika, który to potrafi. Proces produkcji takiego woblera jest dużo dłuższy.

 

W cenę woblera nie tylko należy wliczyć koszty produkcji, ale i czas jaki należy poświęcić na jego wyprodukowanie. Pomysł też powinien być dodatkowo ceniony. Dobrego woblera nie robi się w 1-2h łącznie, ale często dużo więcej. Tak więc cena 15-20zł za dobrego woblera jest trochę dziwna jeśli założymy, że koszt produkcji to około 5zł, do tego no ok... 2h - to wychodzi 5zł na godzinę pracy :) Myślę, że to daje jakiś obraz całokształtu.


  • homax lubi to

#37 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9511 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 21 marzec 2013 - 09:28

Wobler, nawet ten "naj", o ile nie znajdzie nabywcy, pozostanie tylko kawałkiem niechodliwego drewienka, na półce.


  • Negra lubi to

#38 OFFLINE   bigrafi

bigrafi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1553 postów

Napisano 21 marzec 2013 - 09:30

Niektórzy spędzają dużo więcej czasu niż 4h nad jednym woblerem. Popatrz jak są malowane akrylami - to już zabawa na kilkanaście godzin. 


  • wobler129 lubi to

#39 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 marzec 2013 - 09:35

Niektórzy spędzają dużo więcej czasu niż 4h nad jednym woblerem. Popatrz jak są malowane akrylami - to już zabawa na kilkanaście godzin. 

Nawet niech 4 h to daje dwa wobki dziennie x 20 zł = 40 zł. Nie wiem czy da się wyżyć z takiej dniówki :( 


  • wobler129 lubi to

#40 OFFLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8469 postów
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Napisano 21 marzec 2013 - 09:42

od pewnego czasu ceny u rzemieślników zauważyłem że się podniosły i nie tylko chodzi o wobki, jakiś czas temu zastanawiałem się czy  nie zlecić budowy wędki w jednej z pracowni.... przeliczyłem komponenty i wyszło mi jakieś 600 złotych w DETALICZNYCH cenach, ze strony, po czym zapytałem o koszt zrobienia wędki, odpowiedz 1200 podciełła mi lekko skrzydełka i zagoniła do wrapera :) , ale cóż wzrósł popyt to i ceny wzrosły, wędkarstwo stało się "modne" widze to nawet u sienie w pracy.... 


  • spinnerman lubi to