![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-46305.jpg?_r=0)
Łodka pychówka
#321
OFFLINE
Napisano 14 maj 2011 - 10:18
Bujo
#322
OFFLINE
Napisano 14 maj 2011 - 18:22
Pychówki zazwyczaj mają pawęż do 40cm i czasem bywa że nawet pod silnik z krótką nogą trzeba pawęż podwyższyć
#323
OFFLINE
Napisano 15 maj 2011 - 06:32
Po wielu perypetiach wyszlo, ze bede jednak mial lodke, zdecydowalismy sie na 5.5 metra. Teraz pytanie- jaka kolumne ma miec silnik, krotka czy dluga? Szukam czegos na dniach. Z gory dziekuje.
Bujo
Trzeba wziąć pod uwagę, jaką wysokość ma rufa w twojej pychówce. Jeśli standardowa, to krótka stopa silnika zaburtowego , ze względu na mniejsze ryzyko zahaczenia o cokolwiek, co kryje w swoim korycie rzeka Bug,no i zazwyczaj, w porze letniej, stan wody na Bugu niski.
#324
OFFLINE
#325
OFFLINE
Napisano 20 maj 2011 - 08:58
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![;)](/public/style_emoticons/default/wink.png)
#326
OFFLINE
Napisano 28 maj 2011 - 19:19
@Zybi no jakoś wyszła Ci ta łódeczka
Moim zdaniem trochę za małą ją podgiąłeś
![]()
Dopiero dziś mam chwilę żeby tu zajrzeć.Po wodowaniu będę mógł coś więcej napisać.Zdjęcie nie pokazuje tego co jest w rzeczywistości,a zwłaszcza zrobione telefonem.
#327
OFFLINE
Napisano 28 maj 2011 - 20:32
Ale probowac nie zawadzi..
Gumo
Załączone pliki
#328
OFFLINE
Napisano 02 czerwiec 2011 - 15:09
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#329
OFFLINE
Napisano 02 czerwiec 2011 - 15:23
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
#330
OFFLINE
Napisano 02 czerwiec 2011 - 16:41
Fajna sprawa
, czekamy w takim razie na zdjęcia z wodowania. Życzę stopy wody pod kilem
.
Mam nadzieje, ze spotkamy sie kiedys w polowie drogi do ciebie
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#331
OFFLINE
Napisano 05 czerwiec 2011 - 20:38
@Zybi no jakoś wyszła Ci ta łódeczka
Moim zdaniem trochę za małą ją podgiąłeś
![]()
czy za malo ja podgiolem?dzis byla zwodowana i jak plynolem sam bez zadnego dodatkowego balastu,to jestem gotów twierdzic,ze jest az zbytwietrzna.pod wiekszym obciazeniem jest ok.cztery osoby smialo moze plywac.tak jak dzis zaraz po wodowaniu.
URL=http://www.fotosik.p...3b0886b8eb9927c]
![http://images40.fotosik.pl/888/73b0886b8eb9927cm.jpg](http://images40.fotosik.pl/888/73b0886b8eb9927cm.jpg)
i kilka kolejnych z nad Biebrzy
ww.fotosik.pl/show[URL=http://wFullSize.php...6ca8639ffc63e63][IMG
ww.fotosik.pl/show [IMGG]http://images37.fotosik.pl/860/deb5b5d566a2a1a1m.jpg[/ IMG]
![http://images43.fotosik.pl/907/a2bc2eebeaf6ec81m.jpg](http://images43.fotosik.pl/907/a2bc2eebeaf6ec81m.jpg)
![http://images43.fotosik.pl/907/711f24b35a345586m.jpg](http://images43.fotosik.pl/907/711f24b35a345586m.jpg)
oto zloty karas ktory wskoczyl na zielsko i nie mogl sie sam z niego wygramolic,oczywiscie trafil do wody.
![http://images37.fotosik.pl/860/8204243884d00bbfm.jpg](http://images37.fotosik.pl/860/8204243884d00bbfm.jpg)
#332
OFFLINE
#333
OFFLINE
Napisano 03 sierpień 2011 - 15:31
Jestem zapalonym kajakarzem, ale od lat korci mnie wykonanie własnoręcznie niewielkiej łodzi- takiej dającej się przewozić na dachu samochodu, lub zwykłej przyczepie- do Kuligowa mam jakieś 12, może 15 km. Wisła mnie nie interesuje, ale mam rodzinę na Warmii, nad jeziorami Blanki i Kłembowo, nieopodal Lidzbarka Warmińskiego.
Pierwsza myśl to zbudowanie czegoś na kształt pychówki z deski calówki, szerokiego na 80-100cm i około 4m długości. Ryby łowię okazjonalnie, z kolegą jak uda mu się mnie wyciągnąć, ale często fotografuje ptaki wodne, dlatego nie jest mi potrzebna łódź bardzo stabilna- nie muszę na niej stawać.
Teraz kilka pytań- czytałem tu że nie wchodzi w grę pokrycie dna łodzi laminatem, czy jeśli zastosuje wystarczająco cienką deskę (calówkę) i wnętrze wykończę klasycznie olejem lnianym- też chciałbym by wyglądało- to czy laminat na dnie, tak bardzo zaszkodzi drewnu?
Chciałbym nie trzymać łodzi nad wodą i często ją transportować, dlatego obawiam się że tradycyjne metody uszczelnienia mogą nie zdać egzaminu.
Jeśli jednak zdecydował bym się na wykonanie łodzi nieco większej i klasycznymi metodami:
z jakiej grubości materiału wykonane są wasze łodzie? Chodzi mi o grubość deski, czy jest to deska heblowana, czy nie heblowana, jaki jest kąt wygięcia dzioba, a jaki rufy- w tych napędzanych wiosłem, nie silnikiem- silniki mnie nie interesują w ogóle. Czy macie jakieś pomysły jak zmodyfikować łódź by można było nią pływać na zwykłych wiosłach?
Jakie macie doświadczenia z rejestracją łodzi- padło tu podobne pytanie, ale czy jeśli nie zamierzam z niej łowić ryb to muszę rejestrować? Jeśli tak to gdzie i za ile.
I jeszcze jedno pytanie, trochę od czapy, ale widzę że są tu ludzie obeznani z tematem- może znacie jakieś strony na których opisano proces budowy klasycznego kanu?
Pozdrawiam serdecznie. Janek.
#334
OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2011 - 14:36
Poprzednią pychówkę mieliśmy pokrytą właśnie laminatem(warstwa maty i żywica).Deska calówka myślę,że też wystarczy.
Nie było potrzeby uszczelniania,ale swego czasu poszła w niewłaściwe ręce i w skutek zaniedbania i złośliwości osób trzecich ,została zniszczona.
Obecna pychówka też jest pokryta w ten sposób.
Powodzenia w realizowaniu planów.
Pozdrawiam Zbigniew
#335
OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2011 - 23:05
W ferworze poszukiwań informacji wpadłem na kilka ciekawych projektów canoe i chyba w pierwszej kolejności porwę się na jego wykonanie, ale jak tylko będzie trochę grosza na materiał na pychówkę zaraz go nabędę i będę miał na podorędziu- na długie zimowe wieczory w stolarni. Okazało też że kolega kupuje kilka hektarów nad oddalonym o 60km od Białegostoku jeziorem- będzie gdzie trzymać krypę w wodzie. Kiedy projekt ruszy postaram się o jakąś fotorelacje w tym wątku- bo w końcu zawód wyuczony/wykonywany fotograf.
Pozdrawiam. Janek.
#336
OFFLINE
Napisano 07 sierpień 2011 - 09:15
Załączone pliki
#337
OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2011 - 15:13
Jak Was wszystkich, mnie też dopadło i postanowiłem kupić pychówkę.
Przeczytałem całe forum (inne fora również) i widzę, że laminowane pychówki (lub coś co przypomina pychówkę ale nią nie jest bo nie jest przecież zrobione z drewna) nie cieszą się dobrą opinią. Piszecie,że plastikowe są za delikatne na Wisłę.
Że jak wpłynie się w kamienie to nie będzie co z łodzi zbierać.
Mam w takim razie pytanie: czy są na tym forum ludzie, którzy są w posiadaniu właśnie takiej plastikowej łodzi - pychówki.
I czy jeśli ma ktoś taką łódkę to czy mógłby się podzielić swoimi doświadczeniami z jej używania.
Jakie są jej plusy i jakie minusy
Czy faktycznie tego rodzaju łodzie są tak kruche i słabe na Wisłę?
Jestem ciekaw tych opinii - ponieważ do tej pory wypowiadali się głównie posiadacze drewnianych łódek, a wiadomo, że każda sroczka.. itd.
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Proponuję również aby właściciele drewnianych pychówek wymienili wszystkie słabe strony ich cudeniek
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Może być ciekawie
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Pozdrawiam Wszystkich!
Jakub.
#338
OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2011 - 16:27
W porcie Czerniakowskim jest krypa fundacji Ja Wisła, też można z nimi pogadać.
W Kuligowie nd Bugiem też kilka zawsze stoi w rzece.
#339
OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2011 - 12:39
Krótka kolumna silnika jest oznaczona jako S-365 mm
Moje pytanie brzmi: Od jakiego do jakiego punktu na kolumnie mieści się te 365 mm ?
Pawęż przy ,,pychówce,, ma wysokość 410 mm bez kila, z kilem 480 mm z tym że kil jest odsunięty od krawędzi pawęży 250 mm, więc nie wiem czy brać go pod uwagę?
Zastanawiam się czy szukać silnika o krótkiej kolumnie S-365 mm, czy może o długiej L-508 mm
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
Z góry dziękuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam
#340
OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2011 - 15:21
Drewnianą pychówką pływam od małego i to nie z silnikiem tylko na wiosła i pod żaglem kto pływał to wie,że to nie łatwe a Wisła to nie jezioro.
Laminat
Wodowanie bajka 130 kg (zabieram łódkę z wody bo kradną)
Lekka więc szybsza
Bardziej zwrotna
Brak konserwacji
Z tą delikatnością to bum nie przesadzał (kamienie? unikam ich)
Lódka drewniana ma pod dnem listwy (płozy),które się wymienia gdy się zetrą od kamieni,fakt jest faktem laminat nie wytrzyma tyle uderzeń o kamienie co drewno i to jest plus.
A tak na marginesie to gdzie są te główki?
Dawno temu zostały pozrywane przez wodę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych