Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Porada w sprawie wyboru niskoprofilowca do kupna.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
65 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Mario43

Mario43

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 5 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 15 październik 2007 - 16:36

Witam kolegów z forum jerkbaita. Chcę kupić swój pierwszy multiplikator. Mam możliwość ściągnięcia kołowrotka z USA, co przy tanim dolarze jest bardzo intratne. Nie jestem wyczynowcem, na ryby jeżdżę kilka razy w roku, a ostatnio tylko ograniczam się do wyjazdów na szczupaki do Szwecji. Potrzebuję kołowrotek do łowienia szczupaków na duże kopyta, inne duże gumki oraz jerki typu slider 10, fatso 10 i 12, woblery typu white fish, pike 13 i większe max. przynęty do 60 gram.
Myślałem o ABU Revo STX lub Daiwa Zillion. Co wy na to?
Jaka przekładnia 6,3:1 czy 7,1:1 ? Może zasugerujecie jakiś inny model multiplikatora. Liczę na wasze doświadczenie i czekam na poradę.

#2 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9643 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 15 październik 2007 - 16:48

Jak dla mnie revo, o daiwach ma ło coś słychać na forum, tym bardziej do ciężkiego łowienia - revo. Ja bym brał jak najszybsze przełożenie, 6,4:1 już było ok, 7:1 pewnie będzie super, ale revo high speed trudno znaleźć na lewą rękę

#3 Guest__*

Guest__*
  • Guests

Napisano 15 październik 2007 - 16:50

.


Użytkownik J_J edytował ten post 25 czerwiec 2014 - 22:14


#4 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 16 październik 2007 - 10:06

Revo albo Curado. Wybrałbym wersję HighSpeed czyli z przełożeniem 7:1 ze względu na gumy.

pozdrawiam
Remek

#5 OFFLINE   Tomaszek

Tomaszek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 477 postów
  • LokalizacjaCo. Kerry

Napisano 16 październik 2007 - 10:25

No właśnie - to może inaczej Revo czy Curado? Optuję za Curado tylko mam nadzieję że pojawi się niebawem 301 (na to liczę i czekam tak szczerze mówiąc). Ale przyglądałem się też Revo, tyle że standerusowi chrypiało, tpe1 odpadają od niego jakieś fintifruszki - chyba jednak Curado...

#6 OFFLINE   Mario43

Mario43

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 5 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 16 październik 2007 - 10:29

Dzięki za odzew. Czy Revo stx jest odporne na słoną wodę szwedzkich szkierów, bo jeśli są wątpliwości to wg. mojej wiedzy będzie nowy model Revo - Revo Inshore odporny na słone środowisko, ale chyba z trudniejszym w obsłudze hamowaniem centrifugal brake system w miejsce Linear Magnetic Brake™ system z Revo stx. Czy Revo wytrzyma rzucanie przynętami do ok. 60 gram ? Myślałem rownież o Shimano Curado 300DSV, ale chyba nie ma jeszcze wersji na lewa rękę. Pozdrawiam Mario43.

#7 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9643 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 16 październik 2007 - 16:20

No właśnie - to może inaczej Revo czy Curado? Optuję za Curado tylko mam nadzieję że pojawi się niebawem 301 (na to liczę i czekam tak szczerze mówiąc). Ale przyglądałem się też Revo, tyle że standerusowi chrypiało, tpe1 odpadają od niego jakieś fintifruszki - chyba jednak Curado...

Chrypało bo nie mogłem rozłożyć - po przesmarowaniu (polecam na początek bo pożałowali w faktorii smaru) działał jak nowy. Moim skromny zdaniem curado wypluje wnętrzności w sezon, chyba że się łowi ciężko bardzo sporadycznie. Gumy, woblery - czemu nie, ale szybka orka jerkami?? nie wiem czy da rady. Po za tym jest jakis faken wielki i płaski, kompletnie w ręce mi nie leży.

Widzę że ty Tomaszek powoli rośniesz na forumowego experta od multików :mellow: fizyk-teoretyk??

#8 OFFLINE   Tomaszek

Tomaszek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 477 postów
  • LokalizacjaCo. Kerry

Napisano 16 październik 2007 - 18:11

Na eksperta to trzeba mieć 1000 postów, a że postfakerstwa staram się nie uprawiać to nie prędko się to stanie. Ja tylko dzielę się swoimi spostrzeżeniami. Swoimi a nie zasłyszanymi, więc dlatego nie obawiam się ich wypowiadać w tak zacnym gronie ekspertów (1000 postów) <_<

#9 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9643 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 16 październik 2007 - 18:14

Jakie to złe
Jakie złośliwe :D

Może lepiej kupic multika i zacząc łowić :D i wtedy mieć jakieś spostrzeżenia?? Ja miałem revo, sprzedałem, teraz będę mieć dwa, naprawdę bardzo mi leżał ten multik i jak dla mnie z tych z którymi miałem do czynienia: abu c3, c4, curado 101, 201(szybkie i wolne), scorpion, antares(peresady), zillion, conquest 51s i 201DC, jakieś basspro itd co już nie pamiętam to jakoś najlepiej mi leży i moim zdaniem do średnio ciężkiego łowienia jest bardzo dobry. Miałem okazję z całą gamą: S, SX, STX, więc sądzę że +- moge się wypowiedzieć na ten temat <_<
postfakerstwo - niezłe :mellow:

#10 OFFLINE   Tomaszek

Tomaszek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 477 postów
  • LokalizacjaCo. Kerry

Napisano 16 październik 2007 - 18:22

Jakie to złe
Jakie złośliwe

No taki już jestem.... z czasem przywykniesz :mellow:

#11 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 17 październik 2007 - 10:33

Dzięki za odzew. Czy Revo stx jest odporne na słoną wodę szwedzkich szkierów, bo jeśli są wątpliwości to wg. mojej wiedzy będzie nowy model Revo - Revo Inshore odporny na słone środowisko, ale chyba z trudniejszym w obsłudze hamowaniem centrifugal brake system w miejsce Linear Magnetic Brake™ system z Revo stx. Czy Revo wytrzyma rzucanie przynętami do ok. 60 gram ? Myślałem rownież o Shimano Curado 300DSV, ale chyba nie ma jeszcze wersji na lewa rękę. Pozdrawiam Mario43.


Tak można nim łowić w słonej wodzie. Rognis, używał go kilka razy już w słonym środowisku. Działa nadal bez zastrzeżeń.

Pozdrawiam
Remek


#12 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 17 październik 2007 - 12:23

Na ostatnim zlocie głowacicowym miałem okazję porzucać z Revo i z Curado. W/g mnie nie ma tutaj żadnej alternatywy. Curado jest o niebo lepszy. W Revo wodzik prawie ociera się o linkę na szpuli, a w Curado jest duża odległość pomiędzy tymi elementami. Poza tym w Curado lepiej chodzą mechanizmy.
Rzucałem z obu ciężkimi woblerami i prowadziłem je w potężnym nurcie górskiej rzeki pod prąd. Lepiej kręciło mi się z Shimano.
Takie są moje wrażenia z prób obydwoma kołowrotkami.

pozdrawiam

#13 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9643 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 17 październik 2007 - 13:14

1. Co masz na myśli że wodzik prawie ociera się o linkę na szpuli?? Nie wiem, jakoś umknął mi ten fakt, jeśli chodzi o rzucanie to miałeś jakieś problemy z revo??
2. Czyli Twoim zdaniem te multiki obsłużą łowienie głowatek?? Dobrze wiedzieć, jak dla mnie były jakieś trochę za małe, ale ja mam ostatnio fazę przegięcia w drugą stronę z mocą sprzętu :D W sumie to fajnie jakby można było z niskim profilem pośmigać też na Dunajcu, tylko ta pojemność szpuli... Ale revo inshore ma głęboką, nie wiem tylko jak będzie z ciężarem szpuli z linką.

#14 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 17 październik 2007 - 13:46

Kuba z tego co pamiętam to był już poruszany temat doboru kołowrotka do połowu głowatki więc nie będę odgrzewał wątku.
Napisałem własne uwagi na podstawie prób przeprowadzonych nad Popradem i tyle.
Pytasz o pojemność. NIe zauważyłem żeby zeszło mi dużo linki, a rzucałem pod drugi brzeg. Spotkaliśmy również zawodników z Pucharu Głowatki uzbrojonych w tradycyjne kołowrotki kabłąkowe z ogromną szpulą. Ale ci co wleźli na nasz odcinek mieli kłopoty z dorzuceniem na drugą stronę rzeki. Może z powodu stosowanych długości wędzisk. Nie wiem.
Natomiast ciężar szpuli z linką był całkowicie pomijalny przy tak dużej masie woblerów. Rzucaliśmy woblerami o masie w granicach 20-50 gram. To po prostu leci i leci. Do tego oczywiście odpowiedni kij. Przeciętna moc kija to 3 oz. A muszę Ci napisać, że były na Zlocie perełki jeżeli chodzi o wędziska. Używaliśmy wędek lekkich takich w sam raz i z nadmiarem mocy. Na Zlocie byli też twórcy tych wędek i uważnie zbierali różne uwagi nad rzeką. To było takie wpólne testowanie sprzętu w warunkach łowiska, a nie w internecie.

pozdrawiam

#15 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9643 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 17 październik 2007 - 13:48

Hmmm bardzo żałuję że nie udało się mi wybrać....
Wielkie dzięki za odpowiedź

#16 OFFLINE   Łukasz Masiak

Łukasz Masiak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 293 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 17 październik 2007 - 13:51

Witam

Curado znajdowało się na moim zestawie razem z 20 lb kijem TL704-3 cw do 70 g ATCIV. Kijek ten był uzbrojony spiralnie i służy do połowu ryb oceanicznych. Szczytówka jest dość kołkowata akcja medium . Revo było przypięte do innego kija o szczytowej akcji ale mniej sztywnego. Na temat multiplikatorów się nie wypowiem bo nie uważam aby znał się na tym dostatecznie dobrze. Myślę jednak ,że komfort łowienia w dużej mierze zależy od kija i jego akcji . TL poprzez typ blanku jak i uzbrojenie brał porostu więcej energii na siebie i był bardziej stabilny. Z rozmów które przeprowadziłem z łowcami głowacic w tym Januszem Widłem mam juz pewien zarys czym powinien charakteryzować się odpowiedni kij castingowy i spinningowy. Według łowców tej ryby revo jak i curado- ich parametry starczą w zupełności . Niestety ciężko jest okreslić parametry sprzętu do połowu ryby , której łowi się tak niewiele sztuk w roku.

Pozdrawiam Łukasz

#17 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9643 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 17 październik 2007 - 14:01

Jako że sezon w pełni może jakiś mały artykuł joint-force na stronę główną?? o głowatkach, przynętach, wędkach??

Czym powinien się charakteryzować taki kij pod casting??
Czy można używać w tym celu jerkówki??

#18 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 17 październik 2007 - 14:13

standerus@ Artykuł się już powoli pisze. Czy ukaże się na forum i kiedy tego nie wiem. Na publikację ostatniego tekstu o łożyskach czekałem prawie pół roku, a i tak został wymieniony przed ustalonym czasem. To nie zależy ode mnie.
Natomiast temat jerkówki, Sliderów na szybkiej rzece już był tutaj wałkowany. Polecam Ci wszukiwarkę. Należy pamiętać, że oprócz jerkówek są jeszcze ciężkie kije castingowe.

pozdrawiam

#19 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9643 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 17 październik 2007 - 14:17

Tak, wiem ze po za jerkówkami są i normalne wedy - ale chwilowo ich nie mam, a premiera mógłbym wziąc do polski na przejażdżkę. Slidery itd - no nie zawsze muszę łowić na te przynęty :mellow: , ale poszukam na forum.

#20 OFFLINE   Łukasz Masiak

Łukasz Masiak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 293 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 17 październik 2007 - 15:56

Jako że sezon w pełni może jakiś mały artykuł joint-force na stronę główną?? o głowatkach, przynętach, wędkach??

Czym powinien się charakteryzować taki kij pod casting??
Czy można używać w tym celu jerkówki??


Witam

Przez cztery dni łowiłem kijem spinningowym isa904 9 ' i wspomnianym castingiem w długości 7 . Obydwoma kijami przerzucałem Poprad bez problemu . ISA 904 ma za słabą szczytówkę i jej ugięcie jest nie odpowiednie które jest ważne przy podbieraniu ryby - wczoraj dotarły do mnie wzmocnione modele- muszę się jeszcze raz wybrać na głowatki i połowić z ich łowcami. TL był odpowieni ale powinien być chyba w długości 8-8'6 - kwestia preferencji. Moim zdaniem ułatwi to manewrowanie przynętą. Przy próbach zacięcia woblery przesuwały się w nurcie a nawet wyskakiwały nad wodę- wędiska miały odpowiednią moc roboczą . Samo zacięcie musi być wykonane z biodra -coś jak cios w boksie czy przy uderzeniu rakietą tenisową. Reasumując casting powinien być zrobiony na bazie blanku z grafitu standardowego (spore przeciążenia i możliwość urazu sprzętu)o mocy 20-25 lb max 30 lb . Akcja medium kołkowata szczytówka ,ale bez przesady. w momencie podebrania ryby powinien następować przyrost mocy na 35 -35 cm kija bez ostrego kąta aby dźwignąć głowacicę do podebrania. Dolnik musi mieć przynajmniej 33 cm + . Silny nurt bardzo szybko zweryfikował moją 27 cm rękojeść <_< .Taki dolnik przyda się też przy podebraniu. W swojej wędce zrezygnowałbym z foregripu i w czasie holu trzymał za blank -przy akcji medium linka może pojechać po ręce podczas maksymalnego wygięcia . Można też zrobić dłuższy około 12 cm ale w miarę szczupły foregrip . Z powodu kamieni najlepiej używać grubej żyłki. Minusem multiplikatora wg mnie jest wybijanie wody ze szpuli-ręce bardzo marzną-no ale ja jestem zmarzlakiem z natury. Komfort łowienia na woblery był jednak zdecydowanie większy przy wędzisku castingowym niż spinningu.
Resztę i tak trzeba będzie sprawdzić ponownie nad wodą . Sam zlot chociaż bez kontaktu z głową był super i można się było wiele dowiedzieć. Tu chciałbym podziękować uczestnikom i organizatorom . Co do jerkówki można spróbować -ale moim zdaniem nie jest to wędzisko odpowiednie do ryb łososiowatych.

Podrawiam Łukasz





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych