Ponawiam pytanie odnośnie łącznika... Mam drugą linkę nie zakończoną pętelką - wsuwam ją aż do końca wnętrza łącznika i zaciągam przezroczystą kosztulkę na granicę łącznika i sznura?
Wędkarstwo muchowe
#441 OFFLINE
Napisano 07 styczeń 2013 - 16:49
#442 OFFLINE
Napisano 07 styczeń 2013 - 16:55
i na to na przykład super glue
#443 OFFLINE
Napisano 07 styczeń 2013 - 18:07
Użytkownik ictus edytował ten post 07 styczeń 2013 - 18:19
#444 ONLINE
Napisano 07 styczeń 2013 - 18:20
Zamiast "super glue" polecam klej TECHNICQLL do obuwia. Bardzo elastyczny przez co łączenia nie są sztywne, elegancko śmiga po przelotkach. Zamiast łączników proponuję wysupłać rdzeń ze sznura o ile taki posiada i zarobić nićmi do kręcenia much np. UNI-Thread Trico (cieńkie i elastyczne niczym pajęczyna) na pętelkę. Koniec zarobiony nićmi (zostawiając pętelkę) zalać klejem. Po 24 godz jest niczym oryginalna powłoka sznura. Miękki i elastyczny. Łącznik usztywnia i na ogół bez wsparcia kleju jest słaby, oby nie sprawdził go ładny kaban na kiju...
#445 OFFLINE
Napisano 07 styczeń 2013 - 20:36
A ja bym sie chcial dowiedziec jak sie stosuje gotowy przypon koniczny 9ft na wedce 9ft.
Dużo łatwiej niz np 14ft
#446 OFFLINE
Napisano 07 styczeń 2013 - 20:38
Zamiast "super glue" polecam klej TECHNICQLL do obuwia. Bardzo elastyczny przez co łączenia nie są sztywne, elegancko śmiga po przelotkach. Zamiast łączników proponuję wysupłać rdzeń ze sznura o ile taki posiada i zarobić nićmi do kręcenia much np. UNI-Thread Trico (cieńkie i elastyczne niczym pajęczyna) na pętelkę. Koniec zarobiony nićmi (zostawiając pętelkę) zalać klejem. Po 24 godz jest niczym oryginalna powłoka sznura. Miękki i elastyczny. Łącznik usztywnia i na ogół bez wsparcia kleju jest słaby, oby nie sprawdził go ładny kaban na kiju...
Ja miałem na odwrót i mi przy kleju elastycznym raz łacznik spadł...
#447 ONLINE
Napisano 07 styczeń 2013 - 20:56
Pytanie jak to zmontujesz... Ja nakładam warstwę i palcami po lekkim podeschnięciu formuję wałek. Tak kilka razy (4-5) aż uformuję grubość idealną do sznura z lekkim naddatkiem. Staram się by wyglądało to firmowo. Łączniki wycofałem w chwili gdy po kilku przelotach linki w krzaczory (zdarza się.. ) plastikowa koszulka blokująca wysnucie linki pękła. Klej ją usztywnia czyniąc bardziej podatną na urazy. Jak na mój gust tylko wyprucie rdzenia + pętla jak pisałem wcześniej daje pewny i trwały efekt.
Pozdrawiam
#448 OFFLINE
Napisano 07 styczeń 2013 - 22:51
Ok, czyli +/- dobrze kombinowałem. Może się "pochwalę" chociaż nie bardzo jest czym bo sprzęt z niskiej półki. Na jednej szpuli Cortland a na drugiej Rio Gold czy jakoś tak No i pierwsze pudełko na muszki - szok, chyba 25zł, jest duże, świetne wykonanie. Myślałem, że to jakaś tandeta będzie Pierwsze muszki też już są, 38 kolejnych jest już w drodze do mnie i myślę, że to będzie już ok - takie podstawowe stadko.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
#449 OFFLINE
Napisano 07 styczeń 2013 - 23:18
To Okuma Airframe? Czy jakaś bliźniacza konstrukcja? Też zacząłem od tego młynka Na razie daje radę, zapasowe szpulki tanie...Żeby jeszcze rybsko się trafiło, coby na tym hamulcu "zagrało".....
Pozdrawiam
Kamil
#450 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2013 - 00:30
No i pierwsze pudełko na muszki - szok, chyba 25zł, jest duże, świetne wykonanie. Myślałem, że to jakaś tandeta będzie
Ja również jestem bardzo początkujący w muchach i również zapełniam dopiero pierwsze pudełko nimfami. Moje jest trochę inne ale również od Tajmenia. Wygląda na to że sklep dość drogi, ale pudełka akurat mają bardzo dobre.
Do rzeczy jednak. Moim pierwszym odruchem był podobny montaż nimf w pudełku. Stojący obok kolega który ów pudełko mi sprezentował poradził by wkładać je odwrotnie niż widać to na powyższym zdjęciu. Nie wiem czy wszyscy tak robią, ale moim zdaniem odwrotnie jest rzeczywiście wygodniej.
#451 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2013 - 07:22
Faktycznie będzie wygodniej - bo paluchy będą wchodzić pomiędzy tą przerwę z pianki - dzięki
Tak Kamilu to Okuma
#452 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2013 - 09:06
@Andrzej Stanek - tak dla pewności, czy chodzi dokładnie o ten klej: http://technicoll.pl...duct.php?id=54# ?
Sam stosuję od sezonu metodę zakańczania linki polegającą na zrobieniu z jej końca niewielkiej pętli (po prostu składam na pół). Do tego wiążę na tak powstałym odcinku dwa nail-knoty, na to omotka z nici UNI 8/0 i na koniec niestety Super Glue. Trzymać trzyma, ale wychodzi z tego sztywne połączenie. Chętnie potraktuję więc to jakimś eleastycznym klejem.
@wobler129 - faktycznie, większość w pierwszym odruchu wsuwa muszki w te pudełka tak jak to zaprezentowałeś na zdjęciu, jednak lepszym pomysłem jest wkładać je odwrotnie - prościej i nie kaleczysz pianki.
#453 ONLINE
Napisano 08 styczeń 2013 - 09:36
Tak, to jest ten specyfik.
#454 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2013 - 16:08
@wobler129 Kup sobie od razu drugi przypon koniczny, taki standardowy 1,5m. Wymęczysz się z za długim przyponem, zwłaszcza w czasie nauki rzutów. Jak dowiążesz do niego 1m fluorocarbon czy żyłkę całość będzie miała 4m. Trudniej się tym rzuca i się zniechęcisz. Plątanie zestawu na początkach rzucania to naprawdę irytująca sprawa. Więcej czasu będziesz rozplątywał zestaw niż rzucał. Do takiej wersji 1,5m możesz dać kolejne 1,5m niewidocznego fc i nie będziesz płoszył ryb sznurkiem od bielizny.
Użytkownik ictus edytował ten post 09 styczeń 2013 - 16:09
#455 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2013 - 17:11
Zastanawiam się, jaką intencję miał producent, wytwarzając stosunkowo lekką linkę ze znacznie pogrubiającą pętelką na końcu ... Pewnie jakąś miał ... Ja nie lubię tych wszystkich niepotrzebnych "pogrubień" na łączeniach linki z innym materiałem (przyponem czy podkładem) ... zwłaszcza w linkach lekkich, strosowanych w warunkach wymagających delikatnej prezentacji much ... przy ciężkich i bardzo ciężkich linkach nie ma to takiego znaczenia ...
Zachęcam do wypróbowania takiego połączenia linki z żyłką, jak na rysunku zamieszczonym w poniższym tekście: http://dryflyexpert....k-and-tips.html Tylko raczej nie podgrzewam igły, a używam takiej najgrubszej z zestawu do szycia ... zaś koniec żyłki warto obciąć skośnie (jak igłę do zastrzyków) bardzo ostrym nożem, skalpelem, albo dobrymi nożyczkami, żeby lepiej penetrował przez wytworzony kanał w lince ...
Żyłkę, jak pisałem w sąsiedniej dyskusji, o średnicy 0,35-0,40 mm, niezbyt miękką, ale o małej "pamięci odkształceń", o długości ok. 3/4m do 1 metra. Do tej żyłki dowiązuję kolejne odcinki, w miarę potrzeby, o zmniejszającej się średnicy (o 0,10 - 0,05 mm, im cieńsze żyłki tym różnica na węzłach mniejsza). Ostatni, najcieńszy odcinek również powinien mieć ok. metra długości (zwłaszcza do "suchej" muchy).
W ten sposób można skonstruować przypony o dowolnej długości, z profilem "koniczności" dostosowanym do potrzeb (rodzaju wody, warunków pogodowych, techniki łowienia itp. itd.) ... Początkowy odcinek przyponu, dowiązany do linki, "zużywa się" powoli (wymianie poodlegają kolejne - cieńsze), a w razie potrzeby jego wymiany po prostu pierwsze dwa centymetry linki wystarczy obciąć i zamontować nowy ... Taka "precyzyjna" koniczność jak w "gotowych" przyponach nie jest potrzebna, a własnoręcznie konstruowany przypon uwalnia od "zadanego" profilu koniczności gotowych wyrobów i pozwala na eksperymentowanie z dostosowaniem przyponu do sytuacji i potrzeb ...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
#456 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2013 - 17:45
Ostatnio zauwazylem pozytywny trend - na naszym forum coraz wiecej jest praktycznych porad i szerokich opisow dotyczacych muchowego rzemiosla. Jeszcze trawie watek o sznurze do suchej
#457 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2013 - 07:23
@wobler129 Kup sobie od razu drugi przypon koniczny, taki standardowy 1,5m. Wymęczysz się z za długim przyponem, zwłaszcza w czasie nauki rzutów. Jak dowiążesz do niego 1m fluorocarbon czy żyłkę całość będzie miała 4m. Trudniej się tym rzuca i się zniechęcisz. Plątanie zestawu na początkach rzucania to naprawdę irytująca sprawa. Więcej czasu będziesz rozplątywał zestaw niż rzucał. Do takiej wersji 1,5m możesz dać kolejne 1,5m niewidocznego fc i nie będziesz płoszył ryb sznurkiem od bielizny.
A nie mogę tego swojego skrócić? Kończy się średnicą 0,17. I Fluoro 1-1,5m daję za przyponem konicznym i do niego już wiążę muchę tak?
#458 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2013 - 12:54
Po co się tak męczyć? Kupić sobie pleciony przypon koniczny, cały ma ok 1-1,4m zakończony jest mikro pętelką, do tego jeden lub dwa odcinki żyłki i przypon gotowy. Plecione przypony są mięciutkie, bardzo ładnie układają się na wodzie.
Użytkownik TomCast edytował ten post 10 styczeń 2013 - 13:27
- wobler129 lubi to
#459 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2013 - 16:42
Używam plecionych przyponów konicznych bo są zwyczajnie bardzo wygodne. W tym sezonie wypróbuje tez metodę Jerzego, ale ona jest dla mnie bardziej czasochłonna więc tylko na suchą. Przy nimfie i mokrej zdarza mi się urywać przypon więc nie będę ryzykował i nadal będę łowił na konicznym
@wobler129 Kup drugi krótki przypon koniczny, ten co masz też może ci się przyda jak będziesz chciał zrobić na jakiejś wodzie super długi przypon, kto wie. Nie ma sensu go ciąć.
Tak jak piszesz,
podkład-linka muchowa-przypon koniczny-fluorocarbon-muszka(albo dwie)
Fluorocarbon daję zasadniczo jednej średnicy bo szybciej wiąże się zestaw a lata to i tak przyzwoicie.
Jak już piszemy o wygodzie to przy dwóch muszkach stosuję najprostszy węzeł na świecie - taki jak do bocznego troka.
http://www.corona-fi...2954wezel_1.jpg
Pętlę przecinasz i masz dwa odcinki krótszy do skoczka a dłuższy do prowadzącej. Umiarkowanie się plącze ale w tym wiązaniu chodzi głównie o czas bo na często zmieniam muszki i przypony dopóki nie wbiję się w ten odpowiedni. Zmiana przyponów wynika albo z tego że po kilku przewiązaniach przypon się zbytnio skraca i rybom to przeszkadza, drugim powodem jest zmiana wielkości muszki i polowanie na inny zauważony gatunek co wymaga często zmiany średnicy fluorocarbonu. Czasem jest tez tak że zwyczajnie oczko w haczyku jest za małe, FC nie wchodzi i wtedy często dowiązuję cieńszy odcinek na końcu i dlatego czasem mam trochę koniczności z przypadku. Przewiązywania jest sporo do momentu aż wstrzelisz się z muszką, a potem to już tylko spijasz miód i w prawie każdym rzucie masz atak.
To rady początkującego, ale wynikają z różnych braków które muszę kompensować wygodą żeby łatwiej przebrnąć do kolejnych poziomów zaawansowania.
Użytkownik ictus edytował ten post 10 styczeń 2013 - 16:46
#460 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2013 - 16:47
Zastanawiam się, jaką intencję miał producent, wytwarzając stosunkowo lekką linkę ze znacznie pogrubiającą pętelką na końcu ... Pewnie jakąś miał ...
Do tej pory miałem tylko rio i pętelka jest dość dobrze wykonana, na bardzo cienkiej lince. Nie powinno w realu to az tak przeszkadzać, przynajmniej ja z tym problemu nigdy nie miałem.
Ictus - miałeś na tak wykonanym przyponie kiedyś dublet?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych