Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

FLOAT FISHING


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
549 odpowiedzi w tym temacie

#521 OFFLINE   Grzegorz78

Grzegorz78

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 436 postów
  • LokalizacjaLondonabad, North Pakistan

Napisano 25 listopad 2017 - 12:18

Witam.

Chciałbym w tym miejscu przedstawić swój punkt zapatrywania na pewne sprawy związane z tą metodą łowienia. Aby jakoś zacząć, muszę (baardzo) pobieżnie opisać panujące zasady regulujące połów ryb w kraju, w który mieszkam i wędkuję, aby zainteresowany czytelnik miał jakieś rozeznanie.
 Tutaj w UK łowienie na muchę (game fishing) kojarzone jest tylko i wyłącznie z łowieniem ryb łososiowatych. Obowiązują ogólne przepisy, z podziałem na regiony.
Ze względu na to iż w 99% wód jest w rękach prywatnych, każdy gospodarz ustala rzecz jasna własne zasady.
Od 15 Marca do 15 Czerwca obowiązuje ogólny zakaz połowu ryb spokojnego żeru (Coarse fishing) na wodzie płynącej.
Niektóre kluby się do tego stosują, inne nie. Ogólnie trwa dyskusja, czy tego nie znieść- nie ważne.
W czasie tej trzymiesięcznej posuchy dozwolone jest od 31 Marca do 1 Pażdziernika- (w moim regionie)  łowienie pstrągów na spinning i na sztuczną muchę.
( w moim regionie tylko na sztuczną muchę) Tak więc wyruszamy z muchówką na pstrągi.
Oczywiście nieuniknione są przyłowy innych ryb w tym czasie będących pod ochroną : kleni, brzan itp. Gospodarzom to nie przeszkadza,
jest sezon na pstrąga, a my uprawiamy "game fishing". Sytuacja się zmienia, kiedy jest okres ochronny pstrąga. W przypadku mojego
regionu (Thames Water ) od 1 Listopada do drugiego Kwietnia. Załóżmy, że chcemy sobie zapolować z muchówką na klenia, czy brzanę, albo lipienia.
I co? Nie wolno! A dlaczego? Bo pstrąg pod ochroną, a muchówka to "game fishing", "game fishing" to pstrągi! Nie wolno! I nie pomoże tłumaczenie
że my chcemy poławiać tylko klenia na duże żuczki od kolegi @FoamFly :)  albo szczupaki na 30 cm streamery,
 że przecież na tej rzece nikt pstrąga od 30 lat nie widział! Nie wolno!
Wolno natomiast łowić na spławik z robalem- wszak to "coarse fishing", a sezon w pełni. Nieważne, że jesteśmy na rzece, w której roi się
od pstrągów i co drugie przepłynięcie spławika kończy się zacięciem takowego. My łowimy legalnie, zostaniemy tylko poinstruowani, że jest okres ochronny pstrąga, w związku z tym proszą w przypadku zacięcia tej ryby o delikatne wyhaczenie i jak najszybsze wypuszczenie.
Co to dla mnie oznacza? Ano to że, łowić na muchę w strumieniach, czy rzekach mogę tylko od Kwietnia do października :(  A łowić się chce.
Mam do wyboru:
a) łowienie na najbliższej wodzie stojącej (która mi zbrzydła) pstrągów 20 GBP/ dzień Catch & realase only;
B) wyjazd na inną wodę stojącą kilkadziesiąt mil w jedną stronę;
c) Burdel 48 GBP (wliczone 4 ryby) za dzień tylko Catch & take, czyli każda ryba w łeb! ( te 4 ryby to człowiek, który bawił się muchówką przez 10 min.
pierwszy raz w życiu, złowi w ciągu godziny)
d) kupno sprzętu do przepływanki i polowanie na wspaniałe okazy brzan, kleni, karpi i pstrągów! Catch & Realase.
(na małych rzeczkach są tu piękne ryby) na wodzie klubowej za 100GB/ rok, czy 10 GBP day ticket na odcinkach rzek innych klubów!
Wydaje mi się, że większość z Was zrobiła by na moim miejscu to samo!
Dlaczego o tym piszę? Ano dlatego że nie można porównywać reali i przepisów z innych krajów, przenosząc ich na grunt rodzinny.
Nie można potępiać też tych, którzy łowią inaczej i odbiegają od ustalonych kanonów, nie łamiąc przy tym lokalnego prawa!
W Polsce w czasie okresu ochronnego pstrąga, można polować z muchówką na lipienia, czy głowatkę. I też jako przyłów zdarzają się pstrągi.
I teraz proszę sobie odpowiedzieć na pytanie co jest bardziej etyczne: przyłów pstrąga w czasie okresu ochronnego, czy przepływanka ze spławikiem
i sztuczną muchą i łowienie w czasie sezonu pstrągowego. w obu przypadkach rzecz jasna ostrożnie obchodzimy się z rybą. Ja wiem że za przepisami kryje się
zmniejszenie presji, aby nikt, kto nie posiada sprzętu muchowego i umiejętności nie śmiał moczyć muchy w wodzie itp.
 Ja sobie także nie wyobrażam, aby ktoś na górskich odcinkach Dunajca, czy Sanu na przykład, łowił na trotting z robalem! Absolutnie!
Czy wątek ten powinien być w dziale muchowym? W formie początkowej, gdy mowa była o muszce na końcu przyponu - moim zdaniem tak.
Później, gdy dyskusja się rozwinęła, pojawiły się propozycje użycia kukurydzy, pszenicy, czy tak jak w moim przypadku pelletu - chyba już nie.
Jednak tak jak @sierżant  napisał: wątek ma już 4 lata, jest wyjątkiem, taką ciekawostką i raczej odskocznią, niech już pozostanie,
 niech to będzie taka łyżka dziekciu ;) na naszym Forum, abyśmy nie byli odbierani jako zatwardziali konserwatyści :D :lol:  i ramole B)

Na koniec ciekawostka: odcinek  River Test, jednej z bardziej znanych i sławnych rzek pstrągowych w UK. 100 GBP/ za dzień (110 gdy roi się jętka)
Jedyna dozwolona metoda: sztuczna mucha. Żadnych spławikowców, czy spinningistów. W czasie okresu ochronnego pstrąga nie możemy
 już łowić na muchę (game fishing) na tej sławnej i "prestiżowej" rzece ale wtedy bramy otwierają się za to nagle dla wszystkich a i "robaczkarze"
są mile widziani i to już za 25 GBP /na dzień, czyli  1/4 ceny licencji muszkarza! Co z tego że praktycznie każde przepuszczenie spławika to pstrąg! Przecież to nie
wina wędkarza. On łowi na trotting, coarse fishing, legalnie! Nie wierzycie?
 oto link: http://www.timsburyf...o.uk/index.html Buisness is buisness :)  Na YouTube jest film jak pewien znajomy admin z innego forum
dał popisowy koncert łowienia z gruntu pstrągów na chleb tostowy na tej rzece. Linku nie podam, kto chce ten znajdzie.
 Na swojej stronie jeszcze piszą :"  Long trotting is a traditional method of fishing for Grayling using a float and a free-running centre pin reel with a worm or maggot as bait" Chyba nie potrzeba tłumaczenia?


A co Wy teraz na to, aby przenieść te tradycje, na rodzimy, polski grunt? Przepływanka ze spławikiem i robalem na OS San w pogoni za zimowym lipieniem ;) ?

Czemu nie :D :lol: ;)


Koniec, bo zanudzę Was na śmierć!
Pozdrawiam


 


  • Andrzej Stanek, tomaszek11, sierżant i 1 inna osoba lubią to

#522 OFFLINE   tzienkiewicz

tzienkiewicz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 211 postów
  • LokalizacjaBielsko Biała
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Zienkiewicz

Napisano 25 listopad 2017 - 17:04

No to ja krócej. W takiej formie jak w tym watku to niewątpliwie nie jest flyfishing i moim zdaniem nie powinien być w wątku muchowym. Jestem tu nowy i nie popłaczę sie jak tu zostanie ale widzę że dyskusja się rozwija. I nie uważam łowienia na spławik jakoś mniej szlachetnego niż połów na muchę.

#523 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 14 kwiecień 2018 - 23:04

Witam.

Nie samą muchą człowiek żyje.

Zaniedbałem ostatnio centerpiny. Dzisiaj zwodowałem całkiem nowy zestaw i wyjechała na niego ładna kluseczka  :rolleyes:

Chciałem łowić w drifcie bez spławika, ale dosyć duże ryby zaczęły się spławiać i żerować na czymś co pływało w pół wody i pod jej powierzchnią. To były właśnie klenie 40+. Z dna brały tylko mauchy. Ustawiłem 60-70 cm gruntu na spławiku 3g i to był strzał w dziesiątkę. Siadł za pierwszym razem, ale branie było bardzo delikatne. Łowiąc klenie na muchę często mam takie brania i widzę jak duże klenie suną za muchą popychając ją pyskiem tak przez 1,5-2 metry zanim delikatnie ją łykną.

Sprawdzałem co pływa w wodzie ... nic nie zauważyłem, ale myślę że to były stada zeszłorocznego narybku płoci, bo ściągając zestaw dziabnąłem wcześniej hakiem za korpus jedną taką parucentymetrową płoteczkę w tym miejscu.

Taki miły przerywnik w muchowym dziale - zachęcam do spróbowania ... daje czasem możliwość spojrzenia z dystansem na muchowy wyścig sprzętowy. Widok spławika koi nerwy i wspomnieniami wraca się do dzieciństwa  :P

Pozdrawiam.

Załączone pliki



#524 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2289 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 15 kwiecień 2018 - 06:03

Witam.

Chciałbym w tym miejscu przedstawić swój punkt zapatrywania na pewne sprawy związane z tą metodą łowienia. Aby jakoś zacząć, muszę (baardzo) pobieżnie opisać panujące zasady regulujące połów ryb w kraju, w który mieszkam i wędkuję, aby zainteresowany czytelnik miał jakieś rozeznanie.
 Tutaj w UK łowienie na muchę (game fishing) kojarzone jest tylko i wyłącznie z łowieniem ryb łososiowatych. Obowiązują ogólne przepisy, z podziałem na regiony.
Ze względu na to iż w 99% wód jest w rękach prywatnych, każdy gospodarz ustala rzecz jasna własne zasady.
Od 15 Marca do 15 Czerwca obowiązuje ogólny zakaz połowu ryb spokojnego żeru (Coarse fishing) na wodzie płynącej.
Niektóre kluby się do tego stosują, inne nie. Ogólnie trwa dyskusja, czy tego nie znieść- nie ważne.
W czasie tej trzymiesięcznej posuchy dozwolone jest od 31 Marca do 1 Pażdziernika- (w moim regionie)  łowienie pstrągów na spinning i na sztuczną muchę.
( w moim regionie tylko na sztuczną muchę) Tak więc wyruszamy z muchówką na pstrągi.
Oczywiście nieuniknione są przyłowy innych ryb w tym czasie będących pod ochroną : kleni, brzan itp. Gospodarzom to nie przeszkadza,
jest sezon na pstrąga, a my uprawiamy "game fishing". Sytuacja się zmienia, kiedy jest okres ochronny pstrąga. W przypadku mojego
regionu (Thames Water ) od 1 Listopada do drugiego Kwietnia. Załóżmy, że chcemy sobie zapolować z muchówką na klenia, czy brzanę, albo lipienia.
I co? Nie wolno! A dlaczego? Bo pstrąg pod ochroną, a muchówka to "game fishing", "game fishing" to pstrągi! Nie wolno! I nie pomoże tłumaczenie
że my chcemy poławiać tylko klenia na duże żuczki od kolegi @FoamFly :)  albo szczupaki na 30 cm streamery,
 że przecież na tej rzece nikt pstrąga od 30 lat nie widział! Nie wolno!
Wolno natomiast łowić na spławik z robalem- wszak to "coarse fishing", a sezon w pełni. Nieważne, że jesteśmy na rzece, w której roi się
od pstrągów i co drugie przepłynięcie spławika kończy się zacięciem takowego. My łowimy legalnie, zostaniemy tylko poinstruowani, że jest okres ochronny pstrąga, w związku z tym proszą w przypadku zacięcia tej ryby o delikatne wyhaczenie i jak najszybsze wypuszczenie.
Co to dla mnie oznacza? Ano to że, łowić na muchę w strumieniach, czy rzekach mogę tylko od Kwietnia do października :(  A łowić się chce.
Mam do wyboru:
a) łowienie na najbliższej wodzie stojącej (która mi zbrzydła) pstrągów 20 GBP/ dzień Catch & realase only;
B) wyjazd na inną wodę stojącą kilkadziesiąt mil w jedną stronę;
c) Burdel 48 GBP (wliczone 4 ryby) za dzień tylko Catch & take, czyli każda ryba w łeb! ( te 4 ryby to człowiek, który bawił się muchówką przez 10 min.
pierwszy raz w życiu, złowi w ciągu godziny)
d) kupno sprzętu do przepływanki i polowanie na wspaniałe okazy brzan, kleni, karpi i pstrągów! Catch & Realase.
(na małych rzeczkach są tu piękne ryby) na wodzie klubowej za 100GB/ rok, czy 10 GBP day ticket na odcinkach rzek innych klubów!
Wydaje mi się, że większość z Was zrobiła by na moim miejscu to samo!
Dlaczego o tym piszę? Ano dlatego że nie można porównywać reali i przepisów z innych krajów, przenosząc ich na grunt rodzinny.
Nie można potępiać też tych, którzy łowią inaczej i odbiegają od ustalonych kanonów, nie łamiąc przy tym lokalnego prawa!
W Polsce w czasie okresu ochronnego pstrąga, można polować z muchówką na lipienia, czy głowatkę. I też jako przyłów zdarzają się pstrągi.
I teraz proszę sobie odpowiedzieć na pytanie co jest bardziej etyczne: przyłów pstrąga w czasie okresu ochronnego, czy przepływanka ze spławikiem
i sztuczną muchą i łowienie w czasie sezonu pstrągowego. w obu przypadkach rzecz jasna ostrożnie obchodzimy się z rybą. Ja wiem że za przepisami kryje się
zmniejszenie presji, aby nikt, kto nie posiada sprzętu muchowego i umiejętności nie śmiał moczyć muchy w wodzie itp.
 Ja sobie także nie wyobrażam, aby ktoś na górskich odcinkach Dunajca, czy Sanu na przykład, łowił na trotting z robalem! Absolutnie!
Czy wątek ten powinien być w dziale muchowym? W formie początkowej, gdy mowa była o muszce na końcu przyponu - moim zdaniem tak.
Później, gdy dyskusja się rozwinęła, pojawiły się propozycje użycia kukurydzy, pszenicy, czy tak jak w moim przypadku pelletu - chyba już nie.
Jednak tak jak @sierżant  napisał: wątek ma już 4 lata, jest wyjątkiem, taką ciekawostką i raczej odskocznią, niech już pozostanie,
 niech to będzie taka łyżka dziekciu ;) na naszym Forum, abyśmy nie byli odbierani jako zatwardziali konserwatyści :D :lol:  i ramole B)

Na koniec ciekawostka: odcinek  River Test, jednej z bardziej znanych i sławnych rzek pstrągowych w UK. 100 GBP/ za dzień (110 gdy roi się jętka)
Jedyna dozwolona metoda: sztuczna mucha. Żadnych spławikowców, czy spinningistów. W czasie okresu ochronnego pstrąga nie możemy
 już łowić na muchę (game fishing) na tej sławnej i "prestiżowej" rzece ale wtedy bramy otwierają się za to nagle dla wszystkich a i "robaczkarze"
są mile widziani i to już za 25 GBP /na dzień, czyli  1/4 ceny licencji muszkarza! Co z tego że praktycznie każde przepuszczenie spławika to pstrąg! Przecież to nie
wina wędkarza. On łowi na trotting, coarse fishing, legalnie! Nie wierzycie?
 oto link: http://www.timsburyf...o.uk/index.html Buisness is buisness :)  Na YouTube jest film jak pewien znajomy admin z innego forum
dał popisowy koncert łowienia z gruntu pstrągów na chleb tostowy na tej rzece. Linku nie podam, kto chce ten znajdzie.
 Na swojej stronie jeszcze piszą :"  Long trotting is a traditional method of fishing for Grayling using a float and a free-running centre pin reel with a worm or maggot as bait" Chyba nie potrzeba tłumaczenia?


A co Wy teraz na to, aby przenieść te tradycje, na rodzimy, polski grunt? Przepływanka ze spławikiem i robalem na OS San w pogoni za zimowym lipieniem ;) ?

Czemu nie :D :lol: ;)


Koniec, bo zanudzę Was na śmierć!
Pozdrawiam


 

Dobrze napisane. Ja rowniez traktuje jako ciekawostke. Metoda ta z wedkarstwem muchowym ma niewiele wspolnego. 

W Kanadzie i US to metoda stosowana glownie do lowienia a raczej pozyskiwania miesa lososia.

Na haku wiesza sie glownie spreparowana ikre, a w czasie ciagu chinooka czesto pod splawem jest morski hak 1/0 i kawalek wloczki majaca ta ikre imitowac

Jest to metoda piekielnie skuteczna, mozna dobrac sie do ryby w kazdym dolku i nie potrzeba tu finezji czy umiejetnosci. 

Splaw i ciezarek umozliwia przeczesanie kazdej mety. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze wedkarz muchowy nie ma czego szukac na mecie jezeli przed nim byl ktos ze splawem.

Pozdrowka



#525 ONLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 519 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 15 kwiecień 2018 - 19:56

 

A co Wy teraz na to, aby przenieść te tradycje, na rodzimy, polski grunt? Przepływanka ze spławikiem i robalem na OS San w pogoni za zimowym lipieniem  ;) ?

Czemu nie  :D  :lol:  ;)

 

Tą metodę górale wynaleźli już wieki temu i dalej siedzą po kątach :), mamy piękną wiosnę w Polsce w końcu wiosna odsłoniła również obraz jakich mamy wędkarzy którzy żywej rybie w okresie tarłowym nie przepszuczą :ph34r:


Użytkownik MaverikZagan edytował ten post 15 kwiecień 2018 - 19:56


#526 OFFLINE   alberto25

alberto25

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 138 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Albert

Napisano 19 sierpień 2018 - 07:38

Ktoś może ma centerpina do sprzedania?
Budżet raczej niski

#527 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 27 grudzień 2018 - 22:28

Witam.

Cukiereczki ...

https://youtu.be/GwRqzZSTWfI

Cierpliwie do szóstej minuty warto poczekać  :D

Pozdrawiam.



#528 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 02 styczeń 2019 - 23:05

Skoro nie wolno ze spławikiem i przynętą sztuczną, to sobie ukulam z twardego ciasta, lub sera, centymetrowe wałeczki w różnych kolorach, przypominające larwę owada, i spróbuję swoich sił. Ze spławikiem, a jakże, na wodzie pstrągowej, gdzie dopuszczone są przynęty roślinne.

Z poszanowaniem regulaminu. Bo ser, jak wszystkim wiadomo, to przynęta pochodzenia roślinnego :)

Założę się, że metoda będzie skuteczniejsza od nimfy podwieszonej pod spławik.

 

Co za absurdalne przepisy....

 

A mu debatujemy nad indykatorem.

Był problem  z brakiem "sztuczności" sztucznej muchy.To można nagiąć praktykę w drugą stronę.Co to za sztuczna mucha skoro jest wykonana z naturalniej sierści,piór i pochewki z makreli(trącącą jeszcze wędzonym atraktorem).Toć nie ma obowiązku by przynęta żyła. Ciekawy temat,trafiłem na niego po raz pierwszy.Mam sporo obserwacji i troszkę praktyki w temacie.Ale jeszcze muszę nabrać doświadczenia w terenie by sie wypowiedzieć :-)



#529 OFFLINE   Tarłoś

Tarłoś

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 896 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Tarłowski

Napisano 01 styczeń 2020 - 22:11

Witam, 

mam pytanie do bardzie obeznanych w temacie, stałem się posiadaczem blanku King Pin 13' 6", 5-10 lb. ( KP36510B).

Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z wędkami King Pina lub uzbrojonymi na rzeczonych blankach?

Pozdrawiam noworocznie, 

Tarłoś


  • Andrzej Stanek lubi to

#530 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 07 styczeń 2020 - 22:05

Witam.

Tarłoś ... być może jesteś jedyny w Polsce ...  :D

 

A ja zakończyłem rok 2019 łowiąc na muchę ... a dokładniej jej larwę  ;)

Widok spławika po wielu miesiacach, sunącego po powierzchni rzeki - bezcenny ...

Sensacją dla mnie było złowienie ciernika. I nie był to przypadek, bo kumpel stanowisko wyżej ode mnie też złowił tę piekną ... 4-ro cm rybkę.

Pozdrawiam.

Załączone pliki


  • Tarłoś lubi to

#531 OFFLINE   JurekJurek

JurekJurek

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 33 postów

Napisano 26 sierpień 2023 - 13:57

Czy ktoś z was posiada poniższa wedke i mógłby coś o niej napisać? Noszę się z zamiarem kupienia jej ale infa w necie mało o niej. Chodzi mi głównie o jej akcje i czy jest szybka? Chce jej używać do przepływa ki i wypuszczanie.

shimano aero x5 match Float długość 396
Dzięki

#532 OFFLINE   Umbra

Umbra

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 200 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wielkopolska
  • Imię:Daniel
  • Nazwisko:Mikołajczak

Napisano 21 wrzesień 2023 - 12:35

Hej, mam pytanie.
Szukam zestawu na warte do łowienia na przepływanke/wypuszczanke.
Jaki kij wybrac? Bolonka czy match?
Jaki centerpin w miarę sensownych pieniądzach?

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka

#533 OFFLINE   Umbra

Umbra

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 200 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wielkopolska
  • Imię:Daniel
  • Nazwisko:Mikołajczak

Napisano 22 wrzesień 2023 - 08:56

Ktoś coś?

#534 OFFLINE   Konstanty

Konstanty

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów

Napisano 22 wrzesień 2023 - 11:57

Ktoś coś?

czołem,

mam radziecką katuszkę

do centerpina

wszystko działa

jak coś to pisz 



#535 OFFLINE   Umbra

Umbra

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 200 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wielkopolska
  • Imię:Daniel
  • Nazwisko:Mikołajczak

Napisano 22 wrzesień 2023 - 13:43

czołem,
mam radziecką katuszkę
do centerpina
wszystko działa
jak coś to pisz

Szukam na razie rady jaki typ sprzętu wybrać i dlaczego.
Dzięki za ofertę

#536 OFFLINE   #Nord

#Nord

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 417 postów
  • Imię:Norbert

Napisano 23 wrzesień 2023 - 11:07

Ja mam centerpina z Aliexpres i Radziecką Katuszkę. Muszę przyznać że radziecki wytór lepiej się kręci, może dlatego że szpula jest lżejsza.

Użytkownik #Nord edytował ten post 23 wrzesień 2023 - 11:08


#537 OFFLINE   Umbra

Umbra

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 200 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wielkopolska
  • Imię:Daniel
  • Nazwisko:Mikołajczak

Napisano 23 wrzesień 2023 - 11:23

Ja mam centerpina z Aliexpres i Radziecką Katuszkę. Muszę przyznać że radziecki wytór lepiej się kręci, może dlatego że szpula jest lżejsza.

Pokazał byś jak wygląda ta "katuszka" ?
Nie jestem zbyt "stary" i nie mam pojęcia o co chodzi

#538 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 23 wrzesień 2023 - 14:16

Witam.

Na któym odcinku Warty będziesz łowił ?

Stacjonarnie czy brodząc ?

Będziesz wypuszczał tylo czy maz zamiar też trochę porzcać ?

Ciężko (6-12 g) czy lekko (1-4 g) ?

Ani bolonki, ani matchówki nie są rewelacyjne. Ciężko znależć u nas dobry kijek do wypuszczanki z centerpinem. I to często kończy się jakimś kompromisem.

Miałem prawdziwy amerykański kijek do trotingu i sprzedałem, bo kompletnie nie nadawał się do łowienia na małych rzeczkach, na których głównie łowię. Ale na dużych rzekach to była petarda, którą można było prawdziwie rzucać na duże odległości ciężkimi zestawami, bo do tego się nadawał.

Mam matchówki, ale czekają na przezbrojenie. Ostatnio wyhaczyłem stary spining Dragona 3 m z wklejką, świetnie się nadający do łowienia centeprinem w niewielkich rzeczkach.

MIałem kilka kołowrotków i zosawiłem sobie dwa chińczyki z możliwością regulacji oporu obracania się szpuli. Wygodne są przez to w używaniu.

Pozdrawiam



#539 OFFLINE   Umbra

Umbra

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 200 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wielkopolska
  • Imię:Daniel
  • Nazwisko:Mikołajczak

Napisano 23 wrzesień 2023 - 14:42

Witam.
Na któym odcinku Warty będziesz łowił ?
Stacjonarnie czy brodząc ?
Będziesz wypuszczał tylo czy maz zamiar też trochę porzcać ?
Ciężko (6-12 g) czy lekko (1-4 g) ?
Ani bolonki, ani matchówki nie są rewelacyjne. Ciężko znależć u nas dobry kijek do wypuszczanki z centerpinem. I to często kończy się jakimś kompromisem.
Miałem prawdziwy amerykański kijek do trotingu i sprzedałem, bo kompletnie nie nadawał się do łowienia na małych rzeczkach, na których głównie łowię. Ale na dużych rzekach to była petarda, którą można było prawdziwie rzucać na duże odległości ciężkimi zestawami, bo do tego się nadawał.
Mam matchówki, ale czekają na przezbrojenie. Ostatnio wyhaczyłem stary spining Dragona 3 m z wklejką, świetnie się nadający do łowienia centeprinem w niewielkich rzeczkach.
MIałem kilka kołowrotków i zosawiłem sobie dwa chińczyki z możliwością regulacji oporu obracania się szpuli. Wygodne są przez to w używaniu.
Pozdrawiam

Odcinek PZW poznań, brodzenie odpada na 100%
Raczej wypuszczanie, tzn wyrzucę max na połowę rzeki i w dół, wypuszczanka/przepływanka

Edit: od "Pyzdry" w dół rzeki, do powiedzmy "nowe miasto nad Wartą"

Użytkownik Perch Strike edytował ten post 23 wrzesień 2023 - 14:43


#540 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 23 wrzesień 2023 - 17:41

Witam.

Czyli duża rzeka generalnie - to i dłuższe kije 3,9-4,6 m będą lepsze i z większym ciężarem wyrzutu, bo raczej nie bedziesz łowił lżejszymi zestawami (chodzi o uciąg wody). 

No to można łowić na dwa różne sposoby.

Miękkim kijem i wykorzystując techniki rzutowe, z tym że bolonki się do tego słabo nadają ze względu na zbyt duże odległości pierwszych 2-3 przelotek mędzy sobą (jak pooglądasz filmy z technikami rzutowymi przy centerpinie to będziesz wiedział o co chodzi).

Albo sztywniejszą odległościówka, wypuszczając zestaw z główek czy wzdłuż opasek.

Kręcioł z regulacją docisku szpuli jest bardzo wygodny na dużych rzekach przy większym obciążeniu. Coś takiego jak na moich zdjęciach u góry.

Na dużej wodzie nie ma co się za bardzo podniecać tym czy centerpin kręci się dwie i pół minuty czy "tylko" czterdzieści sekund ... to ma jakiś wpływ jedynie jak się łowi zestawami 0,5-1,5 g.

Pozdrawiam.


Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 23 wrzesień 2023 - 17:42





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych