maxtip, on 01 Jan 2015 - 09:53, said:
@maszp opisz nam swój wkład w poprawę rybostanu Twoich okolicznych wód... kilka sugestji już zapodałeś, ale przydałby się jakiś przykład z życia wzięty... taki namacalny dowód, konkret: była studnia - jest eldorado, było czarne - jest białe, itp... nic nie działa na wyobraźnię tak jak "magia zmaksymalizowanych zarybień" - choć w tej kwestii osobiście byłbym bardziej ostrożny... mógłbyś założyć oddzielny wątek... z wielką chęcią poczytam (i pewnie nie tylko ja) co udało Ci się zrobić, co planujesz i po czasie ocenić jakie są tego efekty... na bazie Twoich doświadczeń innym będzie po prostu łatwiej...
Co można zrobić? Przede wszystkim przyjrzeć się czym koło chce zarybić, i czy w ogóle chce cokolwiek czymkolwiek zarybić... Ja od siebie zaoferowałem czas, auto i prywatne paliwo byle tylko pojechać (jest kawałek) właśnie po sandacza, szczupaka, a co jeszcze kupić, to postaram się skonsultować z ichtiologiem, a nie zarybić nielicznej wody krąpiem, który będzie miał tyle tylko do zrobienia co skarłowacieć. Myślę, że każdy nie tylko może, ale powinien zainteresować się tym, co właściwie koło robi, jak też kto w naszym imieniu reprezentuje nas w okręgu. "magia zmaksymalizowanych zarybień" - jeśli sandaczem i rzeki Odry to jestem za