![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-thumb-1.jpg?_r=1510872438)
Mequinenza 2007 - nowy artykuł
#1
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 12:07
Tak jakoś się ostatnio utarło, że co roku ma miejsce wyprawa nad hiszpańskie Ebro. Sumowo najciekawiej wyglądał termin jesienny, więc w 2007 wyjazd zaplanowaliśmy na przełom września i października. Podyktowane to było tym, jakoby główny bohater miał się w owym okresie bardziej interesować przynętami sztucznymi. Kolejny raz okazało się, że jedyną pewną rzeczą w Mequinenzie jest nastanie świtu po nocy.
Zapraszam wszystkich miłośników dobrej sumowej przygody.
Pozdrawiam
Remek
#2
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 12:22
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Fajny artykul Gumo!
W 2008 powtorka...a moze dwie
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Guzu
#3
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 12:34
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
#4
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 12:35
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Guzu
p.s. troche z opoznieniem, ale jest :
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
![http://jerkbait.pl/art/images/00065/028.jpg](http://jerkbait.pl/art/images/00065/028.jpg)
#5
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 12:41
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Pozdrawiam
Remek
#6
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 12:58
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
#7
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 13:40
Dzięki za te chwile spędzone (oczami wyobraźni) nad Ebro, przy dobrej
Załączone pliki
#8
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 14:11
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
![:huh:](/public/style_emoticons/default/huh.png)
My tam jeszcze wrócimy...
![:angry:](/public/style_emoticons/default/angry.png)
#9
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 14:24
ale to z Bugu, a nie z Mequinenzy
![<_<](/public/style_emoticons/default/dry.png)
#10
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 14:24
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Czekamy na ciąg dalszy (w domyśle w przyszłym roku na zdjęcie ryby, do której podniesienia do zdjęcia potrzeba min. dwóch osób )
#11
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 14:35
Guzu,
ale to z Bugu, a nie z Mequinenzy![]()
Ale zamieszanie,to jest sjesta nad rzeka Bug:)
#12
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 15:29
Tylko po 1: Jakies wedki trzeba, zeby bardziej meczyly rybe. Mam juz na oku, jedna 50LB kompozyt, a jak nie to 100LB
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
Po 2 i najwazniejsze: trzeba skolowac woblery o bardzo agresywnej pracy, ktore na lince z 65-80LB beda w stanie jechac na ok. 10-12m, a przede wszystkim nie rozleca sie (drut dental 1mm albo wiecej)
Nie widze inaczej tylko ktos bedzie mial zadanie skopiowac tego woblera....
Po 3, potrzebna wieksza doza farta. Tym razem bylo z tym tragicznie..
Gumo
p.s.A Ty bys Friko tylko futrowal i futrowal...
![;)](/public/style_emoticons/default/wink.png)
#13
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 15:31
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
#14
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 16:50
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
Gumo ciekawe z tym wobletrem, Moze poprostu terafiłe w jakis gówniany egzemplarz. W końcu M. Szymański łowi sumy na DT 16 a on w porównaniu z baryłkami Manns`a wygląda dość śmiesznie....
pozd JW
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#15
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 16:55
![<_<](/public/style_emoticons/default/dry.png)
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
![<_<](/public/style_emoticons/default/dry.png)
przygoda widać była
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#16
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 17:16
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
Szkoda, że nie było więcej kontaktu z rybami, ale z tego co wiem, tam często tak bywa. Szczególnie 2007r jest kapryśny, brak normalnej zimy spowodował, że prawie nigdzie w Europie nie łowi się tak jak zwykle. Nawet Szwecja była wyjątkowo kapryśna, nikt nic konkretnego nie złowił. W 2001r byłem w miejscowości Flix i trollowaliśmy między Flix a Riba-Roja, sumy brały i to nawet spore, największy kolegi 208cm, sporo było też takich powyżej 160cm. Ale o gigantach nie było mowy. W kazdym razie nie mięlismy wrażenia porażki. A to najważniejsze.
Co do spraw sprzętowych...
Dziwię się, że te Mannsy tak okrutnie zawiodły, mam identyczne Depth Plus 30+ i jakoś nie miałem z nimi problemu przy spotkaniach z dużymi, polskimi wąsalami. Żeby oczko wyrwało z korpusu.....ja pierniczę !!!!
Co do wędzisk, to używam Batsonów, albo HS1025F, albo SU1264F.....żadnych problemów. Aż mi się wierzyć nie chce, że Ugly 50lbs nie dały sobie rady. Przecież to kawał pały !!! No, ale jeśli łowiliście nad zatopionymi drzewami, to rzeczywiście hol musi być bardzo forsowny i w miarę krótki, bo teren jest przeciwko wedkarzowi.
Piszecie, że ciężko jest kupić w Polsce woblery schodzące poniżej 10m. Tak to prawda, ale jest kilka sztuk wartych uwagi. Mówię tu o YoZuri Hydro Magnum Deep Diver 180mm, rewelacyjny wobler bez limitu głębokości !!! Dorado Invader 14cm, całkiem przyzwoity, można go dociążyć tak, aby chodził nawet na 20m, poza tym zostaje Manns z serią Stretch i dociążaniem. Są także woblery Zbyszka Wąchały, rewelacyjne, ale bardzo drogie. Mam te wszystkie w/w woblery i uważam, że znakomicie nadają się do zadań ekstremalnych, w Finlandii orałem YoZuri dno na 23m !!! Ale bez sukcesów. 2 dni przed nami Fin złowił na tego samego wobka 13kg łososia.
Nie ma co rwać włosów z głowy, lepiej otworzyć butelkę dobrego czerwonego wina i popatrzeć na fotografie !!! That's life !!!
pozd.
#17
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 18:50
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
#18
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 19:12
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
dzieki za bardzo ciekawy artykul i potwierdzenie moich teorii o jakosci mannsowych wobkow, powiem wam, ze to nie wyjatek
@guzu
jak takie rzeczy czytam i ogladam te krajobrazy, to ... no tak, ty wiesz co
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
ps. faktycznie jakas reinkarnacja
![;)](/public/style_emoticons/default/wink.png)
#19
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 21:02
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
Super artykol -gratuluje udanej wyprawy.
#20
OFFLINE
Napisano 29 listopad 2007 - 22:29
Jak widac nikt sobie nic nie rwie. Wina tez nikt nie wylewal za kolnierz przez caly pobyt.
Co do Mannsa - widac co jest grane, reszte pzrypadkow opisalem.
Zdarzenie mialo m-ce przy uzyciu plecionki 50LB czyli w czasie, kiedy Twoje Batsony juz dawno bylyby w co najmniej 3 kawalkach (sadzac po mocy).
To dowodzi, ze nie ma odpornych a tylko zle trafieni...
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
Co do woblerow, ktore opisales to zaden nie spelnia warunkow w miejscu, gdzie lowilismy.
Zwlaszzca oslawionego Wachaly w zyciu bym tam nie wrzucil, mialem to i wiecej mial nie bede.
Tak poza konkursem, co masz na mysli mowiac ze wspomniany wobler Yo-zuri nie ma limitu glebokosci?
To dla mnie ciekawe, mam woblera Yo-zuri Hydro Magnum 180mm, ktory wg opisu f-my ma schodzic na nieco ponad 16m z podwieszonym u steru ciezarkiem 2oz. Limit wiec jest.
Z tym, ze przy lowach sumow chodzi o inne walory, niz jak najwieksza glebokosc schodzenia...
Gumo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych