Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

trolling sielawowy jednak nie tak prosty jak drut


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
209 odpowiedzi w tym temacie

#141 OFFLINE   kolay

kolay

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów

Napisano 07 kwiecień 2014 - 23:12

Jest sielawa na 15-20-25-30 m jest i szczupak .aby prowadzić kontrolowanie prznętę na 15-20-30 ; 2-3kg ołowiu na lince lub winda trol naznaczasz głębokość klamra trolingowa dużego uścisku i dajesz czadu nie za szybko 2-3 przynęty blachy perłowe trudno dostępne i nie tanie 200 zł sztuka ,woblery,gumy ,kolor najlepszy srebrny lub perłowy .Sprawa nie prosta ale do opanowania w ojczyźnie Adolfa dają radę to my też (czyste jeziora alpejskie tlen do 45 m ) połamania kijaszków

Kris, dzięki za opinię. Wszystko o czym piszesz jest do wypróbowania.Swoją drogą tlen na 25 metrach to ewenement:)



#142 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 13 kwiecień 2014 - 22:30

Chyba mnie nie rozumiesz. Nie mam nic przaciwko w kombinowaniu i stosowaniu
roznorakich przynet, wrecz przeciwnie, nie wyobrazam sobie lowienia jedna przyneta, ktora w dodatku bylaby jeszcze nieskuteczna. Mozna zmieniac, szukac tej ktora bardziej trafi w gusta ryb, ale jest warunek. Trzeba znac przynety ktorymi ma sie zamiar lowic miedzy innymi wlasnie glebokosc ich pracy. To tak jak w golfie, wybierasz odpowiedni kij do sytuacji na polu golfowym, ale jak nie wiesz do czego sluza poszczegolne kije to co...? Bedziesz robil doswiadczenia podczas gry...?

Oj oporny jesteś, na szczęście większość producentów umieszcza na pudełkach dane na temat przynęt(głębokość pracy bo to chyba cię interesuje). Rzeczywistość niestety bywa różna nie tylko jeśli chodzi o dane producentów. Czasem trzeba celowo orać przynętami po dnie bo to daje efekt. Albo prowadzić tuż nad dnem przy błyskawicznie zmieniającej się głębokości. Za dużo zmiennych żeby czytać z kartki albo pamięciówkę z forum zapodawać- nie wydolisz.  Popływaj sobie 100, 200, 300 godzin w trollu to zapomnisz o schematach. Będziesz miał wiedzę której forum ci nie da.

Pomyślisz, że się mądrzę, niech będzie, ale ja chcę Ci dobrze poradzić bo każdy przechodził przez etap schematu:)



#143 OFFLINE   Kadet

Kadet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 15 kwiecień 2014 - 08:21

Masz napewno racje. Bede plywal po plosie 10-16m od polowy czerwca jak utworzy sie termoklina i raczej nie bede musial intensywnie kombinowac z glebokosciami w celu np. ominiecia zielska.300 godzin w trolu to dla mnie zdecydowanie za dlugo chociaz wiem ze tyle nalezy poswiecic czasu aby dojsc do konktetnych wnioskow. Pozostaly czas poza trolem to lowienie z reki dlatego chyba jednak pozostane na etapie schematu. Jak doczekam emeryturki i czasu bedzie pod dostatkiem to wtedy kto wie...

#144 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 16 kwiecień 2014 - 05:33

Wszystko zależy od tego ile ryb się łowi. Im więcej tym wnioski przychodzą szybciej. I tu niestety ubogość polskich łowisk działa na Twoją niekorzyść. Jeden wyjazd na dobre trollingowe łowisko taki powiedzmy tygodniowy daje więcej niż kilka lat orania w PL no chyba że jesteś np. na Żarnowcu i akurat ryby biorą. Tylko że tam, chociaż nie byłem to wiem, że łowi się dosyć schematycznie a wachlarz przynęt jest bardzo ograniczony. Co do mieszania metod trol vs rzut, to też tak mam. Zawsze jak gdzieś pojadę sprawdzam możliwości łowienia z  rzutu. Na ostatnich dwóch wypadach udało mi się względnie dobrze podzielić  czas między obydwie metody i dawało to efekty. Ważne, żeby nie skakać od metody do metody co chwilę. U mnie zazwyczaj jest tak, że głównie trollinguję a w momentach znużenia które nie ma siły muszą przyjść jako przerywnik jadę sobie porzucać a moment dobieram jakoś tak "na czuja" zazwyczaj się udaje choć nie zawsze. Najgorsze jak jedziesz z kolegami. Ty stoisz i rzucasz a tu telefon, że złowili w trolu to i tamto i można kołowacizny dostać:) Rzucać dalej czy trollingować?



#145 OFFLINE   kolay

kolay

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów

Napisano 13 maj 2014 - 14:21

Pociągnę jeszcze temat. Czy ktoś z Was testował rozwiązanie uzbrojenie gumy w morskiego jiga o masie powiedzmy 200 gram i trollowanie takim ustrojstwem ( powinno ładnie schodzić). Chodzi mi o dozbrojenie  Savage Gear 3D Herring taką główką. Zda egzamin, nie zgasi pracy?

Jak u Was? U mnie majówka to totalna porazna trolla na rzecz łowów z rzutu. Wiekszośc to krócizna z płytkiej wody.



#146 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6189 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 13 maj 2014 - 14:27

Np. Kopyto 9" główka 160g bardzo skutecznie gasi. Pracuje sam ogonek.



#147 OFFLINE   bigbite

bigbite

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 146 postów

Napisano 17 maj 2014 - 13:56

Witam wszystkich.Teraz ja dorzuce swoje dwa grosze,nie wiem czy ta metoda sprawdzi sie na szczupka (chodz powinna) ja stosuje ja na pstragi ktore siedza na wiekszych glebokosciach,chodzi mi tutaj o stosowanie leadcoru mozna z dosc duza dokladnoscia sprowadzic niewielka przynete na zadana glebokosc nie uzywac wind itd urzywam takiego zestawu trolingujac lodka wioslowa z dosc duza skutecznoscia

Użytkownik bigbite edytował ten post 17 maj 2014 - 13:57


#148 OFFLINE   Kadet

Kadet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 11 październik 2014 - 13:23

Witam.
Chcialbym zasiegnac waszej opinii o wobkach rapali x rap magnum oraz clackin magnum.
Sa ladne i powabne no i nietanie, a jak jest ze skutecznoscia. Macie jakies efekty na nie?
Na jeziorku w ktorym troluje, bialoryb przebywa obecnie w pasie 10-12m i tam tez gryza zebacze, dlatego potrzebuje skutecznej "broni" aby sie do nich dobrac. Pewnie ktos napisze " jest cos takiego jak google, ale na temat ww. wobkow jest naprawde niewiele opinii.
  • kolay lubi to

#149 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6189 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 11 październik 2014 - 17:04

Dobry wobler. Używam na początku sezonu w SE i pod koniec w PL

#150 OFFLINE   Kadet

Kadet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 12 październik 2014 - 07:04

Dzięki Krzysiek za za odpowiedz. Widać jednak ze wobki malo popularne i rzadko stosowane przez ludzi.

#151 OFFLINE   kolay

kolay

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów

Napisano 18 październik 2014 - 21:49

Pociągnę jeszcze temat. Czy ktoś z Was testował rozwiązanie uzbrojenie gumy w morskiego jiga o masie powiedzmy 200 gram i trollowanie takim ustrojstwem ( powinno ładnie schodzić). Chodzi mi o dozbrojenie  Savage Gear 3D Herring taką główką. Zda egzamin, nie zgasi pracy?

Jak u Was? U mnie majówka to totalna porazna trolla na rzecz łowów z rzutu. Wiekszośc to krócizna z płytkiej wody.

Dawno nie byłem, rzeczywiście ciężka główka się nie sprawdza. Najlepiej dopał 60-100 gram i główka ok 20 gr. Co ciekawe u schyłku lata miałem fajne efekty na wodzie 8-13 metrów prowadząc Savage Gear 3D Herring z sama główką na około 4 metrach. Woblery obok były całkowicie ignorowane w tym czasie.

Jak teraz efekty? U mnie białoryb na 7 metrach.Nie mogę się jednak z niczym wstrzelić. Jakieś mizerne efekty mam ale...spływając o zmroku. Pływam teraz po płytszym jeziorze do 17 metrów z mniejsza populacją sielawy-przeważa ukleja, płoć.



#152 OFFLINE   Kadet

Kadet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 19 październik 2014 - 07:00

Hm...To ciekawe ponieważ moje jeziorko także ma maksymalna głębokość 17m. i faktycznie sielawy jest juz malo, natomiast przeważa płoć, leszcz który przebywa jak pisalem wyżej, w pasie 10-12m.

#153 OFFLINE   kolay

kolay

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów

Napisano 19 październik 2014 - 13:26

Hm...To ciekawe ponieważ moje jeziorko także ma maksymalna głębokość 17m. i faktycznie sielawy jest juz malo, natomiast przeważa płoć, leszcz który przebywa jak pisalem wyżej, w pasie 10-12m.

Może kwestia tlenu, którego mniej niżej. U mnie jezioro które dość mocno dostaje po dupie ściekami z rowu który zbiera do jeziora  syf z podmiejskiego osiedla.Może temp wody- u mnie 13 stopni wczoraj. Tak czy tak coś tam widać na echu-ale brań ni dudu.



#154 OFFLINE   @Wojti

@Wojti

    trolling for pike

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1819 postów
  • LokalizacjaGdynia/Rumia
  • Imię:Wojciech
  • Nazwisko:Kuczkowski

Napisano 19 październik 2014 - 20:46

Dawno nie byłem, rzeczywiście ciężka główka się nie sprawdza. Najlepiej dopał 60-100 gram i główka ok 20 gr. Co ciekawe u schyłku lata miałem fajne efekty na wodzie 8-13 metrów prowadząc Savage Gear 3D Herring z sama główką na około 4 metrach. Woblery obok były całkowicie ignorowane w tym czasie.

Jak teraz efekty? U mnie białoryb na 7 metrach.Nie mogę się jednak z niczym wstrzelić. Jakieś mizerne efekty mam ale...spływając o zmroku. Pływam teraz po płytszym jeziorze do 17 metrów z mniejsza populacją sielawy-przeważa ukleja, płoć.

 

W takich sytuacjach czasami warto zmienić gumowe przynęty na woblery, absolutnie nie uważam, że będzie to lekarstwo dla Ciebie ale warto spróbować.


Użytkownik @Wojti edytował ten post 19 październik 2014 - 20:46


#155 OFFLINE   Pike1

Pike1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 169 postów
  • LokalizacjaMazury

Napisano 20 październik 2014 - 07:02

Jezioro sielawowe, głebokość max. 45 m, średnia ponad 20 metrów. W wekend jedynie na gumy były efekty, najlepsze rano, niestety nie u mnie. Ja  uparłem się na woblery Rapale i Salmo i było na zero. Inni mieli efekty na gumy, Relaxa. Gumy raczej wleczone niż prowadzone, uderzenia czesto, gdy guma zbliży się do dna ( na głębokości około 17 - 28 metrów ). Woda ma jeszcze 11 stopni. W następny wekend chyba spróbuje na gumy, może Savagera Gear 3D Herring.      



#156 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6189 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 20 październik 2014 - 07:14

Tak jak pisze Wojtek, warto zmieniać, próbować. Ja standardowo mieszam woblery - duże gumy - Mikołajki - spoony IO długości 15cm.



#157 OFFLINE   tlok

tlok

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 279 postów
  • LokalizacjaPabianice

Napisano 23 październik 2014 - 13:26

Własnie nastepuje jesienne mieszanie sie wody na jeziorach sielawowych , wiec jak przestanie wiac to temp wyrowna sie w calym słupie i sielawy powoli rusza na tarlo a szczupaki za nimi . Teraz jest wlasnie moment ze ryby moga byc wszedzie bo nie bedzie bariery w postaci termokliny .Polamania



#158 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2536 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 23 październik 2014 - 13:46

Własnie nastepuje jesienne mieszanie sie wody na jeziorach sielawowych , wiec jak przestanie wiac to temp wyrowna sie w calym słupie i sielawy powoli rusza na tarlo a szczupaki za nimi . Teraz jest wlasnie moment ze ryby moga byc wszedzie bo nie bedzie bariery w postaci termokliny .Polamania

Owszem, ale nie każdej izobacie będą aktywne. 

 

Moje doświadczenie pokazuje, że ryby w toni poniżej 10 metra ciężko sprowokować do brania. Owszem, zdarzało mi się to, jednak lwia część sielawowów złowionych przeze mnie wisiała w toni w przedziale 5 - 10 m. Być może przyczyną jest mniejsza precyzja prezentacji przynęty (nie mam windy) niż na mniejszych głębokościach, być może coś innego. Wielokrotnie natomiast obserwowałem zjawisko zaniku brań po tym, jak po porannym żerowaniu drapieżniki wiszące wcześniej w toni na około 5 - 6 metrach schodziły głębiej. Echo pokazywało skupiska ryb jak i pojedyncze echa na głębokościach poniżej 15 metrów - często w tym okresie zdarzało mi się nawet spływać do brzegu - ognisko, kawa z termosu i te sprawy :) Bezpośrednio przed zachodem słońca i zaraz po nim ryby podnosiły się ponownie wyżej i zaczynała się wieczorna seria brań.


  • tlok i kolay lubią to

#159 OFFLINE   tlok

tlok

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 279 postów
  • LokalizacjaPabianice

Napisano 23 październik 2014 - 19:03

Łukasz ale o jakim okresie piszesz ? O póznej jesieni?



#160 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2536 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 23 październik 2014 - 21:50

O okresie mniej więcej od połowy października do końca grudnia z naciskiem na późny listopad i grudzień. Najlepsze efekty miałem zawsze po cyrkulacji jesiennej jak woda w całym słupie miała jednakową temperaturę.