Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

trolling sielawowy jednak nie tak prosty jak drut


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
209 odpowiedzi w tym temacie

#161 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6183 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 24 październik 2014 - 07:01

Nie jest to prosty temat. Znanych mi jest wiele przypadków, kiedy chłopaki łowiący w SE we wrześniu i październiku, wyciągali na gumy ryby ze spotów ponad 15, czy 20 metrowych... Oczywiście dotyczyło to głębokich rynnówek, gdzie tego typu miejsca to były raczej płycizny...



#162 OFFLINE   kolay

kolay

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów

Napisano 24 październik 2014 - 13:22

Owszem, ale nie każdej izobacie będą aktywne. 

 

Moje doświadczenie pokazuje, że ryby w toni poniżej 10 metra ciężko sprowokować do brania. Owszem, zdarzało mi się to, jednak lwia część sielawowów złowionych przeze mnie wisiała w toni w przedziale 5 - 10 m. Być może przyczyną jest mniejsza precyzja prezentacji przynęty (nie mam windy) niż na mniejszych głębokościach, być może coś innego. Wielokrotnie natomiast obserwowałem zjawisko zaniku brań po tym, jak po porannym żerowaniu drapieżniki wiszące wcześniej w toni na około 5 - 6 metrach schodziły głębiej. Echo pokazywało skupiska ryb jak i pojedyncze echa na głębokościach poniżej 15 metrów - często w tym okresie zdarzało mi się nawet spływać do brzegu - ognisko, kawa z termosu i te sprawy :) Bezpośrednio przed zachodem słońca i zaraz po nim ryby podnosiły się ponownie wyżej i zaczynała się wieczorna seria brań.

 

Dokladnie jak piszesz.Granicą sa pierwsze mocniejsze promienie słońca rano i chwilę przed zachodem słońca.

Ja obserwuję jesienią jeszcze tendencję do brań szczupaków już po ciemku wieczorem.

 



#163 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 24 październik 2014 - 13:30

Dokladnie jak piszesz.Granicą sa pierwsze mocniejsze promienie słońca rano i chwilę przed zachodem słońca.

Ja obserwuję jesienią jeszcze tendencję do brań szczupaków już po ciemku wieczorem.

Ja również miewałem takie przypadki.



#164 OFFLINE   gerro28

gerro28

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 111 postów

Napisano 24 październik 2014 - 17:13

 

Owszem, ale nie każdej izobacie będą aktywne. 

 

Moje doświadczenie pokazuje, że ryby w toni poniżej 10 metra ciężko sprowokować do brania. Owszem, zdarzało mi się to, jednak lwia część sielawowów złowionych przeze mnie wisiała w toni w przedziale 5 - 10 m. Być może przyczyną jest mniejsza precyzja prezentacji przynęty (nie mam windy) niż na mniejszych głębokościach, być może coś innego. Wielokrotnie natomiast obserwowałem zjawisko zaniku brań po tym, jak po porannym żerowaniu drapieżniki wiszące wcześniej w toni na około 5 - 6 metrach schodziły głębiej. Echo pokazywało skupiska ryb jak i pojedyncze echa na głębokościach poniżej 15 metrów - często w tym okresie zdarzało mi się nawet spływać do brzegu - ognisko, kawa z termosu i te sprawy :) Bezpośrednio przed zachodem słońca i zaraz po nim ryby podnosiły się ponownie wyżej i zaczynała się wieczorna seria brań.

 

Nie chodzi o prezentację przynety na windzie.Ostatnio na 7-8 metrach na Czorsztynie zanotowałem,kilka brań uwiesił sie ładny sandaczyk.Echo pokazywało niezłe łuki na 18-20 metrach,jednak kończyło się na wyjściach do kuli lub przynety.Konia z rzędem temu kto wyjaśni WPŁYW ŻEROWANIA RYB W ZWIĄZKU Z GŁEBOKOŚCIĄ NA KTÓREJ PRZEBYWAJĄ.



#165 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 24 październik 2014 - 17:32

Miałem na myśli to, że mało który wobler schodzi poniżej 10 metrów, te które tak schodzą są w moich łowiskach nieskuteczne. Nie mając windy można natomiast zrobić to dużą gumą z dopałem, w przypadku której ciężko precyzyjnie określić głębokość, na jakiej się znajduje (a na pewno trudniej niż w przypadku woblera). Mogła zaistnieć sytuacja najgorsza z możliwych czyli przynęta podana pod rybą a nie nad.


  • Guzu lubi to

#166 OFFLINE   Drago

Drago

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 697 postów

Napisano 24 październik 2014 - 17:46

A czy wiadomym jest, że podanie przynęty poniżej szczupaka czy sandacza nie zaowocuje braniem? Wielokrotnie łowiłem tuńczyki na blachy, które szły z 4-5 metrów pod wodą, a one reagowały z powierzchni, co widziałem na własne oczy. Wiem, że tuńczyk to inna ryba, ale wiele razy mnie to już zastanawiało. Przecież ryby podobno bardzo mocno odbierają sygnały linią naboczną, więc rejestrują sygnał z góry, dołu i boku. Sum wogóle tylko tak łowi, bo wzrok ma nikły.


Użytkownik Drago edytował ten post 24 październik 2014 - 17:46


#167 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 24 październik 2014 - 17:50

Szczupak ma tak skonstruowane oczy, że biedaczysko nie widzi do dołu. Żaden z ataków na prowadzoną prze ze mnie przynętę który został zarejestrowany przez moje oczy nie był skierowany w dół. Inne gatunki, dla przykładu jeziorowe salmonidy nie mają takich problemów. A może czas do okulisty? ;)



#168 OFFLINE   Drago

Drago

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 697 postów

Napisano 24 październik 2014 - 17:52

Ja tu nie mówię o oczach, a lini nabocznej. Chyba nie zakładasz, że szczupak poluje wyłącznie wzrokiem, bo te potwory z zamulonych sadzawek to jak by wyrosły.



#169 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 24 październik 2014 - 18:40

Jasne, że nie zakładam :) Natomiast ewidentnie jest coś na rzeczy bo doświadczenia moje jak i moich znajomych jednoznacznie wskazują na nieefektywność przynęty podanej zbyt głęboko.

#170 OFFLINE   gerro28

gerro28

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 111 postów

Napisano 24 październik 2014 - 18:58

Dyskusja zeszła na boczny tor dlaczego sa brania na 10m ryby na echo a nie ma brań na 20m też ryba na echo,termokliny już nie ma raczej przynajmniej na echu przyneta była podana nad głowę w obu przypadkach



#171 OFFLINE   Drago

Drago

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 697 postów

Napisano 24 październik 2014 - 19:26

Jasne, że nie zakładam :) Natomiast ewidentnie jest coś na rzeczy bo doświadczenia moje jak i moich znajomych jednoznacznie wskazują na nieefektywność przynęty podanej zbyt głęboko.

Rozumiem, że to po analizie zapisu echo :) Zazdraszczam ;) Nadal jednak nie do końca jestem przekonany, że w mega mętnej wodzie ryby polują za pomocą wzroku.



#172 OFFLINE   Drago

Drago

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 697 postów

Napisano 24 październik 2014 - 19:28

Dyskusja zeszła na boczny tor dlaczego sa brania na 10m ryby na echo a nie ma brań na 20m też ryba na echo,termokliny już nie ma raczej przynajmniej na echu przyneta była podana nad głowę w obu przypadkach

Może na 10 metrach stały drapieżniki, a na 20 metrach karpie lub amury nie zainteresowane sztucznymi wabikami. Echo gatunków ryby nie podaje (czasem można się domyślać, ale nie być 100% pewnym) i mam nadzieję, że nigdy takie coś nie będzie możliwe :)


Użytkownik Drago edytował ten post 24 październik 2014 - 19:32


#173 OFFLINE   gerro28

gerro28

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 111 postów

Napisano 24 październik 2014 - 20:08

Może na 10 metrach stały drapieżniki, a na 20 metrach karpie lub amury nie zainteresowane sztucznymi wabikami. Echo gatunków ryby nie podaje (czasem można się domyślać, ale nie być 100% pewnym) i mam nadzieję, że nigdy takie coś nie będzie możliwe :)

Jest taka opcja ale mało prawdopodobna bo karpi ani amurów w Czorsztynie ni ma,a leszcze pływają raczej ławicą,a duzy łuk na płoć nie wskazywał.



#174 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 25 październik 2014 - 09:26

Rozumiem, że to po analizie zapisu echo :) Zazdraszczam ;)

 

 

Echo gatunków ryby nie podaje (czasem można się domyślać, ale nie być 100% pewnym) i mam nadzieję, że nigdy takie coś nie będzie możliwe :)

Odniosę się do tego w następujący sposób :)

Załączony plik  WP_20140824_003.jpg   54,61 KB   3 Ilość pobrań


  • Tomek88 lubi to

#175 OFFLINE   Tomek88

Tomek88

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3209 postów
  • LokalizacjaGrójec
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Zienkiewicz

Napisano 25 październik 2014 - 10:07

Pod tą sielawą na zapisie to pewnie karpie i amury :D



#176 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6183 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 25 październik 2014 - 20:18

A czy wiadomym jest, że podanie przynęty poniżej szczupaka czy sandacza nie zaowocuje braniem? Wielokrotnie łowiłem tuńczyki na blachy, które szły z 4-5 metrów pod wodą, a one reagowały z powierzchni, co widziałem na własne oczy. Wiem, że tuńczyk to inna ryba, ale wiele razy mnie to już zastanawiało. Przecież ryby podobno bardzo mocno odbierają sygnały linią naboczną, więc rejestrują sygnał z góry, dołu i boku. Sum wogóle tylko tak łowi, bo wzrok ma nikły.

 

Jak łatwo zauważyć, nawet na podstawie pobieżnych oględzin, szczupak to nie tuńczyk. Zasadnicza różnica polega na tym, że szczupak, nawet toniowy, nie jest rybą pelagiczną, nie pływa aktywnie, nie przemieszcza się nieustannie w różnych warstwach wody. Nawet taki sum czy sandacz to przy szczupaku wulkany energii, nie mówiąc już o np. pstrągu.

 

Oczywiście, że szczupak poluje z udziałem linii nabocznej, która służy mu do odbierania pierwszych sygnałów zbliżania się zdobyczy. Jednak na podstawie wieloletnich obserwacji szczupaków żerujących w płytkiej wodzie, a także na podstawie nagrań z podwodnych kamer zaryzykuję stwierdzenie, że w warunkach odpowiedniej przejrzystości wody, ostatecznej lokalizacji przynęty i jej oględzin szczupak dokonuje za pomocą wzroku. To raz. Dwa - na wszystkich nagraniach z kamer, które widziałem, szczupak atakował przynętę wyskakując do niej nagle od dołu, względnie płynąc za nią dłużej lub krócej - dokładnie na wysokości prowadzenia. Nigdy nie widziałem ataku od góry, co z resztą byłoby dość nienaturalne i trudne, bo szczupak jest "zwinny inaczej", wręcz drewniany, a pysk ma górny.

 

Ale żeby nie było: wiele razy zdarzało mi się, że jedynym sposobem na złowienie ryby było "dziobanie" dna, względnie prowadzenie przynęty w pasie do pół metra, maksymalnie metra nad dnem. Tak łowiło się okresowo szczupaki na ZZ - na wodzie 2-2,5m, tak łowię szczupaki w wolno płynących rzekach i kanałach. Nie znaczy to jednak, że muszą one koniecznie pobierać przynętę od góry. Wiele wskazuje na to, że w taki sposób kusi się ryby przyklejone do dna, które nie wyskoczą do przynęty prowadzonej zbyt wysoko, bo są najedzone i/lub ospałe. Czasem nie chce im się pokonać dystansu nawet metra w pionie!

 

Inaczej rzecz się ma na głębokiej wodzie. Jeżeli termoklina występuje, szczupak może żerować w zasadzie na każdej głębokości ponad nią, rzadziej (jeżeli w ogóle) pod nią. W okresie mieszania się wody sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana, bo ryby teoretycznie mogą żerować nawet na głębokościach znacznie poniżej 10m. Kiedy są aktywne, czuwają, linią naboczną odbierają oczywiście sygnały zarówno z dołu jak i z góry. Jednak ich uwaga jest zwrócona przede wszystkich do góry i to co dzieje się nad nimi przykuwa ich wzrok. Te źródła z którymi miałem do czynienia (Strzelecki, Wyganowski, Zeiske) są co do tego zgodne i pokrywa się to z moimi doświadczeniami. Wtedy szczupaki potrafią zaatakować przynętę prowadzona naprawdę wysoko nad nimi, szczególnie jeżeli będzie emitować silną falę i refleksy świetlne. Dlatego tak lubię wielkie obrotówki i wielkie woblery - zabójczą broń na aktywne szczupaki :)

 

Na koniec przewrotnie dodam: gdyby szczupak polował jak cytowany tuńczyk i nie byłoby dla niego różnicy "kopnąć" się 5m w górę, czy w dół, wystarczyłoby prowadzić przynętę na 7 metrach i ogarnąć w ten sposób 10-metrowy pas żerowania szczupaka. Niestety, nie jest to aż takie proste. Osobiście wolę prowadzić przynętę (w toni) 5 metrów za płytko, niż 2 za głęboko. W bardziej kameralnej wodzie przynęta musi być prowadzona nierzadko z dokładnością do pół metra. Taki lajf ;)


  • Guzu, robert67 i Drago lubią to

#177 OFFLINE   Drago

Drago

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 697 postów

Napisano 26 październik 2014 - 19:12

Hmmm, na Czorsztynie nie ma karpi :D W takim razie trzeba postarać się przekonać tych co je łowią, że to odmiana głowacicy :D :D :D

 

Odnośnie zaś tego co stoi pod ławicami drobnego białorybu, proponuję wyrobienie podstawowej licencji do nurkowania i przekonanie się samemu. Dopóki sam kilka razy nie zobaczyłem, też lekceważąco podchodziłem do tego co mówili inni. Często niekoniecznie są to szczupaki, co więcej, nawet nie są to drapieżniki.

 

Krzysiek, dziękuję za wyjaśnienia. Oczywiście ze wszystkim się zgadzam, ale głównym celem mojego pytania jest to czy rzeczywiście szczupaki w ogóle nie są w stanie zaatakować przynęty poniżej . Bo to że zwykle atakują to co nad nimi czy w płaszczyźnie to elementarz.

 

Jeszcze dodam, że często w toni są szczupaki zawieszone głową w górę lub w dół. Znacząco to zwiększa obserwowany obszar wg mnie.

 

Choćby na tym zdjęciu:

 

http://www.wielkible...?more=495409196

 

Czy niektóre w tych galeriach:

 

http://www.hotdive.c...gow,Polska.html

 

http://forum-nuras.c...99054e11303460e


Użytkownik Drago edytował ten post 26 październik 2014 - 19:29

  • Tomek88 lubi to

#178 OFFLINE   Tomek88

Tomek88

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3209 postów
  • LokalizacjaGrójec
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Zienkiewicz

Napisano 26 październik 2014 - 19:49

Z tym się zgodzę, niekoniecznie szczupaki muszę ustawiać się poziomo. Nie nurkuję, ale z pobieżnych obserwacji kamer podwodnych mam w głowie obraz, że częściej były pod różnymi kątami(niekoniecznie pionowo) niż w pozycji poziomej. Jednak biorąc pod uwagę anatomię szczupakowego łepka lwia część z ustawień będzie faworyzowała widzenie przynęty od dołu.



#179 OFFLINE   gerro28

gerro28

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 111 postów

Napisano 26 październik 2014 - 22:15

 Czorsztynie nie ma karpi  :D W takim razie trzeba postarać się przekonać tych co je łowią, że to odmiana głowacicy  :D  :D  :D

Ta karpia w Czorsztynie jest na pęczki parę razy w roku kilka złapią po powodzi jak ze stawów je zmyje.



#180 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 26 październik 2014 - 23:36

...


Użytkownik Guzu edytował ten post 27 październik 2014 - 08:28





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych