Też szukam taniego travelka. Wybór jest bardzo okrojony. Jednak jaxona na pewno nikomu nie polece jako wędki. Mam same przykre historie związane z wędkami tej firmy.
Miałem parę wędek Jaxona. Miałem też Mikado, Kongera, Shimano, Abu Garcia, York, Robinson, MAX, DAM. Prawdę mówiąc - jeden czort, wszystko zależy od modelu. Na Jaxona Bacik lądowały 1,5 kg leszczaki "windowane" na pomost, Winklepicker wytrzymał spore węgorze, zaś zabawkowy teleskopowy spinning 1,8 metra wylądował ponad 75 cm sandacza. Wszystkie wędki po latach zmieniły właściciela - u mnie około 5-10 lat. Jedyna wędka, którą musiałem reklamować (wypadające przelotki), a potem pękła na zaczepie przy żyłce 0.16, to Shimano.
Kołowrotek Jaxon VX, który posiadam też śmiga już trochę lat. Z kolei ostatnio kupiony Mistrall Amundson poszedł do zwrotu, zaś Zauber zapewne również trafi do reklamacji. Opinia o firmie Jaxon tak naprawdę wzięła się z powielania miejskich legend, ewentualnie zestawienia naprawdę dobrych modeli konkurencji z przeciętniakami Jaxona.
Wracając do meritum tematu - w wyrzucie 5-25/10-30, praktycznie nie ma nic sensownego. Okuma / DAM mają zasadę - czym mniejsze cw, tym krótsza wędka. Mikado ma jedynie tą "wklejankę", zaś Abu ciężko w ogóle dorwać. Ja już podjąłem decyzję - kupię zarówno tą wklejkę od Mikado jak i jeden z Jaxonów. Co prawda będzie wycieczka do Torunia, ale przynajmniej wszystkie modele w jednym miejscu.