thx chłopaki!
Jaki multiplikator na początek?
#621 OFFLINE
Napisano 08 listopad 2022 - 22:16
- BOB lubi to
#622 OFFLINE
Napisano 08 listopad 2022 - 22:20
Tak zrobiłem i bzdury piszesz. Mówię jako użytkownik multiplikatorów Shimano od ponad 15 lat i używam ich kilka.wiekszosc z daiwy i nie tylko
czytaj prosze ze zrozumieniem
#623 OFFLINE
Napisano 08 listopad 2022 - 22:23
no to miłego użytkowania życzę
a poczytaj sobie instrukcje infinity breake SVS shimano,tam min. ci powiedzą jak powinien być ustawiony docisk
Użytkownik didi edytował ten post 08 listopad 2022 - 22:29
- Alexspin lubi to
#624 OFFLINE
Napisano 08 listopad 2022 - 22:29
#625 OFFLINE
Napisano 08 listopad 2022 - 22:49
a powiem jeszcze wiecej
używając docisku szpuli, to tak jakbyś zabijał cala ich technologie hamulców rzutowych,śmiem twierdzić
pozdrawiam!
Użytkownik didi edytował ten post 08 listopad 2022 - 22:52
- Alexspin lubi to
#626 OFFLINE
Napisano 08 listopad 2022 - 23:10
lepszy jest minimalny luz ,niż nawet lekko dokręcony docisk,od czego są hamulce rzutowe?
...juz kiedys o tym pisałem,mianowicie dokręcając docisk os szpuli przechodzącą przez pinion przestawia go względem kola głównego,i tak własnie niszczy się przekładnia główna...
To jest jeden z hamulców rzutowych. Hamulec odśrodkowy praktycznie nie hamuje przy małych obrotach szpuli. W dalszej fazie lotu przynęty nie jesteśmy w stanie kontrolować nim nadmiernych obrotów. Włączona (by temu zapobiec) większa ilość bloczków i tak ma ograniczony wpływ na szpulę pod koniec lotu, natomiast skutkuje zbyt drastycznym wyhamowaniem "prędkości wylotowej" na której rzecz jasna, powinno nam jak najbardziej zależeć (z pewnymi wyjątkami dotyczącymi specyficznych technik). I tu dochodzimy do dobrodziejstwa "docisku". Ustawimy nim niezbędny opór dla przynęty na "dolocie", zmniejszając jednocześnie hamowanie odśrodkowe o wielkość dodanego hamowania dociskiem. Zyskamy na komforcie rzutowym, nie tracąc nic (lub zgoła zyskując) z dystansu.
PS By przestawić pinion dociskiem osi przyłożona siła musiała by być na tyle duża by wyboczyć oś. W praktyce takich docisków się nie stosuje.
#627 OFFLINE
Napisano 08 listopad 2022 - 23:30
nie każdy przecież urodził się z multiplikatorem w ręce,i stad ten docisk,jesli w ostatniej fazie rzutu nie używasz kciuka , nie wykorzystujesz w pełni zakresu hamulca rzutowego(obojętnie jakim on by był),docisk hamuje szpule już od samego początku rzutu, słabo precyzyjne,po co ta cala technologia gdyby zwykle pokrętło mogło w pełni załatwić sprawę,o ingerencji danych hamulców co do odległości rzutu (marek multikow),nie będę się wypowiadl,każdy wybiera co chce do własnych potrzeb
a co do drugiej części wypowiedzi,
miedzy osia a wewnętrzna częścią pinionu to dziesiątki milimetra,do tego dochodzi pin zamontowany i spasowany w poprzek osi,który wchodzi w koronę pinionu,,dzięki niemu wogole możesz rzecz jasna obracać szpule,naprawdę wystarczy bardzo niewielkie przestawienie,a im bardziej dociskasz docisk tym bardziej to się dzieje
Użytkownik didi edytował ten post 09 listopad 2022 - 00:18
- Alexspin lubi to
#628 OFFLINE
Napisano 09 listopad 2022 - 20:37
Nie dyskutujemy tu o sile docisku demonstrowanej dla nowicjuszy w amerykańskich filmikach. Mowa raczej o delikatnym mieszaniu różnych charakterystyk hamowania o podobnej sile działania, co rzecz jasna wymusza końcową ingerencję kciuka. Docisk o sile pozwalającej na rzuty "bezkciukowe" jest zbyt silny, by można było łowić precyzyjnie i elegancko .
...po co ta cala technologia gdyby zwykle pokrętło mogło w pełni załatwić sprawę,o ingerencji danych hamulców co do odległości rzutu (marek multikow),nie będę się wypowiadl,każdy wybiera co chce do własnych potrzeb...
Wbrew pozorom hamulec odśrodkowy, co do istoty działania, nie zmienił się od wielu dziesięcioleci. Wszelkie zmiany ułatwiają jedynie regulacje, czyniąc je także bardziej precyzyjną. Jak pisałem wcześniej, docisk osi wypełnia jedynie lukę, gdzie hamulec odśrodkowy jest już zbyt słaby. Stąd też bardzo dobrym rozwiązaniem są kombinacje hamulców odśrodkowych z magnetycznymi. Odrzucanie a priori hamulca dociskowego, moim zdaniem, jest błędem.
Użytkownik RBTS edytował ten post 09 listopad 2022 - 20:39
#629 OFFLINE
Napisano 09 listopad 2022 - 23:34
RBTS ,sam własnie sobie odpowiedziałeś,cala technologia tkwi w tym ze hamulce rzutowe staja się coraz bardziej precyzyjne
mi osobiście docisk służy,tylko jako port do serwisowania łożyska z lewej strony polika
zresztą to wszystko było już dawno tutaj omawiane,lata wstecz
niestety zostało pogrzebane postami o dupie marynie
Użytkownik didi edytował ten post 09 listopad 2022 - 23:47
- Alexspin lubi to
#630 OFFLINE
Napisano 13 listopad 2022 - 20:42
RBTS ,sam własnie sobie odpowiedziałeś,cala technologia tkwi w tym ze hamulce rzutowe staja się coraz bardziej precyzyjne...
Nie do końca. Współczesne hamulce odśrodkowe mają wygodniejszą i dokładniejszą regulację (większa rozdzielczość nastaw) ale nadal hamują dokładnie tak samo jak dwa bloczki w Ambassadeurach z lat 70-tych.
#631 OFFLINE
Napisano 13 listopad 2022 - 20:45
#632 OFFLINE
Napisano 13 listopad 2022 - 22:09
Właśnie tak, dziękuję za doprecyzowanie mojej myśli.
#633 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2023 - 13:38
Koledzy,
W tym sezonie chciałbym rozpocząć przygodę z castingiem. Łowię głównie na szwedzkich jeziorach. Sprzęt będę używał zarówno do trollingu, jak i do łowienia z pontonu raczej na głębokich jeziorach. Przynęty swimmbait, jerk, gumy 20-55g. Planuję od razu kupić zestaw wędka + multiplikator. Mam na oku dwie opcje z Shimano i w związku z tym mam kilka pytań do kolegów z doświadczeniem:
1) Wersja budżetowa Shimano SLX 151 + wędzisko SLX 2,21m 30-120g czy (to dobry wybór do tego kołowrotka, czy może lepiej zdecydować się na lżejszą wersję SLX 2,18m 14-42g?) Cena takiego zestawu to 810zł.
2) Druga opcja, bardziej docelowa, ale też i znacznie droższa to Curado DC 151 + wędzisko Curado Cast 2,26m 18-56g. Cena 1920zł
Powiedzcie co myślicie? Czy ta wersja budżetowa wystarczy na początek? Czy też różnica będzie tak duża, że warto dopłacić do Curado DC? A jeśli budżetowa, to z którą wędką 30-120 czy 14-42? Skłaniam się do tej cięższej, bo mam już jedną wędkę spinningową 14-42, więc nie widzę sensu powtarzać zakresu. Teoretycznie byłbym skłonny wyłożyć kasę na ten droższy zestaw, ale muszę mieć potwierdzenie, że naprawdę warto dopłacić. Z drugiej strony, czy jako początkujący potrzebuję aż tak drogi zestaw?
Otwieram się na Wasze uwagi
#634 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2023 - 14:17
A może by tak: shimano SLX 151 to 14-42g lub 30-120g to curado k 201 przełożenie sobie dobierz, ja bym wziął x7 Ci polecę 6.
#635 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2023 - 14:38
Polecam Curado DC można zapomnieć o brodach i skupić się na wędkowaniu. Brodę owszem da się zrobić ale jeżeli dobierzesz dobrze wędzisko a polecę Ci Shimano Zodias 14-42 realnie (10-65). Mam ten zestaw i nim łowię. Jerki to jego żywioł. Gumy też poprowadzi. A czucie na tym kiju to bajka. Oczywiście polecam grubszą plecionkę na początek np 0,25. Ograniczysz zerwane przynęty:)
#636 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2023 - 16:45
Jakie zerwane przynęty, przecież w DC nie ma bród to i nie ma zerwanych przynęt
#637 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2023 - 18:13
,,Ograniczysz zerwane przynęty:)"
Jakie zerwane przynęty, przecież w DC nie ma bród to i nie ma zerwanych przynęt
...jasne!
- Mirek* lubi to
#638 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2023 - 18:16
To ja może jeszcze doprecyzuje... Jest dla mnie oczywiste, że z przedstawionych przez mnie opcji, Curado będzie lepsza. Jednak pytanie jest takie, czy SLX będzie złym wyborem? Nie GORSZYM, bo w założeniu jest niżej pozycjonowany od Curado, a ZŁYM? Bo jeżeli nie jest to zły wybór, to kupię zestaw SLX. Nauczę się, ogarnę rzuty a w przyszłości mogę sprzedać i kupić jakiś wypaśny sprzęt z najwyższej półki.
Zatem czy ten SLX w ogóle nadaje się do nauki i czy kupując taki sprzęt nie zniechęcę się do castingu? Bo jeśli jest ok, to go kupię. No ale jeżeli ktoś powie: nie, nie, chłopie, wylecz się z tego szajsu i kup od razu Curado, bo tym będziesz robił brody i zniechęcisz się do castingu, wtedy rozważę Curado
#639 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2023 - 18:57
Subiektywnie ode mnie.
Zaczniesz od jakiegokolwiek DX to nigdy nie poczujesz prawdziwego casta. Co z tego, że system w dość dużym stopniu ograniczy Twoje problemy z brodami? skoro Ty nie nabierzesz od początku przygody z tym łowieniem, odruchu/automatyzmu kciuka nad szpulką?. Trzeba to opanować jak się myśli poważnie o castingu. Podstawy procentują później, nawet jak kupisz najbardziej wypasione multiki. Kup SLX, przećwicz na trawie kombinacje ustawień/docisków dostosowanych do posiadanego kija, stosowanych przynęt i warunków atmosferycznych. A potem nad wodę licząc się z tym, że odstrzał zawsze jest możliwy. Nie zaczynaj od wyścigu na odległość. Skup się na powtarzalności rzutu i jego precyzji. Nie siłuj się z rzutami pod wiatr. Rzuć okiem na szpulkę lub wyczuj kciukiem podczas rzutu, czy linka puchnie i w jakim stopniu na szpulce. Zacznij od plecionek 4 sploty, raczej ciut grubszych niż wymaga tego zestaw. I wyluzuj, to zabawa
Użytkownik BOB edytował ten post 10 styczeń 2023 - 18:58
- Biesan, Mirek*, nurek28 i 4 innych osób lubią to
#640 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2023 - 19:07
- Mirek*, Granturismo i Przemek_M lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych