Głęboko da się też sprowadzić gumy ze sterem. Ten dolny ze zdjęcia na 12 metrach robi nową rynnę w dnie. Myślę, że spokojnie 15 m lub nawet więcej zejdzie bez dopałki. Ale by go utrzymać w ryzach to ja mam patyka do 200gram, a i tak ręce wyrywa. Na rynku USA jest sporo gum do toniowego łowienia musky, które bardzo głęboko schodzą.
Nie lepiej zainwestować w windę i cięzarek koszt 1000zł to nie jest jakaś kosmiczna kwota,a problem z szukaniem drogich przynęt, znaczonych linek,odpowiednich wędek odpada na 20 metrach można śmigać gumą 7cm na 7 gramowej główce,czy małym wobkiem.