Zaliczyłem dziś 5 godzin trolla na zatoce. Miałem 2 brania, niestety nie zacięte. Na wędce z "ręki". Trzy szarpnięcia i pusto.Pływałem na wodzie 3 do 5 metrów. Przynęta wahadłówka. Szła raczej wysoko, bo dosyć szybko płynąłem.Czy mogła to być inna ryba niż trotka?
Ogólnie jakiś postęp po dwóch poprzednich wyprawach bez żadnego kontaktu.