[coma]

Odgrzebuję temat i nie - nie pretenduję do nagrody złotej łopaty Zima za pasem a jako, że nie łowię pod lodem to trzeba będzie jakoś przeżyć przerwę w łowieniu Postanowiłem odpowiednio wyposażyć biblioteczkę, tym bardziej, że jestem praktycznie samoukiem jeśli chodzi o spinning i casting. Nikt w mojej rodzinie nie wędkuje, wszystkiego uczę się z forum, książek i konfrontuję to z własnymi doświadczeniami nad wodą. Zima będzie dobrym momentem by zgłębić trochę wiedzy ludzi dużo bardziej doświadczonych. Na razie zgromadziłem już kilka pozycji (fota poniżej). Trochę literatury technicznej, trochę opowiadań. Część już przeczytana ale myślę, że reszty spokojnie wystarczy na zimne dni w tym roku. Do szczęścia brakuje mi jeszcze co najmniej dwóch:

- Z. Zalewski - Sandacz
- J. Jóźwiak - Lekki spinning

A może w ciągu ostatnich lat wyszły jeszcze jakieś książki godne polecenia? Piszcie proszę co jeszcze dorzucilibyście do listy pozycji obowiązkowych związanych ze spinningiem.

 

 

Załączone pliki

•  ksiazki.JPG   77,26 KB   25 Ilość pobrań

[Bootleg]

Widzę, ze masz kolego 3 książki Darka Duszy. Jest jeszcze czwarta. Wędkarski kalendarz brań. Również bardzo fajna i godna polecenia

[Hunter Zander]

Witam

 

Odświeżę trochę temat

 

Może ktoś z was ma na pozbyciu książkę pt: SUM   (Napora, Kleszcz )   

[Adrian Tałocha]

Jaką pozycję polecilibyście odnośnie łowienia na dużych rzekach? Mam książkę M. Szymańskiego.

[Bootleg]

Również podbije temat.. jakieś nowe pozycje może się pojawiły na rynku? Ktoś coś wie, zna??

[remek]

Również podbije temat.. jakieś nowe pozycje może się pojawiły na rynku? Ktoś coś wie, zna??

Mam wrażenie, że w dobie internetu to zainteresowanie książkami spadło niestety do zera. Wszystko można znaleźć na YouTube.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[M a r a s]

Pewnie jest wygodniej a na pewno filmy z YT bardziej obrazują czytaj bardziej wyjaśniają jak słowo pisane nawet podparte fotkami.

Jak dla mnie to wolę książkę w formie papierowej poczytać jak to się mówi do poduchy niż laptopa wziąć na kolana. Tak samo mam z katalogami papierowymi.

Ale ja może już stary jestem 

[BOB]

Stary? ...normalny

[remek]

U mnie to różnie bywa. Lubię książki papierowe. Po wielu próbach przejścia na wersje elektroniczne zostałem przy papierze. Inaczej chłonę informację, lepiej pamietam o czym pisze autor, więcej wynoszę. Jeśli chodzi o internet to praktycznie przerzuciłem się na ytb’a. Nie czytam długich artykułów. Wolę zobaczyć kilka filmików o tej samej tematyce o w taki sposób zgłębić teoretycznie temat. Niestety cześć filmów video jest kiepskiej jakości. Autorzy zbyt duża wagę poświęcają na dopieszczenie swego niedowartościowanego ego, mniej na praktyczne i wartościowe treści. Wiele tematów jest też bardzo płytko potraktowanych (byleby opublikować film). Są też bardzo dobre kanały. Te śledzę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Bootleg]

Ja bardzo żałuję że wielu świetnych wędkarzy nie publikuje nowych pozycji. Fajnie byłoby poczytać coś nowego, jakby nie spojrzeć od ostatnich książek wedkarstwo poszło mocno do przodu i myślę że można byłoby "odświeżyć" rynek 😉

[remek]

A możesz wymienić świetnych wędkarzy? Tych, których chciałbyś poczytać? Chodzi mi po głowie jeden pomysł by zrealizować w 2018r ale zastanawiam się kto na rynku się obecnie liczy (merytoryka, doświadczenie).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Bootleg]

Ja myślę, że nawet na naszym forum jest kilka takich osób które mógłby (pytanie tylko czy chcą?) podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. Mamy speców od bolków, okoni i szczupaków 😉

[coma]

Według mnie książka ma zasadniczą przewagę nad filmikami - daje pole dla wyobraźni. Np. czytając książki Darka Duszy w zimowe wieczory mam wrażenie jakbym był obok niego podczas opisywanych przygód. A to część mojej biblioteczki, nie przeczytałem jeszcze nawet połowy:

 

 ksiazki 1.JPG   77,53 KB   17 Ilość pobrań

[BOB]

He he ...widzę tam książkę ze mną, dziećmi i moimi przyjaciółmi na okładce  

PS. książka jest dość marna

Użytkownik BOB1 edytował ten post 12 grudzień 2017 - 11:42

[coma]

He he ...widzę tam książkę ze mną, dziećmi i moimi przyjaciółmi na okładce  
PS. książka jest dość marna

A która to pozycja?

[BOB]

Drugi, pionowy rząd, czwarta od góry. Moja koleżanka złapała fuchę na wykonanie okładki i poprosiła mnie o jakieś  fotki wędkarskie z rożnych pór roku

(wtedy byłem chudzielcem z wąsami ) 

Najbardziej rozwala mnie zdjęcie w fotelu ze spinem (to Klimkówka) i psem mojej przyjaciółki. Odkryliśmy tam, że ten psiak nie potrafi pływać. Na tej stronie jest jeszcze syn ze szczupakiem (Szwecja Malaren), z córką i okoniami z Plusznego, zasiadka nad Narwią i mój przyjaciel na lodzie na Plusznym. No i druga strona ... ale z głowy nie pamiętam (jestem w pracy   )

Użytkownik BOB1 edytował ten post 12 grudzień 2017 - 12:01

[coma]

Drugi, pionowy rząd, czwarta od góry. Moja koleżanka złapała fuchę na wykonanie okładki i poprosiła mnie o jakieś  fotki wędkarskie z rożnych pór roku

(wtedy byłem chudzielcem z wąsami ) 

Najbardziej rozwala mnie zdjęcie w fotelu ze spinem (to Klimkówka) i psem mojej przyjaciółki. Odkryliśmy tam, że ten psiak nie potrafi pływać. Na tej stronie jest jeszcze syn ze szczupakiem (Szwecja Malaren), z córką i okoniami z Plusznego, zasiadka nad Narwią i mój przyjaciel na lodzie na Plusznym. No i druga strona ... ale z głowy nie pamiętam (jestem w pracy   )

 

 

No proszę, w życiu bym nie poznał

 

 a.JPG   48,52 KB   12 Ilość pobrań

 

 b.JPG   49,01 KB   12 Ilość pobrań

[M a r a s]

Moja naj, najbardziej ulubiona ,którą przeczytałem kilka razy i pewnie to powtórzę nie jeden raz to Wędkarstwo Jeziorowe śp. Tadeusza  Andrzejczyka .

[BOB]

I dlatego w "mojej szafie" stoją trzy pierwsze wydania  

[M a r a s]

Nie miałem tyle szczęścia aby kupić te pierwsze wydania i mam tą ostatnią. A nakładów/edycji tej książki było jak dobrze pamiętam siedem !!! co w czasach PRL-u było ewenementem,