Literatura wędkarska - nasze biblioteczki
#141 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2018 - 13:57
Jako ze ne potrafię znaleźć to zaputam tytaj Szanownych forumowiczów.
Jakie pozycje w literaturze wedkarskiej dotyczące spinningu moglibyście Panowie polecić. Interesuje mnie przede wszystkim technika łowienia i dobór miejscówek stacjonowania rodzimych drapieżców:).
Pozycję Pana Szymańskiego już przeczytałem i nieznającym tej książki szczerze polecam. Teraz kupiłem publikację Pana Kolendowicza już zakupiłem.
AWy Panowie co jeszcze polecacie?????
#142 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2018 - 14:45
#143 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2018 - 15:56
- BOB lubi to
#144 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2018 - 16:52
Qrcze naprawdę szukałem.... kolejny raz dziękuję Panie Moderatorze. Teraz już wiem jakich książek mam jeszcze szukać . Proszę o zamknięcie tematu. Dziękuję i pozdrawiam. Łukasz.
Nooo! I żeby mi to było ostatni raz!
#145 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2018 - 20:23
Ja się nie dziwię Łukaszowi, że zapytał się nas - forumowiczów, co moglibyśmy mu polecić z literatury wędkarskiej. Dlaczego ?, gdyż być może jest jednym z tych, którzy wolą wziąć książkę do rąk i spokojnie ja czytać, lub jak kto woli, pożerać jak mol. No cóż, czas pędzi i postęp techniki goni niemiłośernie szybko. Dzisiaj wszystko jest w internecie, wystarczy uruchomić wyszukiwarkę Google.
Z sentymentem i nieodżałowaną stratą, wspominam z moich młodzieńczych lat wspaniałe wydanie książki: "Wędkarstwo jeziorowe i rzeczne"(utraciłem ją w 1997 r. w powodzi stulecia), wydanie bodajrze z końca lat 70-tych. To wydanie i opieranie się na zawartych w nim wskazówkach, pozwoliło mi udoskonalać wówczas moje wędkarstwo i zapoczątkowało technikę spinningową.
Tak więc Łukasz, trzeba być też upartym, w tym przypadku w poszukiwaniu: szukaj w niecie wszystkiego o spinningu i będziesz miał czas wypełniony, a być może i znajdziesz wydanie książkowe
- cezar80 i M a r a s lubią to
#146 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2018 - 20:28
#147 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2018 - 20:32
W sumie to nie ma się co oszukiwać... nie ma zbyt wielu pozycji literatury wędkarskie, która wnosi wiele sensownego do edukacji w tym hobby. W większości wypadków to kalka z kalki. Może więc warto zacząć od klasyki? Wyganowski, Chojnowski,Andrzejczyk?
Wpadnij Łukasz do mnie. Dam Ci do poczytania, roczniki prasy wędkarskiej od lat 70-tych. Tam na prawdę można wyłowić od czasu do czasu sensowne teksty.
- Harjer, ptr i M a r a s lubią to
#148 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2018 - 19:34
#149 OFFLINE
#150 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2018 - 21:23
U mnie skromniutko bo i tak najchętniej wracam do książek Wędkarstwo i Wędkarstwo jeziorowe i zostawiłem te, które mi się spodobały.
Coś tam jeszcze mam, ale zakopane w kartonach
ksiazki.jpg 84,13 KB 15 Ilość pobrań
Użytkownik SlawekNikt edytował ten post 31 styczeń 2018 - 21:23
- Gobio Gobio, BOB, Koincydencja i 1 inna osoba lubią to
#151 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2018 - 23:25
Wspaniały zbiór!
#152 OFFLINE
Napisano 01 luty 2018 - 10:25
To i ja się pochwalę:
Załączone pliki
#153 OFFLINE
Napisano 01 luty 2018 - 21:25
I znów będę odmieńcem..
Po latach łowienia jestem przekonany, że literalnie żadna książka, ani żaden film - nawet kultowy River runs through it, nie są w stanie zbliżyć się do sedna, czy emocjonalnej złożoności fishingu, ani im nie dorównują. Są równie bezwartościowe jak oleodruki z jeleniem, a więc kolekcjonowanie ich jest czystym absurdem. Rozdałem swoje zbiory albo sprzedałem na makulaturę..
"Wędkarz doskonały" Waltona jest tu wyjątkiem, albowiem jest na tyle odległy czasowo, że automatycznie stał się ponadczasowym dziełem sztuki. Tym niemniej uderza po sczytaniu wątku fakt, jak bardzo niepopularne są wszelkie wydawnictwa typu naukowego; almanachy atlasyencyklopedie.. co w sumie jednak nie powinno nikogo dziwić, jako że kojarzone są z podstępnymi wrogami wędkarskiego świata..
#154 OFFLINE
Napisano 01 luty 2018 - 21:32
I znów będę odmieńcem..
Po latach łowienia jestem przekonany, że literalnie żadna książka, ani żaden film - nawet kultowy River runs through it, nie są w stanie zbliżyć się do sedna, czy emocjonalnej złożoności fishingu, ani im nie dorównują. Są równie bezwartościowe jak oleodruki z jeleniem, a więc kolekcjonowanie ich jest czystym absurdem. Rozdałem swoje zbiory albo sprzedałem na makulaturę..
"Wędkarz doskonały" Waltona jest tu wyjątkiem, albowiem jest na tyle odległy czasowo, że automatycznie stał się ponadczasowym dziełem sztuki. Tym niemniej uderza po sczytaniu wątku fakt, jak bardzo niepopularne są wszelkie wydawnictwa typu naukowego; almanachy atlasyencyklopedie.. co w sumie jednak nie powinno nikogo dziwić, jako że kojarzone są z podstępnymi wrogami wędkarskiego świata..
I znów przypał ... Książki Waltona nie czytałem, ale w 16 wieku ryby to rękami łapano albo w jakieś kosze plecione, a jeśli mowa o sporcie to sądzę, że był zarezerwowany dla bardzo wąskiego grona ... możliwe, że nawet lekko wyśmiewanego w tzw. sferach. Cóż, każdy ma prawo do własnego zdania i ja Twoje szanuję w powyższym, ale się z nim absolutnie nie zgadzam.
#155 OFFLINE
Napisano 01 luty 2018 - 21:49
Dobrze i słodko jest nie wiedzieć Szesnastowieczni muszkarze byli tak bardzo zaawansowani i pochłonięci ostatecznym cyzelowaniem definicji czym jest cały ten fly fishing, a nawet do głowy im nie przyszło, że po kilku wiekach, w europejskim kraju, ich następców jarać będzie żyłeczka&tenkarą..
- Herman, thymalus, BOB i 2 innych osób lubią to
#156 OFFLINE
Napisano 01 luty 2018 - 22:28
I znów przypał ... Książki Waltona nie czytałem, ale w 16 wieku ryby to rękami łapano albo w jakieś kosze plecione, a jeśli mowa o sporcie to sądzę, że był zarezerwowany dla bardzo wąskiego grona ... możliwe, że nawet lekko wyśmiewanego w tzw. sferach. Cóż, każdy ma prawo do własnego zdania i ja Twoje szanuję w powyższym, ale się z nim absolutnie nie zgadzam.
...a warto przeczytać Sławku tym bardziej, że nie tak dawno ukazało się pierwsze, piękne, polskie wydanie.
Zapewniam Cię, możesz być zaskoczony, że nie ma tam mowy o łapaniu ryb rękami a większość zasad wędkarskiego postępowania i postrzegania wędkarstwa, śmiało może być wzorcem do dzisiaj.
- coma lubi to
#157 OFFLINE
Napisano 02 luty 2018 - 06:18
Czytuję.. cytuję..
Wpadnij Łukasz do mnie. Dam Ci do poczytania, roczniki prasy wędkarskiej od lat 70-tych. Tam na prawdę można wyłowić od czasu do czasu sensowne teksty.
Tu BOB1 - chcący niechcący, ale wyjątkowo trafnie podkreślił ubóstwo współczesnej prasy kolorowej, do oporu wyświnionej marketingiem i bezpardonową walką o życie
#158 OFFLINE
Napisano 02 luty 2018 - 06:33
#159 OFFLINE
Napisano 02 luty 2018 - 07:00
Cóż za użytkowy pragmatyzm! A co Twoim zdaniem - Nikt - stoi na przeszkodzie, komu mogłoby wadzić, gdyby przy całym tym spospolitowaniu i komercji, również dziś istniała elita ? Powiedzmy ducha albo idei ..
#160 OFFLINE
Napisano 02 luty 2018 - 07:09
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych