[robbertzam]

Nie chce zakładać nowego tematu, więc może ktoś tutaj doradzi... Podczas rozpakowywania auta niefortunnie wypadł nam akumulator żelowy i uszkodził się mechanicznie . 

 aku.jpg   99,89 KB   14 Ilość pobrań

Sprawdziłem i prąd jest , ładuje se poprawnie , pytanie - Czy da się go jakoś uratować?

Chodzi mi o to czy, próbować  prostować wygięty element, czy może zostawić tak jak jest i tylko uszczelnić...? 

Akumulator prawie nowy, do najtańszych nie należał, więc chciałbym jeszcze z niego korzystać.

Może ktoś miał podobną "awarie"... dajcie znać jak macie jakiś pomysł

[MARIUSZ 69]

Mi też kiedyś aku żelowy upadł i pękł i to był jego koniec  ,powstało bardzo niewielkie pęknięcie ale wystarczyło aby go na stałe wykluczyć 

[Paweł J]

Robert cieknie z niego coś? Jak nie to ja bym używał dalej i ewentualnie szykował się na zakup nowego. No może dla świętego spokoju spróbuj go rozładować i naładować ponownie.

[siarq]

uczelnij i tyle , zostaw jak jest , abys nie uszkodzil poleczenia terminala z celami.jak padnie to kupisz nowy

[robbertzam]

Mi też kiedyś aku żelowy upadł i pękł i to był jego koniec  ,powstało bardzo niewielkie pęknięcie ale wystarczyło aby go na stałe wykluczyć 

 

Na czy polegało wykluczenie - przestał działać?

Robert cieknie z niego coś? Jak nie to ja bym używał dalej i ewentualnie szykował się na zakup nowego. No może dla świętego spokoju spróbuj go rozładować i naładować ponownie.

Postawiłem go na boku i póki co wycieków nie zauważyłem. Z tym używaniem dalej... Na pewno zechce dać mu szanse  tylko nie wiem czy prostować wygięty element czy raczej uszczelnić i zostawić tak jak jest. 

[robbertzam]

uczelnij i tyle , zostaw jak jest , abys nie uszkodzil poleczenia terminala z celami.jak padnie to kupisz nowy

 Tak też chyba zrobię. Nie znam się na akumulatorach ale mam nadzieje, że nie ryzykuje jakimś zwarciem i ewentualnym pożarem....

Użytkownik robbertzam edytował ten post 01 maj 2019 - 16:17

[MARIUSZ 69]

Na czy polegało wykluczenie - przestał działać?

Postawiłem go na boku i póki co wycieków nie zauważyłem. Z tym używaniem dalej... Na pewno zechce dać mu szanse  tylko nie wiem czy prostować wygięty element czy raczej uszczelnić i zostawić tak jak jest. 

Działał ale nie pozwalał już na dłuższe pływanie i na moje potrzeby się nie nadawał ,a bez sensu targać dwa nie lekki aku .po to aby na jednym popływać trochę po zaraz pada i podłączać drugi ,wiec poszedł w odstawkę 

[trout master]

Podepnij pod ładowarkę i sprawdzaj napięcie ładowania voltomierzem. Dłonią sprawdź temp. obudowy aku a okolice zagietego terminala "pomaluj" woda z mydłem lub płynem do mycia naczyń. Przy nieszczelności będą może bąbelki podobnie jak przy nieszczelnościach gazowych.
Musisz niestety mieć na podglądzie to co się z nim będzie przy pierwszym ładowaniu działo. Zwarcia wew. raczej nie podejrzewam bo miałbyś "0" wolt przy podpięciu żaróweczki i miernika. Jeżeli wszystko ok przed, podczas i po ładowaniu to używać do śmierci.

[Tiur]

Jakby miał być jakiś pożar to już by był. Ten Wasz terminal to nic innego jak wyprowadzenie przylutowane/przyspawane do mostka. Pomiędzy nim a płytami jest trochę miejsca. Jeżeli jakiś separator miał się uszkodić i płyty się zwarły najzwyczajniej by się grzał. Czułbyś gazujący kwas

[Hermano]

Kurde nie dość ze pogoda kijowa to jeszcze problemy...

Kupiłem 23.10.2017 akumulator AGM 95ah ZAP. Nie wiem dlaczego się łudziłem, ze może będzie inaczej niż pisaliście tutaj na forum. Nie miałem kasy na nic lepszego.

Dzisiaj podczas pływania na 3 biegu haswing osapian 55 lbs podczas powrotu na woltomierzu wskazanie było 11,7V i kurde po chwili odwracam głowę a tu nagle gasną wszystkie didody niebieskie na obudowie silnika i zapalona jest tylko jedna ostatnia dioda czerwona. patrzę na woltomierz - 10,7V. Masakra

To chyba początek końca tego akumulatora.

Z tego co piszecie to reklamacji nie ma co składać bo i tak nie uznają.

Myślałem ze jeszcze ten rok na nim przekulam i potem kupię lifepo4...

Użytkownik Hermano edytował ten post 01 maj 2019 - 19:50

[robbertzam]

Jakby miał być jakiś pożar to już by był. Ten Wasz terminal to nic innego jak wyprowadzenie przylutowane/przyspawane do mostka. Pomiędzy nim a płytami jest trochę miejsca. Jeżeli jakiś separator miał się uszkodić i płyty się zwarły najzwyczajniej by się grzał. Czułbyś gazujący kwas

Grzać się nie grzeje, gazu też nie czuje, więc jest szansa, że będzie działał. Musze jedynie zakleić pękniętą obudowę... jakieś sugestie co do kleju?

[trout master]

Nic nie pisałeś ze jest uszkodzona. W którym miejscu? Plastik obudowy jedynie klejenie termiczne/ "spawanie".

[robbertzam]

Nic nie pisałeś ze jest uszkodzona. W którym miejscu? Plastik obudowy jedynie klejenie termiczne/ "spawanie".

Niestety jest pękniecie, może nie za bardzo widoczne na pierwszym zdjęciu

 aku1.png   679,16 KB   18 Ilość pobrań

Myślałem o jakimś kleju na bazie żywicy...

Użytkownik robbertzam edytował ten post 01 maj 2019 - 20:29

[siarq]

Hermano, kto nie próbuje ten nie wie . Odsylaj na reklamacje i walcz jak lew do końca:) jeśli z góry zostanie odrzucona zarządaj dokumentów z ekspertyzy. Udokumentuj że masz odpowiednią ładowarkę, strażnika Aku, że używałes z małym.silinikiem itd. Szansę marne , ale ryzykujesz wysyłką 30zl...

[Tiur]

Niestety jest pękniecie, może nie za bardzo widoczne na pierwszym zdjęciu
aku1.png
Myślałem o jakimś kleju na bazie żywicy...

wystarczy klej dwu składnikowy. U mnie w firmie stare typy baterii były uszczelniane lepikiem lub czymś pochodnym. Zalej po prostu klejem który nie wejdzie w reakcję z obudową. Żywica może być

[trout master]

Żywica nie trzyma się takich plastików. Lepiej użyj jako "podkładu" czegoś co czepi się obudowy i nie będzie można tego odkleić/oderwać, posyp np. piaskiem kwarcowym (innym drobnym pyłem) zanim wyschnie i wtedy po zaschnięciu możesz na to lać żywicę epoxydową.

Użytkownik trout master edytował ten post 01 maj 2019 - 22:27

[Kadet]

Najpewniej oddać do majstra który zajmuje się spawaniem plastiku. Miałem podobną historię ze swoim Trojanem. Próbowałem różnych klei, dopiero powyższy zabieg załatwił sprawę.

[robbertzam]

Zrobiłem tak jak pisaliście - oddałem do speca od spawania plastików. Akumulator jak nowy...prawie

Dzięki za porady

[pawlo29]

Kurde nie dość ze pogoda kijowa to jeszcze problemy...

Kupiłem 23.10.2017 akumulator AGM 95ah ZAP. Nie wiem dlaczego się łudziłem, ze może będzie inaczej niż pisaliście tutaj na forum. Nie miałem kasy na nic lepszego.

Dzisiaj podczas pływania na 3 biegu haswing osapian 55 lbs podczas powrotu na woltomierzu wskazanie było 11,7V i kurde po chwili odwracam głowę a tu nagle gasną wszystkie didody niebieskie na obudowie silnika i zapalona jest tylko jedna ostatnia dioda czerwona. patrzę na woltomierz - 10,7V. Masakra

To chyba początek końca tego akumulatora.

Z tego co piszecie to reklamacji nie ma co składać bo i tak nie uznają.

Myślałem ze jeszcze ten rok na nim przekulam i potem kupię lifepo4...

 

Ten sam aku miałem rok  , raczej kilka razy popłynołem  i na środku jeziora stanołem  ,gwarancja przepadła bo zgubiłem papiery . Pojechałem do fabryki  TAM JEST SKLEP FIRMOWY i dowiedziałem się , że te aku nie nadają się na bardzo duże obciążenia  PŁYNIĘCIE NA 5 BIEGU , bo się robi zwarcie na celach  , u mnie tak było .  Teraz mam taki doradzili ,  że będzie dobry zobaczymy   a jest  -   ZAP Energy Plus 110  Ah  680 A 

[Jozi]

Zamówiłem dzięki mojemu koledze u jego znajomego.Z udzielonych informacji kolega tego znajomego ściąga nowe ogniwa z ali i tak hobbistycznie wykonuje te baterie dla znajomych, ciężko się było wbić w zakup ale po wykonaniu dobrego serwisu kołowrotków udało się mi załapać na jedną skrzynkę.

Konfiguracja to 3S 110Ah 12V - zamówiłem z lepszych ogniw.Obudowa w plastikowej skrzynce z voltomierzem i wyjściem USB. Koszt to 2000 zł wraz z ładowarką 12 A i przesyłką.Ma być dobrze.Skrzynka tak ma wyglądać.Po padape ogniw można będzie nowe włożyć.

Aku Liion.jpegTak wyglądają.

Mój kolega robił test swojej bateryjki 130Ah na Solinie. Na silniku Haibo 65 popływał 3,5h i BMS odciął prąd. Czyli jest dobrze, silnik żarł pewnie ok. 40A/h.