Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pora roku a wielkość przynęt


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
61 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Jano

Jano

    mode raptor

  • Moderatorzy
  • 3209 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 24 styczeń 2015 - 20:08

Z kolei ja przez krótki okres w ciągu roku pozwalam sobie na 3-4" gumy, zarzucając jerki, duże gumiszcza i resztę dużych bajeranckich przynęt :) Ten okres "małej pokuty" to tarło płoci; wtedy na ogół jakoś nie mogę zgrać się z pajkami na właściwe przynęty. Później już, ra lepiej, raz gorzej spisują się klocki!

Michał, widziałem jak łowisz, nie pomyliłeś się z tym 3-4" zamiast 3-4ft?! :whistling: :lol:


Użytkownik Jano edytował ten post 24 styczeń 2015 - 20:08


#42 OFFLINE   czaro73

czaro73

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 362 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Czaro

Napisano 28 styczeń 2015 - 12:02

U mnie sytuacja w tym roku. ( w odniesieniu tylko na jednym akwenie ) wyglądała następująco;
wiosna-lato najwięcej i największe pajki to woblert 7-cm, obrotówki nr 3 i 4

jesień do połowy grudnia to woblery 7-12cm i obrotówki j/w. Największy siadł mi na małą 5 cm Rapalkę, mimo że wcześniej obławiiałem przez około 1h przynętami w zakresie od sweepera do pontoona 11cm.
Tym samym mamuśka zburzyła mi schemat, który misternie sobie układałem 😉
I to jest fajne, że jest to nieprzewidywalne.

#43 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 08 luty 2015 - 18:53

Ciężko chyba wprowadzić jakąś regułę. Nie łowie na wielu akwenach ale te które odwiedzam znam doskonale, wszędzie wygląda to nieco inaczej, odrazu przestrzegam że piszę tylko o gumach, nie używam innych przynęt od wielu lat.Szczupaki odrazu pomijam bo te ryby lubię tylko za to że przyciągają wielu wędkarzy i pozostałe gatunki mają więcej spokoju ;) jeśli chodzi o sandacze , kompletnie nie zwracam uwagi na wielkość gum , bardziej na pracę i kolor a w szczególności na pracę , pracę i pracę, ogólnie staram się używać na tyle dużych gum aby wpasować w nie solidny hak, latem wiadomo te 3 cale to minimum , jesienią lowilem sandacze również na 20cm gumy i często to dawało efekty, zwłaszcza gdy trzeba je było do brania sprowokować, ogólnie na zimniejsze pory roku lubię duże gumy pod sandacza gdyż można je świetnie dozbroic co jest cholernie ważne przy naprawdę delikatnych braniach których nie trzeba mocno zacinac a ryba ma dodatkowo problem z wypluciem przynęty i dobrze dozbrojona guma wybacza nam wiele błędów których jak wiadomo w naprawdę złych warunkach popełnia się sporo, oczywiście od zawszs pamiętam jak te prawidłowości się łamaly kiedy sandacze lykaly mormyszki lub czepialy się jak głupie na 4 cm gumy przy łowieniu okoni jak chociażby przez cały styczeń. I właśnie przechodząc do okoni dla mnie temat nabiera sensu jak najbardziej, tutaj ewidentnie na wodach w których łowie zimą królują przynęty najmniejszych rozmiarów 3-4 cm , wiosną również efekty zwłaszcza w plytszych strefach przynoszą tylko małe gumki, sytuacja odmienia się znacząco latem i jesienią , gdzie ciekawe są letnie obserwacje okoni, które teoretycznie powinny zerowac na drobnicy, i jest tak tylko że rozmiarami ryby nie zachwycają mieszkając przez dwa lata nad moim ulubionym sielawowym jeziorem na wodzie byłem praktycznie codziennie i okonie powyżej 40 centów zlowione na małe przynęty moglbym policzyć na palcach , sytuacja zmieniała się po podaniu im dużej sielawopodobnej gumy w bardzo specyficzny sposób, jest to śmieszne bo największe okonie najczęściej ustawialy się na stokach górek o głębokości 7-12 m , gdzie idąc stokiem wyżej do powierzchni miały miliony kilku centymetrowych uklejek i tracych się kilkukrotnie w sezonie krapi , okonie nie reagowaly kompletnie na imitacje tych rybek nawet gdy tańczyło im się nimi pod nosem, gumy 12-15 cm gryzly zawsze jednak trzeba było je charakterystycznie podawać i po namierzeniu grubasów można było wyrwać kilka-kilkanascie czterdziestek z często grubym plusem z miejscówki przy czym ekipy z małymi przynetami i zestawami z bocznym cwelem zbierały 20 centymetrowy chwast patrolujacy tonie i co jakiś czas wpadajacy w stada drobnicy, jesień to już dla mnie w pogoni za okoniem typowe szukanie sielawy, bardzo dużą rolę odgrywa temperatura wody gdyż sielawka na przełomie jesieni i zimy reaguje na każdy jej skok i tego poprostu trzeba się nauczyć żeby nie orać 20m toni gdy okonie czają się na 3 metrach i odwrotnie, jesienią na małe przynęty wyniki miałem poniżej krytyki, dopiero przekonanie się do dużych gum dało efekty z których jestem więcej niż dumny :D troszkę się do tego przyczynili miejscowi fileciarze, których misterne wyczyny zaciekle sledzilem.Z każdym kolejnym grubym okoniem oswajalem się z dużymi przynętami, taki garbus pomiędzy 40-50 cm potrafi zwymiotowac jesienią nawet trzy spore sielawy, głównie przy samej łódce, to bardzo charakterystyczne dla dużych okoni. Co do sumów wypowiedź będzie krótka, im więcej zamieszania w wodzie tym lepiej, niezależnie od temperatury, moim zdaniem nie ma za dużych przynęt na tę rybę, oby tylko mieszała wodę.
Reasumując te swoje przemyślenia, wielkość przynęty dobieram raczej pod charakterystykę wody i ryb jakie chcę łowić, podstawą dla mnie jest dobranie odpowiedniej pracy i walorów gumy tak aby poprowadzić ją w 100% jak tego chcemy, tutaj bardzo istotne są cechy takie jak wyporność, opór stawiany w wodzie co przekłada się na charakterystyke opadu i samo wyważenie gumy czy bazowe z główką czy odpowiednio dozbrojonej. Ogólnie to sory za brak Polszczyzny ale mam dziwny słownik na tablecie i słabo Polskie znaki wciska w wyrazy.

pozdrawiam

Użytkownik Kombajnista_z_PGRu edytował ten post 08 luty 2015 - 18:56


#44 OFFLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1650 postów

Napisano 08 luty 2015 - 20:31

Cześć, a możesz wstawić fotki tego dozbrajania ?
Tomek

#45 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 09 luty 2015 - 14:59

Których ? Bo mam ich kilkadziesiąt w portfeliku, w zależności od warunków i zachowania ryb dobierasz odpowiedni system, gumy dają ten plus że można plus minus zobaczyć którą Część i w jaki sposób ryba chwyta.

#46 OFFLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1650 postów

Napisano 09 luty 2015 - 15:52

Cześć, a im więcej tym lepiej ..:-)
  • Bolesław lubi to

#47 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 09 luty 2015 - 17:12

Cześć, a im więcej tym lepiej ..:-)


dzisiaj jeszcze Koleszka przyjeżdża po echo i z młynkami do smarowania, także wrzucę kilka sposobów zbrojenia bardzo późnym wieczorem lub młodą nocą.

Pozdrawiam.

#48 OFFLINE   Janusz Wideł

Janusz Wideł

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1462 postów
  • LokalizacjaNowy Sącz
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Wideł

Napisano 09 luty 2015 - 19:11

Temat nie do ogarnięcia. :) Bywją lata że bolki ,sandacze gryzą przez całe lato woblerki 5-6 cm. i nic większego nie chcą łyknąć ,bywają też lata że te same ryby na tej samej wodzie gryzą tylko wobki 9-12 cm.To samo tyczy się pstrągów .Jedną wiosna gryzą wobki 3,5 cm -4,5 cm i ni cholery nie ruszą nic większego ,następny rok i walą tylko w 7-8 cm.Z sandaczami na zaporówkach jest podobnie.W pażdzierniku -grudniu moją ulubioną przynętą są Maximusy Mansa.W zeszłym roku końcem  listopada zabrałem na łódkę młodego chłopaka nigdy nie łowiącego sandaczy .Kijaszek do 12 gr. żyłeczka 0,16mm.największa przynęta w pudełku to seledynowe kopytko Mansa 5 cm.Woda 25m ja walę kopytami 11 -13 cm. 28-35 gr .Młody kopytkami 5 cm.i 6 gr.główeczka.On 4 sandałki 58-68 cm.Ja bez kontaktu :( z rybką.Jest ktoś mądry kto to wytłumaczy :D



#49 OFFLINE   lopez77m

lopez77m

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 238 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 09 luty 2015 - 20:54

Temat nie do ogarnięcia. :) Bywją lata że bolki ,sandacze gryzą przez całe lato woblerki 5-6 cm. i nic większego nie chcą łyknąć ,bywają też lata że te same ryby na tej samej wodzie gryzą tylko wobki 9-12 cm.To samo tyczy się pstrągów .Jedną wiosna gryzą wobki 3,5 cm -4,5 cm i ni cholery nie ruszą nic większego ,następny rok i walą tylko w 7-8 cm.Z sandaczami na zaporówkach jest podobnie.W pażdzierniku -grudniu moją ulubioną przynętą są Maximusy Mansa.W zeszłym roku końcem  listopada zabrałem na łódkę młodego chłopaka nigdy nie łowiącego sandaczy .Kijaszek do 12 gr. żyłeczka 0,16mm.największa przynęta w pudełku to seledynowe kopytko Mansa 5 cm.Woda 25m ja walę kopytami 11 -13 cm. 28-35 gr .Młody kopytkami 5 cm.i 6 gr.główeczka.On 4 sandałki 58-68 cm.Ja bez kontaktu :( z rybką.Jest ktoś mądry kto to wytłumaczy :D

Widać młody ma charakter i cierpliwość :) Woda 25m Manns 5 cm.i 6 gr :wub:



#50 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 09 luty 2015 - 23:18

kilka z pudełka, ogólnie polecam pod każdą gumę dobierać odpowiednią wielkość dozbrojek żeby uzyskać pracę jaką chcemy, dozbrojki w dupcie mile widziane gdy ofiary pływają z ikrą :) okoń lubi sobie ją wycisnąć do paszczu, zaobserwowane w czerwcu....wtajemniczeni wiedzą o co kaman.Z kolei dozbrojki w ogonku są idealne na jesień i zimę jeśli chodzi o sandacza, często nie czując nawet brania zacinamy rybkę w jęzor, oczywiście trzeba pamiętać przy holu że cienkie groty mają swoją wytrzymałość, luzem na plecionce od dozbrojki i wielkością kotwiczki można też regulować pracę gumy co często ma znaczenie pierwszoplanowe.



#51 OFFLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1650 postów

Napisano 10 luty 2015 - 00:58

Cześć, jestem pod wrażeniem

#52 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 10 luty 2015 - 01:07

Cześć, jestem pod wrażeniem


w wolnej chwili wrzucę fotkę dozbrojki do wolnego opadu z obciążeniem z tyłu, jak się je ładnie rozłoży gume można prawie zatrzymać w toni poziomo przy normalnym łowieniu, każdy ma swoje patenciki, na niemieckich i holenderskich stronach są fajne tematy, zwłaszcza przy metodzie wertykalnej, sporo można podlpac co do zbrojenia dużych gum, pod ryby o niezbyt wielkiej gębie ;)
  • Mariano Mariano lubi to

#53 OFFLINE   TROPHEUS

TROPHEUS

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 11 luty 2015 - 13:21

Jeżeli chodzi o mnie i łowienie na Martwej Wiśle sandaczy to przeważnie stosuje gumy  4  calowe ,ale rozmawiałem z różnymi wędkarzami i oni wędkują naprawdę na różne wielkości.

Mogę tylko powiedzieć że każdy ma swoje upodobania a i ryba też czasami jest wybredna .

Kolega łowiący obok mnie na łódce namawiał mnie na bardzo małe przynęty mówił mi ,że on ma na te wielkości najlepsze wyniki a  i ciężar główki ma swoje znaczenie .



#54 OFFLINE   rafi20k

rafi20k

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 12 postów
  • LokalizacjaMałkinia Górna
  • Imię:Rafał

Napisano 22 luty 2015 - 10:46

Według mnie ważna jest również wiara w przynęte. Może być ona niepozorna a z naszą wiarą działać cuda w wodzie:-)



#55 OFFLINE   Wartoslaw

Wartoslaw

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 169 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wędkarz

Napisano 24 luty 2015 - 20:42

Cześć, zgodzę się z kolegą że wara czyni cuda...ale prawda jest taka że wszyscy koledzy powyżej też mają rację...W wędkarstwie nie ma sztywnych reguł czy schematów..Amen.



#56 OFFLINE   baja100

baja100

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 12 postów
  • Lokalizacjamazury
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:K

Napisano 27 luty 2015 - 22:06

w wolnej chwili wrzucę fotkę dozbrojki do wolnego opadu z obciążeniem z tyłu, jak się je ładnie rozłoży gume można prawie zatrzymać w toni poziomo przy normalnym łowieniu, każdy ma swoje patenciki, na niemieckich i holenderskich stronach są fajne tematy, zwłaszcza przy metodzie wertykalnej, sporo można podlpac co do zbrojenia dużych gum, pod ryby o niezbyt wielkiej gębie ;)

jestem ciekaw tej dozbrojki :rolleyes:



#57 OFFLINE   Artur42

Artur42

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 51 postów
  • LokalizacjaNOWY SĄCZ
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Ziemnik

Napisano 27 luty 2015 - 22:48

Z reguły to przynętę powinno się dobierać nie do wielkości drapieżnika tylko do ryb na których ten drapieżnik żeruje.Czasem są to drobne ukleje a czasem duże płocie ,zależy od zbiornika czy rzeki



#58 OFFLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1650 postów

Napisano 28 luty 2015 - 01:30

Oczywiście racja, tylko skąd popularność seledynów i innych papuzich kolorów ? Myślę, że z wielkością jest podobnie, jak w kółko jedzą jedno to czasem poprobują czegoś innego, natomiast zaraz po tarle mamuśki odganiają niedawnych zalotników i czasami jack zacięty jest za łeb a nie w paszczy

#59 OFFLINE   antyquariat

antyquariat

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 21 postów
  • LokalizacjaBiałystok
  • Imię:Piotr

Napisano 19 sierpień 2015 - 12:59

W tym roku wędkuję głównie na duże przynęty i powiem szczerze, że największe moje szczupaki (80 cm. i 71 cm.) wyciągnąłem na nie w lecie.



#60 OFFLINE   Majo

Majo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1095 postów

Napisano 19 sierpień 2015 - 20:16

W tym roku wędkuję głównie na duże przynęty i powiem szczerze, że największe moje szczupaki (80 cm. i 71 cm.) wyciągnąłem na nie w lecie.

Ale że jak???






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych