Ciekawe czy Łoma się już obudził czy jeszcze śpi IMO Lopez za duży, od początku było to widać. Dość słaby pojedynek, spodziewałem się znacznie więcej. Ta walka pokazała, jak ciężko w HW będzie miał Usyk.
Nie miał problem w walce z dużo mniejszym Rigo, no to teraz sam się przekonał o znaczeniu warunków fizycznych.
Trzeba docenić Moneya za walkę z Canelo...
Ktos na bokser.org bardzo celnie zauwazyl, ze Loma bardziej walke przegral, niz Lopez wygral i ja sie pod tym podpisuje
Walka faktycznie slaba, Loma zardzewialy i zbyt mocno wierzacy w swoje przewagi, Lopez - silny, szybki, zdyscyplinowany.. ale nic poza tym - czlowiek 3 powtarzajacych sie akcji. Niech faktycznie idzie do wyzszej kategorii wagowej, Terence Crawford przerwie jego sen o potedze..
Na szczescie nie zawiedli tego wieczoru sedziowie - 119-109 Ledermanowej to kabaret
Na moje glupie oko 1 i 3-7 dla Lopeza, 2, 8-11 Lomaczenko i 12 na remis. Czyli o wlos Teofimo.
Lomaczenko powinien byl pocisnac od 2-3 rundy, wtedy i kibice byliby szczesliwsi i wynik pewnie inny.
Użytkownik madmatt edytował ten post 18 październik 2020 - 11:11