Na koguty łowię od kilku lat.Jest to dla mnie bardzo ważna przynęta.Bywa niekiedy dużo skuteczniejsza od wszystkich innych wabików.Wielokrotnie jak do woblera,obrotówki wychodził jakiś cwaniak,na widok koguta nie wytrzymywał i walił w tę przynętę.Ja na nią łowie szybko.Najczęsciej prowadze pod powierzchnią w nutrem.Nieżadko pstragi wychodziły z czarnych dołów,lub goniły koguta nawet kilka metrów. Najlepszy okres to od kwietnia,kiedy pstragi są już pełne wigoru.
Koguty są przede wszystkim dobre na duże pstrągi.Ich praca jest uboga i nie zamiatają jak duze pękate woblery.Na moich rzekach duże pstrągi nie lubią takich przynęt ,które chcą wyrwać kij z ręki.Na woblery-szarpaki co najwyżej można złowić czterdzieści kilka cm.
Swoje koguty robię z piór szyjnych/siodłowych koguta (stąd ich nazwa)sierści sarny,farbowana sierść lisa,kuny,kozy.Dorzucam crlistal flash i niekiedy mylar.