Sandacz 2008
#101 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2008 - 07:46
Nie pytałem się o receptę tylko pytałem gdzie łowisz?
#102 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2008 - 08:28
gdzie dokładniej - tak jak napisałem, w miejscach gdzie szukam bolka...
czyli przeważają główki
choć miałem również jeden taki blat w wiśle ok. 20m od brzegu, wysłany kamyczkami (a dokładniej chyba również cegłami sądząc po kolorze zostawianym na główkach jigowych ), gdzie po prostu sandacze siedziały niemalże non stop, a wieczorami podchodziły pod brzeg. Niestety na skutek ostatnich manewrów w wawie, rzeka naniosła tam piasek na kamyczki
#103 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2008 - 08:30
Jaka literaturę polecacie o życiu i połowię mętnookich ??
oprócz proponowanych już książek ze swojej strony polecam wędkarstwo spiningowe J. Kolendowicza i bodaj Sekrety mistrzów spiningu zebrane przez D.Duszę - w tej drugiej książce są wskazówki min. R.Litwińskiego o łapaniu sandaczy w ZZ i J.Stępnia o sandaczach z Odry
pozdrawiam
Michał
#104 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2008 - 23:04
Załączone pliki
#105 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2008 - 23:08
Pozdrawiam
Remek
#106 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2008 - 23:20
Super sprawa! Pozdrowienia dla brata!
Pozdrawiam
Remek
Remek, brat dziękuje i nawzajem pozdrawia Już mi się odgraża że jutro złowi pierwszą w życiu rapkę Dziś mu dałem kijek i machał i machał za bijącymi bolkami a te go porządnie zignorowały a ubaw był po pachy bo brat za każdym razem rzucał tam gdzie rapka się pokazała Ledwo co zarzucił i widzi że w innym miejscu uderzył to express ściąga zestaw i posyła tam gdzie widział atak Ja się tylko śmiałem Jutro zobaczymy Tak na serio to dopiero się uczy...
#107 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2008 - 08:08
Pozdrawiam
Remek
#108 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2008 - 18:24
Ledwo co zarzucił i widzi że w innym miejscu uderzył to express ściąga zestaw i posyła tam gdzie widział atak Ja się tylko śmiałem Jutro zobaczymy Tak na serio to dopiero się uczy...
Nie ma co się śmiać.
U mnie na średnie bolki to czasem działa szczegulnie jak żerują na prawie stojącej wodzie na piasku.
Czasem udaje mi się wypatrzeć w którą stronę idzie bolek po ataku i tam z odpowiednim wyprzedzeniem posyłam mu wobka i ściągam expresowo.
Niestety działa to tylko czasami i tylko na wodzie do 1m głębokości
#109 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2008 - 05:36
Na fotce widać dużą kroplę śluzu...
Załączone pliki
#110 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2008 - 05:51
Podniecony takim obrotem sprawy, z większym zapałem machałem kijem, jednak długo długo nic, aż do godziny 1:40, kiedy to kolejne zatrzymanie pracy twistera - odruchowo zacinam i czuję bardzo duży opór i błyskawiczne ubywanie plecionki z kołowrotka Próbuję zatrzymać ucieczkę ryby - kij wygięty do granic możliwości - na krótko udało się zatrzymać rybę, po chwili kolejny odjazd - jak się okazało, ostatni - ryba (chyba sum) weszła w zaczepy czy owinęła plecionkę w podwodne przeszkody i na tym się skończyło - plecionka pękła i na odcinku jakieś 5 m była mocno zniszczona.... Trwało to jakieś 20 minut
Już niedługo sezon na suma więc świadomie się nastawię, ze sprzętem już naprawdę sumowym - miejsce super i takie sumowe
Reszta nocki już bez rewelacji a łowić się nic chciało - plecki bolą jak cholera no i ręce z waty.... do domu wróciliśmy po 5:00 rano...
Załączone pliki
#111 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2008 - 07:30
#112 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2008 - 08:13
Pawełku wielkie gratki za....castingową łopatę. Jeszcze większe za wytrwałość.
Nocne łowy to trudna zabawa ale, jak widać, coraz więcej jest potwierdzeń, że i castingowo możliwa
#113 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2008 - 08:35
#114 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2008 - 13:11
#115 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2008 - 13:12
Znaczy, te leszcze, co rwały Wam zestawy, jeszcze większe były
Pawełku wielkie gratki za....castingową łopatę. Jeszcze większe za wytrwałość.
Nocne łowy to trudna zabawa ale, jak widać, coraz więcej jest potwierdzeń, że i castingowo możliwa
Waldek, dzięki Nocne łowienie to faktycznie trudna sprawa... Już dwie nocki z rzędu a dziś szykuje się trzecia Ile tak pociągniemy to nie wiem
#116 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2008 - 13:28
#117 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2008 - 14:31
Koledzy, dzięki Ja łapałem na zwykłą korbę Nie wiem gdzie błąd zrobiłem że odczytaliście to jako połów na casting?? Nie mam odpowiedniego kija pod multika
To mój błąd. Zapominiałem Twoją wyprzedaż sprzed kilku miesięcy
#118 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2008 - 08:03
A po drugie i trzecie:
- widzę że się przerzucasz na ryby spokojnego żeru
- oraz będziesz miał spore szanse zaistnieć w tym roku w wątku sumy 2008
#119 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2008 - 20:31
Paweł po pierwsze to gratulacje !
A po drugie i trzecie:
- widzę że się przerzucasz na ryby spokojnego żeru
- oraz będziesz miał spore szanse zaistnieć w tym roku w wątku sumy 2008
łukasz, dzięki Na białoryb chyba zacznę polować bo jak widać, są również drapieżne jak nasze sandałki Tak na serio to nie wiem czy mam jeszcze szansę na spotkanie z sumami? 6 lipca jadę na długi urlop i wracam dopiero około 15 sierpnia Może pochwalę się wąsaczem z jeziora Złotnickiego na Dolnym śląsku? Są tam jeszcze spore sztuki - prawda @popper?
#120 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2008 - 20:48