Zdecydowanie polecam połączenie W3 Powercast oraz Tatuli 200, zestaw tak wyważony że nie czuć go w łapie, wprawdzie ja mam W3 20-80 g ale one są dobrze wyważone i obstawiam że z wer. do 130 też będzie ok, te kije świetnie ładują się podczas rzutu, a pod większą rybą parabola. Będziesz Pan zadowolony.
Powerstrike nie znam to się nie wypowiem.
Plecionkę brałbym jednak 4 splotową, w caście sztywność nie przeszkadza, a znacznie łatwiej się rozplątuje w razie wiadomo czego.
Co do ilości ołowiu, to poza głębokością, determinuje ona również prędkość prowadzenia, czyli np gumę 20cm i 30 g ołowiu możesz poprowadzić na metrowej wodzie, ale raczej migusiem, zaś tą samą gumę + 5g możesz poprowadzić na np 6-7 metrach, ale w żółwim tempie i z długimi przerwami, chodzi o to żeby wybrać złoty środek do warunków akurat panujących.
... I nie trzeba się przejmować czy pod gumą bedzie 1 czy 10m wody, żerujący szczupak i tak do niej wyjdzie.
Nie zgadzam się.
A co jeśli nie żeruje, lub żeruje słabo i trzeba mu pod nos podsunąć, a w dodatku poprowadzić prawie w miejscu. Ameryki pewnie nie odkrywam, ale zauważyłem taką zależność że jeżeli obciążenie jest w okolicy agrafki, to guma bardziej pikuje w dół, natomiast im bliżej środka, tym większa tendencja do wynurzania. Mając tą wiedzę, możemy w prosty sposób egzekwować zarówno prędkość opadania (osiągnięcie pożądanej głębokości) jak i tempo prowadzenia.
Użytkownik drChlubicz edytował ten post 06 styczeń 2021 - 00:35