Użytkownik erqgth edytował ten post 08 czerwiec 2017 - 16:41
Pierwszy zestaw castingowy
#661 OFFLINE
Napisano 08 czerwiec 2017 - 16:34
#662 OFFLINE
Napisano 08 czerwiec 2017 - 16:55
I jeszcze uwaga jedna.Wielokrotnie tutaj czytałem,że jedynie te "słuszne" sprzęty nadają się do nauki - i oczywiście łowienia. Ja mam inne zdanie.Można się uczyć wszystkim.Bo to ja rzucam,a nie multik. Jak popełnię błąd, to ja nie multik. Nooo...
Pozdrawiam - Romek
Rzecz w tym, ze multiplikatory, które najcześciej pojawiają sie w propozycjach doświadczonych kolegów nadają sie nie tylko do nauki ale do normalnego, długiego i przyjemnego użytkowania. Sa to sprawdzone konstrukcje i jeśli tylko sama metoda podejdzie to sprzęt na pewno nie zniechęci.
Jeśli kupi tańszy sprzęt a stać go na cos lepszego to po prostu zaraz będzie kupował te "słuszne" a ten multik będzie sie kurzył albo sprzeda go za grosze.
Mój pierwszy kij to Fenwick hmg GT70MH-F u mnie ma juz dożywocie (w sieci jest troche o nim wiec tozpisywal sie nie będę).
Multiplikator to team daiwa advantage za 300zl i gdyby nie fakt ze utopiłem to spotkałby go ten sam los co wędki wyżej. Jak widać po cenie różnice nie sa duże wiec śmiem twierdzić ze i finansowo lepiej na tym wyjdzie.
Za kwotę 750zl masz morze możliwości. Wrzuć temat w dziale kupie i temat masz załatwiony .
#663 OFFLINE
Napisano 08 czerwiec 2017 - 20:29
"Według zapewnień producenta seria HMG to pierwsze na świecie wędzisko grafitowe. Według tych informacji to właśnie Fenwick jako pierwszy skonstruował i zbudował blank grafitowy – w ślad za nimi poszła europejska firma Hardy. Producent nie kryje kraju, gdzie wędzisko zostało wykonane. Na karcie gwarancyjnej widnieje wyraźny napis Made In China. "
Powyższe z linku : http://fishing-test....k-hmg-gs70h-f-2
Nie stać mnie na przepłacanie za markę....
Powyższy zestaw o którym pisałem to koszt mniej niż 300 zł.I bynajmniej nie jestem zniechęcony...
- Alexspin lubi to
#664 OFFLINE
Napisano 08 czerwiec 2017 - 20:55
Tu jest ten cast.
Rozumiem ze troche godzin nad woda spędziłeś z ta wędka ze twierdzisz ze to przepłacanie?
Kupiłem go za podobna kwotę co multik a żeby to zrobić sprzedałem spining.
Z reszta chyba nie o to chodzi aby sie licytować o takie rzeczy.
Kolega ma budżet to dlaczego ma go nie przeznaczyć na lepszy sprzęt?
#665 OFFLINE
Napisano 08 czerwiec 2017 - 21:33
A mi już sprzętomania minęła....
"przepłacanie za markę"
Ciekawe ilu ludzi byłoby w stanie zidentyfikować poszczególne kije gdyby je pozbawić napisów...
Wracając do mojego zestawu.Kij się nie złamał,przelotka nie odpadła,rzuca tak jak ja potrafię,podobnie multik - na razie wszystko ok - więc na jakiej podstawie mam twierdzić,że to niby badziewie??? Bo tanie.To za mało...
- Koincydencja i Alexspin lubią to
#666 OFFLINE
Napisano 08 czerwiec 2017 - 23:29
Ja swoje hobby zaczynałem od wędek z ryniawy i tez sie dało. Ba! Nawet wyciągnąłem kilka fajnych szczupaków na takie zestawy.
Ale to chyba nie o to w tej zabawie chodzi...
Kolega podał jakiś budżet na maszynkę i wg mnie powinien posłuchać większość bardziej doświadczonych.
Co do konkretów to ja z mojej strony mogę zaproponować Morrum-a sx. Trafiłem ostatnio na giełdzie i jestem ogromnie zadowolony. Okrąglak lecz niedużych rozmiarów. Mowa o używanym bo nowy nie wiem ile kosztuje.
Pozdrawiam i nie zaśmiecam więcej wątku
#667 OFFLINE
Napisano 10 czerwiec 2017 - 17:50
Witam
Od czerwca stałem się ofiarą casta i jestem zauroczony tą metodą. Od dawna interesowało mnie ale miałem obawy że nie podejdzie mi to a sprzęt jest dość drogi do tego ballady o brodach i trudnościach z multiplikatorem.
Szczęśliwym trafem udało mi się zakupić nówkę abu silver maxa 3 za 150zł do tego kijek dragon viper 20-60 gr także w jakiejś promocji za śmieszne pieniądze w sumie ponad 250zł za zestaw .
Ok podchodziłem do tematu jaki sprzęt takie możliwości Do tego plecionka 0.19 i poszedłem pełen obaw i wątpliwości wybierając spustoszone łowisko aby nie było świadków mojej porażki i żebym czasem nie zobaczył siebie na youtube .
Jakie było moje zdziwienie jak z łatwością wędkuje się i bez problemowo do tego nie mam problemów z kontrolowaniem linki podczas wyrzutu dosłownie intuicyjnie jakbym całe życie łowił multiplikatorem.
Także jestem pod wrażeniem nośności tego sprzętu pomijając jerki 20-50 gr które miota jak szatan sutanną wikarego to po odpowiedniej regulacji guma 8cm z główką 10 gr leci przyzwoicie aż miło i nie czuję dyskomfortu rzutu względem spiningu.
Po kilku wypadach mam już 4 szczupaki w tym 80cm fatso od salmo robi robotę aż miło ale wracając do tematu to jestem bardzo mile zaskoczony multiplikatorem od abu super sprzęcik a także kijek miło pracuje a obawiałem się szczoty.
Myślę że na jesień daiwa tatula albo abu revo i jakiś przyzwoity kijek.
Dodam od siebie że całkowicie inne doznania kontaktu z rybą i komfortu łowienia polecam jak najbardziej nie ma czego się bać!
- Paweł J, Novis, xyzzvpc i 2 innych osób lubią to
#668 OFFLINE
Napisano 10 czerwiec 2017 - 23:11
Więc na razie - temat remisowy - zalet jeszcze nie odkryłem w tej metodzie.Do wypróbowania jeszcze dwa kolejne zestawy.Jeden podobny - taki do 50 g i drugi do 120.Być może te zestawy pokażą zalety casta.
I jeszcze uwaga jedna.Wielokrotnie tutaj czytałem,że jedynie te "słuszne" sprzęty nadają się do nauki - i oczywiście łowienia. Ja mam inne zdanie.Można się uczyć wszystkim.Bo to ja rzucam,a nie multik. Jak popełnię błąd, to ja nie multik. Nooo...
Pozdrawiam - Romek
A mi już sprzętomania minęła....
"przepłacanie za markę"
Ciekawe ilu ludzi byłoby w stanie zidentyfikować poszczególne kije gdyby je pozbawić napisów...
Wracając do mojego zestawu.Kij się nie złamał,przelotka nie odpadła,rzuca tak jak ja potrafię,podobnie multik - na razie wszystko ok - więc na jakiej podstawie mam twierdzić,że to niby badziewie??? Bo tanie.To za mało...
Z większością się zgodzę, ale... (czysto subiektywnie):
po pierwsze - jeżeli chodzi o miotanie przed siebie, to tradycyjny stałoszpulowiec jest bardziej przewidywalny... ale tylko w przypadku lekkich nielotów. Przy większej masie różnice się zacierają. Poza tym używając ciężkiego kalibru, to chyba tylko masochista-spinningista ryzykuje utratę naskórka przy rzutach. Przewaga multiplikatora zaczyna się również w momencie, kiedy np. trzeba wykonać rzut spod ręki w prawo-lewo równolegle do brzegu i do tego trzeba jeszcze ominąć wystające gałęzie.
Po drugie - nigdy nie potrafiłem tak celnie podać przynęty zwykłym spinningiem jak castem.
Po trzecie - to odległość, która w wielu przypadkach może zostać pominięta. Zaznaczam, że nie w 100 procentach. W momencie, kiedy uświadomiłem sobie w jakiej odległości od brzegu, pontonu, czy też pływadła miałem brania, to przestałem się przejmować odległością.
Po czwarte - układ dłoni i wyważenie zestawu castingowego bardziej predysponuje do fantazyjnej animacji przynęty.
W tym roku spinningiem łowiłem raz, bo pizgało niemiłosiernie i rzucanie na zadowalające odległości pod wiatr lekkimi przynętami z moimi castingowymi umiejętnościami było niemożliwe. Frajdy z łowienia jednak nie miałem za wiele. Jakoś topornie mi się "grało" przynętą.
Po piąte - grubość plecionki nie jest takim problemem przy rzutach.
Po szóste - się tak plecionka nie skręca.
A co do sprzętomanii... racji masz trochę, ale nie do końca. Jeżeli specjalizujesz się w łowieniu lekkimi przynętami, to chińska myśl techniczna nie da Ci tyle radochy co np. japońska. Przynajmniej ja nie znalazłem.
A co do usuwania napisów z wędek, to można to przyrównać do usuwania etykiet z koncernowych piw. Ciekawe ilu fanów Tyskiego, Lecha, Żywca i innych pseudopiw rozpoznałoby swój ulubiony trunek nie widząc takowej. Tu mógłbym w zakładach postawić trochę gotówki.
Użytkownik Młody wędkarz edytował ten post 10 czerwiec 2017 - 23:25
- Paweł J, @Brig i eRKa lubią to
#669 OFFLINE
Napisano 11 czerwiec 2017 - 08:14
#670 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2017 - 22:56
Użytkownik MARIUSZ 69 edytował ten post 26 czerwiec 2017 - 22:59
- ms80, xyzzvpc, BOB i 1 inna osoba lubią to
#671 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2017 - 19:27
U mnie przygoda z castem zaczęła się dość nietypowo bo na początku zakupiłem przez totalny przypadek wędkę msx czy tam cxt od smoka bo byłem przekonany, że to zwykły spin jest potem zacząłem szukać niedrogiego multika i tak nabyłem kastking royale legend. W obawie przed jasnowidzami wróżącymi ciągłe splątania i ciągłe odcinki zakupiłem plećkę triposeidon 0,14 chyba albo może 0,16. Tu na forum zakupiłem kilka jerków i zaczęło się. Po 6 godzinach ostrożnej zabawy splątań miałem sztuk 5. Jedno na 20 gramach, a pozostałe na 10 gramach. Generalnie czułem się jak gościu na pierwszej randce czyli było niepewnie, ale zajebiście. Mnie cast już wciągnął i na chwilę obecną uważam, że od 10 gram w górę tylko cast. Poniżej to jeszcze nie wiem.
- Koincydencja i SkiDivPL lubią to
#672 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2017 - 05:09
Przepraszam za odgrzanie tematu i proszę o wsparcie Waszą wiedzą i doświadczeniem.
Co sądzicie o zestawie:
- Casting Spin;
Zamierzamy z moją Partnerką popróbować castingu, a nie chcemy ponieść zbyt dużych wydatków z dwóch powodów:
- szkoda pieniędzy jeśli metoda nam nie przypasuje
- brak pieniędzy na droższe zakupy
Będziemy łowić z brzegu, ewentualnie brodząc w woderach. Stosowane przynęty, których dotąd używamy w ciężkim spinningu:
- Tronto,
- Tabias
- Tryton.
Czy to wszystko ma sens, czy warto?
#673 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2017 - 05:50
Alex mam feedera impacta od kongera i jak na razie się sprawdza zatem to może jest dobra budżetowa propozycja tylko jak dla mnie za krótka.
Co do kołowrotka to przez około 7 godzin bawiłem się sprzętem z mojego postu czyli kastking royale i mam wrażenie, że to o wiele lepsza propozycja na multik od tego kongera. A plećkę to proponuję tanią na początek bo jest spora różnica pomiędzy klasycznym spinem. W kwestii przynęt jest tutaj giełda, więc daj ogłoszenie i ktoś się pewnie czegoś pozbędzie w rozsądnym piniądzach
#674 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2017 - 06:13
Dzięki za info Sławku.
Plecionka, tradycyjnie u mnie MIKADO Nihonto Octa Braid, więc pierwsze brody i gniazda (nie do uniknięcia na początek) nie będą bolały. Mam akurat w zapasie 0,23mm i tylko zastanawiam się czy nie będzie zbyt gruba.
Jeśli chodzi o przynęty, to mam dostateczną ilość.
Co do kijka, też mam dwa od KONGERA i dla tego wybrałem właśnie tę firmę.
Co do multika, to dałeś mi do zastanowienia, bo okazuje się, że ten Royal finansowo nie jest powalający, więc może się właśnie zdecyduję na niego, muszę pomacać w sklepie.
#675 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2017 - 09:36
Brody na multiku dość łatwo się rozplątują...
- Alexspin lubi to
#676 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2017 - 10:00
#677 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2017 - 10:11
- Alexspin lubi to
#678 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2017 - 11:25
(...) Zmień średnicę i będziesz zadowolony, a z czasem jak odczujesz taką konieczność to zmienisz.
Sugerujesz zmniejszenie średnicy?
#679 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2017 - 11:36
Użytkownik SlawekNikt edytował ten post 06 lipiec 2017 - 11:37
#680 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2017 - 12:23
No tak a u mnie będą sięgały 40g, bo chcę pobawić się trochę ciężej.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 6
0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych