Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pierwszy zestaw castingowy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2484 odpowiedzi w tym temacie

#761 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 09 lipiec 2017 - 23:10

"To znajdż takiego który się sam programuje. Albo głosowo na hasło "zero brody". Ręce opadają."

 

Masz rację - ręce opadają...

 

Powtórzę - Czy są takie na których nie sposób zrobić brody?

 

A no nie ma.Jak szpulka będzie szybciej oddawała linkę niż  prędkość przynęty, to broda...

 

Każdy tak może mieć...



#762 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3696 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 10 lipiec 2017 - 04:49

Alex gdybyś potrzebował pomocy przy obsłudze- pomogę też jestem z Łodzi,co prawda nie mam kilkuletniego stażu w castingu ale ostatnim razem gdy pojechał że mna nowy kolega zasmakować tej metody chyba się zakochał bo jedzie z nami na zlot na Żarnowcu :) i już szuka sprzętu dla siebie hehe

A w Łodzi jest chyba spora ekipa castingowa:)

Tatula dobry wybór sam mam i żałuję tylko że nie od niej zaczynałem,teraz od kolegi mefisto zamówiłem cardiffa pod jerki i już nie mogę się doczekać testów.

Dzięki, jeśli nie dam rady sam, chętnie skorzystam z instruktarzu... :)

Jak na razie chcę popróbować samodzielnie, w zamierzchłych czasach "Gomułszczyzny" podejmowałem pierwsze próby spinningu z ogromną ruską katuchą o ruchomej szpuli,

535867806_1_261x203_kolowrotek-katuszka-

coś niecoś pamiętam z tych czasów, więc chyba mi to pomoże.


  • minecjusz, BOB i SID lubią to

#763 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10144 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 10 lipiec 2017 - 07:12

 

"To znajdż takiego który się sam programuje. Albo głosowo na hasło "zero brody". Ręce opadają."

 

Masz rację - ręce opadają...

 

Powtórzę - Czy są takie na których nie sposób zrobić brody?

 

A no nie ma.Jak szpulka będzie szybciej oddawała linkę niż  prędkość przynęty, to broda...

 

Każdy tak może mieć...

 

Właściwie po co zadajesz pytania skoro znasz wszystkie odpowiedzi (i to jedynie prawidłowe?) :D


  • MARIUSZ 69 i SID lubią to

#764 OFFLINE   Dawid@

Dawid@

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 101 postów
  • LokalizacjaCHRZANÓW

Napisano 10 lipiec 2017 - 07:44

Kolego zrozum podstawe MULTIPLIKATOR jest kolowrotkiem ktory do oddawania linki przy wyrzucie potrzebuje wiele czynników (podzespołów ) ktore decydują o jego przebiegu . Firmy ubogie sprzet z niskiej półki ( nowki multi po 500 zl ) nie sa w stanie tego dać

Ale są onaniści ! Ja wole dziewczyny i kobiety dlatego łowie id 2006 roku na top Shimano Daiwa i stare Abu plus tuning

Zresztą miłość nie jest na tyle silna zeby chodzić za reke z brzydka i pustą dziewczyną ( typu Jacxoneta Kongoreta i kolezanki )

Kwestią zrozumienia tematu jest inteligencja emocjonalna poczucie piekna i wartości technicznej

Bob tlumaczy z swojego punktu widzenia czyli moim zdaniem jedynego slusznego PASIONATY

ale odbiorca też nim musi być

pozdrawiam Dawid Jankowski
  • SkiDivPL i SID lubią to

#765 OFFLINE   HaDe

HaDe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1882 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 10 lipiec 2017 - 08:42

Kolego zrozum podstawe MULTIPLIKATOR jest kolowrotkiem ktory do oddawania linki przy wyrzucie potrzebuje wiele czynników (podzespołów ) ktore decydują o jego przebiegu . Firmy ubogie sprzet z niskiej półki ( nowki multi po 500 zl ) nie sa w stanie tego dać.
 

Podaj przykłady tych ubogich firm. Chyba się z ceną trochę zagalopowałeś. Skoro Tatula reprezentuje firmę ubogą to...

 

Miałem okazję używać Haibo Smarta z Aliexpress. Cena porównywalna do Tatuli. Szkoda, że nie udało mi się dokupić do niego tunningowej szpuli. Miałbym go zapewne do dzisiaj.

 

I jeszcze jedno. Jak ja się cieszę, że kiedy zaczynałem przygodę z castingiem nie natknąłem się na taki wątek. Gdybym się naczytał o brodach i innego typu pierdołach, to dalej używałbym stałoszpulowca i byłbym jego wielkim zwolennikiem.

 

Dywagacje na temat tanio/drogo, amerykańsko-japońskie/chińskie warto by było już zakończyć. Tysiąc pięćset sto dziewięćset wymian zdań na ten temat już było. To jest temat o pierwszym zestawie castingowym, a nie dożywotnim. Jaki multiplikator na początek? Wystarczy zajrzeć do działu baitcasting i odnaleźć pewien 92 stronicowy wątek.


Użytkownik Młody wędkarz edytował ten post 10 lipiec 2017 - 09:24


#766 OFFLINE   Dawid@

Dawid@

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 101 postów
  • LokalizacjaCHRZANÓW

Napisano 10 lipiec 2017 - 09:17

Tatula to model Daiwa i kosztuje nowa wiecej niż 500 nawet chyba ta nie Japońska . Nikt mi nie powie że np firma Jaxon robi dobre multiplikatory czy może dragon bo nawet zagorzali fanatycy castingu testerzy Dragona ich nie używają tylko wybierają korby , znam ich osobiście . Haibo Smart z alii nie wiem jakie masz poczucie smaku jeśli chodzi o sprzęt który wżywasz jak osobiście bym nim nie łowił , może dlatego ze swoją przygodę z castem zaczynałem 10 lat temu od mg7 i conquesta

 

Nie sprzeczając się , wartość komponentów i podzespołów w multiplikatorze jest decydująca o pozostaniu przy tym typie kołowrotka a przerobiłem (łowiłem ) dziesiątkami egzemplarzy .

 

Chcecie walczyć z wiatrakami wasza sprawa , na tym kończę wyrażanie swojej opinii popartej 10-11 letnim  doświadczeniem używając wyłącznie multiplikatorów . Proszę o brak zaczepek do moich wypowiedzi

 

Z wędkarskim pozdrowieniem Dawid


  • godski i SID lubią to

#767 OFFLINE   HaDe

HaDe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1882 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 10 lipiec 2017 - 11:51

Tatula to model Daiwa i kosztuje nowa wiecej niż 500 nawet chyba ta nie Japońska . Nikt mi nie powie że np firma Jaxon robi dobre multiplikatory czy może dragon bo nawet zagorzali fanatycy castingu testerzy Dragona ich nie używają tylko wybierają korby , znam ich osobiście . Haibo Smart z alii nie wiem jakie masz poczucie smaku jeśli chodzi o sprzęt który wżywasz jak osobiście bym nim nie łowił , może dlatego ze swoją przygodę z castem zaczynałem 10 lat temu od mg7 i conquesta

 

Nie sprzeczając się , wartość komponentów i podzespołów w multiplikatorze jest decydująca o pozostaniu przy tym typie kołowrotka a przerobiłem (łowiłem ) dziesiątkami egzemplarzy .

 

Chcecie walczyć z wiatrakami wasza sprawa , na tym kończę wyrażanie swojej opinii popartej 10-11 letnim  doświadczeniem używając wyłącznie multiplikatorów . Proszę o brak zaczepek do moich wypowiedzi

 

Z wędkarskim pozdrowieniem Dawid

Za nową Tatulę CT dałem 355 zł, dziś widzę, że można ją kupić taniej niż Haibo. Tak się składa, że ja też zaczynałem od Metanium mg7. Może to zabrzmi jak herezja, ale Haibo częściej bywał ze mną na rybach. Oczywiście NIE NAMAWIAM do zakupu. Chcę tylko napisać, że ja wypowiadam się na temat sprzętu, który użytkuję, bądź użytkowałem. Nigdy nie poleciłbym/odradziłbym multiplikatora, którego nie miałem w ręku. I nie traktuj - proszę - tego wpisu jako atak. To tylko mój punkt widzenia. :)

I masz absolutną rację, wartość komponentów ma znaczenie. Tylko jak wcześniej już napisałem, ten wątek jest o pierwszym zestawie castingowym. Kto chce spróbować, bądź kto chce się nauczyć takiego wędkowania bardziej powinien skupić się na tym na co będzie łowił. Jeżeli będą to kilkunastogramowe gumy, tanie chińskie lotne woblery to do nauki i przetestowania metody wystarczą multiplikatory duuuuużo tańsze niż 500 zł. Kiedy ktoś, kto zaczyna przygodę z castingiem osobiście sprawdzi działanie wszystkich elementów sprzętu, zrozumie dlaczego tyle mówi się o wadze szpul, rodzajów łożysk, lotności przynęt, warunków atmosferycznych i wielu innych czynników, to będzie miał na tyle sprecyzowane wymagania, że kupi multiplikator, który będzie mógł użytkować z zadowoleniem przez długie lata.


  • eRKa lubi to

#768 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 10 lipiec 2017 - 12:37

Właściwie po co zadajesz pytania skoro znasz wszystkie odpowiedzi (i to jedynie prawidłowe?) :D

 

Kolego - na to pytanie nikt nie udzieli innej odpowiedzi.

Praw fizyki nie zastąpi żadna marka, ani nasze pobożne życzenia.

 

Ruchoma szpula i bezwładność ciał.To przyczyna tego zła o nazwie "broda".

 

Ty to wiesz,ja też,ale może inni nie wiedzą.

Jak rozkręcisz hamulec rzutowy i magnetyk - i na wyciągniętym równolegle do podłoża kiju zwolnisz szpulkę z przynętą na końcu - to broda na bank.

Odpowiada za to właśnie bezwładność ciała - w tym przypadku szpulki - ona chce kręcić się nadal chociaż przynęta już się nie porusza.

 

To samo ale na stałoszpulowcu - spadną może ze dwa trzy zwoje linki... - tutaj nic się nie kręci...a bezwładność linki jest pomijalnie mała.



#769 OFFLINE   PILOT

PILOT

    :)

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1494 postów
  • LokalizacjaCałyświat:)

Napisano 10 lipiec 2017 - 12:57

Za długue eseje piszecie..

Niskobudrzetowe - wszystko się rusza, nie są sztywne, luzy okropne, trzeszczą, piszczą i stukają, praca ciężk, wszystko tanie w środku i sporo waży. Brzydkie jak...
  • eRKa lubi to

#770 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 10 lipiec 2017 - 13:06

Właśnie...i nie mają szumu łożysk o odpowiedniej tonacji:)



#771 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3696 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 10 lipiec 2017 - 13:12

Za długue eseje piszecie...

Może powstanie z tego podręcznik. Jako raczkujący czytam z zainteresowaniem i wyciągam wnioski.

Przy okazji mam pytanie. Nie chciałbym na początku pakować się w kolejne koszty i kupować nowej plecionki, bo wiadomo, że na początku nie uniknę strat i to pewnie nawet znacznych. Mam w zapasie dwie plecionki (średniej klasy) 0,14mm/teoretycznie 12,9kg i 0,23mm/teoretycznie 20,8kg. Którą z nich użyć do tego mojego zestawu, jeśli stosowane przynęty będą mieściły się w zakresie 20-40g?


Użytkownik Alexspin edytował ten post 10 lipiec 2017 - 13:14


#772 OFFLINE   MARIUSZ 69

MARIUSZ 69

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2042 postów
  • LokalizacjaLubelskie
  • Imię:Mariusz

Napisano 10 lipiec 2017 - 13:27

Ja bym wybrał 0,23 mm ,takie jest moje zdanie jeżeli chodzi o wybór z pośród tych dwóch.


  • eRKa i Alexspin lubią to

#773 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 10 lipiec 2017 - 14:22

Popieram Kolegę powyżej.

A od siebie dodam,że równie rozsądnym wyborem byłaby żyłka. O średnicy 0,30 i wyżej.

I uzasadniam.Plecionki nawet te topowe to jednak są miękkie.Bardziej miękkie niż żyłka ,która jest monolitem. Więc żyłka będzie się mniej zakleszczać między zwojami...

 

Żeby nie było, że to teoria.

Pierwszy raz nawinąłem na multik właśnie żyłkę.Cienką - tylko 0,18.Owszem - brody się robiły,ale żadnej przynęty nie odstrzeliłem.

A na plecionce 2 szt. pooooooszłyyyyy ....


Użytkownik eRKa edytował ten post 10 lipiec 2017 - 14:25


#774 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15590 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 10 lipiec 2017 - 14:41

Może powstanie z tego podręcznik. Jako raczkujący czytam z zainteresowaniem i wyciągam wnioski.

Przy okazji mam pytanie. Nie chciałbym na początku pakować się w kolejne koszty i kupować nowej plecionki, bo wiadomo, że na początku nie uniknę strat i to pewnie nawet znacznych. Mam w zapasie dwie plecionki (średniej klasy) 0,14mm/teoretycznie 12,9kg i 0,23mm/teoretycznie 20,8kg. Którą z nich użyć do tego mojego zestawu, jeśli stosowane przynęty będą mieściły się w zakresie 20-40g?

 

 

Popieram Kolegę powyżej.

A od siebie dodam,że równie rozsądnym wyborem byłaby żyłka. O średnicy 0,30 i wyżej.

I uzasadniam.Plecionki nawet te topowe to jednak są miękkie.Bardziej miękkie niż żyłka ,która jest monolitem. Więc żyłka będzie się mniej zakleszczać między zwojami...

 

Żeby nie było, że to teoria.

Pierwszy raz nawinąłem na multik właśnie żyłkę.Cienką - tylko 0,18.Owszem - brody się robiły,ale żadnej przynęty nie odstrzeliłem.

A na plecionce 2 szt. pooooooszłyyyyy ....

Żyłki nie zakładaj. To zły wybór na początek bo przez jej sztywność bardzo łatwo o brodę.

 

Użyj tej linki 0,23 i hamulec rzutowy ustaw na maksa.

Na początku używaj tanich przynęt typu wahadła czy też najtańsze jerki po 10-15 złotych.


Użytkownik godski edytował ten post 10 lipiec 2017 - 14:42

  • BOB, Alexspin i SID lubią to

#775 OFFLINE   MARIUSZ 69

MARIUSZ 69

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2042 postów
  • LokalizacjaLubelskie
  • Imię:Mariusz

Napisano 10 lipiec 2017 - 14:46

Użyj tej linki 0,23 i hamulec rzutowy ustaw na maksa.

 

Ja tak zaczynałem i straty były minimalne tylko jednego jerka odstrzeliłem ;) 


  • BOB, Alexspin i SID lubią to

#776 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 10 lipiec 2017 - 14:48

Broda nie robi się w wyniku tego, że linka jest sztywna...



#777 OFFLINE   Paweł J

Paweł J

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1818 postów
  • LokalizacjaPiła
  • Imię:Paweł

Napisano 10 lipiec 2017 - 16:15

Kolego polecam dla Ciebie korbę i dłuższy pobyt na rybach. Ciśnienie zejdzie i wyjdzie tobie na dobre.
Nakasztanione w wątku aż niemiło się czyta. Jak bym się takich pierdoletów pseudonaukowych naczytał z 15 lat wstecz ,w życiu nie dotknął bym multika.

#778 OFFLINE   Dawid@

Dawid@

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 101 postów
  • LokalizacjaCHRZANÓW

Napisano 10 lipiec 2017 - 16:16

Załóż plecionke

#779 OFFLINE   Novis

Novis

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1743 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Nowicki

Napisano 10 lipiec 2017 - 16:23

Robi się i robić będzie na skutek wielu czynników. Takich jak : przecena własnych umiejętności, złe ustawienie hamulców w multiku, złe spasowanie zestawu wędka +multik, wiatr, brak dostatecznej kontroli kciukiem, oraz licha linka i np.jakieś nieodpowiednie działanie w mechanizmie kołowrotka. Moim zdaniem również zbyt duża dynamika rzutu. U mnie casting to : wyczucie i płynność w czasie wyrzutu. I żadne jakieś tam wyścigi w odległościach rzutowych między spinem a castem. Spinać to się można przy spinningu, w castingu niekoniecznie. Sam w sobie jest tak przyjemny, iż spinki niewskazane. :D



#780 OFFLINE   Novis

Novis

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1743 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Nowicki

Napisano 10 lipiec 2017 - 16:34

Kolego polecam dla Ciebie korbę i dłuższy pobyt na rybach. Ciśnienie zejdzie i wyjdzie tobie na dobre.
Nakasztanione w wątku aż niemiło się czyta. Jak bym się takich pierdoletów pseudonaukowych naczytał z 15 lat wstecz ,w życiu nie dotknął bym multika.

 

Pawełek, Romek jedzie trochę nie fair, wyolbrzymiając minusy metody castingowej. Ale chyba złych zamiarów nie ma. Obydwie metody mają wady i zalety.Należy tylko się przypasować,i spróbować, a później podjąć decyzję. Jeżeli komuś nie pasuje casting, to trudno. Łowi sobie dalej spinningiem. Jedna i druga metoda ma sprawiać przyjemność z wędkowania. Nic na siłę. Wolna wola. Tak naprawdę spining i casting to bracia. Nie powinni się nie lubić.


Użytkownik Novis edytował ten post 10 lipiec 2017 - 16:35





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych