[S.N.]

A propos odleglosci to nie wspomniałem o plecionce jakiej chwilowo używam czyli tri poseidon, a sądzę, że ta ma duży wpływ na osiągane odległości. Jak zapodam 8 splot to zapewne będzie dalej.

[Novis]

Dzięki Andrzeju za słowa otuchy. Ja nie tak szybko się zrażam drobnymi niepowodzeniami, gdyby tak było to już dawno przestałbym wędkować (przynajmniej w wodach PZW), byłbym "starym kawalerem" a do tego pewnie sfrustrowanym tetrykiem. Co prawda tetrykiem jestem, ale nie sfrustrowanym...

Alek,

Poduczysz się trochę i w następnym sezonie zawitasz na Żarnowiec.Wzmocnisz tym samym ekipę z Łodzi, która to i tak na tegorocznym Zlocie będzie najliczniejsza.Bob z urodzenia też pochodzi z Naszego województwa a zatem Ziom.

[Marioo]

Ostatecznie kupiłem niemal nowy zestaw, jeszcze na gwarancji OKUMĘ 213cm/10-35g i Tatulę CT 100HSL.
W weekend rozdziewiczyłem ten mój nowy zestaw na zasadzie nauki rzutów. Na kołowrotek nawinąłem jednak grubszą plecionkę 0,23 (teoretycznie 20,8 kg) i dobrze zrobiłem, bo zaczepy pozbawiłyby mnie dość licznej rzeszy przynęt, gdyż wybrałem stanowisko bez sąsiedztwa innych wędkarzy - żeby nikomu nie przeszkadzać i żeby nie ośmieszać się w oczach postronnych - za to obfitujące w najróżniejsze zaczepy.
W pierwszym rzucie osiągnąłem kosmiczną odległość 5m i oczywiście brodę. Od razu zrezygnowałem z rzutów znad głowy i przeszedłem na rzuty boczne. Kilka kolejnych prób też skończyło się brodami, które jednak bardzo łatwo dały się rozplątać. Rzucałem przynętami około 20-gramowymi. Mniej więcej dziesiąty rzut był udany i od tego momentu już brody przestały mnie prześladować - załapałem. Pozostał problem odległości, bo przez dwie godziny nie udało mi się przekroczyć 20m, ale mam nadzieję, że wszystko przede mną. Teraz muszę opanować rzuty znad głowy, celność a w kolejnym etapie popracować nad dystansem, ale do tego zmienię linkę na cieńszą.
Oczywiście niczego nie złowiłem, ale nie nastawiałem się na to wybierając gó....ne stanowisko, które przynosiło tylko kępy roślinności podwodnej. Straciłem tylko jedną przynętę i to prawdopodobnie skutkiem wadliwie zawiązanego supełka.
Muszę otwarcie przyznać, że spodobało mi się i chyba mnie "wciągnie" na dobre...

?.....Przepraszam muszę to napisać .czytam i przecieram oczy ze zdumienia opisujesz to jak "mój pierwszy raz"bez jaj kolego mój tata ma 68 lat i nauka trwała 15 sekund na tatula hd i kiju "daiwa balistix do 25 gr.Idąc twym tokiem myślenia młody kadet pomyśli.czy o to chodzi w przygodzie wędkarskiej aby się stresować.następną brodą.utratą przynęt i ch.j wie czym jeszcze?Przygodę rozpoczęłam dwa lata temu od jednego zestawu,a teraz mam siedem i pewnie to nie koniec ponieważ cast to fajna przygoda i wciąga,PS dziś byłem na rybach z Aby revo LT i bez brody jestem dumny z siebie😁

Użytkownik Marioo edytował ten post 17 lipiec 2017 - 17:43

[S.N.]

?.....Przepraszam muszę to napisać .czytam i przecieram oczy ze zdumienia opisujesz to jak "mój pierwszy raz"bez jaj kolego mój tata ma 68 lat i nauka trwała 15 sekund na tatula hd i kiju "daiwa balistix do 25 gr.

 

Bez jaj, takie głupoty piszesz ? A kto Twojego tatę uczył ? Ja Ci odpowiem bo wiem. Ktoś kto miał o tym (castingu) pojęcie !! A Aleks kolego uczył się sam na własnych błędach ... I to Cie tak zszokowało ? No proszę Cię ... Bez jaj jak piszesz.

[ObraFM]

.... "mój pierwszy raz"bez jaj kolego mój tata ma 68 lat i nauka trwała 15 sekund................

A twój tata po linie chodził by?. Ba znam takiego 75-latka

[Marioo]

A twój tata po linie chodził by?. Ba znam takiego 75-latka[/quote]Proszę cię czytaj ze zrozumieniem.

Użytkownik Marioo edytował ten post 17 lipiec 2017 - 19:08

[Alaryk]

A propos odleglosci to nie wspomniałem o plecionce jakiej chwilowo używam czyli tri poseidon, a sądzę, że ta ma duży wpływ na osiągane odległości. Jak zapodam 8 splot to zapewne będzie dalej.

No nie wiem, czy to dobry pomysł.

[pikeft]

Alex nie przejmuj się pierwszymi brodami bo doświadczonym graczom też się to zdarza!!!

Fajnie kolejna osoba zarażona

[Paweł J]

Ostatecznie kupiłem niemal nowy zestaw, jeszcze na gwarancji OKUMĘ 213cm/10-35g i Tatulę CT 100HSL.
W weekend rozdziewiczyłem ten mój nowy zestaw na zasadzie nauki rzutów. Na kołowrotek nawinąłem jednak grubszą plecionkę 0,23 (teoretycznie 20,8 kg) i dobrze zrobiłem, bo zaczepy pozbawiłyby mnie dość licznej rzeszy przynęt, gdyż wybrałem stanowisko bez sąsiedztwa innych wędkarzy - żeby nikomu nie przeszkadzać i żeby nie ośmieszać się w oczach postronnych - za to obfitujące w najróżniejsze zaczepy.
W pierwszym rzucie osiągnąłem kosmiczną odległość 5m i oczywiście brodę. Od razu zrezygnowałem z rzutów znad głowy i przeszedłem na rzuty boczne. Kilka kolejnych prób też skończyło się brodami, które jednak bardzo łatwo dały się rozplątać. Rzucałem przynętami około 20-gramowymi. Mniej więcej dziesiąty rzut był udany i od tego momentu już brody przestały mnie prześladować - załapałem. Pozostał problem odległości, bo przez dwie godziny nie udało mi się przekroczyć 20m, ale mam nadzieję, że wszystko przede mną. Teraz muszę opanować rzuty znad głowy, celność a w kolejnym etapie popracować nad dystansem, ale do tego zmienię linkę na cieńszą.
Oczywiście niczego nie złowiłem, ale nie nastawiałem się na to wybierając gó....ne stanowisko, które przynosiło tylko kępy roślinności podwodnej. Straciłem tylko jedną przynętę i to prawdopodobnie skutkiem wadliwie zawiązanego supełka.
Muszę otwarcie przyznać, że spodobało mi się i chyba mnie "wciągnie" na dobre...

Odległości przyjdą z czasem, nawet się nie spostrzeżesz kiedy. Pracuj nad techniką i wszystko.

[SkiDivPL]

U mnie nauka castingu była praktycznie bezproblemowa i zastanawiałem się o co to halo? Wtedy przytrafiła się pierwsza broda i to taka gdzie konieczne okazały się nożyczki. Później bywało różnie ale dzielnie trenowałem, aż praktycznie brody się nie zdarzały.

Mimo krótkiego stażu poczułem się mistrzem Wyprawy nad wodę bez bród z dalekimi rzutami i nawet kupiłem drugi zestaw do lżejszych przynęt, którym o dziwo też rzucało się bez problemów.

Wtedy przyszła broda przez którą straciłem kawał dobrej plecionki i to w momencie w którym najmniej się tego spodziewałem.

Teraz brody przytrafiają się dużo rzadziej, ale już wiem że nie wolno się zbytnio rozluźniać i kontrolować cały czas pracę multika.

A do mistrzostwa mi dalekooo.

[Alexspin]

#Marioo, ja też mam 68 lat, gratuluję Ojca Geniusza...   

[Marioo]

A ja życzę Ci powodzenia i zapraszam na ryby😁😁

[Sopo19]

a czy np. wedke do zwyklego spinningu powiedzmy od 2-12g c.w mozna przerobic pod casting? jak by przelotki przelozyc z dolu na gore wedki to ugiecie by bylo takie samo jak w wedzce castingowej. co myslicie o tym?

[Koincydencja]

Ile warte jest wędzisko? Bo może się okazać, że przelotki, uchwyt, korek/pianka i sama robocizna przerosną jej wartość.

[Alexspin]

Taaak, wystarczy odwrócić wędzisko przelotkami i uchwytem z dołu do góry...

[Sopo19]

Wedzisko warte 100zl hehe tak tylko przeszlo mi przezmysl.

Siedze i czytam i nie moge podjac decyzji czy wydac pieniadze na zwykly spinning czy na zestaw baitcastingowy. Do wydania 800zl. Rzeka o slabym nurcie. Moze 8-10metrow szerokosci. Chcialbym polowic klenie i jazie ale tez czasami wybrac sie na okonie i nie wiem dalej czy da sie polaczyc to wszystko na castingu. Przyneta to male woblerki i pewnie jakis drop shot na okonia mysle do 10g. Glebokosc wody to okolo 1,20-1,50metra.

[drag]

z tego co piszesz to większym problemem będzie multik niż kij.rzucanie kleniowymi,pewnie małymi i lekkimi woblerkami?raczej musiałbyś mieć multiplikator ul a to już większa kasa do wydania.no i cały zestaw do takiej zabawy musiałby być dobrze złożony.

[Sopo19]

Rozumiem. No to w takim razie nie mam wyjscia i musze pozostac ze zwyklym spiningiem. Moze kiedys bedzie mi dane sprobowac baitcastingu :/

[Alexspin]

No i to dobry pomysł. Na kleniojazie i czasem okonie, polecam 244cm/3-18g w zestawie z nawój krzyżowy.

 

Linki przykładowe, sklepu nie polecam.

[Sopo19]

No nawet fajny zestawik chyba. Zapomniałem napisać, że na rybki chodzę od zeszłego roku nigdy wcześniej nie interesowałem się wędkarstwem. Nie mam zbyt wielkiej wiedzy. Tyle co przeczytam czy obejrzę jakieś filmy instruktażowe na youtube. Kolegów którzy chodzą na ryby też nie mam no poza jednym który ma jeszcze mniej wiedzy niż ja ehh ciężkie czasy... za kwote którą dysponuje tj. 800zł może jakiś lepszy zestaw się znajdzie czy ten co podał Alexspin jest wystarczający dla mnie i za reszte kupić jakieś plecionki, żyłki i przynęty bo teoretycznie trochę ich mam ale jak widzę po filmach to jestem taki malutki ile ludzie sprzętu mają heh